Autor Wątek: Mycie rąk po smarach itd  (Przeczytany 22545 razy)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 01, 2011, 10:26:07 pm »
Storm, chyba zakonczylismy temat wyjazdu ? w tym dniu w ktorym jezdizles pociagiem ja zrobilem 156km, na bok czego polecialem? zaliczylem ponad 2000m podjazdów
U mnie  jest 1.5 łańcucha, szybciej mi pompka nie pika, nie widze związku z Policją.
Wracajac do rekawiczek, i lateks i winyl tak samo powoduja potliwosc.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 01, 2011, 10:29:58 pm wysłana przez gemsi »

storm

  • Gość
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 02, 2011, 06:36:46 am »
Storm, chyba zakonczylismy temat wyjazdu ? w tym dniu w ktorym jezdizles pociagiem ja zrobilem 156km, na bok czego polecialem? zaliczylem ponad 2000m podjazdów
U mnie  jest 1.5 łańcucha, szybciej mi pompka nie pika, nie widze związku z Policją.
Wracajac do rekawiczek, i lateks i winyl tak samo powoduja potliwosc.

1. W tym dniu, w którym jechałem podciągiem a Ty się męczyłeś dzielnie wspinałeś na kolejne podjazdy, była możliwość obejrzenia w akcji właśnie rękawiczek winylowych, które miałem ze sobą w sakwie.

2. Pompka powinna Ci szybciej pikać na widok Policji, bo o ile dobrze pamiętam, to w drodze, w środku dnia wypijałeś po pół litra browara, a to chyba się przekłada na jakieś wykroczenie, a nawet przestępstwo, jeśli się potem prowadzi pojazd po drodze? ;]

3. Zastanawiam się, czy nie masz jakichś problemów z tymi liczbami - po co je tak cytujesz? Jaki to ma sens? Bo jak dla mnie, po raz kolejny przypominasz, że nie umiesz kogoś obudzić. A to nie powód do dumy :)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 02, 2011, 08:16:52 am »
1. była możliwość obejrzenia w akcji właśnie rękawiczek winylowych, które miałem ze sobą w sakwie.

obejzec rekawiczki winylowe w akcji, to jest na prawde cos, z powodu czego warto rezygnowac z jazdy, opisales juz jak wygladają, użuwami winyowych i lateksowych

2. Pompka powinna Ci szybciej pikać na widok Policji, bo o ile dobrze pamiętam, to w drodze, w środku dnia wypijałeś po pół litra browara, a to chyba się przekłada na jakieś wykroczenie, a nawet przestępstwo, jeśli się potem prowadzi pojazd po drodze? ;]
Prosze Cię nie ośmieszaj się już, dopuszczalne stężenie alko we krwi to 0,2promila, wypijajac browara 0,5l o zawartosci alkoholu 5%, po godzinie we krwi pozostaje jakies 0,12promila, zazwyczaj wypijalem tego browara przy obiedzie, przy nasiadówie co najmniej godzinnej i byla to pierwsza rzecz jaka zamawiałem po wejści u do restauracji. Jezeli jestes takim obroncom moralnosci i wydawało ci sie niewłaściwe to co robie, mogłeś mi zwrócic uwage, nieprawdaż ? Myslisz ze moje wykroczenie ( którego nie widze), było poważniejsze od Twojego beztroskiego wjeżdżania w wąską drogę oznaczoną znakiem B-2 ?

3. Zastanawiam się, czy nie masz jakichś problemów z tymi liczbami - po co je tak cytujesz? Jaki to ma sens? Bo jak dla mnie, po raz kolejny przypominasz, że nie umiesz kogoś obudzić. A to nie powód do dumy :)
Storm, jesli juz jestesmy przy iczbach, to powiedz mi jak to jest ze na bikestats w Twoich wpisach widnieją trzy wpisy z tego wyjazdu
1. 255 km
2. 116 km
3. 214 km

no i ten fragment wpisu "po starcie, musiałem wypocząć te 30-40 minut na jakimś przystanku i podjeść. No i drugie około 160 kilometra licznikowego, 40km przed Olsztynem. ".  Po co tworzysz fikcje, wstydzisz sie własnego trybu i sposobu jazdy ?

