Witam
No to odrobina kitu:
Na szyby samochodowe używa się szkła sodowego a nie kwarcowego bo: szkło kwarcowe jest droższe, ma wyższą teperaturę topnienia, jest bardziej kruche, przepuszcza ultrafiolet ( kolory blakną).
Złapałeś mnie. Przyznaję Ci rację. Popełniłem błąd. W samochodach nie używa się szkła kwarcowego. Jesteś bystrzejszy. W autach szkło sodowe.
Przednia szyba w samochodzie to kompozyt: szkło/ klej wysokoelastyczny/folia PBT/klej szkło samo szkło nie wystarczy!
Szyba może jest tańsza niż powlekany Lexan?? I może dlatego ją montują? Tego nie wiem. Wiadomo jedno - po stłuczce szklana szyba pójdzie do wymiany ($$$). Jeśli dobrze rozumiem to klejenie ze sobą ma dwóch szyb i wstawianie pomiędzy nich folii PBT ma za zadanie utrzymać odpryski gdy szkło się stłucze w trakcie wypadku - żeby duże odłamki szkła nie poleciały prosto w twarz na kierowcę i na pasażera raniąc ich. To względy bezpieczeństwa. Szkło jest jeszcze dodatkowo hartowane. I w trakcie rozbicia powstają małe kawałki o nieostrych krawędziach. Ciekaw jestem co by się stało (teoretycznie) gdyby cała przednia szyba z Lexanu w trakcie wypadku wypadła z ramy i uderzyła "z plaskacza" w kierowcę/ pasażera. Byłoby (moim zdaniem) ryzyko większych obrażeń, bo przecież równie dobrze może być gorszy scenariusz w trakcie wypadku: nie tłukąca się szyba z Lexanu po wypadnięciu z ramy mogłaby też "wbić się" w ciało całą krawędzią. Jak czegoś nie zauważyłem to chętnie czekam na uwagi/obserwacje w kwestii bezpieczeństwa.
Szkło też się rysuje i wtedy używa się specjalnej przeźroczystej żywicy do wypełnienina rys a zwłaszcza tzw gwiazdek powstałych po uderzeniu kamienia spod koła samochodu. Na poliwęglanie taka "gwiazdka" byłaby 10 razy mniejsza, a na poliestrze (PET, PBT) 20 razy mniejsza. I można wypolerować a szyby nie.
Hmmmmmm... Auto mam używane. Szyba przeżyła 3 zimy. Nigdy nie myślałem żeby wypełniać w niej rysy. Zresztą mam tylko dwie rysy na tej szybie. Odporność na uderzenia/pękanie szkło ma raczej słabą ale gdy chodzi bardziej o twardość/ odporność na zarysowanie to jest dobrze. Nie wiem czy przednia szyba w moim aucie była wymieniana. Po 3 latach mojego używania wygląda całkiem przyzwoicie. Możliwe że jest nawet 17-letnia (gdy nie była wymieniana od nowości). Dla mnie liczy się przejrzystość szyby w codziennym użytkowaniu (wycieraczki/ skrobanie szyby w zimie/ mycie np. szczotką i trafi się twarde ziarno np. piasku). Po trzech zimach mam jedynie jedną widoczną cieniutką ryskę o długości ok. 12cm i drugą około 7 cm - i to powstałe ze skrobania lodu. I 3 małe gwiazdki z odprysków kamyczków w trakcie jazdy po autostradzie. Jeśli odpowiedniej klasy Lexan wytrzyma "tyle samo" (gdy chodzi o zarysowanie) co szklana szyba to autentycznie rozważam zastosowanie w rowerze plastikowej szyby.
Szyba samochodowa jest bardzo ciężka a przecież sam kombinujesz jak sie pozbyć kilku zbędnych kilogramów z konstrukcji roweru. Taka szyba to 8 -10 kg więcej! Lexan to marka handlowa GE dla folii z PC, są różne gatunki Lexanu: zwykły, termoformowalny, odporny na zmatowienie i inne- oczywiście zwykły jest najtańszy. Uwaga na stabilizację UV - brak jej może spowodować szybsze mętnienie tworzywa.
