Szukając sposobu na poprawienie komfortu jazdy na poziomce bez amortyzacji do głowy
przyszedł mi pomysł na zawieszenie fotela na gumowych walcach które absorbowały by
wstrząsy. Wcześniej wypróbowałem zawieszenie fotela na sprężynach - ale rodzi to kłopot z
znalezieniem odpowiednich sprężyn do swojego ciężaru. Do tego w praktyce okazało się ze
sprężyny oddają pochłoniętą energię dosyć dynamicznie co powodowało efekt 'katapulty'

.
Z kolei dostępność odpowiednich gumowych walców o odpowiedniej miękkości też pozostawia
trochę do życzenia. Z pomocą przyszedł przypadek. Wygrzebałem z warsztatowych szpejów tubkę
silikonu budowlanego jakiego używa się do uszczelniania łazienek, okien, itp. Okazało się
ze silikon zastygł na całej długości tubki z powodu nieszczelności w miejscu zakręcenia. Powstała
tubka miała sprężystość podobną do kauczukowych piłeczek i była dosyć odporna mechanicznie.
Teraz opis rysunku który wyjaśni koncept lepiej niż 100 słów:
Kolor czarny - śruby i elementy stalowe
Kolor niebieski - podkładki (na rysunku kolor jest trochę przekłamany z powodu kompresji)
Kolor zielony - damper silikonowy


1) Cały damper w postaci wałeczka
2) Widok od góry
3) Mocowanie damperów pod fotelem, do ramy o profilu kwadratowym - widok z przodu
4) Widok z boku
5) Damper w postaci prostokątnej 'cegiełki' widok z boku
6) Tak jak wyżej- widok z przodku
Rozwiązanie ma tą zaletę ze możemy odlać damper o dowolnym kształcie i wymiarach a nawet
bezpośrednio na ramie uprzednio robiąc mu formę z pvc.