forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: gemsi w Sierpnia 09, 2010, 08:11:39 pm
-
Jesli chodzi o SPD, to w pionie uzywam ich od kilku sezonów i nie wyobrażam sobie jazdy z normalnymi platformami, wiadomo ze na pionie mozna podciągnąć korbę, a jak jest w poziomie ? co daje jazda w SPD poza stabilnym "trzymaniem" korby ? czy też jest zysk mocy ?
-
a jak jest w poziomie ? co daje jazda w SPD poza stabilnym "trzymaniem" korby ? czy też jest zysk mocy ?
Jest zyska na mocy, można "ciągnąć" pedały, nogi nie spadają z pedałów ... i można się szybciej wy.....lić czego nieraz doświadczyłem. >:(
Wypinając się na pionowym stopę masz przy ziemi, a jak się wypinam na SWB to mam stopę nad przednim kołem czyli dość daleko od ziemi.
Mimo tych niedogodności jeżdżę przeważnie wpięty.
Jak mówił stary baca "jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz" więc ja się nauczyłem i wypinam się przed każdym "Ustąp pierwszeństwa", przed przejazdem kolejowym i na drogach polnych. Aha, w mieście też się nie wpinam
Pozdrowienia
-
a jak jest w poziomie ? co daje jazda w SPD poza stabilnym "trzymaniem" korby ? czy też jest zysk mocy ?
Jak mówił stary baca "jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz"
ok, no to jak przejade regulaminowe 200 km to zmieniam platformy na SPDy;)
-
No i jeszcze przesrane mam na podjazdach (takich prawdziwych, górskich, czeskich choć asfaltowych)
jadę wolno i mozolnie, więc pracuję kierownicą na boki- a ponieważ mam stopę blisko koła -mogę uderzyć stopą o koło lub odwrotnie ;D
I wtedy też się mogę wy.... No wiesz co... ;D
Cud Boski, że jeszcze żyję- tyle na mnie czyha niebezpieczeństw związanych z wpinanymi pedałami. ::).
No i wożę buty zapasowe, by w razie awarii móc dojść na banhof (po śląsku "dworzec" - "Na banhofie pizło cwaj"--"Na dworcu wybiła druga" czyż to nie prawdziwie poetycki zwrot? ;D)
Jeżdżę w "butach po Helmutach" - kupiłem takie używańce Diadora z systemem Look na giełdzie za 50 zł z pedałami i się bujam na nich... ;)
Chodzić się w nich nie da- dlatego wożę zapasowe ::)
-
No i jeszcze przesrane mam na podjazdach (takich prawdziwych, górskich, czeskich choć asfaltowych)
taaa, ja na razie sprawdzam lajtowe mazowieckie podjazdy, a tych tutaj niewiele, nie to co na południu
No i wożę buty zapasowe, by w razie awarii móc dojść na banhof (po śląsku "dworzec" - "Na banhofie pizło cwaj"--"Na dworcu wybiła druga" czyż to nie prawdziwie poetycki zwrot? ;D)
ja, synek, richtig :)
-
taaa, ja na razie sprawdzam lajtowe mazowieckie podjazdy, a tych tutaj niewiele, nie to co na południu
No to nudno tam jakoś macie ;D
ja, synek, richtig :)
Prawdziwa poezja - autentyk
Orkiestra górnicza przygotowuje instrumenty -
drygent
"No chopoki, aj, cwaj, draj- "Jeszcze Polska nie zginęła..."
-
taaa, ja na razie sprawdzam lajtowe mazowieckie podjazdy, a tych tutaj niewiele, nie to co na południu
No to nudno tam jakoś macie ;D
Macie, macie, nie macie tylko mają, ja tu na wygnaniu, ja autentyczny gorol ze Sosnowca jestem,
ja, synek, richtig :)
Prawdziwa poezja - autentyk
Orkiestra górnicza przygotowuje instrumenty -
drygent
"No chopoki, aj, cwaj, draj- "Jeszcze Polska nie zginęła..."
