Autor Wątek: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?  (Przeczytany 13673 razy)

barba

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 67
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #30 dnia: Lutego 12, 2021, 08:54:28 am »
Hulajnoga czy rower elektryczny gdy elektronicznie nawali podczas szybkiej jazdy to jest duża szansa na bezpieczne wyhamowanie. Polecam zobaczyć na YT ?Unicycle crash?. Jest tego dużo. Najbardziej podoba mi się typek co pije coś z puszki podczas jazdy. Są też 2 filmy z wywrotek czołowego pajaca RP na kółku i jego popisy. To że jechał na max możliwości to nic nie znaczy bo ładnie pokazuje co się stanie jak np. mosfet się spali. Też pół roku temu chciałem kupić sobie Z10. Klienci i ich przygody wyleczyły. Jeden z klientów po wywrotce połamana ręka w kilkunastu miejscach a drugi rekonstrukcja facjaty. Obaj mieli na sobie tyle uzbrojenia że wyglądali jak roboty a jednak się udało zrobić sobie krzywdę. Jak ktoś ma farta i nic się nie stanie podczas jazdy to ok. Ale ja na to nie mogę liczyć. W dużych miastach nie ma idealnych warunków. Poza tym wszystkim przepisy się zmieniają niedługo i v-max 20km/h wykluczy te wszystkie pojazdy kamikaze. Koniec końców szkoda kasy i zdrowia.

Chciałem tylko dodać swoje i odwieźć trochę grono poziomkowiczów od przesiadki na UTO. Dalej nie będę zabierał już głosu w tym temacie.

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 33
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #31 dnia: Lutego 12, 2021, 09:48:13 am »
w pełni rozumiem Twoje obawy, miałem podobne. Z10 jest bardzo specyficznym kołem, ponoć niezbyt odpornym na dziury w drodze, polecam coś z większym kołem 20x3 lub 22x3 i dużą baterią, są stabilniejsze, amortyzacja też pomaga. Ogólnie polecam mocniejsze koła nie po to żeby się ścigać, ale właśnie ze względu na bezpieczeństwo. Im większa bateria tym trudniej ją przeciążyć. Weżmy 2 modele - jeden ma Vmax 55km/h drugi 30km/h. Jadąc 28km/h albo pod górkę ten drugi będzie ledwo zipał (co nie służy elektronice), a ten pierwszy pracował lekko, z połową mocy. Sprzęt jest wtedy mniej obciążony i ryzyko awarii o mniejsze.
Oglądałem i analizowałem bardzo wiele wypadków, mało tego - bardzo polecam oglądanie wypadków np. motocyklowych, to bardzo rozwija wyobraźnię drogową. Ale większość obaw do do kół jest przesadzona, 5tys.km na monocyklu i ani razu nie miałem przewrotki. Ani Razu. Na motorach mam przejechane 150tys. km, autem z pół miliona km. i jakoś też nigdy nie miałem żadnej stłuczki, przewrotki. Cud? Nie, wystarczy..... myśleć co się robi - tak samo jak w przypadku każdego pojazdu.

Wywrotki mają głównie ludzie, którzy próbują się popisywać i bezmyślni ryzykanci. Sami proszą się o wypadek.
Widziałem typków którzy godzinę po tym jak nauczyli się podstaw jazdy już zabierali się do testowania ile maksymalnie da się wycisnąć ze sprzętu... ???  Każdy monocykl ma wbudowane zabezpieczenie przed przeciążeniem silnika, coś jakby hamulec. Jest to kilkustopniowy głośny alarm słyszalny z głośnika w obudowie i dodatkowo z głośnika smartfona (który na bieżąco mówi nam parametry jazdy - prędkość, dystans, poziom baterii itp.), a jeśli kierowca go ignoruje i nadal przyspiesza to odchylają się pedały do tyłu, wymuszając zatrzymanie. Ale część firm umożliwia wyłączenie blokad i alarmów, są wariaci którzy wyłączają te zabezpieczenia, próbują testować maksymalne prędkości i cisną ile tylko się da. Wywołują wtedy przeciążenie i urządzenie wyłącza się żeby uniknąć spalenia silnika.

To nie samochód należy winić za błędy kierowcy, do 99,9% wypadków dochodzi z winy kierującego, a nie sprzętu.
Była nawet o tym audycja zawierająca wywiady z riderami którzy mieli jakieś wypadki: https://youtu.be/RTM9RuSV__g Wszyscy wskazali, że główną winę ponoszą oni sami, a nie sprzęt.

