forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: hansglopke w Kwietnia 18, 2010, 08:51:59 pm
-
Pierwszy zrobiony własnoręcznie przy użyciu niektórych elementów z gotowych: widelec, wahacz, fotelik, itp
Tu w "przyrządzie" do spawania
(http://lh3.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZkUJaADI/AAAAAAAABVc/fbQXeGF_vzY/s640/Zdj%C4%99cie005.jpg)
http://lh6.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZmBw2hVI/AAAAAAAABVg/gb_QNWRwUCM/s640/Zdj%C4%99cie006.jpg (http://lh6.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZmBw2hVI/AAAAAAAABVg/gb_QNWRwUCM/s640/Zdj%C4%99cie006.jpg)
Po spawaniu okazało się, że widelec 26 jest zbyt duży i dałem 20
(http://lh4.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZgGB4UZI/AAAAAAAABVU/l2IvNkB_a1c/s640/HPIM8370.JPG)
Mocowanie fotelika
(http://lh3.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZeUgeqaI/AAAAAAAABVQ/xqx3uwLoykc/s640/HPIM8368.JPG)
(http://lh4.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZcTXPkGI/AAAAAAAABVM/0PPscMAizyY/s640/HPIM8364.JPG)
A tu całość
(http://lh4.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZw9g59QI/AAAAAAAABVw/TlH3yeqC9v8/s640/HPIM8885.JPG)
I szczegóły
(http://lh4.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZr6whwII/AAAAAAAABVo/yWsaJT9dpxM/s512/HPIM8872.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8tZ8NPdnMI/AAAAAAAABWE/dXtkLh6LV1Q/s640/HPIM8891.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8taDtnDW1I/AAAAAAAABWQ/52QNNTS-rG4/s512/HPIM8894.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8taBGKaKXI/AAAAAAAABWM/8EWQcpcwL7o/s512/HPIM8893.JPG)
I jeszcze w wersji turystycznej
(http://lh5.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S8taGJtZsNI/AAAAAAAABWU/28yeBHUPwm8/s640/HPIM8895.JPG)
-
Faaajnie i jak kolorowo , dobry pomysł ze stelażem na sakwy , mnie ostatnio po szprychach grały ;D
:D Zaraz taki kombinuję ;D
-
A czy rura gięta była "na ciepło" , czy wyginarką?
-
Rura, typowa hydrauliczna, z grubą ścianką :( giąłem na zimno w naprędce wykonanym przyrządzie. Pierwsza próba się nie udała :P
-
Co to za fotel, zagłówek, pokrowiec?
-
Fotel i zagłówek ze sklepiku. Obszycie - miejscowy tapicer. 8)
-
Bardzo fajne pomyślane , choć nieco kowadlaste mocowanie fotela ( dolne). Na czym giąłeś główna rurę? Jak wyszedł wagowo? Całość całkiem zgrabna :)
*edit: pytanie o gięcie już nie ważne, pojawiło się wcześniej jak pisałem posta :)
-
Dolne mocowanie to jakieś tworzywo, nie jest to "zardzewniały" stop żelaza z węglem.
-
Aha, kolor mnie zmylił :)
-
Dolne mocowanie fotelika to turbaks.
Waga roweru.... 21,5 kg. :o
Pierwsze wrażenie z jazdy. ON PŁYNIE
-
Jestem pod wrażeniem. :o !
Bardzo by mnie interesowały foto zbliżenia na regulację wysuwu suportu, oraz na kierownicę (regulacja pochyłu). Prosiłbym o dane - średnica rury głównej i średnica rury suportowej, jak rozwiązany zacisk rury suportowej.
Bardzo zgrabnie to wygląda, i warte jest szerszego rozpropagowania! Szczególnie że mało kto robi wysuwany suport, przeważnie idzie się po "linii najmniejszego oporu" i robi rower na swój wymiar.
Taki rower z założenia ma mniejszą wartość handlową, bo grono potencjalnych kupujących jest zawężone do osobników o wzroście sprzedającego.
A moglibyśmy myśleć rozwojowo- tak jak przy samochodach - że każdy samochód kiedyś się będzie chciało sprzedać, bo się zestarzeje, znudzi, będzie się chciało lepszy.
Gratulacje i pozdrowienia
-
Veto -- co do komentarza na temat suportu :P
-
Veto -- co do komentarza na temat suportu :P
Nie jarzę... Może to wina wina ;D albo tego że zmrok już zapadł, ale tak jak żaba... nie kumam.
