forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: st_x w Października 11, 2010, 08:59:10 pm

Tytuł: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 11, 2010, 08:59:10 pm
Witam

Rysunek (planik):
(http://images45.fotosik.pl/353/d617c54e62f35471m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d617c54e62f35471)

Założenia
- "wrysowana" osoba - 193 cm ;)
- wrysowane koła :26" i 20"
- rama - profil 40x30x2
- tylne widełki - rozcięcie profilu, rozgięcie, odchudzenie (do 1cm na końcu)  i wspawanie brakującej płaszczyzny
- wzmocnie (płaskie, wyciągnięte trapezy na wysokości początku rozcięcia).
- przedni blat -pojedynczy
- piasta tylna - jakaś X-biegowa - zintegrowana - z hamulcem
- płaszczyzn obrotu kierownicy w płaszczyźnie "cofniętego" uda
- cięgna układu kierowniczego - linka stalowa (przełożenie mniej niż 1:1)
- suport regulowany przesunięciem po ramie (cybanty "U" i płytka pod spodem.
- napięcie łańcucha - przesunięcie przedniej ew. naciągniecie tylnej rolki (rolka NIE na sprężynie)
- fotelik - marzy mi się siatka na ramie ..

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Rumcajs1 w Października 11, 2010, 09:31:06 pm
- rama - profil 40x30x2 - na mój gust proponowałbym 60x40x1
- płaszczyzn obrotu kierownicy w płaszczyźnie "cofniętego" uda - nie rozumiem :( ..
- cięgna układu kierowniczego - linka stalowa (przełożenie mniej niż 1:1) - proponuję cięgna sztywne

Reszta ma szansę bytu :)
Nie zapomnij o podparciu fotela na wysokości łopatek !!

Projekcik zgrabny, życzę powodzenia :) !!

P.S.
Jaki przewidujesz kąt główki sterów?

P.S.2
Sugeruję zmianę w napędzie - proponowane na rysunku kółko "prostujące" łańcuch będzie przenosić ogromne obciążenia :( !! Lepiej dla roweru, łańcucha i nerwów będzie, gdy górny bieg łańcucha nie będzie miał żadnych rolek.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 11, 2010, 09:33:15 pm
- rama - profil 40x30x2

Przy wzroście 193cm zakładam że waga będzie w okolicy 90-100 kg = spore prawdopodobieństwo że będzie banan. Myślę że bardziej widziałbym 40x40x2. (Zakładam że mówimy o stali?)

- piasta tylna - jakaś X-biegowa - zintegrowana - z hamulcem

Planetarna czy zewnętrzna (z opisu wygląda na planetarna ale pewności nie mam). Jeśli zewnętrzna - rolka jest zbyt blisko, jeśli planetarna - przy otwartych hakach i braku przedniej przerzutki wydatniej będzie zastosować napinacze.

- cięgna układu kierowniczego - linka stalowa (przełożenie mniej niż 1:1)

Rurki lub pręt to bardziej godne zaufania rozwiązanie. Lub coś pośredniego - rurka z alu z prętem z włókna szklanego wewnątrz: sztywne, a w razie gleby i uszkodzenia do naprawienia.

- napięcie łańcucha - przesunięcie przedniej ew. naciągniecie tylnej rolki (rolka NIE na sprężynie)

Rolka napinająca w okolicy przedniego blatu to mało efektywne rozwiązanie, siła idzie najpierw w rolkę, dopiero potem ''na koło''.

Po za tym fajny projekt :)


Ps. Rumcajs1 widzę że pisaliśmy jednocześnie :)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Rumcajs1 w Października 11, 2010, 09:38:45 pm
Yin - ano chyba tak ;D
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 11, 2010, 10:21:51 pm
- rama - profil 40x30x2 - na mój gust proponowałbym 60x40x1
- płaszczyzn obrotu kierownicy w płaszczyźnie "cofniętego" uda - nie rozumiem :( ..
- cięgna układu kierowniczego - linka stalowa (przełożenie mniej niż 1:1) - proponuję cięgna sztywne

Reszta ma szansę bytu :)
Nie zapomnij o podparciu fotela na wysokości łopatek !!

Projekcik zgrabny, życzę powodzenia :) !!

P.S.
Jaki przewidujesz kąt główki sterów?

