Autor Wątek: wahacz z resora piórowego (?)  (Przeczytany 9460 razy)

Killer

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 13
wahacz z resora piórowego (?)
« dnia: Lutego 10, 2011, 12:04:47 am »
Czy resor piórowy z samochodu nadaje się na zrobienie wahacza? Wzoruję się na konstrukcji Silvio Cruzbike.
http://www.cruzbike.com/silvio-sram-rival-groupo-and-cruzbike-700c-wheels
Tam jest element z karbonu w przednim i tylnym zawieszeniu, pełniący rolę wahacza.
Czy da się go zastąpić elementem wyciętym z resora piórowego?
1. Czy resor nie straci swoich właściwości podczas obróbki? Chodzi o rozhartowanie itp. Nie jestem fachowcem, więc nie wiem dokładnie jak to jest. Jeśli tak, to jak wycinać (jakiej temperatury nie przekraczać)?
2. Czy istnieje ryzyko (ryzyko zawsze jest, ale o różnym natężeniu), że taki wahacz nagle pęknie? Generalnie: czy właściwości materiału kwalifikują go jako przydatny, czy raczej nie do obciążeń i odkształceń, jakim podlega wahacz?
Domyślam się, że karbon byłby lepszy, ale kosztuje parę $, a w domowych warunkach raczej jest niemożliwy do wykonania.

Poliwęglan? Może to i dobry materiał, ale w trajce wahacz może mieć trochę większe rozmiary niż w bike'u, więc raczej odpada...
« Ostatnia zmiana: Lutego 10, 2011, 09:33:44 am wysłana przez Killer »

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 10, 2011, 07:25:09 am »
Jak się dobrze orientuję, to resor piórowy działa na trochę innej zasadzie (tarcie między warstwami, poślizg dynamiczny i inne takie pierdoły). Jest to po prostu kawał centymetrowej blachy, ciężkie jak diabli.
Może zamiast tego użyć jakiegoś "nowocześniejszego" materiału, np. poliwęglanu (to "lepsze" plexi). Karol Pisarkiewicz wykorzystuje to do resorowania (i konstrukcji) zwrotnic w trajce, więc pewnie u ciebie też da radę.

technolog1

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 10, 2011, 10:14:11 am »
Witam
Niestety drogi Pająku resor to sprężyna płaska a tarcie pomiedzy warstwami minimalizuje sie poprzez montowanie wkładek plastikowych. W tym konkretnym przypadku resor by się sprawdził ale byłby bardzo ciężki. Poliwęglan też by się świetnie sprawdził ale jest drogi - 2mm grubosci płyta PC kosztuje 100 zł/m2. A ty potrzebujesz ok 8 mm czyli koszt bedzie ok 400 zł/m2. Plexi (PMMA) się nie nadaje - za kruche. Z innych materiałów to polecałbym Ci bambus, ale nie taki w postaci tyczki tylko prasowany w postaci klepek podłogowych. Z powodu wysokiej zawartości koloidalnej krzemionki bambusa nie można porównywac z żadnym innym gatunkiem drewna, tylko ze... stalą. W USA (na południu) stosuje się go do zbrojenia betonu - co swiadczy o jego wytrzymałości i trwałości. Nie wierzysz? Tu jest link=>http://www.romanconcrete.com/docs/bamboo1966/BambooReinforcedConcreteFeb1966.htm
Jego wytrzymałość można porównać do stali tylko masa jest 6 x mniejsza. Takie klepki możesz zakupić na sztyki w markecie budowlanym lub salonie podłogowym. Klepki są pokryte warstwą lakieru, więc jeśli będziesz chciał go kleić, lakier trzeba zeszlifować.
 Wracajac do resora: Rozumiem że chcesz resor odpuścić aby go wyprostować a nastepnie ponownie zahartować. Niebezpieczeństwa sa dwa, pierwsze jest takie że w resorze ze złomu mogą być mikropęknięcia zmęczeniowe - bez prześwietlenia ich nie zobaczysz - rada jest taka, resor na gorąco trzeba przekuć (odkształcenia plastyczne). Drugie niebazpieczeństwo wynika z procesem ponownego hartowania, mało doświadczeni hartownicy mogą go przehartować i wtedy stal stanie się krucha jak szkło. Dla Ciebie lepsza byłaby stal niedohartowana niż przehartowana. No ale to element przypadku - Może resor nie będzie miał mikro pęknięć i może hartownik będzie doświadczony. Jeśli bedziesz chciał spawać element z resora to postaraj sie o specjalne elektrody do spawania resorów (niskotemperaturowe) - zapytać w sklepie spawalniczym. Zapobiegaja mikropęknięciom wokół  spawów.
pozdrawiam T1

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 10, 2011, 11:33:52 am »
Odnośnie poliwęglanu (tylko o nim myślałem, "plexi" to taki odpowiednik poglądowy). W domu mam zabezpieczenie "antypsowe" w postaci drzwiczek z litego poliwęglanu (jakieś 140x90, grubość chyba właśnie 8mm). Za gotowca zapłaciłem (niewiele) ponad 200zł. Na miejscu wliczona była usługa przycięcia na zadany wymiar, frezowanie krawędzi, wiercenie otworów oraz jakiś resztkowy paseczek (pewnie 10x90.. ale zostawiłem im to).

"Dodatkowym" plusem jest to, że w firmach od razu mogą wyciąć odpowiedni kształt i powiercić otwory za jakieś grosze. W przypadku tak skomplikowanego zamówienia może okazać się, że usługa będzie droższa od samego materiału. Ale nawet przy założeniu 200zł/m2 (0.4x0.6 => 0.24m2 => 50zł) i robociźnie 50zł. Za 100 zł masz gotowe do przykręcenia rozwiązanie.