Co nie tak z tym suportem?
-
Cytuję :
" przeważnie idzie się po "linii najmniejszego oporu" i robi rower na swój wymiar. "
Mój nie należy do tych " z linii najmniejszego oporu "
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
A co do roweru powyżej to pozwolę sobie na komentarz ::) ::) ::)
Hmm ... przecięta,nacięta rura wzdłuż i przyspawane dwie tulejki w których tkwią śruby + nakrętki na 13 klucz (chyba) , co do średnic rur to z wiadomego powodu się nie wypowiadam . ;D ;D ;D
-
No właśnie poszedłem po linii najmniejszego oporu i zrobiłem wysuwany suport i regulowany fotelik. Skąd można wiedzieć w jakiej pozycji będzie się najwygodniej jeździć. Rower jest dla syna a on, syn nie rower, wciąż rośnie. Pochylana kierownica raczej do skomplikowanych nie należy. Jest jeszcze gwint na śrubkę regulacyjną, jak ktoś chciałby bardziej poziomo łapki trzymać.
(http://lh3.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S83_6UV8S3I/AAAAAAAABXY/j679u07kouE/s800/HPIM8951.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S84AWtNg4DI/AAAAAAAABX4/wCRVW4RpxnI/s800/HPIM8953.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_wS4GhnF9T3c/S84A9RfFbXI/AAAAAAAABY0/3FprZozHlno/s800/HPIM8956.JPG)
Średnica rury suportowej to fi 43,5. Rura główna, żółta, to coś koło fi 49. Jedna w drugą niemal idealnie pasują. Dokładne wymiary rur są w calach, ale ja na tym się nie wyznaję. Dla mnie cal to 25,4 a np. rura calowa ma fi 32 - CZARNA MAGIA
-
Pokornie proszę o licencję ;)
Jak coś działa w jednym rowerze(jakby przestało działać to napisz ;D) to warto to "zerżnąć"
Piszesz "dokładne wymiary rur są w calach" - to może się zapytam tak -Poszedłeś do np Centrostalu i kazałeś dać sobie rury fi ... ile cali? Ze szwem, czy bezszwowe, stal konstrukcyjna czy jakaś lepsza.
I jaka grubość ścianki?
Tulejki pod śruby skręcające rurę suportu skąd wziąłeś?
I jeszcze zastanawiam mnie dolny koniec rury kierownicy. Wygląda jakby był tam zastosowany jakiś gotowy element...Co to jest? Bo nie jest to spłaszczony fragment rury... ???
To są może dla wielu śmieszne pytania ale widzieliśmy ostatnio ramę roweru wykonaną z profili ... owalnych??? nie to bardziej prostokąt o silnie zaokrąglonych kątach, i za cholerę nie wiemy gdzie coś takiego można nabyć
Pozdrowionka
-
Gdybym poszedł do Centrostalu, to miałbym kłopot. Musiałbym w dziale sprzedaży odpowiedzieć na wszystkie pytania sprzedawcy odnośnie jaką to rurę chcę kupić. Poszedłem do jedynej hurtowni w mieście ( 4 prezesów, 2 ludzi do roboty, 1 kierowca) i tam kupiłem rury calowe posługując się terminologią metryczną. Były to jedyne rury o tym wymiarze, więc nie było problemu, czy ze szwem, czy też St3 a nie St3s.
Dolna część kierownicy to sfrezowane aluminium i rurka rowerowa 25mm. Wszystko połączone na objemkę do mocowania sztycy siodełkowej.
Tulejki do skręcenia rury suportowej to jakieś dwie rurki. Przyspawałem i przeciąłem na odpowiednią szerokość.
Wszelkie rozwiązania podpatrzyłem. Wystarczy przeczytać od tyłu czerwone litery nazwy, a wszystko będzie jasne. ::)
-
Wszystko to pryszcz , najgorsze to na pewno jest to gięcie rury ......
I ja mam pytanko :
Czy łańcuch na nierównościach nie lubi przypadkiem spaść z dolnej rolki ?
-
Czasem lubi, chyba ze dwa razy spadł. Miałem założyć go w rurkach, ale cichsze rozwiązanie bardziej mi się podoba.