P.S.2
Sugeruję zmianę w napędzie - proponowane na rysunku kółko "prostujące" łańcuch będzie przenosić ogromne obciążenia :( !! Lepiej dla roweru, łańcucha i nerwów będzie, gdy górny bieg łańcucha nie będzie miał żadnych rolek.

Witam

- profil - 60x40 w rowerze jednego z kolegów to straszny "pancernik". Na rysunku 40 x 30 jest w skali i wygląda "ładnie" - jest go raptem metr++ a pod siodłem (przy widełkach) pójdą i tak wzmocnienia (wydłużone trapezy).
Poczytałem forum i 35x35 "się sprawdza" a "kwadrat" jak dla mnie nie jest rozwiązaniem optymalnym
Co do sztywności jakby "się gięło" - to zamiast 60x40 wspawałbym raczej pod siodłem prostopadle do ramy 10x10 (długość 10cm) i napiął stalówką od tylnej osi (dwa mocowania) do wzmocnienia pod główką (stężenie jak w"starych" dwupłatowcach)

- płaszczyzna obrotu kierownicy - oś obrotu  kierownicy prostopadle do uda "w najbardziej pionowym położeniu". Nie ma problemu z "wolantem" jeżdżącym na boki i "uderzającym" w nogi (przy sterowaniu bezpośrednim). Krótka kierownica (rogi) obracająca się "prawie pionowo".

- cięgna kierownicy - jasne ze sztywne byłby bardziej "fachowe" - mam nawet typ - popychacze i sworznie ze sprężyn gazowych w tylnych klapach większości nowoczesnych kombi. (naprawdę klapa swoje waży a takiego "teleskopa" (tak na prawdę sprężyny gazowej) - w rękach się nie ściśnie (wystarczająca wytrzymałość zarówno sworzni jak i popychaczy), ale LINKA STALOWA to "łatwość implementacji" - sprawdziła by się nawet sztywno zamocowana (bez obrotowego sworznia) do ramion dźwigni sterowania)   

- rolka przy suporcie  raptem ok. 1200 N - 1500 N (120 kg - 150 kg) i to w osi łożyska (przesuniecie jej o każdy centymetr w stronę siedziska - to mniej) - czy to dużo?? Na maszynówkę to "pikuś" ;D.
PS: jakby ta rolka było pod siodełkiem to dodatkowo by ramę "prostowała"...

- rolka regulacyjno - napinająca przy piaście - jeszcze mniej (obciążona) trochę dostaje przy hamowaniu - ale nie demonizujmy. Za to jak łatwo schować łańcuch w o obudowie (np: z plastików pod kable - i w zasadzie bez ocierania).

Kąt podam jak zobaczę... 8) (co narysowałem)   . ...... i sprawdziłem - c.a.130 stopni.

Pozdrawiam
st_x
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Neverhood w Października 12, 2010, 03:17:17 am
Jak planujemy, to co się ograniczać. Sterowanie na linkach budzi niepokój, gdyż w razi pęknięcia linki nie mamy sterowania "nagle, z zaskoczenia".A może futurystycznie układ kierowniczy zrobić hydraulicznym. 2 siłowniki np. , nawet te podnośniki klap samochodowych(duży wybór) lub mniejsze amortyzatory w pralkach-> połączyć przewodem-> zalać olejem i działa.
Głupcy są genialni. To jest ciekawa modernizacja towarowego jamnik long johny  :o
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Października 12, 2010, 04:37:19 am
jakby ta rolka było pod siodełkiem to dodatkowo by ramę "prostowała"...

Tylko, że rama złamie się prędzej jak pieprzniemy  w dziurę tylnym kołem, niż na jakimś podjeździe.

Tylny widełek i tak robisz, to zrób na koło 28" - mniejsze opory toczenia i przełożenie większe. Ja mam cięgno kierownicze z rurki alu fi 10x2. 
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 12, 2010, 05:07:12 pm
Witam

Jeszcze jedna koncepcja NAPĘDOWA "pod dyskusję".

Z prostej analizy wyszło mi, że przy:
- kole tylnym 28 "
- blacie 42 z przodu
- kadencji ok 80 RPM
- Nexusie 8 (zebatka 16)
- na przełożeniu "środkowym" (1:1)
Mam ok. 30 km/h - czyli OK (są jeszcze cztery biegi "pod góre" i trzy "z góry").

Pytanie: - czy się gdzieś nie przeliczyłem ???

