forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: storm w Września 22, 2010, 09:12:58 pm
-
Nie wiem czy to dobre miejsce na taki wątek, ale cóż...
Uprasza się wszystkich o zaglądanie do słowników języka polskiego lub stosowanie przeglądarek z możliwą opcją sprawdzania tego co się napisało... Wiem, czepiam się, też czasami popełniam literówki, ale staram się nigdy nie napisać czegoś niepoprawnie. [nawet teraz pisząc niepoprawnie sprawdziłem czy dobrze napisałem nie- czy razem czy oddzielnie]. To jest tylko kilka sekund, a przyjemniej się czyta dobrze napisane posty, od takich gdzie wzrok i mózg gubią się, nie wiedząc co czytają.
Wybaczcie, że się czepiam takich nieważnych spraw :)
BTW, pytanie do Administratora: a może istnieje opcja włączenia sprawdzania poprawności ortograficznej? Na niektórych forach jest taka możliwość.
-
W kwestii przeglądarek sprawdzających pisownie: http://www.mozilla-europe.org/pl/firefox/ (podkreśla błędy na czerwono, do tego sugeruje poprawną formę)
Do tego http://www.google.pl/ i wpisujemy wyraz do którego mamy wątpliwości.
I ewentualnie microsoft word.
( Sam z tego korzystam z tych udogodnień, a i tak co jakiś czas jakiś babol z pośpiechu się trafi.. Dobrze że można je edytować :))
-
Zgadzam się z sugestią storm'a, ale korzystanie z funkcji "sprawdź pisownię" w opcjach forum jest półśrodkiem - takie zrzucenie kontroli nad dbałością o prawidłowe wysławianie się na automat (jakim jest program komputerowy) tylko umacnia własną nieodpowiedzialność za słowo pisane.. Może jestem idealistą, ale wolałbym widzieć świat i ludzi bez tych wszystkich ułatwiaczy - wystarczy myśleć podczas działania, a ze słownika korzystać w chwilach zwątpienia (we własne umiejętności) ;D
Jednakże póki co - popieram wniosek obiema ręcami i nogami ;D ;D ;D ;D
-
Gorzej jest z "nie": zaimki ,imiesłowy przymiotnikowe, przysłówkowe ... to nie na mój łeb (poprawnie, czy nie ::) ) http://filolozka.brood.pl/pisownia-z-nie/ (http://filolozka.brood.pl/pisownia-z-nie/)
-
.... Jezus, Maria....
;D
-
... Może jestem idealistą, ale wolałbym widzieć świat i ludzi bez tych wszystkich ułatwiaczy - wystarczy myśleć podczas działania, a ze słownika korzystać w chwilach zwątpienia (we własne umiejętności) ;D
Jednakże póki co - popieram wniosek obiema ręcami i nogami ;D ;D ;D ;D
No tak ale ideały ideałami, a życie swoje... :) a poza tym co mają zrobić co poniektórzy np. mając dysleksję lub inne przypadłości "literackie" - nie będziemy mówić przecież, że ich posty są "be" bo "krzywo" coś napisali. W końcu meritum najistotniejsze.
Poza tym, to forum troszkę stechnicyzowane - łatwo więc pewnie o wniosek, że łatwiej nam przychodzi zastosowanie zasad z podręcznika młodego mechanika niż ze słownika ortografii polskiej.
A poza tym czasem trzeba wręcz zrobić błęda, żeby śmiesznie było... ;)
-
Nie czepiał bym się ortografii. Świat idzie na przód(?) i młodzież coraz mniej czyta - a przynajmniej nie czyta utworów literackich. Więc z czego mają ludzie brać wzorzec poprawnego pisania?
Osobiście wolałbym aby ludzie się odważyli i na forum pisali więcej *- jak będą pisać, to będą nabierać wprawy - wszak "powtarzanie czyni mistrza".
*(jest jeden wyjątek potwierdzający regułę- który mógłby pisać mniej- wszyscy wiemy o kogo chodzi ::))
Dla mnie granicą nieudolności ortograficzno-gramatycznej był kolega M... (nie nie ten MD... tylko me(...) który pisał w sposób zupełnie niezrozumiały a potem darł się na kolegów że go nie rozumieją. ::)
Jak ktoś robi błędy a jest młody to ma czas się jeszcze poprawić, a jak robi błędy choć jest stary to...
czy opłaca mu się marnować resztę życia na naukę ortografii ;)
-
Opłaca się!!
