budowa pozioma- pytanie o ramę i piastę NEXUS 8

[Rumcajs1]

PrzemO - łamanie stereotypów to jedno, ale walka z prawami fizyki jest przedsięwzięciem z góry skazanym na porażkę.. W Hollandi widziałem gościa, który jeździł po placu Damm rowerkiem o wysokości kole 3 metrów - da się, ale w codziennym użytkowaniu jest to raczej mało praktyczne.. A chyba właśnie o praktyczność tu chodzi, prawda?

[tomo]

Środek ciężkości da się obniżyć dając ramę z większym wygięciem, coby fotelik był niżej- ale nie za bardzo, żeby nie łamać zanadto lini łańcucha. Co do długich wahaczy- chodzi mi po głowie konstrukcja kratownicowa. Zresztą takie długie wahacze występują gdzie indziej i dają radę:

[Yin]

Swoją drogą, jeszcze się nie spotkałem z poziomką na 28" z przodu. Tomo, działaj, łam stereotypy, może właśnie tworzysz nowy typ poziomki - Very high highracer

Jest tego trochę, tak z pamięci: Nazca Gaucho 28, kilka modeli Bacchetta (jest opcja wyboru 26", 650c i 700c) no i nieoficjalne modyfikacje użytkowników - np przerobienie azub'a hardcore z kół 26 na 28. Chyba jeszcze rans oferował model XStream w wersji 28, ale głowy nie daję. Fabrycznie jest tam chyba 650c.

[PrzemO]

PrzemO - łamanie stereotypów to jedno, ale walka z prawami fizyki jest przedsięwzięciem z góry skazanym na porażkę.. W Hollandi widziałem gościa, który jeździł po placu Damm rowerkiem o wysokości kole 3 metrów - da się, ale w codziennym użytkowaniu jest to raczej mało praktyczne.. A chyba właśnie o praktyczność tu chodzi, prawda?

Rumcajs, cała zabawa tkwi w tym, żeby łamać stereotypy, nie być na bakier z fizyką i zachować w projekcie swoje względne wymagania praktyczności. Bo przecież każdy z nas ma inne

A Yin (jak zawsze niezawodny) już podpowiedział, że da się. I to jest to co kocham w rowerach - nieograniczone wręcz możliwości kreacji i adaptacji do indywidualnych potrzeb 

[Yin]

I to jest to co kocham w rowerach - nieograniczone wręcz możliwości kreacji i adaptacji do indywidualnych potrzeb 

Nie tylko w rowerach, na dobrą sprawę zrobienie motocykla, samochodu lub pojazdów latających (sic. wszak początki lotnictwa to konstrukcje 100% amatorskie a i teraz są darmowe i sprawdzone plany pozwalające w domowym warsztacie zrobić swoje ''' latadło'') też nie jest problemem mając dostęp do narzędzi, funduszy i wiedzy. Oczywiście pewne bardziej skomplikowane elementy typu silnik itp trzeba raczej kupić lub wykorzystać z gotowych konstrukcji - tak jak i my wykorzystujemy czasem piony jako dawców .  Problem jest w legalizacji takich pojazdów i użeraniu się z przepisami i urzędnikami, całe szczęście że rowerów to nie dotyczy.   

[PrzemO]

Nie tylko w rowerach, na dobrą sprawę zrobienie motocykla, samochodu lub pojazdów latających (sic. wszak początki lotnictwa to konstrukcje 100% amatorskie a i teraz są darmowe i sprawdzone plany pozwalające w domowym warsztacie zrobić swoje ''' latadło'')

Wiem, ale to w końcu forum o rowerach, to się ograniczyłem. Znajomy ma fioła na punkcie lotnictwa, a helikopterów w szczególności. Wyszukał sobie taki zestaw do montażu w garażu i teraz zbiera i ciuła.
Nawet są programy telewizyjne o takich pasjonatach np. na Discovery była seria "składamy auto wyścigowe", "składamy helikopter".
Ładną rzeźbę widać w tzw. cruiserach, choperach, bling lowriderach, rat rodach i jakkolwiek to się jeszcze nazywa (to wszystko rowery są). Sieć, fora w szczególności, aż puchną od tego typu tematów....

[tomo]

Rumcajs1- kto mówił o walce z prawami fizyki? Jasne, że jak zrobię wahacz z dwóch jeno, równoległych profili czy rurek, to taki układ po przekroczeniu pewnej długości, zacznie być wiotki ponad miarę, lub zwyczajnie się zegnie. Można to kompensować zwiększeniem średnicy ramion, ale do pewnych granic. Jeśli jednak ramiona zrobię z cienkich profili na podobieństwo ramienia żurawia- moim zdaniem- powinno się udać

I taka mała anegdotka:
Pewien bogacz posiadał bardzo dużą, piekna perłę. Zapragnął przepiłować ową perłę i z 2 połówek zrobić parę spinek do mankietów. Jednakże każdy jubiler odmawiał przepiłowania perły twierdząc, że na pewno zniszczy się ona przy takim zabiegu. Znajomy polecił mu żydowskiego jubilera- geniusza swojego fachu. Jubiler ów obejrzawszy perłę, zawołał swego pomocnika Icka i rzekł:
-"Icek, weź piłkę i ciachnij tą perłę na pół!"
Icek wziął i ciachnął. Bogacz pyta, dlaczego to, czego nie podejmowali się najlepsi jubilerzy, udało się pomoocnikowi. A żydowski jubiler powiedział:
-"bo Icek jest głupi i się nie zna".

[Rumcajs1]

Wahacz to jedno, ale ma niewiele wspólnego ze środkiem ciężkości. Wysoko położony środek ciężkości powoduje najzwyklejsze w świecie problemy ze stabilnością, co ujawni się podczas pierwszych zakrętów.. Jeśli to Twój pierwszy rower - nie zauważysz niczego niezwykłego, gdyż nie będziesz miał porównania. Ponadto - same koła 28" mają mniejszą sztywność poprzeczną niż koła 26", że o 24" nie wspomnę..
A skoro mowa o wahaczach - pomyśl może nad adaptacją tego: Na moje oko - sztywność poprzeczna takiego rozwiązania powinna być większa niż klasycznego rozwiązania..

[toft]

Ja mam poziomkę zrobioną z profilu 40x40x2 główna rama i wahacz z 40x20x2. Zamocowanie wahacza na łożysku ciernym. Wahacz może nie jest za długi bo pod koło 20cali (wchodzi 24 z oponą 1,75 cala). Co do sztywności całości. W życiu miałem kilka ram sztywnych do mtb i kilka ram mtb typu full (giant merida obecnie kross). ŻADNA z nich nie może nawet być porównywana jeśli chodzi o sztywność boczną poziomki z profilu 40x20x2 ze stali. Profil to typowy widelec nie konstrukcja przestrzenna jak typowo w rowerkach mtb. Jeśli chodzi o wytrzymałość profilu ramy głównej czyli 40x40x2 na lekko zmodyfikowanej wersji siodła z włókna szklanego (wersja wzmacniana podemnie jako że sporo ważę) posadziliśmy statycznie czyli bez jeżdżenia około 200 kilo. Dodatkowo na rurce pod uchwyt bagażnika "uwiesiła się osoba 80 kilo. Jakoś nic się nie stało ani ramie ani częściom rowerka. W rzeczywistości taką ramę można by robić z profilu 40x40x1mm. Wtedy jedynym problem jest spawanie tak cienkich ścianek stali:)
Pozdrawiam:).