Druga zprawa.
Jakby tego NEXUSa (z hamulcem) nie zaplatać w kole tylko:
- do kołnierza po stronie zębatki zamocować drugą zębatkę
- zamocować ustrojswo mniej więcej w połowie ramy (zrobić "skrzynkę biegów")
- tylne koło zapleść na piaście "przedniej" (może być 20mm) mocując (dla ułatwienia taką samą) zębatkę do mocowania pod tarczę.

Naped cały czas bez rurek, bezpośredni (baz napinaczy), hamowanie "przez łańcuch"..

Pytanie PO CO??
- nie ma rolek , nie ma rurek, łańcuchy są krótsze jest jedna linka do przerzutki, druga do hamulca przedniego koła.

Mniej więcej wyglądałoby to tak:

(http://images41.fotosik.pl/348/2f1941cb32f5a791m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2f1941cb32f5a791)

Pozdrwiam
st_x
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 12, 2010, 06:25:47 pm
Najprostsze rozwiązania są zwykle najlepsze, w tym przypadku będą to otwarte tylne haki i napinacze.  Dalej masz 2 linki - 1 do piasty, druga to przedniego hamulca ( z tyłu torpedo).
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Neverhood w Października 12, 2010, 06:48:13 pm
Jest kilka problemów:
- trzeba naciągnąć przedni łańcuch
- trzeba naciągnąć tylny łańcuch
czyli potrzebne są 2 komplety haków( mocowań ) pływających.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: luki.l w Października 12, 2010, 07:33:22 pm
- tylne widełki - rozcięcie profilu, rozgięcie, odchudzenie (do 1cm na końcu)  i wspawanie brakującej płaszczyzny

Tak się zastanawiam, czy po wspawaniu tej brakującej płaszczyzny tak długi spaw nie "ściągnie" trochę tylnych widełek.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 12, 2010, 09:33:07 pm
Witam

Naciąg przedniego łańcucha - z założenia suport przesuwany po ramie.
Naciąg tylnego - standardowo nacięte w poziomie haki

Dodatkowo oczywiście mocowanie piasty "środkowej" z możliwym przesunięciem +- 1 cm.

Regulować trzeba raptem do długości pary ogniwek

Co do przełożenia prostoty rozwiązań na ich niezawodność - całkowicie się zgadzam  dlatego dwie/trzy rolki prowadzące czterometrowy++ łańcuch do mnie nie przemawiają.

PS. Najbardziej interesuje mnie opinia współforumowiczów na temat pojedynczego blatu z przodu i 300% zakresu przełożeń w piaście VS standardowe warunki szosowe (czyli 10% nachylenia to BARDZO dużo)..

P.P.S>> Co do odkształceń stali podczas spawania -  elementy oczywiście pracują - ale da się to przewidzieć i opanować

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 12, 2010, 09:42:19 pm
PS. Najbardziej interesuje mnie opinia współforumowiczów na temat pojedynczego blatu z przodu i 300% zakresu przełożeń w piaście VS standardowe warunki szosowe (czyli 10% nachylenia to BARDZO dużo)..

W ramach przykładu u mnie wygląda to tak: układ przednia tarcza 39t i kaseta 11-34t pozwalają podjechać praktycznie wszystko (szosa/ szutry). Tzn nie miałem jeszcze sytuacji żeby z braku przełorzenia musieć siadać i prowadzić rower. Przedni blat 53t wykorzystuję głownie na zjazdach.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Października 13, 2010, 07:31:20 pm
Hmmm. "Skrzynia biegów" będzie bardzo szeroka. Można wykorzystać taka od hamulca rolkowego: na ten wielowpust dostępne są koronki (widziałem takowe w czasie poszukiwania "ostrego koła"). Problem polega tylko na tym, że piasta z tyłu też musi być dwustronna (bo łańcuch będzie "po drugiej stronie", nie można po prostu przekręcić..) Czyli w czasie jazdy drugi łańcuch cały czas będzie "jechał" i kręcił "sprzęgłem", wydajność raczej nie będzie najlepsza..