Przepraszam kolegów i koleżanki za te spory na publicznym widoku. Ale nie lubię populistów...

storm

  • Gość
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 02, 2011, 09:38:38 am »
1. Nie, ale z naszych wcześniejszych ustaleń wynikało, że masz być u Pająka i potem rozłożyć się gdzieś w pobliżu. O zmianie tych ustaleń dowiedziałem się dopiero od Pająka, który do Ciebie zadzwonił. Bo jest oczywiste, że Ty nikogo o niczym nie informujesz, bo i po co?

2. Nieważne ile wypiłeś - nie jedź. To podstawa, o której wie każdy rozsądny człowiek. Ale ok, Twoja sprawa, Ty się pchałeś potem w drogę, nie ja. Ja nie zamierzam zwracać uwagi nikomu, kto wydaje się być rozsądny, byleby potem nie pisał, że go "ta zła okropna i nieludzka Policja" haltnęła :>

3. Widzę, że nadal masz problemy z liczbami i nadal masz coś do mnie, że nie chciałem jechać tak jak Ty, tak?
Co do moich wpisów - ze względu na Twoje gonienie własnego ogona, ciągłe parcie do przodu, nie miałem czasu na robienie dokładniejszych notatek w netbooku, a z kolei po powrocie, ze względu na kiepskie wspomnienia, wolałem je wpisać w takiej a nie innej, bardziej streszczonej formie.
Jeżeli natomiast chodzi o ten wpis... LOL :D Każdy dobry rowerzysta wie, że rano człowiek wymaga pewnego rozruchu i nawet jeśli zje śniadanie to i tak pierwsze kilometry robi się w kiepskim tempie. Tego Gemsi nie zmienisz, a przynajmniej w mojej fizjologii. Wybacz, ale jeżdżę od kilku lat prawie codziennie do pracy rowerem poziomym (w przeciwieństwie do Ciebie) i wiem jak wygląda u mnie pokonywanie pierwszych 7-10km, a jak wyglądają kolejne. I wiem, że czasami lepiej usiąść, zjeść, odpocząć i jechać dalej niż się męczyć i zastanawiać co jest grane, że tak wolno się jedzie. No chyba, że się jest Super Hero tak jak Ty i się prze dalej bez względu na pogodę, zmęczenie, ciężar itd. Ale to jest raczej dla Zawodowców, maratończyków. Ja zawodowcem nie byłem, nie jestem i nie będę, no chyba, że mnie ktoś w końcu skieruje do IK, ale to znając życie wiązałoby się z jakimś Rossem w najlepszym wypadku, tudzież co gorsza - tykaniem do końca życia. Także, znając swoje własne ograniczenia - wolę jechać swoim tempem a przede wszystkim - słuchać własnego organizmu. A że Twój, zawodowy kolarski organizm działa inaczej - Twoja sprawa. Tylko nie próbuj narzucać innym swojego znakomitego tempa 156km/doba i dziwić się potem, że go nie chcą trzymać bo...... są Zwyczajnymi Ludźmi. A nie Robotami.

I ostatnia sprawa. Nie chcę tego nazywać wprost, ale umieściłeś MOJE zdjęcia na swojej galerii na Picassie, bez żadnego "ale". Bez jakiejkolwiek informacji: "słuchaj, robię galerię, wrzucę nasze fotki razem do jednego albumu". Nic. Cisza. Aż się zdziwiłem, że one tam się znalazły.

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 02, 2011, 09:53:52 am »
1. Nie, ale z naszych wcześniejszych ustaleń wynikało, że masz być u Pająka i potem rozłożyć się gdzieś w pobliżu. O zmianie tych ustaleń dowiedziałem się dopiero od Pająka, który do Ciebie zadzwonił. Bo jest oczywiste, że Ty nikogo o niczym nie informujesz, bo i po co?
przepraszam, wydawało mi sie że wszystko było jasne, jeśli faktycznie cie o tym nie powiadomiłem, moja wina przyznaje.

2. Nieważne ile wypiłeś - nie jedź. To podstawa, o której wie każdy rozsądny człowiek. Ale ok, Twoja sprawa, Ty się pchałeś potem w drogę, nie ja. Ja nie zamierzam zwracać uwagi nikomu, kto wydaje się być rozsądny, byleby potem nie pisał, że go "ta zła okropna i nieludzka Policja" haltnęła :>
uogolniasz, to Ty cała drogę psioczyłes na złych ludzi, kierowców, pogodę itd. jeżeli Ci nie przeszkadza i uważasz że kazdy rozsądny postępuje rozsądnie, to po cholere podnosisz temat który Cie nie interesuje. Ja uważam że Twoje wjężdżanie pod prąd powodowało realne zagrożenie na drodze, dlatego Ci zwróciłem na to uwagę.