ładne :D
-
Macie, macie, nie macie tylko mają, ja tu na wygnaniu, ja autentyczny gorol ze Sosnowca jestem,
Skoro tak...
No to jeszcze jeden autentyk- idę sobie przez Katowice i podśpiewuję (po polsku) Pijany koleś woła do pieska kręcącego się po ulicy "Odź tu, odź bo cie auto rozjedzie"
Spojrzał na mnie...
"Albo cie gorol rozdepto..." ;D
-
sławek - 50 zł za buty z pedałami??!! Jakoś tak Ci się trafiło, czy to u Was codzienna cena?..
W antryju na byfyju stoła szolka pełno tyju :) - czy jakoś tak..
-
sławek - 50 zł za buty z pedałami??!! Jakoś tak Ci się trafiło, czy to u Was codzienna cena?..
W antryju na byfyju stoła szolka pełno tyju :) - czy jakoś tak..
Wpięcia były już mocno zużyte i za pół roku je wymieniałem- ale przynajmniej bezstresowo sprawdziłem jak się jeździ ze wpięciami (spróbowałem, i tak mi już zostało)
Dużo rzeczy przywożą z Niemiec prawdopodobnie w różnych "wystawek" czyli "szpermilów", i jak się trafi to sprzedadzą za grosze
Przykłady korzystnych cenowo zakupów
walizka lotnicza mała(tak koło 80 litrów pojemności) strasznie wytrzymała (przerobiłem na kufer do roweru) 40 zł
kask rowerowy za 12 zł (stargowałem z 15 ;)
Walizka lotnicza duża - może przerobię na kufer do przyczepki rowerowej 50zł
Przyczepka rowerowa używana to przewożenia dzieci 140zł (to do niej tą walizkę będę chciał przyczepić)
Przyczepka dla dziecka typu "zrób tandem" 150 zł
Bagażnik na dach duży typu "trumna" - 230zł
Ale jakbyś czegoś szukał, to na pewno nie znajdziesz za korzystną cenę...
Gdybym tam jeździł specjalnie i czegoś szukał to bym stwierdził szybko że się to nie opłaca.
A tak wstanę sobie w niedziele rano, skoczę na rowerze do kolegi na szachy, a w drodze powrotnej wstępuję na giełdę, bo lubię taką atmosferą targowiska różności...
-
Towaru z wystawek (czy wręcz śmietników) to i u nas troszkę jest, ale najczęściej ceny są kosmiczne (jak na wystawkowe) - bo to, panie, niemieckie !!
-
I Polak się cieszy jak kupi coś, co Niemiec wyrzucił. ;)
-
I Polak się cieszy jak kupi coś, co Niemiec wyrzucił. ;)
"A i tym się chlubi, że co Francuz wymyśli to Polak polubi" (Pan Tadeusz)
Biegnę w butach po Helmutach
Swetr troszeczkę używany
ale made in Germany (Jacek Ziobro kabareciarz)
"Tym to by się jeszcze 5 Murzynów ucieszyło" (Mój Szwagier)
Nie ma powodów do narzekań - z naszych "wystawek" nieraz korzystają Ukraińcy i inni Rusini. Dla kogoś my też jesteśmy "Zachodem" ;D
-
Patrząc geograficznie - faktycznie jesteśmy ;)
-
Swój LWB kupiłem przez internet, przywieziony był z Niemiec przez handlarza. I tak się zaczęło. A jak sobie pomyślę, że kolarkę miałem kupić. ;D.
-
A, bo wszcząłem wątek a nie wypowiedziałem sie finalnie, SPD zamocowałem 2 dni temu, jest ok, znaczy jest lepiej niz bez SPD, noga dobrze trzyma i na podjezdziemozna na zmiane pchac i ciągnąc korby, co pozwala na szybsze pokonanie podjazdu .