Tak, szkło swoje waży. Ale w rowerze szyba będzie miała wymiary 50x70 cm. Tych wymiarów szyba nie powinna ważyć 8kg więcej. Nie chcę siedzieć w szklarni! Dla mnie przy wyborze szyby to będzie też rachunek ekonomiczny, bo jeśli przykładowo o 1,5 kg cięższa szyba ze szkła sodowego będzie 2,3x tańsza to wybieram cięższą/ tańszą szybę ze szkła sodowego. Najwidoczniej się nie znam - ale ilekroć miałem do czynienia z plastikami jako szyby to ich odporność na zarysowania była beznadziejna. Nolan chwali się że używa w pełnych kaskach motocyklowych szybki z Lexanu. Półtora roku używania z "anty-fogiem" i szyba Lexan do wymiany. Zapewne ten Lexan w kaskach Nolana nie był niczym powlekany. Powlekanie na Politechnice twardą warstwą to dodatkowy proces (i dodatkowe $$$) + wysyłka/odesłanie bo nie zrobią mi tego u mnie w garażu. Coś znalazłem: są do kupienia gotowe powlekane płyty z Lexanu:
http://www.poliglas.pl/start.php?NR=16&POD=15&CH_TYP=1 . I dają 5 lat gwarancji. To brzmi ciekawie.
Tuplex jest firmą nastawioną na obsługę firm reklamowych, mogą nie mieć pełnej oferty materiałowej lepiej zapytać przedstawiciela GE lub BASF itp. doradzą lepiej i wskażą gdzie dany towar mozna kupić.
OK.
Dobra rada: zastosuj szybkę z PC i daj ją do utwardzenia poprzez napylenie warstwy płytkowanych nano diamentów - żadne szkło Ci nie podskoczy pod względem odporności na zarysowanie. Takie urządzenie zbudowali już na Politechnice Poznańskiej i wykonują usługi.
Nie wiem tylko jak z ceną usług. Bo to dla mnie klucz o decyzji. Technolog1 - właśnie zauważyłem że te najlepsze "Lexany" są dodatkowo pokrywane twardą warstwą. Można kupić gotowe, powleczone. I dlatego wysuwam wniosek że plastik sam w sobie nie jest tak twardy jak szkło. Szkło nie potrzebuje powlekania a już na starcie masz dużą odporność na zarysowania. Ale plastik + napylenie twardej warstwy zmienia postać rzeczy. I można nawet kupić gotowe, powlekane Lexany (na Politechnice na pewno robią ultra-twardą powierzchnię i zapewne lepszą od "fabrycznego" powlekania). Tylko organizacyjnie to "rozwala" biznes (czasowo/ kasowo) - wolałbym już kupić gotowe, powlekane Lexany. Dziękuję że powiedziałeś o tym materiale, zwróciłem na niego większą uwagę.
A jesli chodzi o wymianę wizierów w hełmach to może to być sposób na większy zysk: tanie kaski - drogie i słabe szybki, co roku klient przychodzi i kupuje nową. Z punktu widzenia sprzedającego inaczej to wygląda niż z punktu widzenia kupującego.
No to akurat dla mnie to jest irytujące - kupujesz anty-foga który szybciej zużywa Ci wizjer, bo sposób mocowania jest taki, że czasem dwie szybki ocierają się o siebie. Tylko od początku tego nie widać, bo plastik "anty-foga" był początkowo sztywny i trzymał się napięty z dala od szyby wizjera. I nie dotykał wcale szyby wizjera. Z czasem plastik stracił sprężystość i zaczął delikatnie dotykać szybki wizjera. Po półtora roku "anty fog" lata luzem i rysy jak diabli. Pomijając niedoróbkę mocowania to jednak bardzo mało wytrzymałości ma zwykły Lexan na zarysowania. I to głównie przez ten cały "anty-fog". Nie było żadnych głupich małych kawałków pianki pomiędzy szybą a "anty-fogiem" żeby trzymać to w miejscu po utracie sprężystości "anty-foga", szybki czasem się ocierały. Efekt - trzeba ulepszać nawet głupie mocowanie szybki "anty-fog", bo ci "zatrze" wizjer. Producent oczywiście chętnie sprzeda kolejną nową szybkę i nic nie powie o niedoróbce.
Nie wiem czy słyszałeś: swego czasu w USA produkowane były klapki plażowe z tworzywa spienionego, które sie nazywa EVA. Były tanie, wygodne i trwałe, po kilku latach zaprzestano produkcji bo...rynek się wyczerpał. Klapki się nie psuły i miały takie fluoroscencyjne kolory że było je widać nawet w nocy, doskonale pływały w wodzie więc nie ginęły. Ludzie przestali je kupować bo mieli już po jednej parze i po co więcej. Weź to pod uwagę w swoich planach bussinesowych.
Wiesz - na tej zasadzie "samobója" strzelają sobie Tajwańczycy produkując wał napędowy do roweru. Jeździsz z nim do końca życia roweru. W rowerze który planuję produkować będą zużywać się różne rzeczy:
- opony, klocki hamulcowe, napęd
Nie chciałbym jednak żeby zużywały się takie rzeczy jak:
- rama (żeby nie pękała po 3-4 latach, ani po 7-miu)
- szyba (minimum 5 lat odporności na zarysowania)
Pozdrawiam T1
Również pozdrawiam!