Gratulacje!
W tak krótkim czasie tyle kilosów. Jeżdżę poziomkami od 2005 i mam dopiero 22 tys. Więc podziwiam, tym bardziej, że wozisz się jeszcze pionowymi.
A skąd ten pomysł, że wożę się jeszcze pionowymi? Na pionach jeżdżę naprawdę rzadko, głównie wtedy, gdy potrzebuję pozioma odstawić do serwisu, to łapię piona żony za wspornik kierownicy, żeby nie wracać na piechotę.