Nadal nie dokończony. Brakuje błotnika przedniego , chlapacza, układu oświetlenia, pasów transportowych. Teraz już sam dowozi swoje części do warsztatu, tu błotnik do klepania, ulock do spawania i z posiłkiem regeneracyjnym.


To co obok stoi, było na bagażniku, spawarka, wiertarka szlifirka, maska spawalnicza, błotnik i inne rzeczy. Do kierownicy było jeszcze 20 cm

. Jak się załaduje porządnie ten bagażnik, to nawet wysoka kierownica nie wygląda dziwnie.
Wymieniłem przednie koło, ale te ma zajechane konusy. A takich konusów nie mogę nigdzie kupić (przedni na oś 10mm z osłonką stalową). Z zamontowaniem błotnika są problemy, bo koliduje on z hamulcem typu Vbrake, dlatego trzeba klepać, dorobić mocowanie. Obecna tylna piasta 3 biegowa shimano szwankuje. Na 1 biegu czuć opór, a na tym 3 zgrzytanie można wyeliminować dociągając dźwignię bliżej 2 biegu. Najchętniej wymieniłbym całe tylne koło i z daleka od shimano. Z zestopniowaniem napędu nadal jest ciekawie. Na pusto ten rower jest "rakietą". Czasem 3 bieg się kończy. Jak się załaduje co nieco, to czasem 2 bieg jest idealny ~ 20km/h. Najczęściej przydałoby mi się coś pomiędzy obecnym 2 , a 3 biegiem. Więc chyba trzeba zmienić tylną zębatkę 19 na coś większego np. 20. Ale znów na pusto , z wiatrem to jest zupełnie "inny" rower.
Co do geometrii, to "ostra" jest bardzo przyjemna. Ten rower po załadowaniu można prowadzić 1 paluszkiem. Z kierownicą nie trzeba się siłować, co jest typowe przy dużym wyprzedzeniu. I co ciekawe jak dociążę przód, to jedzie stabilniej. Pojeździłem kilkoma fabrycznymi towarówkami i tam geometria była zupełni inna. Skubane jeszcze wpadały w shimmy. Najczęściej nie miały one biegów.
Bardzo ciekawię jeździ się w nocy ( w czarnej , pusto, za miastem) ze światełkiem umieszczonym 130cm nad jezdnią. Przy jego niskich prędkościach przelotowych, wystarczyło mi z naddatkiem 0.5W led z przodu. Docelowo światełko ma być pod bagażnikiem "w ramie, dyszlu".