-
;D ;D ;D
Ja zrobiłem tak :
stara zębatka ( najmniejsza z tylnego koła )
do jej pustego środka wspawałem nakrętkę od starej kątówki (tę do przykręcania tarczy ) pasuje na styk
po bokach lekko odsunięte przylepione kółka z pleksi (wyższe od zębatki )
to na śrubę i jest GITES nic nie spada .
ciche rurki = szlauf 1/2 cala
jedna mi się przetarła na kawałku ale to była moja wina.
-
Witam
Rura calowa posiada calowa dziurę w środku- anglosaski wymysł.
Wymiar zewnętrzny anglosasów nie interesował.
Pozdrawiam T1
-
Witam
Rura calowa posiada calowa dziurę w środku- anglosaski wymysł.
Wymiar zewnętrzny anglosasów nie interesował.
Pozdrawiam T1
Łatwiej było zachować jednakowe fi otworu, niż jednakową grubość ścianki. ???
Ich system mierniczy jest bardzo ciekawy: np 10 stóp i 11 cali - stopa ma 12 cali.
Tarcze strzeleckie z dwunastką w środku to pewnie też ich wymysł.
Inżynierowie od budowy kolejnictwa pytali się Cara, czy tory mają mieć standardowy rozstaw, czy szerszy.
Car odpowiedział: A na ch....... szersze.
-
Rura calowa posiada calowa dziurę w środku- anglosaski wymysł.
Wymiar zewnętrzny anglosasów nie interesował.
Może ma to swój sens ;)
Do czego dawniej mogła służyć rura? Chyba tylko po to by zrobić...strzelbę ;D
A w przypadku karabinów nadal interesuje nas tylko średnica dziury w środku lufy, czyli...kaliber
-
Do czego dawniej mogła służyć rura? Chyba tylko po to by zrobić...strzelbę ;D
Tak się składa że się nie pomyliłeś :). Obiło mi się o uszy że swego czasu rury z ram rowerów były wykorzystywane w ten sposób przez partyzantów i kłusowników (kaliber bodajże 12/70 (12ga).
-
Kaliber broni w Anglii podawany był w funtach np. ćwierćfuntówka. W Stanach cale - 0,22. W Niemczech, kiedyś w centymetrach np. 1,1. Cała reszta również Polska w mm. Obecnie technika się zmieniła i nie ważne ile funtów ładunku wkłada się do lufy, tylko jaką ma średnicę.
Przy konstrukcjach hydraulicznych z rur calowych dokładne zmierzenie "co to za rura" chyba było tylko możliwe po rozszczelnieniu układu. :o Oczywiście można zrobić to "na oko", ale jak to mówią, na oko to chłop w szpitalu umarł. ;)
-
Panowie ,uprzejmie przypominam że to dział "galerie" ;D :D ::)
-
Panowie ,uprzejmie przypominam że to dział "galerie" ;D :D ::)
;D a więc rozmowy o rurach są na miejscu tylko proszę zdjęcie rury dołączyć ;D :D ::)
-
Rura, typowa hydrauliczna, z grubą ścianką :( giąłem na zimno w naprędce wykonanym przyrządzie. Pierwsza próba się nie udała :P
Pokazałbyś ten przyrząd ? Może jakieś rady/uwagi co do domowego gięcia?
-
Przyrząd jest bardzo prosty: dwie rolki na dole i kształtka naciskająca z góry. Wszystko zamontowane na ręcznej prasie balansowej. Naciskać należy z wyczuciem i w kilku miejscach, by nie pozarywać rurki. Rolki i kształtka muszą być dopasowane do fi rurki. Do innego fi rury zakładamy stosowne promienie rolek i kształtki.
Tu schemat przyrządu:
http://picasaweb.google.com/105641771598610084697/DropBox?authkey=Gv1sRgCJmPgZeQ_JiqHQ&pli=1&gsessionid=8M8vo51UOTAkTKPLUlx9eg#5532041370931426178 (http://picasaweb.google.com/105641771598610084697/DropBox?authkey=Gv1sRgCJmPgZeQ_JiqHQ&pli=1&gsessionid=8M8vo51UOTAkTKPLUlx9eg#5532041370931426178)
Skoro minister Sławek OSTRZEGA,
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=821.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=821.0)
to właśnie moja czterychsetna, mniej lub bardziej, udana wypowiedź.
-
Naciskać należy z wyczuciem i w kilku miejscach, by nie pozarywać rurki. Rolki i kształtka muszą być dopasowane do fi rurki.