3. Widzę, że nadal masz problemy z liczbami i nadal masz coś do mnie....

I ostatnia sprawa. Nie chcę tego nazywać wprost, ale umieściłeś MOJE zdjęcia na swojej galerii na Picassie, bez żadnego "ale". Bez jakiejkolwiek informacji: "słuchaj, robię galerię, wrzucę nasze fotki razem do jednego albumu". Nic. Cisza. Aż się zdziwiłem, że one tam się znalazły.

Co sie tak uparłes na te liczby ? mam do Ciebie to ze nie jesteś konsekwenty, rozbij te wpisy <EDIT> na  dwu, trzy dniowe <EDIT> na jednodniowe  i będzie ok, przebiegi masz.
Fotki usunąłem z galerii, znowu mój błąd, przepraszam, zaraz wystawię ci spakowany plik ze zdjeciami do ściągnięcia
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2011, 11:11:27 am wysłana przez gemsi »

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 02, 2011, 10:32:08 am »

...Ja nie zamierzam zwracać uwagi nikomu, kto wydaje się być rozsądny, byleby potem nie pisał, że go "ta zła okropna i nieludzka Policja" haltnęła :>

Nooo, przeczytałem relacje na stronie "roweremnad..."
i jakoś nie zauważyłem tam nic, nawet w podtekście, że policja jest zła, niedobra, czy coś w tym stylu.
Ot, opis zdarzenia, które było podczas wycieczki i tyle.
Widzę, że powolutku rośnie temperatura, więc mam do was prośbę, równie gorącą, abyście (storm, gemsi) niejasności , wyjaśnili jednak na PW,
zanim ta dyskusja, przerodzę się, w niczemu nie służącą, publiczną kłótnie.

storm

  • Gość
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 02, 2011, 10:50:09 am »
@Kaczor - to są ogólne narzekania cyklistów złapanych na promilach przez Policję ;)

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 02, 2011, 11:03:57 am »
@Kaczor - to są ogólne narzekania cyklistów złapanych na promilach przez Policję ;)


Ok. Źle zrozumiałem.
 
Resztę podtrzymuje i z mojej strony EOT.

dadcom

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 60
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 02, 2011, 11:56:59 am »
Ten krem to niewidzialne rekawiczki firmy Prosto a niezastapiona pasta Elfix.Zestaw daje rada nawet jesli rece po same lokcie zabrudzone :).
Madra dyskusja kluczem do rozwiazania kazdego problemu.

koncki

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 02, 2011, 06:21:39 pm »
Nie zawsze się ma takie środki czystości no i jeszcze kosztują. Mi wystarczy masło roślinne którym smaruję chleb. Trochę na dłoń po powrocie z piwnicy, dokładnie wyszorować i spłukać pod ciepła wodą z dodatkiem mydła.:)
Tanio szybko i czysto.:)
To stary sprawdzony sposób z tym masłem. Pamiętam go z dzieciństwa. Działa nawet na farbę olejną. Zawsze był tylko taki problem, jak usmarowanymi rękami nabrać masło na ręce ;D

tomigelo

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • 20 latek od pierwszej poziomki :)
    • www.poziome.republika.pl/techno12.htm
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 02, 2011, 08:43:15 pm »
Sprawdzona metoda wprost od starych mechaników - brudne ręce od smarów itd > wystarczy trochę oleju do silnika wetrzeć tak jak przy myciu w zabrudzone ręce - wytrzeć w szmatę a reszta brudu już nie tak uciążliwego schodzi przy użyciu mydła pasty bhp

Pozdr 

koncki

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 02, 2011, 09:32:49 pm »
A w drodze bardzo przydają się chusteczki dla niemowląt. Najlepiej te najtańsze, ze sklepu na literę B ;)

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 09, 2011, 03:11:37 pm »
Koncentrat płynu do mycia naczyń i łyżeczka cukru. Wcieramy, wcieramy, wcieramy, aż do sucha, potem zmywamy wodą.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpnia 13, 2011, 12:30:10 pm »
Ja używam proszku do prania.

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Mycie rąk po smarach itd
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpnia 13, 2011, 01:56:15 pm »
Toft: Dokładnie tak, proszek do prania i szczoteczka i szorować, szorować, szorować do skutku a potem krem do rąk.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800