W mojej ocenie nogi jednak troszkę za nisko. Konstrukcja sposobem sterowania przypomina mi Flevo Racer może, gdybym miał mieć nogi tak nisko - zapewne siedzenie zaczęło by uciskać dolne części ud, poza tym pedałowanie gdy masz nogi wygięte w dół.... no cóż. Skoro już lecimy skrętną ramą to dlaczego nie zastosować klasycznego napędu na przód jak w flevo racer? Pomijam już fakt, że na takich konstrukcjach trzeba się od nowa uczyć jeździć.