Z doświadczenie mogę powiedzieć że między konstruktorem a jego rowerem podczas jego budowy wytwarza się taka specyficzna więź która ułatwia naukę jazdy na poziomię.
Czasem daję swoim znajomym spróbować przejechać się na mojej poziomce ale zwykle kończą na glebie po około 6 m. Tak naprawdę poza mną to jeszcze udało się z powodzeniem pojechać może 5 osobom. Reszta... no cóż poddawała się uprzednio kończąc na glebie.
Jeszcze żadnej dziewczynie nie udało się pojechać na moim rowerze