Oczywiście wielu kierowców nie lubi się przyznawać, że ma kiepskie umiejętności, jeździ zbyt ryzykownie lub nie potrafi przewidywać sytuacji na drodze - zawsze winny jest "ten drugi a nie ja", ewentualnie maszyna. Zwalanie winy na wszystko i wszystkich dookoła, tylko nie na siebie, to chyba taka nasza ludzka cecha. Wg. badań 80% polskich kierowców uważa samych siebie za wyjątkowo uzdolnionych, im młodszy kierowca i z mniejszym doświadczeniem - tym wyżej ocenia swój "wybitny" talet.

« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2021, 07:24:29 pm wysłana przez mtb29 »

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #32 dnia: Lutego 12, 2021, 10:08:54 am »
A jak się odniesiesz do tego, że niedługo przepisy poucinają te wszystkie mocne urządzenia i umożliwią użytkowanie tylko tych skręconych do 20km/h? To poważny problem.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 33
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 12, 2021, 10:24:40 am »
przeróżnych projektów było już wiele i nic z tego nie wynikło. Vmax regulujesz sobie sam w ustawieniach urządzenia.

Przepisy są wycelowane w hulajnogi na wynajem i najtańsze jeździki, bo tego jest najwięcej i to na tych pojazdach najczęściej jeżdżą dzieci nie posiadające żadnej wiedzy o ruchu drogowym, ani wyobraźni drogowej. Na monocykl przypadkowy dzieciak nie będzie w stanie nawet wsiąść, nauka jazdy wymaga kilku godzin praktyki a sam monocykl jest za drogi na kieszenie nastolatków, co skutecznie odfiltruje przypadkowe osoby i raczej nigdy nie będzie to pojazd dla mas. Z tego co widzę w środowisku większość monocyklistów to ludzie 30-60lat, posiadający prawo jazdy i doświaczenie w kierowaniu autem lub motorem.
Myślę, że w praktyce nikt normalny nie będzie kontrolował czy jedziesz po ścieżce rowerowej 20km/h czy 27km/h. Tak jest obecnie, wystarczy nie pchać się między samochody w gęsty ruch, jechać z głową, tak żeby nie stwarzać zagrożenia i utrudnień dla innych i... nikt się nie czepia, ludzie traktują monocykl tak jak rower. Poza tym monocyklem i rowerem najprzyjemniej jeździ się raczej bocznymi drogami, poboczem, wiejskie asfalty, drogi rowerowe, chodniki, polne i leśne ścieżki. Nawet kiedyś specjalnie podjechałem na kole do patrolu policyjnego pogadać, oni podobnie to widzą, zdrowy rozsądek przede wszystkim. Ogólnie do monocykli ludzie są bardzo przyjaźnie nastawieni, uśmiechają się i pytają jak to działa, większość pierwszy raz w życiu widzi takie coś i jest zaskoczona jak to możliwe że jedno koło samo jedzie.
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2021, 02:37:22 pm wysłana przez mtb29 »

ksm123

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 12, 2021, 12:04:17 pm »
> Przepisy są wycelowane w hulajnogi na wynajem i najtańsze jeździki

Podobnie jak nikomu nie przeszkadza rowerzysta, który ostrożnie wjeżdża na przejście dla pieszych (w miejscu gdzie przed przejściem urwano drogę dla pieszych i rowerzystów znakiem C-13a by kontynuować ją to drugiej stronie przejścia znakiem C-13/16), ale jak komendant da znak do akcji to kulsony się chowają po okolicznych krzakach aby wypełnić przydział mandatów.