Osobiście bym pomyślał o trzecim łańcuchu i "dual-drive" (albo nawet 3 drive, ale to chyba byłoby już przegięcie). Middrive (wszelakiej maści) nie mają chyba najlepszej "opinii" (na forum i w ogólności)

A z innej beczki.. Na kadencji 80 jedziesz 30km/h? Noga-cegła, kolana ze stali  ::)

Cytuj
39t i kaseta 11-34t pozwalają podjechać praktycznie wszystko (szosa/ szutry)
Na poziomce? I naprawdę na każdą górkę podjedziesz? (no chyba, że z przodu masz jeszcze 26..) W Ustrzykach stawiam piwo!

Ja na pionowej "krówce" holenderskiej (38+nexus 8 z 19) czuję że z bagażem pod okoliczne górki bym nie podjechał, nie mówiąc o gorszych (na które jeszcze nie wjeżdżałem). Myślę o założeniu 22 albo nawet 24 coby lepiej się wspinała, przy kadencji 100 to jakieś 30km/h. Za autami jeździć nie planuję :) (no, w sumie.. rower żony)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: storm w Października 13, 2010, 07:46:51 pm
No jeżeli chodzi o uzyskiwane prędkości na odpowiedniej kadencji to moje obliczenia:
Przy kole 20" (1540mm) i dla V=30 km/h: (w nawiasie wartość dla 40 km/h)
52   13   4   81.17 (108.23)
52   11   4.73   68.68 (91.58)

Plik ods zamieściłem tutaj:
http://storm00.cba.pl/kadencja/kadencja.ods

Kolan ze stali chyba nie mam, lubię w miarę niskie kadencje i od razu ostrzegam, że jakby ktoś chciał robić sobie testy wysiłkowe na rowerku gdzieś, to kadencja musi się utrzymywać w okolicach 60 rpm :P
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 14, 2010, 01:22:12 am

Cytuj
39t i kaseta 11-34t pozwalają podjechać praktycznie wszystko (szosa/ szutry)
Na poziomce? I naprawdę na każdą górkę podjedziesz? (no chyba, że z przodu masz jeszcze 26..)


Tak na  poziomce, a podjazdy w rozumieniu miejsc gdzie aktualnie jeżdżę czyli w promieniu +-100km od Katowic.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 14, 2010, 08:01:08 am
Hmmm. "Skrzynia biegów" będzie bardzo szeroka. Można wykorzystać taka od hamulca rolkowego: na ten wielowpust dostępne są koronki (widziałem takowe w czasie poszukiwania "ostrego koła"). Problem polega tylko na tym, że piasta z tyłu też musi być dwustronna (bo łańcuch będzie "po drugiej stronie", nie można po prostu przekręcić..) Czyli w czasie jazdy drugi łańcuch cały czas będzie "jechał" i kręcił "sprzęgłem", wydajność raczej nie będzie najlepsza..

Osobiście bym pomyślał o trzecim łańcuchu i "dual-drive" (albo nawet 3 drive, ale to chyba byłoby już przegięcie). Middrive (wszelakiej maści) nie mają chyba najlepszej "opinii" (na forum i w ogólności)

A z innej beczki.. Na kadencji 80 jedziesz 30km/h? Noga-cegła, kolana ze stali  ::)

Cytuj
39t i kaseta 11-34t pozwalają podjechać praktycznie wszystko (szosa/ szutry)
Na poziomce? I naprawdę na każdą górkę podjedziesz? (no chyba, że z przodu masz jeszcze 26..) W Ustrzykach stawiam piwo!

Ja na pionowej "krówce" holenderskiej (38+nexus 8 z 19) czuję że z bagażem pod okoliczne górki bym nie podjechał, nie mówiąc o gorszych (na które jeszcze nie wjeżdżałem). Myślę o założeniu 22 albo nawet 24 coby lepiej się wspinała, przy kadencji 100 to jakieś 30km/h. Za autami jeździć nie planuję :) (no, w sumie.. rower żony)

AD : Yin: pierwsza istotna (praktyczna) informacja to 39 przód i 11:34 tył (czyli 39 przód i 309% - czyli prawie NEXUS 8) - i da się jeżdzić..:)
AD: pajak-gdynia - w NEXUSUE spokojnie da się zamontować zębatkę do kołnierza Z TEJ SAMEJ STRONY co "oryginalna " zębatka  tak więc nie trzeba miec pisaty tyłuozebatkowanego dwustronnie.
dodatkowo - moze to przerost FORMY - ale można założyć drugiego nexsusa standardowo w kole i wtedy !!!!! -  - 942 % rozpiętości!!! (a jak sie pokombinuje to te 15 biegów można sterować pojedynczą manetką....)

