Mowa jest o tym zdjęciu:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/5c6f2225af870f5bz zastrzeżeniem oczywiście, że to ten sam pojazd bo może być ich więcej.
Rozumiem, że sterowanie z cięgnami. Trochę bym się obawiał, że wyrwie się spod kontroli. Układ z nadmiarem poprzez poprowadzenie dodatkowych linek załatwia bezpieczeństwo.
Frajda frajdą ale ja się mam trudności cieszyć jak coś waży. Ostatnio się zważyłem z wszystkim co do velo pakuję i wyszło gratów ok 10kg więc wszystkie moje wcześniejsze założenia co do nawet zapotrzebowania na moc są do przeróbki bo nie spodziewałem się, że się tego tyle uzbiera.
Co do wsiadania i wysiadania to chyba jedna firma została, która nie próbuje robić jak największych otworów wejściowych ale nawet oni przesunęli znacznie płaszczyznę krawędzi otworu. Można powiedzieć, że to jest trend. To znaczy na zachodzie głównie ludzie w słusznym wieku kupowali velo tak więc tu można szukać uzasadnienia. Jest więc to nie tyle moda co ułatwienie dla osób starszych i jako takie ma sens. Jeździ velo sporo młodych osób ale dlaczego nie mieliby wszyscy mieć wygodnie.
Nie ma żadnych lęków ani niechęci co do odwiedzin ale z zasady nie robię takich wypadów. Tzn musiałbym jechać po zamówiony sprzęt albo podpisać umowę itd a takie oglądanie i nudzeniu człowiekowi to nie ja. Wyjątkiem jest oczywiście przejazd przy okazji tylko znowu podkreślam ja nie jestem majsterkowiczem i w Twoim warsztacie nie jestem kompetentną osobą od strony technicznej.
PS. Może będzie dobrze dla porządku napisać co mnie interesuje w tym wszystkim aktualnie. Otóż po zakupie Questa miałem sprawdzić przynajmniej 2 lata co to warte. Nie zawiodłem się. Kolejnym krokiem miało by być zakupienie nowszego modelu velo na zachodzie w cenie ciągle niższej niż nowe ale już w głównym nurcie cenowym. Na marginesie tego ciągle poszukuję możliwości pozyskania sensownego rozwiązania tego co mnie najbardziej interesuje to jest 2o poziomy obudowany o funkcjonalności użytecznej wg moich kryteriów z dominującym - prędkością. Jeżeli chodzi o velo to jest kilka modeli na rynku, które w mojej opinii wchodzą w grę, więc jakby ten temat to tylko kwestia dostępności i aktualnych cen. Natomiast kwestia 2o obudowanego modelu to nie ma na to rynku i nie ma modeli, z których można byłoby wybierać. Możliwości są tak małe, że w zasadzie albo sam znajdę konstruktora albo zlecę od zera projekt i dam do wykonania w firmie wyspecjalizowanej w w lekkich materiałach. Jest to bardzo kosztowna droga i miała by sens gdybym chciał zostać producentem i równa się w zasadzie cenie niewielu istniejących modeli i prototypów czyli mówimy o 3-5x cena dobrego velo z dodatkami. No i chyba to już wyjaśnia całą sprawę. To nie ma sensu, prawie czysta wartość krańcowa. Dlatego najpewniej pozostanie opcja velo. To dlatego interesuję się nowymi modelami, prototypami velo i 2o poziomych, rozwiązaniami - ale jako użytkownik, który oczekuje konkretnych rozwiązań.
Gdzieś widzę nowy model velo to patrzę co zmieniono, czy ktoś tym jeździ, jakie są perspektywy rozwojowe.
Ktoś pisze o 2o poziomce, patrzę na geometrię, ktoś chce jakiś tam rajd przejechać w lepszym czasie - zaraz go wypytuję o dodatki poprawiające aero.
Moje zainteresowanie jest przewidywalne i ciągle takie samo.
Jak najszybszy użyteczny pojazd lądowy napędzany człowiekiem, wydajny, lekki itp. Chwilowo dostęp mam do velo, może ktoś gdzieś majstruje jakiś 2o, czytam, coś napiszę ale kontekst zawsze ten sam.
(dubel w traskach)