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 15, 2021, 10:30:30 am »
mtb29 - wiesz co ja to wszystko rozumiem bo sam jak jadę czymkolwiek to zawsze pierwsze co się uruchamia to myślenie i wyobraźnię. Chodzi mi o to że przepisy również dotkną takich monocykli, jest to UTO jakby nie patrzeć i jak trafisz na policję to myślisz że tłumaczeniem zdrowego rozsądku się wywiniesz od mandatu czy konfiskaty nielegalnego urządzenia? Tak samo mnie wkurwiają te przepisy i uważam że są do niczego - wyciągnięte totalnie z rękawa - odstające od rzeczywistości jak się tylko da. Powinny być przepisy, które umożliwiły by za odpowiednią jednorazową opłatą rejestracyjną dopuścić do ruchu rowery z silnikami 1000W, monocykle itd. Przecież to wszystko I TAK PO DROGACH JEŹDZI! I będzie jeździło, będzie tylko niekończący się festiwal ściem, ganiania się, zabawy w kotka i myszkę i wymyślania dziur w ustawach żeby można było normalnie żyć.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #36 dnia: Lutego 15, 2021, 01:16:29 pm »
No, nie wiem. Jak się tak zwany ustawodawca za temat weźmie poważnie, to zaraz wejdzie lobby producentów markowych (i drogich) rowerów elektrycznych i jeszcze wymyślą jakieś obowiązkowe homologacje, czy ubezpieczenia. A w drugim kroku ubezpieczenia dla rowerzystów. Tam u góry siedzą drapieżne sępy, nie ma sensu oczekiwać, że będą się posługiwać klasyczną logiką.

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 33
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #37 dnia: Lutego 16, 2021, 10:49:45 pm »
mandat (od 20zł) owszem jest teoretycznie możliwy. Mijam niebieskich regularnie w mieście i na różnych mniejszych drogach, jeden z ciekawości namierzał mnie fotoraderam podczas jazdy poboczem i widziałem szczery uśmiech jak zobaczył moje szalone 35km/h gdzie kierowcy aut jeżdżą ponad 100km/h. Ja mam bardzo przyjemne doświadczenia z Policją, drogówka chwaliła że jeżdżę w jaskrawym kasku + kamizelce odblaskowej oraz mam dobrze widoczne za dnia światła z obu stron (w przeciwieństwie do 90% rowerzystów). Policja.... na ścieżce rowerowej...serio? to już zalatuje klimatami z filmu Miś Bareji....
Przepisy - dziś nie ma żadnych, jest jakiś projekt, wcześniej był inny projekt,  być może któryś przejdzie a być może nie. Jak przejdzie to za rok mogą go zmienić bo na pewno będzie z tym dużo problemów. Przepisy nie zatrzymają postępu technicznego, e-pojazdów szybko przybywa. . Sensowne regulacje ludzie zaakceptują, a te bezsensowne będą powszechnie ignorowane i nikt normalny nie będzie tego egzekwował.
O ile wiem to w PL jeszcze żaden z kilkuset monocyklistów jeżdżących przez ostatnie 7 lat nie dostał mandatu. Ale... jesli ktoś się tak bardzo wszystkiego boi to może faktycznie takie koło nie jest dla niego.

Póki co zapowiada się, że że e-pojazdy nie będą ograniczane, ale wręcz promowane.  Od 1 stycznia 2021r. mamy nową normę spalin w UE Euro6D, w/g tej normy: "Samochód może zużywać średnio 4,1 litra benzyny lub 3,6 litra oleju napędowego na 100 km". Niespełnienie najnowszej normy = odmowa rejestracji nowego auta. https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/8050062,samochod-norma-euro-6d-spaliny-emisja-1-stycznia-nowe-przepisy-kara-rejestracja-2021.html
I to nie koniec, w planach jest szybkie wprowadzenie normy Euro7, która de facto zakazuje używania silników spalinowych w nowych autach, zostaną jedynie pełne elektryki i właśnie małe pojazdy elektryczne: https://spidersweb.pl/autoblog/norma-emisji-spalin-euro-7-normy-emisji-spalin-2025/ Starsze auta pewnie jeszcze przez jakiś czas pozwolą uzywać a potem będa stopniowo ograniczać, obkładać coraz to nowymi podatkami jakie już muszą płacić elektrownie.
I może ktoś napisze że to całe "eko" jest bez sensu. Pewnie jest. Ale i tak to wprowadzą, ba...już wprowadzają.

« Ostatnia zmiana: Lutego 16, 2021, 11:21:27 pm wysłana przez mtb29 »

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #38 dnia: Lutego 16, 2021, 11:21:17 pm »
Ciekawe ile będą paliły Audi A8 i es-classy prezesów, jakoś mi te cztery litry przy 500KM nie chcą nijak wyjść.