Co do kadencji (80 obr - 30 km/h) - coś do obliczeń założyć musiałem - , a na licznik z kadencja żal było kasy, ale jak ktoś "organoleptycznie" stwierdzi że to raczej 100 obr - to zaraz moge to poprzeliczać :) . Spadnie teoretyczna predkość MAXYMALNA (i tyle)...
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Października 14, 2010, 05:33:46 pm
Cytuj
w NEXUSUE spokojnie da się zamontować zębatkę do kołnierza Z TEJ SAMEJ STRONY co "oryginalna " zębatka  tak więc nie trzeba miec pisaty tyłuozebatkowanego dwustronnie

Czarny "dekielek" raczej wiele nie zniesie.. Więc musiałaby być chyba z 35 zębów zamocowana "zamiast" szprych. Vmax będzie piękny, ale ruszyć tym to będzie problem.

Jeszcze jedną rzecz znalazłem: jednorzędowy wolnobieg można założyć odwrotnie i zablokować kontrą (piasty Novatec mają kontrę; Maciej, coś dla ciebie: wolnobieg może być zakładany po lewej stronie dla silników elektrycznych). Trochę to ratuje wydajność układu.

95-97. Przy zbyt ciężkim przełożeniu (zbyt ciężkim) spadała do tych 70-80 (albo i gorzej), ale "wyniki" wcale nie bywały nawet dobre. Na ścigaczu nawet już nie zakładam kaset z 11ką, bo nie ma po co (kondycja niestety podupadła, nawet marnych 50km/h nie pociągnę dłużej niż parę minut, a nawet wtedy jadę raczej na 15)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 14, 2010, 07:15:14 pm
Cytuj
w NEXUSUE spokojnie da się zamontować zębatkę do kołnierza Z TEJ SAMEJ STRONY co "oryginalna " zębatka  tak więc nie trzeba miec piasty tyłu "ozebatkowanego" dwustronnie

Czarny "dekielek" raczej wiele nie zniesie.. Więc musiałaby być chyba z 35 zębów zamocowana "zamiast" szprych. Vmax będzie piękny, ale ruszyć tym to będzie problem.

...

Witam

ZARAZ zaraz  ;D - po pierwsze primo na TYLNYM kole można mieć DOWOLNĄ zębatkę. W założeniu tylne koło jest "na ostro" więc te c.a. 35 zębów na kołnierzu NEXUSa moze napędzać 35 na tylnym kole....(35 - tak dla ułatwienia  8)).

... a jakby jeszcze do tego tylne koło zbudować na bazie przedniej piasty i zamiast amortyzowanego trójkąta tylnego zawieszenia pójść z ramą do góry za plecami (i tak "coś tam jest" - bo i damper i oparcie fotelika trzeba gdzieś zamocować) i wstawić "prawie pionowo" zwykły przedni widelec (z zablokowana możliwością obrotu - of course  ;D i może troszkę utwardzony...).

PS> W galerii jest trzykołowiec z "zakręconym" napędem, gdzie właśnie NEXUS robi za gear-box pod siedzeniem (zębatkę ma "z drugiej strony" - ale i tak DUŻĄ - mocowaną do kołnierza.
 

Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 15, 2010, 01:53:10 pm
W kwestii materiału na ramę: czy stalowy profil 35x35x1.5 na ramę eksperymentalnego low-racera w stylu ZOX będzie odpowiedni? czy może wziąć 40x40x1.5? Chciałbym w tani sposób (między innymi poprzez zwykłe spawanie elektryczne u znajomych) zrobić próby geometrii takiego roweru, żeby potem się przymierzyć do docelowej konstrukcji z EN-AW 6060.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: gemsi w Października 15, 2010, 02:16:36 pm
Chciałbym w tani sposób (między innymi poprzez zwykłe spawanie elektryczne u znajomych) zrobić próby geometrii takiego roweru,

He, jednak nie wytrzymales :)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: bzaborow w Października 15, 2010, 02:27:50 pm
W kwestii materiału na ramę: czy stalowy profil 35x35x1.5 na ramę eksperymentalnego low-racera w stylu ZOX będzie odpowiedni? czy może wziąć 40x40x1.5? Chciałbym w tani sposób (między innymi poprzez zwykłe spawanie elektryczne u znajomych) zrobić próby geometrii takiego roweru, żeby potem się przymierzyć do docelowej konstrukcji z EN-AW 6060.