Wypełnienie rury ubitym mokrym piaskiem mocno redukuje ryzyko / wielkość odkształceń.
to właśnie moja czterychsetna, mniej lub bardziej, udana wypowiedź.
Gratuluję :)
-
Przyrząd jest bardzo prosty: dwie rolki na dole i kształtka naciskająca z góry. Wszystko zamontowane na ręcznej prasie balansowej. Naciskać należy z wyczuciem i w kilku miejscach, by nie pozarywać rurki. Rolki i kształtka muszą być dopasowane do fi rurki. Do innego fi rury zakładamy stosowne promienie rolek i kształtki.
Tu schemat przyrządu:
http://picasaweb.google.com/105641771598610084697/DropBox?authkey=Gv1sRgCJmPgZeQ_JiqHQ&pli=1&gsessionid=8M8vo51UOTAkTKPLUlx9eg#5532041370931426178 (http://picasaweb.google.com/105641771598610084697/DropBox?authkey=Gv1sRgCJmPgZeQ_JiqHQ&pli=1&gsessionid=8M8vo51UOTAkTKPLUlx9eg#5532041370931426178)
Skoro minister Sławek OSTRZEGA,
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=821.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=821.0)
to właśnie moja czterychsetna, mniej lub bardziej, udana wypowiedź.
Gdy na jednym z hoteli, które budowaliśmy instalacje, technologia wymagała, aby rurki do instalacji były układane pomiędzy szalunkami. Wymagało to zastosowania specjalnych kształtek (kolanek) do rurek, które okazały się na tyle drogie, że rozkładały nam cały budżet. Wymyśliliśmy, aby rurki wyginać. Aby się nie zapadały/łamały do środka wkładaliśmy sprężynę, (podobną jak przy zawiasach od wersalek) o średnicy dobranej do fi rurki. Po zgięciu rurki, taką sprężynę po prostu się wyciągało.
Zastanawiam się.
Może jest jakiś sposób, żeby stalową/aluminiową rurę wypełnić jakimś materiałem, który po zgięciu rury można usunąć z jej wnętrza. Zapobiegło by to jej zapadaniu się.
Pozdrawiam Roland
Co z okazji czterysto-pościa
życzy wieczoru miłego
dotarcia do pięćsetki
i wariantu innego.
Edit:
Już się nie zastanawiam.
Yin odpowiedział post wyżej.
-
Wymyśliliśmy, aby rurki wyginać. Aby się nie zapadały/łamały do środka wkładaliśmy sprężynę, (podobną jak przy zawiasach od wersalek) o średnicy dobranej do fi rurki. Po zgięciu rurki, taką sprężynę po prostu się wyciągało.
Zastanawiam się.
Może jest jakiś sposób, żeby stalową/aluminiową rurę wypełnić jakimś materiałem, który po zgięciu rury można usunąć z jej wnętrza. Zapobiegło by to jej zapadaniu się.
Widziałem w firmie zajmującej się systemami grzewczymi w sprzedaży spirale które się wkłada do środka rurki, aby ja bezpiecznie wyginać. (mieli w ofercie 3 różne średnice)
Czyli nie ujmując nic Waszemu geniuszowi wynalazczemu ten sposób już ktoś wynalazł wcześniej (albo podpatrzył u Was na budowie ;D)
-
Podoba mi się ten rower. Też może się kiedyś skuszę na coś podobnego(podoba mi się wygięcie ramy).
-
Wypełnienie rury ubitym mokrym piaskiem mocno redukuje ryzyko / wielkość odkształceń.
Marek Utkin w planach "Puzona" podkreśla że piasek ma być SUCHY
I co ja biedny Ptyś mam robić? Moczyć czy suszyć? ???
-
Hmm faktycznie, ale nie uzasadnił dlaczego - możliwe że suchy łatwiej usunąć (mokry można wypłukać wodą np. z węża ogrodowego). Moim zdaniem powinien być mokry bo mokry można łatwiej i mocniej ubić. Z drugiej strony zbyt mocno ubity może nie układać się wraz z odkształceniem rury i to może przemawiać za stosowaniem suchego. Cóż zostaje sprawdzić empirycznie :)
-
A od mokrego piasku rura nie zacznie pomału rdzewieć od środka ?
