Zbrosławice-Zawadzkie-Kolonowskie-Ozimek kilometry podobne a ruch mniejszy.
Hmmm, kilka lat już tą trasą nie jeździłem, ale z tego co mi pamięć podpowiada to:
ruch całkiem spory, dużo TIRów, droga w kiepskim stanie (dziury, uskoki, brak pobocza, poszarpane przy krawędziach), kilka (4-5) podjazdów, z czego conajmniej dwa solidne. Samo Zawadzkie ciągnie się rozłożyście wzdłuż drogi, duży ruch rowerowy (to miasteczko rowerem stoi), w części ścieżka rowerowa, ez ścieżki ciężko z wymijaniem przez samochody (zabudowany, rowery po jezdni w dwie strony, tworzą się korki i kierowcy zaczynając tracić cierpliwość idą na żywioł).
Za opcją Yin'a zdecydowanie przemawia szerokie pobocze, bodajże do Strzelec Opolskich a dalej nie wiem, nigdy nie jechałem.
Na pewno warto skonsultować trasę dojazdu z organizatorem (zulus, sławek) lub z klubem Raider. W końcu to są ich tereny, wiedzą jak się gdzie jeździ