pewnie da rade... ale ja bym w to w bardzo duzym przyblizeniu rozrysowal chocby we frame2d i sprawdzil rzad wielkosci. IMHO przy glowce i przy "przelamaniu" moze byc problem (ale nie musi).
BTW. nie wiem jak Ty masz z cierpliwoscia/niecierpliwoscia, ale ja tak podchodzilem do budowy kompozytowego flevo... i jezdze juz 3 lata na stalowym, ktory mial jedynie posluzyc do taniego wyprobowania geometrii wlasnie. Na poczatku szacowalem mu max 2-3 miesiace zycia, a potem okazalo sie, ze byl za dobry... no i zostal;)

PS. do prob geometrii zrob sobie latwa mozliwosc regulacji owej geometrii - inaczej moze Ci byc zal ciac cos calkiem niezlego w poszukiwaniu lepszego;)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 15, 2010, 05:14:21 pm
Prototyp będzie miał długi, mocno pochylony bom (ukośny), po którym będzie można prawie dowolnie przesuwać suport (2x U-śruby, blacha i nakrętki) co da mi rozeznanie w wysokości suportu nad fotelem oraz dużą regulację wzdłużną i kątową fotela, żeby lepiej się dopasować do suportu. Prototyp na pewno będzie też sztywny bo ma być prosty i tani, ale się zastanawiam, czy docelowego nie zrobić z amortyzowanym tyłem (na jednej warstwie odbojów czyli na 2 sztukach). Docelowy mógłby też mieć jednostronny wahacz (lub sztywne ramię) z tyłu.

Gemsi: no kurde, nie mogę odstawać, jestem ambitny i zawsze o takim marzyłem a teraz mam lepsze argumenty, żeby przekonać żonę do tej budowy.
Bzaborow: ja tą ramę w SolidWorksie będę projektował.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 15, 2010, 09:34:20 pm
W kwestii materiału na ramę: czy stalowy profil 35x35x1.5 na ramę eksperymentalnego low-racera w stylu ZOX będzie odpowiedni? czy może wziąć 40x40x1.5? Chciałbym w tani sposób (między innymi poprzez zwykłe spawanie elektryczne u znajomych) zrobić próby geometrii takiego roweru, żeby potem się przymierzyć do docelowej konstrukcji z EN-AW 6060.

Witam
Czy mógłbym prosić o uzasadnienie tego KWADRATU??

Sztywniejszy "w pionie" niż 35x35 jest już 40 x 30 (masa taka sama).
Podobnie z rurami - wiadomo że powinny być owale - a wszyscy "okrągłe"...

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 16, 2010, 03:33:35 pm
Jeżeli chodzi o alu, to argument jest taki, że 40mm szerokości profilu to za mało, 45mm jest na styk, 50mm jest optymalnie, co do wysokości: 40mm jest zdecydowanie za mało, 45mm na styk, 50mm jest optymalnie, 60mm jest już trochę przewymiarowane. A teraz przeczhodzimy do katalogu profili alu i wychodzi 40x40 za mało, 40x50 nie ma, 40x60 w jedną stronę za mało, w drugą za dużo, 45 jest tylko na 45 czyli na styk, 50x50 jest optymalnie, 50x60 nie ma. I stąd najlepszy jest kwadrat 50x50mm, ostatecznie 45x45mm jak ktoś jest lekki i mały.
Ze stalą jest podobnie: ograniczony wybór prostokątów, więcej jest profili kwadratowych.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Jakub S. w Października 16, 2010, 05:35:49 pm
Wyobrażacie sobie siły działające w pionie na boom pod naciskiem ale pomyślcie jeszcze o dużych siłach skręcających ten profil, bo są takie. Dlatego rury są lepsze choć o wiele bardziej kłopotliwe w obróbce dla amatora niż profile (profile przenoszą większośc obciążeń ze skręcania na rogi). I dlatego nie za dobre są profile o wielkiej dysproporcji szerokości i wysokości bo to zazwyczaj oznacza że w którąś stronę są zbyt mało sztywne, wiadomo że np. 80x50 tam nikt nie wsadzi ;)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Października 16, 2010, 06:04:52 pm
... rury są lepsze choć o wiele bardziej kłopotliwe w obróbce dla amatora niż profile ....

