No to sobie pojeździliście po mojej rakiecie, że ho ho. Ale nie do końca się chyba macie rację.
1. Middrive jest jak najbardziej konieczny bo ma przełożenie 20/28 więc dzięki niemu stosując standardowy napęd (14-28/46-34-22) uzyskuje się sumaryczne przełożenia takie jak w MTB 26`. Bez niego osiągi były by porównywalne z "wigry3". Alternatywą jest zrobienie z niego rolki podtrzymującej ale chcąc mieć dalej sensowne przełożenia trzeba by zastosować suport z tarczą z60 a taką nie dysponuję (zakup podejrzewam przekroczył by koszt wytworzenia całego roweru - u mnie było to 80zł- z racji zajęcia, którym sie param części mam sporo, ale standardowych).
Jest to moja pierwsza konstrukcja, zabierałem sie do tego z zapałem ale sceptycznie, bo nie byłem pewien czy w ogóle pozioma jazda ma jakiś sens. Nie było jak sprawdzić w praktyce jak tylko zrobić sobie rower. W związku z takimi wątpliwościami (co chyba widać na zdjęciach) nie zainwestowałem w ten projekt ani kasy ani dobrych części.
2. Ten rower nie jest "półpoziomy". Oparcie ma regulację w szerokim zakresie, więc wedle upodobania można się też położyć. Ja przesiadłem się na ten pojazd ze względu na kręgosłup szyjny, który jak to lekarz określił "trochę się zużył" więc pozycja neutralna gdzie głowa nie musi być stale podtrzymywana przez mięśnie przednie (pozycja leżąca na poziomce) lub tylne szyi (pionowy) jest dla mnie wskazana.
3. Przekładnia kierownicza. Skomplikowana? Niebezpieczna? Po pierwsze wykonana z standardowych części roweru: 2 zębatki 14t i łańcuch, który aby się musiał zerwać to ... każdy doświadczony kolarz wie jakiej siły potrzeba do zerwania łańcucha a jaka siła potrzebna jest do obracania kierownicą więc dalej nie komentuję. Jeśli te zębatki są ustawione w jednej linii (a są, bo kąt główki ramy i kąt kolumny kierownicy są identyczne) to jakim cudem ten łańcuch miałby spaść, jeśli jest napięty nakrętką rzymską i nie ma luzu? W tej konstrukcji nie ma problemu ze zużywającymi się przegubami kulistymi drążka, jak w wielu LWB i z niebezpieczeństwem wygięcia drążka przy skręcie w prawo, jeśli jest tylko jeden, z lewej strony ramy (musi więc być o dość sporej średnicy albo zdublowany więc wtedy waga przekładni jest już dość duża a do tego 4 przeguby kuliste z regulacją - i co tu jest skomplikowane?)
4. Niestandardowa rama? Dziwactwa? Panowie, co to jest standard w tym przypadku? Wpisujecie do wyszukiwarki LWB i możecie przeglądać aż was głowa rozboli, a każdy inny
5. Wysoki? Fakt. Wysoki jest. Siedzisko na poziomie 60cm (mogło by być o 10-15 niżej ale trzeba by zrobić nowy wachacz) dzięki czemu jego długość nie jest porażająca (205cm) co jest dużym ułatwieniem przy wszelkich manewrach no i przy przechowywaniu.
6. Dla kogo ten rower? Dla chcących jeździć wygodnie. Prędkość w granicach 25-28 nie wymaga wysiłku. Wzrost inny niż mój nie dyskwalifikuje bo przesuwne siedzisko pozwala zasiąść osobie o wzroście 185-164 cm. Konstrukcja jest przewymiarowana, wytrzyma znacznie więcej niż moje 90kg więc może być przeznaczona dla osób o dużej wadze, które z tego względu mają problemy z użytkowaniem zwykłych rowerów
7. Przeróbek już raczej nie przewiduję. Jak mi poradzono (zresztą na tym właśnie szacownym forum) prościej jest zrobić coś od nowa, co niniejszym czynię. Staram się zawsze upraszczać wszelkie konstrukcje maksymalnie, więc będzie to cruzebike na sztywnym zawieszeniu