Fajnie, że się podoba.
Winien jednak jestem malutkie sprostowanie: To nie mój pierwszy rower tak w ogóle, a tylko pierwszy odchylony od pionu. Dotychczas zrobiłem bardzo klasyczny tandem (pod koniec lat 80tych) na kołach 28x1i3/4, którym przekręciliśmy z żoną ok. 10 tys. km zanim nadal czynny poszedł między ludzi, potem kilkanaście lat temu zrobiłem takie coś:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52b8fefbd90e5b2c.htmlCzemu takie? Po pierwsze dla hecy, po drugie żeby się dobrze do pociągu mieściło. Zwiedziłem na tym prócz okolicy także puszcze Zielonkę, Notecką, Białowieską, Rominicką, Bory Tucholskie a żeby wyjść z lasu też okolice Hańczy i Bornholm. Jakoś polubiłem ten śmieszny rowerek i jeżdżę nim do teraz. Potem zrobiłem podobny żonie, bo zazdrościła więc ten obecny rower wypada czwarty. Niedużo, ale jednak nie pierwszy.
Nowa koncepcja powstała trochę nieszablonowo. Zachciało mi się czegoś, z czego nieśpiesznie pedałując można wygodnie oglądać krajobraz więc zestawiłem stanowisko próbne:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e813076a37e4f3cf.htmlStary rowerek fitnesowy, kilka desek, trochę śrub i gwoździ i po kilkunastu minutach (no, po godzinie) można wypróbować pozycję czy wygodna, sprawdzić kąt oparcia, czy potrzebny zagłówek itd. Potem wszystko zmierzyć i odwzorować w "realu". Polecam!
Szczegóły mojej konstrukcji:
Każdy wie, że dla dobrego prowadzenia się jednośladu trzeba zgrać podstawowe wymiary: rozstaw osi, położenie środka ciężkości itd a zwłaszcza kąt nachylenia główki ramy i odsunięcie czyli offset, które razem dają wyprzedzenie.(chyba nie pomyliłem?) Można liczyć, można wzorować się na istniejących konstrukcjach, można robić próby (i błędy) a można też zrobić regulację (w mniej więcej właściwy zakres trafiłem dopiero po drugim spawaniu):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a7757da218643772.htmlWystarczy klucz i mogę zmienić charakterystykę roweru w trakcie spaceru a gdy osiągnę ideał, przerobię widełki. Pewnie ktoś to już kiedyś wymyślił, ale nie widziałem nic podobnego. Aha, obiło mi się o uszy, że 60 stopni to granica zdrowego rozsądku dla kąta nachylenia główki ramy, bo poniżej przednie koło może wpadać we flatter. Czy ktoś może to potwierdzić?
Co jeszcze? Amortyzacja. Chciałem zrobić układ czteroprzegubowy, ale ostatecznie zdecydowałem się na jeden porządny przegub i elastomer.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c66db43baa7ea411.htmlCoś podobnego widziałem w takiej miejskiej damce, marki nie pamiętam. Na koniec jeszcze dwa widoczki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/91176d45cf199753.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce83d4edd263981d.htmlPlany na przyszłość? Kiedy przymknę oczy, widzę jak żywy ten futurystyczny kształt z laminatu, góra 17 kg, trochę bardziej poziomy ale nie za bardzo, bo do poziomu low - racera raczej się nie zniżę.
Kiedy? Jak ten obecny przejdzie proces udoskonalania i bajeryzacji i trochę mi się znudzi czyli nieprędko, może na emeryturze do której lata już liczę na palcach.
Pozdrawiam!