EDIT. Spojrzałem na ceny.. m2 8mm kosztuje teraz w okolicy 220-280 w zależności od firmy. 8mm wychodzi najtaniej "na wagę".
« Ostatnia zmiana: Lutego 10, 2011, 11:44:47 am wysłana przez pajak_gdynia »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 10, 2011, 12:24:52 pm »
Z resora trzeba by użyć pojedyncze pióro, cały jest zdecydowanie zbyt ciężki. Najwygodniej było by użyć jednego przeciętego w połowie długości pióra.  Do tego potrzebował byś tłumienia powrotu - coś takiego ( w postaci elastomeru jeśli dobrze pamiętam) jest pod fotelem Silvio. Inaczej bujało by jak na huśtawce. Do tego dochodzi to co pisał Technolog o mikropęknięciach,  resory z złomu są zwykle skorodowane i przepracowane więc pióra trzeba by sprawdzić przed użyciem. Z drugiej strony nawet pojedyncze pióro ma spory zapas wytrzymałości jak na takie zastosowanie. Ale najprościej będzie użyć prętów kwadratowych z włókna szklanego, w http://poziome.republika.pl/techno.htm był kiedyś rower z tak wykonanym tyłem.

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 10, 2011, 04:02:21 pm »
Resor dobra rzecz a na pewno wytrzymała tylko cholernie ciężka. Na złomach stoi dużo poldków, a one mają resory 2 a niektóre 3 piórowe. I te krótsze pióra by się może nadały ale nieco trzeba by poprzycinać. I tu się niestety pojawiają kłopoty. Początek procesu odpuszczania zaczyna się już w temperaturze ok300st.C więc ciąć by trzeba krótkimi odcinkami a potem czekać na schłodzenie. Można też odpuscić, obrobić i zahartować ponownie ale tutaj nawet wspomniany "dobry hartownik" może nie dać rady, bo musiałby wiedzieć jaki to gatunek stali. A samej stali sprężynowej jest parę gatunków i nieco się różnią zakresami temperatur do obróbki cieplnej. Dlatego raczej wybrał bym cięcie etapowe, bez odpuszczania. Wszystkie zmiany przekroju powinny być wykonane z łagodnymi promieniami, żeby nie doprowadzać do spiętrzenia naprężeń i powinno się udać. Tanio można też zdobyć resor z malucha. On też jest wielopiórowy a z racji małej masy te pióra powinny być cieńsze.
Bambus to jednak też drewno chociaż drewnem faktycznie zbroi się beton (mamy coś takiego w Polsce  - wiadukty w Stańczykach na Mazurach, może ktoś pamięta starą reklamę "Piegusków")

adriansocho

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 24, 2012, 10:51:26 pm »
Macie może inne pomysły na materiał/element, z którego można by zrobić taki wahacz? Mi przyszła do głowy..deska snowboardowa, która jest projektowana na ileś tam ugięć. Można też samemu zrobić laminowany resor (szkło/cf/kevlar?). No chyba, że wspomniany PC jest na tyle dobrym materiałem, że nie ma co szukać innego?

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 25, 2012, 08:02:19 am »
Hej,

Deska snowbordowa jest niezłym pomysłem ale też ostatnio delikatnie podważając temat pomyślałem o..nartach. Mają odpowiednią grubość i szerokość. Biegówki czy zjazdówki ze starożytnymi wiązaniami można kupić w komisach i na giełdach za grosze. Do tego wydaje mi się że ktoś kiedyś nieźle policzył (szczególnie w produktach firmowych) jak i w jakich płaszczyznach narta ma się wyginać - myślę że warto to wykorzystać.
Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

Yeti

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 260
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 25, 2012, 09:16:33 am »
nie wiem jaki materiał nadaje się na taki resor, ale myślałem o podobnym rozwiązaniu i brałem pod uwagę jakieś sprężyste drewno lub po prostu plastik. Zawsze można użyć kilka cienkich warstw.

Zdjęcie, które zainspirowało mnie do myślenia o takim zawieszeniu:



Więcej tu: http://wot.motortrend.com/scuderia-ferrari-club-soap-box-racers-debut-at-imola-834.html

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 25, 2012, 04:06:17 pm »
Deska snowbordowa jest niezłym pomysłem ale też ostatnio delikatnie podważając temat pomyślałem o..nartach.
Da się ;)


trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 26, 2012, 09:17:57 pm »
O'lera! ;D Może i kierownica z kijów ? ;D
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: wahacz z resora piórowego (?)
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 26, 2012, 10:06:33 pm »
kiler w w Sylvio przypatrz się dobrze, ten giętki wahacz jego zadaniem nie jest amortyzowanie! Tylko utrzymanie koła, żeby  nie poruszało się na boki w poziomie. Równie dobrze możesz go zrobić ze sklejki obklejonej włóknem szklanym, samej sklejki a w miejscu połączenia z rama możesz dać jakąś tulejkę czy zawias
Rolę amortyzatora pełni tam elastomer nie wahacz, jeśli wahacz jest elastyczny a ugina się co najwyżej ze cztery pięć cm to nie trzeba było tam stosować żądnej tulei czy łożysk i oto chodziło konstruktorom. Elastomer musi mieć tam prowadzenie w postaci śruby która przechodzi przez jakąś tulejkę, rurkę czy otworek.