I wygląd bardziej profesjonalny.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Jakub S. w Października 16, 2010, 06:07:32 pm
I wygląd bardziej profesjonalny.

Np. elegancką kopię Azuba można zrobić ;)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Października 16, 2010, 06:11:29 pm
No cóż jak się nie ma czasu na eksperymenty, ani środków na oryginał.
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Października 17, 2010, 05:09:30 pm
W kwestii materiału na ramę: czy stalowy profil 35x35x1.5 na ramę eksperymentalnego low-racera w stylu ZOX będzie odpowiedni? czy może wziąć 40x40x1.5? Chciałbym w tani sposób (między innymi poprzez zwykłe spawanie elektryczne u znajomych) zrobić próby geometrii takiego roweru, żeby potem się przymierzyć do docelowej konstrukcji z EN-AW 6060.

pewnie da rade... ale ja bym w to w bardzo duzym przyblizeniu rozrysowal chocby we frame2d i sprawdzil rzad wielkosci. IMHO przy glowce i przy "przelamaniu" moze byc problem (ale nie musi).

Żeby mieć obawy z głowy wystarczy wzmocnić na "węzłach" i zgięciach (oraz tam gdzie będzie główka ramy), tu np. użyty został kwadratowy profil stalowy ze zwykłej konstrukcyjnej stali, 40x40x1,5mm:

(http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TLs-oNQAA1I/AAAAAAAAE-Y/kxTJRCDB57M/wzmocnienia.jpg)

Wyobrażacie sobie siły działające w pionie na boom pod naciskiem ale pomyślcie jeszcze o dużych siłach skręcających ten profil, bo są takie. Dlatego rury są lepsze choć o wiele bardziej kłopotliwe w obróbce dla amatora niż profile (profile przenoszą większośc obciążeń ze skręcania na rogi).

Rury nie są jakimś "cudownym" rozwiązaniem. Są dobre, owszem i nadają się szczególnie dobrze na osie i wały - tam gdzie non stop działają siły "promieniowe". Zgoda. Ale w ramie roweru? Pominąłeś rozmaite firmy rowerowe które z powodzeniem używają profili kwadratowych jako profile na ramy i na "boomy": Antrotech, Altena, Zox, KMX, Sinner, Quest, itd.

Tutaj jest aluminiowa rama velomobila Mango/Quest. Cała przednia i środkowa sekcja wykonana jest z profilu kwadratowego/ prostokątnego - również w okolicy korb - czyli również tam gdzie działają non stop siły skręcające.

(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/TLsau8VfIII/AAAAAAAAE9k/LM8TWDC_Zsk/Mango%20aluminium%20frame.jpg)

Tylny wahacz też może być o przekroju prostokątnym/ kwadratowym ---> poniżej będzie tego przykład w postaci Flevo-Bike Greenmachine.

Tu bardziej chodzi o estetykę rury, to że rura ładniej aniżeli kwadrat/ prostokąt wygląda a nie o jakieś niesamowite siły. Rura będzie trochę lżejsza - to jest jej główna technologiczna zaleta. Profil kwadratowy 40x40x1,5mm waży więcej niż rura o średnicy fi 40, ścianka 1,5mm. Wedle takiego podejścia ramiona korb rowerowych powinny być w przeważającej mierze okrągłe - bo na korby tak samo działają siły skręcające. To teraz wystarczy spojrzeć jakie korby są na rynku. Tylko korby "Tune"?

[...] I dlatego nie za dobre są profile (prostokątne) o wielkiej dysproporcji szerokości i wysokości
bo to zazwyczaj oznacza że w którąś stronę są zbyt mało sztywne, wiadomo że np. 80x50 tam nikt nie wsadzi

Spójrz na Flevo-Bike. "Dali radę" i wcale te ich rowery nie mają "zbyt mało sztywnej ramy":

(http://www.hembrow.eu/okeja.jpg)

(http://www.flevobike.nl/albums/Persmap/GreenMachine_02.sized.jpg)
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: st_x w Października 18, 2010, 01:13:50 pm
Wyobrażacie sobie siły działające w pionie na boom pod naciskiem ale pomyślcie jeszcze o dużych siłach skręcających ten profil, bo są takie. Dlatego rury są lepsze choć o wiele bardziej kłopotliwe w obróbce dla amatora niż profile (profile przenoszą większośc obciążeń ze skręcania na rogi). I dlatego nie za dobre są profile o wielkiej dysproporcji szerokości i wysokości bo to zazwyczaj oznacza że w którąś stronę są zbyt mało sztywne, wiadomo że np. 80x50 tam nikt nie wsadzi ;)

