Macieju ja się z Tobą zgadzam co do krytyki przednionapędowców jest tylko jedno wielkie dla mnie ale.
Niech robi ten rower co chce byle bym mógł nim stabilnie 60km/h jechać przy sensownym wysiłku lub 40-50 przy lekkim (wydajność). Wtedy będę pomykał po drogach krajowych jak Krzysztof bez kłopotu dla otoczenia płynąc z nurtem aut.
Jest mi obojętne gdzie będzie napęd byle działał i było stabilne.