-
Nie, zakładając że po usunięciu piasku zostanie wysuszona i zabezpieczona preparatem wypierającym wodę ( nie pamiętam nazwy oryginalnego smarowidła którym zabezpiecza się profile w składach stali, zakładam że do naszych celów kilka psiknięć wd 40 wystarczy.)
-
Witam
Mój dziadek był kowalem i dlatego jako szkrab byłem świadkiem takiego gięcia rur.
Piasek był suchy ponieważ rurę gięto na gorąco a końce rury były mocno zaszpuntowane drewnianymi kołkami.
Zawartość wilgoci spowodowały by wysadzenie szpuntów i wysypanie piasku. W przypadku gięcia na zimno
nie ma takiego wymagania aby piasek był suchy ale kto teraz wygina na zimno? Rura z piaskiem na wcisk jest
znacznie sztywniejsza od pustej rury, moze giętarka hydrauliczna da sobie rade?
Ja bym nie ryzykował i podgrzał metal.
Pozdrawiam T1
-
Przegrzana stal ulega korozji
-
tak, chyba że odpuścić lub rekrystalizujesz
-
Poszło bez piasku i na zimno. Co prawda za drugim razem się udało, ale nie miałem odpowiednich kształtek.
-
A jakie były wymiary giętej rury oraz nacisk prasy?
-
Wymiary rury na pierwszej stronie tego wątku - NA DOLE STRONY.
Prasa jest ręczna, więc nacisk szacuję na 1 (prawą) rękę.
-
ale kto teraz wygina na zimno? ,
Z tego co widziałem: panowie zajmujący się robieniem kratownic do aut typu SUV / inne terenowe.
moze giętarka hydrauliczna da sobie rade?
Tak, do naszych rowerowych zastosowań 12T spokojnie wystarcza. Maksymalne fi rury jaka wchodzi w kształtki to 60mm (jeśli dobre pamiętam). Do kierownic i podobnych fi wystarczają same kształtki i siła w łapach ;). Jak ktoś chce spróbować sił to polecam stare koło 20" (bez ogumienia), na to ręcznik ( zapobiega powstawaniu odkształceń w materiale od główek nypli i pomaga układać się giętej rurce). Rurkę przywiązujemy z jednego końca do obręczy, kładziemy na podłodze, następnie rękami toczyły koło po rurce zwijając ją zgodnie z promieniem koła. Jak gotowa wygląda w praktyce można zobaczyć zerkając na fotki mojego SWB.
-
Nie chcę zakładać nowego tematu, chociaż "Mój pierwszy SWB ASS" też będzie aktualne.
Dzięki uprzejmości Macieja Długosza, pozdrawiam, stałem się posiadaczem kolejnego roweru poziomego. Rower jest przeznaczony dla mojego dziecka, Kajetana. Uczestnicy zlotu pownie pamiętają jak zasuwał na trajce swój pierwszy taki duługi dystans. Nauka na dwukołowym poszła łatwo, chociaż nie obylo się bez siników. Skręciliśmy kilka ujęć jak śmiga.
http://www.youtube.com/watch?v=Na-8jMJIeE0 (http://www.youtube.com/watch?v=Na-8jMJIeE0)
-
Nie chcę zakładać nowego tematu, chociaż "Mój pierwszy SWB ASS" też będzie aktualne.
Dzięki uprzejmości Macieja Długosza, pozdrawiam, stałem się posiadaczem kolejnego roweru poziomego. Rower jest przeznaczony dla mojego dziecka, Kajetana. Uczestnicy zlotu pownie pamiętają jak zasuwał na trajce swój pierwszy taki duługi dystans. Nauka na dwukołowym poszła łatwo, chociaż nie obylo się bez siników. Skręciliśmy kilka ujęć jak śmiga.
http://www.youtube.com/watch?v=Na-8jMJIeE0 (http://www.youtube.com/watch?v=Na-8jMJIeE0)
To ten rowerek który był w dziale "bardzo tani rower poziomy" :) ?
-
Ten sam. Przerobilem kierownice na odchylaną i przesunąłem fotelik do przodu 12 cm. Wymieniłem tez hamulce na nowe, metalowe.
Bardzo lekka stalowa konstrukcja ramy. Nie ważyłem.
-
Nie będę zakładał nowego tematu, ciągnę dalej ww.