Witam

Wracając do WĄTKU (napędowego) - jakie przełożenie (rozmiar przedniego blatu) jest WYSTARCZAJĄCE (na powiedzmy 90% trasy) przy złożeniach:
-  TYŁ 28 cali,
- 307% przekładni

Mi wychodzi  przód - ok. 42/44 zębów ????? (szyblko - płasko) i 39/38 - wolniej/stromiej.


Co  do przekrojów proflii:
- na bomie pziomki SWB - siły skrecające w porównaniu z gnącymi są (moim zdaniem)  minimalne.
- pomiędzy "sterami" a siodełkim i tuynym kołem - w zasadzie się tylko GNIE i to w pionie (dość "brulanie" na polskich dziurach..
- w LWB - w zasadzie jak w klasyku (patrz konstrukcje kratownicowe np: z galerii - 90% to sztywność w pionie - suport w pobliżu sterów to obciążenia w "optymalnym" punkcie.
e
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Października 18, 2010, 01:29:50 pm
Witam

Wracając do WĄTKU (napędowego) - jakie przełożenie (rozmiar przedniego blatu) jest WYSTARCZAJĄCE (na powiedzmy 90% trasy) przy złożeniach:
-  TYŁ 28 cali,
- 307% przekładni

Mi wychodzi  przód - ok. 42/44 zębów ????? (szybko - płasko) i 39/38 - wolniej/stromiej.

Ja mam obecnie koło napędowe 28", piasta Nexus 8, zębatka przód 39, tył zębatka 20. Jeżdżę obecnie głównie po płaskim i brakuje mi ... "górnego przełożenia". Moim zdaniem przełożenie 2:1 to minimum (czyli np. 40/20) żeby "nie mulić" na trasie. Mam też (czasami) stromy odcinek gdzie wjeżdżam na wiadukt i spokojnie wjeżdżam na najniższym przełożeniu. Tylne zębatki są tanie (10 zł??) więc w razie czego wyregulujesz sobie przełożenie "pod siebie".
Tytuł: Odp: POZIOM - dywagacje na temat założeń.
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 18, 2010, 01:49:46 pm
Co do napędu:
* w poprzednim Nr5 (SWB, USS, 20"-28"), z napędem na koło 28" miałem z przodu 52-42-30T jak mieszkałem w Grenoble, czyli u bram Alp a potem, po powrocie do wAw miałem 52-42T. Z tyłu, cały czas było 11-34T 8 biegów. Układ sprawdzał się dobrze, choć lepszy byłby tył 11-32T, 8biegów. Kaseta 11-34 8biegów jest strasznie źle zestopniowana na pierwszych biegach.
* P6 żony (SWB, ASS, 20"-26") przy napędzie na koło 26" ma zamontowaną z przodu moją starą zębatkę 52-42-30T i nowy tył 11-34T 8biegów. Żonie ten układ nie przeszkadza, ja nim bardzo rzadko jeżdżę (za mały dla mnie), więc nie czuję problemu.
* Mój obecny P7 (SWB, ASS, 20"-26") z napędem na koło 26": z przodu mam 58-42T a tył 11-34T 9biegów. Sprawdza się rewelacyjnie, raczej nie brakuje mi przełożeń ani po płaskim ani pod mniejsze górki ani z górki, jedyny "minus ujemny" to cena kaset i łańcuchów 9biegów. Jak w przypadku Nr5 kaseta 11-32T 8biegów byłaby lepsza. Może jak bym miał więcej kasy, to do cywilnych zastosowań na Mazowszu zamiast wyścigowej 58T dałbym 56T - łatwiej ruszać na pierwszym biegu, bardziej się kaseta zużywa bo częściej sięgałbym do dziewiątego biegu, ale to nie jest bardzo konieczne.
Tak czy siak, na nizinach i koła napędowego 28" dał bym z przodu korby szosowe 52-42T, przy większych możliwych podjazdach 52-39T a w góry szosową 3biegową korbę 52-42-30T.
Do projektowanego LowRacera (2x20", FWD) będę ładował korby 62(65?)-52T i kasetę 8biegów 11-32T