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 33
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #39 dnia: Lutego 17, 2021, 11:33:17 am »
Audi już zapowiedziało koniec produkcji silników spalinowych, A8 który wyjdzie pod koniec tego roku ma być ostatnim z silnikiem spalinowym. https://elektrowoz.pl/auta/audi-podaje-przyblizone-daty-konca-produkcji-spalinowych-a4-a6-i-a8-dotyczy-to-rowniez-hybryd-plug-in/
Podobnie Volkswagen, a Volvo już zakończyło produkcję.  https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/8074101,volvo-samochod-elektryczny-xc40-recharge-cena-zasieg-produkcja-hybryda-plug-in.html

Szacuje się że zakończenie produkcji globalnej nastapi maksymalnie za 4-10 lat, nieco później w ciężarówkach. Ewentualnie zamiast zakazu - dowalą tak wysokie podatki, opłaty, ubezpieczenie, że tylko bogatych będzie stać.
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2021, 11:35:44 am wysłana przez mtb29 »

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #40 dnia: Lutego 17, 2021, 02:30:29 pm »
mandat (od 20zł) owszem jest teoretycznie możliwy.

Problemem nie jest mandat, tylko fakt, że w razie wypadku biegły może ocenić, że poruszałeś się pojazdem nie spełniającym przepisów.
Konsekwencje prawne i finansowe mogą być bardzo poważne.

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #41 dnia: Lutego 17, 2021, 05:34:13 pm »
Z innej beczki - poziomym też się da na jednym kole ;)

https://www.youtube.com/watch?v=Dcj9o4__5QQ

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 33
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #42 dnia: Lutego 17, 2021, 05:59:12 pm »
nie bardzo rozumiem jakich "przepisów" nie spełnia monocykl? Zgodnie z projektem UTO mają być dopuszczone do ruchu na bardzo podobnych zasadach jak rower, głównym ograniczeniem jest nie przeginanie z prędkością i unikanie dróg szybkiego ruchu, co monocykliści i tak sami z siebie robią.   Co więcej - urządzenia wyprodukowane przed 1.1.2022r. i nie spełniające jakichś wymogów będą mogły być nadal używane.

"Wypadek" jaki można spowodować sprzętem wielkości jednego koła od roweru, o opływowym kształcie bez żadnych metalowych drążków typu kierownica, o wadze roweru, poruszającym się z prędkością roweru, zapewne będzie tak samo "tragiczny w skutkach" jak z użyciem roweru, a bardzo prawdopodobne że nawet mniej ze względu na dużo mniejszy rozmiar i jajowaty kształt.
Dla kierowcy to nawet na pewno wypadek bedzie mniej tragiczny, bo monocykliści zazwyczaj ubierają kaski fullface, rękawice, ochraniacze na łokcie + kolana i solidne buty. Taki strój nawet pasuje wizualnie do tego rodzaju pojazdu. 95% rowerzystów nie ma na sobie nic, ew. minimalistyczny kask chroniący głównie czubek czaszki. A przecież tak samo mogą zostać potrąceni przypadkowo przez kogoś innego, wylecieć przez kierownicę (tym bardziej w poziomce które mają ją pod siedzeniem). Moja siostra złamała na rowerze naraz 2 ręce z powodu głupiego "żartu" przechodnia, nie jechała szybko.
Oczywiście jak się ktoś bardzo uprze to da się zabić staruszkę nawet jadąc na wrotkach, ale nie chciałbym zagłębiać się w opary absurdu.


Poziomka na jednym kole - niezły akrobata z tego kierowcy. Za chwilę wiosna, nie wiem jak Wy ale ja juz nie mogę się doczekać słońca i wiosennych tras.
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2021, 12:14:02 pm wysłana przez mtb29 »

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #43 dnia: Lutego 17, 2021, 06:19:40 pm »
nie bardzo rozumiem jakich "przepisów" nie spełnia monocykl? Zgodnie z projektem UTO mają być dopuszczone do ruchu na bardzo podobnych zasadach jak rower, głównym ograniczeniem jest nie przeginanie z prędkością i unikanie dróg szybkiego ruchu, co monocykliści i tak sami z siebie robią. 

To jest chyba tak jak z rowerami elektrycznymi. Rower, który może jechać na zasilaniu elektrycznym 40 km/h nie spełnia przepisów - w zasadzie jest to motorower elektryczny i formalnie nie wolno po drodze rowerowej takim jeździć. Ludzie jeżdżą, czasem cisną dosyć szybko. Nie mam z tym problemu, dopóki nikogo nie ma dookoła, prosta droga. Natomiast, nie oszukujmy się, nie wszyscy mając pod nogą moc potrafią się trzymać w ryzach i nawet to rozumiem. Ale w razie wypadku to może być problem.