Kolejna propozycja na pozioma, która powstała w moim garażu. Tym razem zastosowane jedno gięcie rury i skrócona część tylna, między fotelikiem a wahaczem. Przez zastosowanie dynama w piaście i duala wagowo podobnie jak BUrZA (mimo, że rura główna to ścianka 2mm).
(https://lh6.googleusercontent.com/-c1d1QLaMKbw/UAQ-a0GixJI/AAAAAAAACpI/pF_zi3olMic/s640/16072012237.jpg)
Trochę uproszczone mocowanie fotelika:
(https://lh6.googleusercontent.com/-_xgLRVMvBEY/UAQ-f7IWwbI/AAAAAAAACpQ/ngBfVGzt5b4/s640/16072012238.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Hm0J9OuUdlI/UAQ_WNHJMCI/AAAAAAAACpY/x9VOngTjofY/s640/16072012244.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZFtCioLSYz8/UAQ_gY6swlI/AAAAAAAACpg/Yye_WhcJrwo/s640/16072012241.jpg)
-
A nie dało się rozdwoić tych wsporników oparcia/bagażnika. tak, żeby amortyzator wszedł pod fotel? Wtedy cały rower byłby o jakieś 15cm krótszy.
-
wygląda jak z fabryki. Estetyka wykonania powala.
-
A nie dało się rozdwoić tych wsporników oparcia/bagażnika. tak, żeby amortyzator wszedł pod fotel? Wtedy cały rower byłby o jakieś 15cm krótszy.
I tak wyszedł z 15cm krótszy od poprzednika.
wygląda jak z fabryki. Estetyka wykonania powala.
No nie przesadzajmy. Jest kilka miejsc, które mogły wyglądać lepiej.
Brakuje korków na niepotrzebne otwory. Zagłówek jeszcze w fazie testów.
-
wygląda jak z fabryki. Estetyka wykonania powala.
Dokładnie to samo pomyślałem. Kawał dobrej roboty, gratulacje.
-
Super wygląda, a skrócenie pewnie pozwoliło równomierniej rozłożyć ciężar na koło przednie i tylne.
Nie brakuje Ci amortyzacji z przodu ( krawężniki ) ?. I jeszcze jedno pytanie bo na fotkach dokładnie nie widzę, łańcuch górny nie ma ochoty hałasować w miejscu łączenia wahacza z ramą przy pracy na największym trybie z tyłu ?. U mnie tak było i musiałem zastosować dodatkową rolkę z możliwością przesuwu poprzecznego wzdłuż śruby.
-
Robi niezłe wrażenie, gratuluję i czekam na więcej takich konstrukcji ;)
-
skrócenie pewnie pozwoliło równomierniej rozłożyć ciężar na koło przednie i tylne.
Tak właśnie jest.
Nie brakuje Ci amortyzacji z przodu ( krawężniki ) ?.
Trudno powiedzieć, bo nie było porównania. Opona 20x1.5 (do 100 PSI) powinna się wybronić. Czas naglił, dostawca części jakoś nie sprostał zadaniu i jest na sztywno.
I jeszcze jedno pytanie bo na fotkach dokładnie nie widzę, łańcuch górny nie ma ochoty hałasować w miejscu łączenia wahacza z ramą przy pracy na największym trybie z tyłu ?.
To wyjdzie w praniu. Najwyżej dołożę jeszcze jedną rolkę.
Robi niezłe wrażenie, gratuluję i czekam na więcej takich konstrukcji ;)
Pomysły już są, tylko na bułki najpierw trzeba zarobić.
-
Pomysły już są, tylko na bułki najpierw trzeba zarobić.
A myślałeś o dorabianiu na bułki produkcją rowerów? :)
A ode mnie pytanie: czy na tych prowadnikach fotelik nie będzie się przestawiał?
Jakby co, to pomocna jest "jodełka" (ukośne nacięcia, gdzie śrubę można zablokować)
I jakoś nie widzę "zastosowania" do dynama (w sensie wsporniki do lampek).. Czyżbyś planował elektrownię rowerową do GPS'a?
-
Przyglądałem się jeszcze raz Twojej nowej konstrukcji i wydaje mi się że to wygięcie ramy z przodu daje prawie nieograniczone możliwości co do wyboru wielkości widelca ( pod koła 20, 24, 26 ), sztywny czy też amortyzowany, a nogi i tak nie będą za wysoko w stosunku do fotela. Super sprawa.
-
A myślałeś o dorabianiu na bułki produkcją rowerów? :)
Jak się trafi klient.....
