@kenaj... Po kolei.
Yin - na pewno nie będzie używany codziennie i raczej nie w ruchu typowo miejskim. Głównie chodzi o radość z tworzenia czegoś nowego a przeznaczenie się wyznaczy w zależności od tego co wyjdzie. Demonem prędkości raczej nie będzie bo planuję raczej wygodniejszą owiewkę.
Po drugie - nie kojarzysz rowerów poziomych z rowerami i nie określasz ich jako rowery co widać tutaj:
tak się tylko zastanawiam czy któryś z was jeździł na dopasowanym pod siebie rowerem, dobranym i odpowiednio ustawionym siodełkiem, kierownicą na odpowiedniej wysokości - z tego co piszecie to chyba nigdy.
I znów się mylisz - bo właśnie rowery poziome budujemy po to, aby dopasować pod siebie samych konkretny rower.
I wreszcie:
osobiscie nic do rowerów poziomych nie mam (sam przymierzam sie do budowy trike'a ale glownym rowerem pozostanie kolarka) ale to co wy tu wypisujecie wyglada prawie jak wojna religijna. Wypisz może wady poziomek (tylko szczerze) i wtedy mozna prowadzic sensowna dyskusje.
na rowerach poziomych miałem okazję zrobić jakieś 150-200km i osobiści spodobały mi się jedynie trójkołowce (typu kmx) i urzekły mnie (niestety jedynie z wyglądu - brak możliwości przejechania sie)
Czyli:
- roweru poziomego nie mam
- chcę zbudować trajka, który nie będzie się nadawał do jazdy miejskiej
- nie zamierzam na co dzień krozystać z roweru poziomego
- moim podstawowym i głównym rowerem była, jest i będzie kolarka
- buduję nowy rower po to, aby sprawdzić czy się da go zbudować, celem budowy jest sama budowa
- buduję rower, który mi się podoba z wyglądu, nigdy na takim nie jeździłem, ale taki chcę mieć
- rower poziomy nie jest rowerem
Czy gdzieś się pomyliłem?
Ciągnąć dalej - nie podoba mi się twoje traktowanie innych osób, z których poglądami się nie zgadasz:
storm - chciales byc smieszny ale chyba Ci nie wyszlo... obawiasz sie ze jednak wyjdzie ze traumatyczne przezycia masz tylko i wylacznie przez siebie??
storm czy ty umiesz czytac??
storm czlowieku czy ty naprawde umiesz czytac??
storm - wez sie uspokoj
storm ile ty masz lat? czytac to ty potrafisz?
Nie podoba mi się takie traktowanie mnie i
nie zyczę sobie aby ktoś kto dopiero co wchodzi w światek rowerów poziomych i ledwo co nauczył się pedałować na rowerze poziomym, ale jeszcze ani razu nie zaliczył prawdziwej gleby na nim - tak do mnie pisał. Weź się kenaj trochę opanuj i zacznij szanować innych - tych co mają na koncie 5 (słownie PIĘĆ) własnych rowerów poziomych, kiedy ty.... NIE MASZ ŻADNEGO. Ogarnij się człowieku. I może to właśnie ja powinienem ciebie zapytać - ile ty masz lat? Atakujesz kogoś, kto zęby zjadł na struganiu poziomki, kto zęby zgubił na laminowaniu!!!
Ale jeszcze ci odpowiem na te argumenciki które z palca wyssałeś:
1. Zerwanie łańcucha nie jest specjalnym problemem i zdarzyło mi się to zarówno na łańcuchu 8 rzędowym na pionowcu jak i na poziomie. I wiele do tego nie trzeba.
- na poziomie na Dolnej podczas lekkiego pedałowania w dół (1 rzędowy na piaście wielobiegowej)
- w sierpniu 2010 podczas ruszania z 3-6 na Kellysie (łańcuch z przebiegiem 1k km, SRAM 8 rzędowy)
- siłując się z zablokowanym łańcuchem na Jamniku SWB, łańcuch 1 rzędowy (też sierpień 2010)
No i co kenaj? Gdzie jest te twoje 10kN?
2. Tak się składa, że kilka lat temu przymierzałem się do kupna kolarki i o mało brakowało, a bym się stal jej posiadaczem. także doskonale wiem jak wygląda kierownica i wiem, że tak jak każdy TWARDY materiał jest w stanie uszkodzić DREWNO. A na pewno lakier i farbę, jaką jest to drewno jest pokryte. Dziwię się, że taki SPEC jak ty, który już się chwyta za włókno węglowe czy szklane, który chce zrobić kopię KMX - nie zna takich podstawowych rzeczy.

Krótko mówiąc kenaj. Podsumowując twoje wielkie pisanie na tym forum i twoją wiedzę (i poważne braki w niej). Życzę ci wielkiego szczęścia w budowie swojego roweru poziomego, życzę ci aby ci się to udało, żebyś miał swój rower poziomy, taki jak sobie wymarzyłeś. Ale nie będę zaskoczony - jeśli nawet tej budowy nie rozpoczniesz. Dlaczego - napisałem już powyżej.