Autor Wątek: Co na podjazdy ?  (Przeczytany 23742 razy)

SAC

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 277
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 19, 2011, 11:42:02 am »
O podjazdach, a nie o znakach.
Byłem na maratonie (24 h) na RaptoBiku - rama z kierownicą i widelcem kupiona od Trajkocyklisty + różne komponenty nowe i stare. Rower ma trochę ponad 15 kg. Na maratanie którego trasa była generalnie po równinie było kilka małych podjazdów, był i jeden stromszy (ale nie tak stromy aby dali jakiś znak - może tam było 5%) ale krótki. Co zaobserwowałem pare razy: zbizam się do podjazdu, przede mną chłopaki (amatorzy jak i ja) na szosówkach stają na pedały, ja przerzucam z 48 na 38 (przód) i z 15 na 22 (tył) czym zmnieniam obroty z 70 na ponad 80 i pod górę wyprzedzam szosówki! Zaskoczenie moje było ogromne. Nie robiłem tego specjalnie, zeby im albo sobie pokazać, samo tak wyszło.
Zawsze myślałem, ze poziomka pod górkę ma bardziej pod górkę. Pewnie na dłuższej górce tych obrotów bym nie utrzymał, ale i szosoni nie pojadą długo na pedałach.
Tyle moje spostrzeżenia w temacie.
Maraton był super, było ponad 10 poziomek na 165 wszystkich zawodników. 

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 19, 2011, 02:17:48 pm »
Maraton był super, było ponad 10 poziomek na 165 wszystkich zawodników.  

który to maraton byl ? w sensie gdzie i kiedy ?

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 19, 2011, 02:24:08 pm »
który to maraton byl ? w sensie gdzie i kiedy ?

Oj będzie się działo, Gemsi przegapił maraton ;D
Jakub Sałata

storm

  • Gość
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 19, 2011, 02:48:38 pm »
A może ktoś mi podpowie JAK pokonywać owe podjazdy? Mam kilka wiaduktów po drodze do roboty, w tym między innymi wiadukt na Łopuszańskiej w Warszawie, wiadukt nad torami kolejowymi w Pruszkowie. I nie wiem czy tam dociskać NA MAX nie zważając na puls >160 i lecieć powyżej 20 km/h czy się redukować i mieć te 15 km/h i puls w granicach 155? Różnica spora, bo na dłuższą metę przy pulsie >160 dostaję zadyszki...
A redukcja spora potrafi być, momentami z '6' (do 30 km/h) schodziłem do '1' (ok 12-13 km/h) i kręciłem młynek... :]

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 19, 2011, 03:32:03 pm »
który to maraton byl ? w sensie gdzie i kiedy ?

Oj będzie się działo, Gemsi przegapił maraton ;D

:) nic nie przegapil, nie planowal startowac przed pazdziernikiem

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 19, 2011, 03:35:16 pm »
A może ktoś mi podpowie JAK pokonywać owe podjazdy? Mam kilka wiaduktów po drodze do roboty, w tym między innymi wiadukt na Łopuszańskiej w
[/quote

na spokojnie, wspinac sie powoi bez zbędnego zyłowania, to nie wyscig, tyko droga do pracy

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 19, 2011, 04:57:04 pm »
A może ktoś mi podpowie JAK pokonywać owe podjazdy? Mam kilka wiaduktów po drodze do roboty, w tym między innymi wiadukt na Łopuszańskiej w
na spokojnie, wspinac sie powoi bez zbędnego zyłowania, to nie wyscig, tyko droga do pracy

Co innego w drodze powrotnej, kiedy w domu można spocząć a przepocone ubrania wrzucić do pralki. Ja rano staram się nie szaleć ale wracając już nie mogę się powstrzymać, generalnie nie ma nic, co bym sobie mógł zrobić na 12 km tak, żeby ze zmęczenia nie dojechać do domu  8)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 19, 2011, 05:16:11 pm wysłana przez Saurus »
Jakub Sałata

SAC

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 277
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 19, 2011, 05:02:21 pm »
To byl maraton K24 w Ujezdzie u Brna w Czeskiej Republice. Ja bym na wiaduktach redukowal i krecil niz silowo kopal. Po wczorajszych doswadczeniach na zawodach tez bym raczej krecil. Musze zaczac jezdzic na wyzsza kadencje.

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 19, 2011, 07:47:43 pm »
O podjazdach, a nie o znakach.
Byłem na maratonie (24 h) na RaptoBiku - rama z kierownicą i widelcem kupiona od Trajkocyklisty + różne komponenty nowe i stare. Rower ma trochę ponad 15 kg. Na maratanie którego trasa była generalnie po równinie było kilka małych podjazdów, był i jeden stromszy (ale nie tak stromy aby dali jakiś znak - może tam było 5%) ale krótki. Co zaobserwowałem pare razy: zbizam się do podjazdu, przede mną chłopaki (amatorzy jak i ja) na szosówkach stają na pedały, ja przerzucam z 48 na 38 (przód) i z 15 na 22 (tył) czym zmnieniam obroty z 70 na ponad 80 i pod górę wyprzedzam szosówki! Zaskoczenie moje było ogromne. Nie robiłem tego specjalnie, zeby im albo sobie pokazać, samo tak wyszło.
Zawsze myślałem, ze poziomka pod górkę ma bardziej pod górkę. Pewnie na dłuższej górce tych obrotów bym nie utrzymał, ale i szosoni nie pojadą długo na pedałach.
Tyle moje spostrzeżenia w temacie.
Maraton był super, było ponad 10 poziomek na 165 wszystkich zawodników. 



miałem dokładnie taki sam przypadek gostek na szosówce karbonowy widelec z przodu same koła tyle warte że bym zrobił trzy swoje rowery a ja pod górkę bez problemu go wyprzedziłem a górka była naprawdę stroma ( przy pierwszym podjeździe który był równie stromy ale za to długi około 1,5km trzymałem się za nim myśląc że nie mam szans) mój rower z przednim napędem i amortyzacją  tylnego koła.  Ciężki jak cholera

« Ostatnia zmiana: Czerwca 19, 2011, 07:56:27 pm wysłana przez tomek70 »

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 19, 2011, 09:26:46 pm »
miałem dokładnie taki sam przypadek gostek na szosówce karbonowy widelec z przodu same koła tyle warte że bym zrobił trzy swoje rowery a ja pod górkę bez problemu go wyprzedziłem a górka była naprawdę stroma ( przy pierwszym podjeździe który był równie stromy ale za to długi około 1,5km trzymałem się za nim myśląc że nie mam szans) mój rower z przednim napędem i amortyzacją  tylnego koła.  Ciężki jak cholera

widac, cienki jak dupa węża jestem, albo z zawodowcami jeżdże :)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 20, 2011, 12:19:26 am »
Zasada ta sama co w filmiku z poziomym slyway wyprzedzającym szosy na podjeździe w Dolomitach ( jak mnie pamięć nie myli).  Czyli facet na poziomie objeżdża faceta na pionie ale o tym że facet na pionie przejechał tego dnia 150 km a facet na poziomie 5km nie jest wspomniane ;).   

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Co na podjazdy ?
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 20, 2011, 01:24:36 pm »
Lub po prostu jest w lepszej formy od faceta na pionie ;)
Lub też odwrotnie. To że mnie koledzy zostawiają na podjazdach raczej znaczy że jestem w kiepskiej formie ;)
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------