Poziom wisi przysznurowany do sufitu i bardzo ciężko jest mi go samemu zdjąć - mocowanie przewidziałem dla górala, więc to spora kombinacja. (góral wisi prawie całe lato

)
Cztery litery zabezpieczyłem gaciami z pieluchą (to, nie to samo niestety).
Kiedyś jej nie potrzebowałem - jakiś taki delikatny się zrobiłem czy cuś?

Kompletnie nie wiem czemu.

Gacie mają na metce napis "sposób wentylacji: siatka na plecach" - ani spodnie nie mają pleców, ani żadnej siatki więc

Zimno? Ja tam lubi taką pogodę. Lubię śnieg i ślizgawkę - nie znoszę przedziału pomiędzy 0 a plus 10 z chlapą i wilgotnym powietrzem.
Najlepiej się czuje jak jest -4 do -15. A zimowe wycieczki to 30-40km.
Masa zimowa jak to masa. Jedzie wolno - więc trzeba się dużo cieplej ubrać, niż do normalnej jazdy i tyle.
Ale kto co lubi.