Hejka

Oto najnowszy rowerek firmy VeloMotion

Oczywiście stick-bike

ale tym razem wzorowany na Carbent-cie. Stąd nazwa Stee(l)bent

Mam zamiar zrobić rowerek z karbonu, i właśnie Carbent filozofia jest ciekawa, z gotowym carbonowym trójkątem i "fabryczną" rurą główną - proste do zrobienia w własnym garażu.
Skoro i tak miałem zrobić nowy stalowy, to w ostatniej chwili się zdecydowałem nie robić już sprawdzonego stick bike-a na podstawy Bacchetty, i spróbować Carbent, czy to się sprawdza czy nie.
U Carbenta fajnie jest to że fotelik jest niżej, co osobom mojego wzrostu (170cm) pozwala na koła 700c
a nie znaczy balansowanie na palcach jednej nogi przy każdym ruszaniu/zatrzymywaniu.
Fotelik dałem do samej rury głównej i jest on na 60cm (do bocznej krawędzi) czyli 58 do dna poddupska.
Drugie to wyższy suport (akurat 26cm dla mnie), bardziej "sportowy" co pozwala na lepszą produkcje mocy, a niektórzy mówią i lepszą aerodynamikę.
Łańcuch od góry tylnego widelca/ostrzejszy kąt głowicy - to głównie byłe punkty o których się martwiłem że mi się nie spodobają.
Kąt głowicy jest 68.5 stopni, co z szosowym widelcem daje dużo trailu, a co z tym idzie - wheel flop.
Już chyba mówiłem że strasznie nienawidzę wheel flop

I jest on obecny. Rower stoi na stojaku, i lekki podmuch przeciągu i już koło leci w bok

Na postoju, jak się siedzi na roweru też się zdarza.
Myślałem że to spowoduje źle prowadzenie, zwłaszcza nerwowość przy małych prędkościach i podjazdach,
jak i to że sam "ciągnie" do środka zakrętu.
Ale nic z tego podczas jazdy ! Bardzo fajnie się prowadzi, dobrze pochyla w zakręt i nie ciągnie.
Przy podjazdach przy poniżej 10km/h powiedziałbym że czuje różnice między "niebieskim stick-iem" a Steebent-em
ale naprawdę nic co mogło by się nazwać nerwowym rowerem.
Różnica prawie nie odczuwalna.
Więc jedne zmartwienie z głowy

Łańcuch "od góry". No jest trochę kłopot.
Boczny worek nie założę, bo tam jest łańcuch - trzeba zrobić "mini bagażnik" na sakwy boczne, choć na tą jedną stronę.
Rolka łańcucha musi być bardziej do przodu - dwie strony łańcucha się dotykają podczas jazdy z układem over/under.
Przynajmniej z rolką którą obecnie mam, a to rolka Velokrafta, są tam łańcuchy dosyć blisko.
Rolka Steintrikes jest nieco szersza, i boki są grubsze, więc może z taką rolką nie będzie problemu.
No i oczywiście jak łańcuch nie jest napięty, to dotyka tylny widelec, więc trzeba założyć ochronę. (dodatkowa waga

)
Jedna pozytywna rzecz którą rolka w takim miejscu daje, to całkowity brak interferencji hamulca z łańcuchem.
Spokojnie można założyć zwykły Shimano szczękowy, oczywiście z linką od dołu, co u Shimana jest kwestia
przekręcenia dwie śruby (zamienić miejsca "barell adjuster-u" i śruby która immobilizuje linkę)
All in all, podoba mi się

A z 26" kołami fotelik jeszcze niżej będzie

Pozdrawiam