A ode mnie pytanie: czy na tych prowadnikach fotelik nie będzie się przestawiał?
Nie ma prawa. Między prowadnicami jest "coś co wygląda jak szpulka na nici" ( ładnie sformułowane).
Czyżbyś planował elektrownię rowerową do GPS'a?
O to trzeba zapytać właściciela.
Przyglądałem się jeszcze raz Twojej nowej konstrukcji i wydaje mi się że to wygięcie ramy z przodu daje prawie nieograniczone możliwości co do wyboru wielkości widelca ( pod koła 20, 24, 26 ), sztywny czy też amortyzowany, a nogi i tak nie będą za wysoko w stosunku do fotela. Super sprawa.
Tak jakoś wyszło. Tylko, że stery 1".
-
Kolejny rower, który wyjechał z mojego warsztatu. Tym razem tylko spawałem.
(https://lh6.googleusercontent.com/-WErzQwKWHdk/UNdfj1B2SrI/AAAAAAAACsE/7orADVqcl-8/s652/28112012305.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FeON_cuBLic/UNdffNrfl2I/AAAAAAAACr0/6yE0NI_rEaw/s652/28112012307.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cS61XIBjbXc/UNdfQuNzGAI/AAAAAAAACrs/irGQ5RTpdmM/s652/28112012304.jpg)
-
Fajny pomysł z przerobieniem pionowej ramy. Wagowo pewnie okolice 22-24 kg?
-
Ładny! I Ciekawa kompozycja ramy.:)
-
Gdzie można dostać taki powietrzny tylny amorek, jak w żółtym rowerku i jak się spisuje?
-
wahacz ma dosć miejsca na prace? rura od bagażnika jakby przy samym kole była. ja bym dał tu USS jeszcze i taki rower bym mógł mieć
-
Gdzie można dostać taki powietrzny tylny amorek, jak w żółtym rowerku i jak się spisuje?
Allegro. Zasadniczo on jest mylnie sprzedawany jako powietrzny - to w zasadzie elastomer w postaci gumowej kuli, wentyl który niby służy do pompowania po odkręceniu ukazuje ślepe gniazdo. Sam damper jest bardzo twardy ugina się na 5mm przy wadze 80 kg, przy tej samej wadze i rowerze amor sprężynowy ( też chińszczyzna) bodajże 650 lbs miał od 1.5 cm do 2 cm skoku. Jednym słowem atrapa amora powietrznego. Jedyny plus - jest jakieś 20-30g lżejszy od sprężyny.
-
@hansglopke - ja tam się nie znam na twoim rowerze, ale:
- do bidonu pod ramą to raczej nie sięgniesz w trakcie jazdy?
- wydaje mi się, że przy mocniejszym dobiciu sprężyny możesz bagażnikiem walić o podparcie fotelika?
Poza tym całkiem ładny i ten śliczny kolorek :)
-
No to ktoś dostał poziomego rumaka pod choinkę. Mnie się podoba.
-
W miarę możliwości odpowiem po kolei:
Fajny pomysł z przerobieniem pionowej ramy. Wagowo pewnie okolice 22-24 kg?
Waga raczej poniżej 20kg. Rama dawcy z rury o cienkiej ściance - dlatego tak ją spłaszczali. Wzmocnienia przy rurze sterowej dałem z 1,2. Najcięższy wydaje się być przedni amortyzator.
Gdzie można dostać taki powietrzny tylny amorek, jak w żółtym rowerku i jak się spisuje?
Tego czegoś nie polecam. Był zamontowany bardzo krótko - nie dał się napompować.
@hansglopke - ja tam się nie znam na twoim rowerze, ale:
- do bidonu pod ramą to raczej nie sięgniesz w trakcie jazdy?
Do bidonu nie sięgnę, bo jak pisałem ja ten rower tylko spawałem.
- wydaje mi się, że przy mocniejszym dobiciu sprężyny możesz bagażnikiem walić o podparcie fotelika?
Nie mam pojęcia. Rower ma przebieg sto kilkadziesiąt km. albo i więcej. Ja nim zrobiłem.... 500m
ten śliczny kolorek :)
Kolor miał być dopasowany do fotelika. Niestety ten niebieski fotelik.... został przemalowany na czarno.
No to ktoś dostał poziomego rumaka pod choinkę.
Sam zrobił. Troszku pomogłem.