T1
-
@Sławek - masz rację. Zdecydowanie nie powinienem się czepiać, ale niektóre słowa jakie tu widziałem to aż się prosiły o ich poprawienie bo w oczy mnie kłuło. Ale ok - ja jestem nieco inny, dużo czytam, trochę piszę i stąd takie "zboczenie" co by pisać poprawnie samemu na tyle ile się da. I jak już napisałem - sprawdzenie słowa (o ile się ma podejrzenie że się je pisze niepoprawnie) zajmuje tylko kilka sekund.
Ale warto też zauważyć, że w tym fachu - rowery poziome - czytania jest znacznie więcej, aby cokolwiek samemu zrobić/zdobyć, więc rokuje to duzymi nadziejami na poprawę ;)
-
F.O.R.E.S.T - pisanie z błędami ortograficznymi czy brakami interpunkcyjnymi nie ma nic wspólnego z "technicznością" zagadnień poruszanych na forum. Powiem więcej - właśnie z powodu owej "techniczności" powinniśmy dbać o jak najlepsze wysławianie się, by być jak najdokładniej zrozumianymi..
sławek - argument z ilością pisanych słów też jest błędny, gdyż w ten sposób utrwala się błędne nawyki, choć masz rację - ilość przeczytanych książek pomaga w utrwaleniu (chociażby wzrokowym) poprawnej pisowni. A "czy opłaca mu się marnować resztę życia na naukę ortografii"?? - jak dla mnie JAK NAJBARDZIEJ TAK !!! Pomijając już szacunek do swoich adwersarzy - w ten sposób okazujemy również szacunek do swojego ojczystego języka.
-
choć masz rację - ilość przeczytanych książek pomaga w utrwaleniu (chociażby wzrokowym) poprawnej pisowni. A "czy opłaca mu się marnować resztę życia na naukę ortografii"?? - jak dla mnie JAK NAJBARDZIEJ TAK !!! Pomijając już szacunek do swoich adwersarzy - w ten sposób okazujemy również szacunek do swojego ojczystego języka.
Wzorem dla nas mogą być Koledzy z "Importu" - Trajkocyklista i Recutibi - co z innych są stron, a język polski opanowali w sposób godny podziwu!!!
Na razie jestem tak bezczelny że jak cytuję jakiegoś kolegę to w cytacie błędy poprawiam (sprawdziłem - można ::))
Z jednej strony byłbym szczęśliwy gdyby ludziska cokolwiek czytali i pisali. Z drugiej strony język jest kodem, pewną umową- umawiamy się (czy też nasi przodkowie się umówili) że "rower" to będzie "pojazd dwukołowy, napędzany siłą mięśni" (mniej więcej ;)) itd, itd.
Jeżeli nie przestrzegamy reguł tej umowy to stajemy się niezrozumiali dla otoczenie przykład - córa mówi do mnie dzisiaj "Oglądałam film na akademach" - No q..a mać, ja już stary i głuchy jestem :P O co chodzi!? Na akademiach? Jakie to święto? I co z tymi świętami ma film wspólnego??!
Po dłuższym czasie wyjaśniło się, że oglądała film w akademiku- ale przy takich zaburzeniach komunikacyjnych trudno o porozumienie.
Inna historia - na targu człowiek sprzedawał ciecz w butelkach półlitrowych podpisaną "Miut" - dłuższy czas nie mogłem się zorientować o co mu chodzi ::)
Podsumowując - jak ktoś nie potrafi pisać inaczej, to niech pisze jak umie#. Inaczej to forum przekształci się w "Teatr jednego aktora" czyli w tubę propagandową Kolegi "M" jak ... mniejsza o to ::). Nawet jak ktoś jeszcze nie napisał ani jednej wiadomości, to niech się odważy, niech pisze choć z błędami*... Jakoś to przeżyjemy ::) ("Nie matura lecz chęć szczera zrobią z Ciebie oficera")
*jak w starej piosence "Piszę list, choć to nie łatwe" ;D
# Kawał na dziś
Wilk złapał zająca, zjadłby go, ale inna potrzeba bardziej mu doskwiera...
- Zając, zrób mi loda!
Zając zbladł: -Nie umiem-wyszeptał
- Zając zrób mi loda!!!
-Nie umiem... - zając prawie płacze
Wilk jest bez litości - To rób jak umiesz!!!
Zając na to wzruszył ramionami - No już dobrze... chrup,chrup, chrup ;D