forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: MaciejDlugosz w Lutego 13, 2010, 09:43:23 pm

Tytuł: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Lutego 13, 2010, 09:43:23 pm
Rower z napędem na sprężone powietrze. Troszkę żartem, ale temat jest jednak serio! Ktoś tak autentycznie zrobił! Niepraktyczność tego rozwiązania polega na tym że większość urządzeń pneumatycznych (czyli np. silnik pneumatyczny) potrzebuje do pracy ciśnienia 6 bar. Zatem doładowanie się kompresorem na stacji paliw byłoby niemożliwe. W grę wchodzi jedynie mała sprężarka zasilana na prąd wożona ze sobą (żeby np. podładować ciśnienie gdzie tylko jest gniazdko z prądem)

http://picasaweb.google.com/lh/photo/iLdY7Q7iCqAJvXZsyiHRTQ?feat=directlink

(http://lh3.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S2lV6KhhmxI/AAAAAAAABbA/HzBdOsOV2T0/s640/img_0295.jpg)

http://picasaweb.google.com/lh/photo/vbR9c745xtE3WEAJi92ygQ?feat=directlink

(http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S2lV6iVsv2I/AAAAAAAABbE/aUx6bSran-o/s512/img_0301.jpg)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: wildix w Lutego 14, 2010, 04:31:09 pm
na ostatnim zdjeciu wyglada jak jakis steampunk :D, ciekawe jak rozwiazali problem oblodzenia silnika
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Lutego 14, 2010, 04:51:15 pm
To coś jak Nitro w samochodzie: odpalić aż koło podniesie. :o
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: trajk-o-ciklista w Lutego 15, 2010, 08:59:14 pm
Tylko ciekawe ile waży butla i na ile starczy ;)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Lutego 23, 2010, 12:12:28 pm
ciekawe jak rozwiazali problem oblodzenia silnika

dlaczego silnik miałby być oblodzony? byłby to być może problem przy zasilaniu CO2, ale chyba nie powietrzem.
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Lutego 23, 2010, 03:08:42 pm
 Każdy gaz jak go sprężamy oddaje ciepło do otoczenia, a pobiera jak go "uwalniamy"
 Pewnie jeden gaz chłodzi się bardziej, drugi mniej. Dlatego lodówki były napełniane freonami a nie powietrzem. Ale i propan-butan się oziębia przy rozprężaniu - dlatego w samochodowych instalacjach gazowych LPG reduktor musi być zasilany ciepłem płynu (za pośrednictwem chłodnicy musi być  ogrzewany ciepłem silnika).
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: mechanik w Lutego 23, 2010, 03:24:48 pm
witam, bardzo ciekawy patent a zarazem bardzoa madry!! macie moze jakis opisik?? bo narazie gdybam jak to moze dzialac...;)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: cyqlop w Lutego 23, 2010, 04:54:20 pm
http://www.youtube.com/watch?v=uVIwropRMME

samochód na sprężone powietrze
"Air Car"

silnik prawie się nieróżni od normalnego jest tłok cylinder zawory rozrząd

ma tylko jedna różnicę korbowód jest tak skonstruowany że tłok pozostaje dłużej w górnej pozycji niż w dolnej. A dlaczego tak, ponieważ powietrze musi się rozprężyć, ono przecież nie wybucha

widziałem kiedy na yt chyba tego rodzaju silnik zaanimowany w solidzie bądź catii
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Lutego 24, 2010, 10:44:59 pm
Jeżeli dobrze pamiętam to Jay Leno zainstalował instalację sprężonego powietrza do jednego ze swoich zabytkowych samochodów napędzanych silnikiem parowym a'la lokomotywa. Wydaje mi się że silnik parowy to jeden z prostszych i dobrze adaptowalny do tego rodzaju napędu.

Zastanawiam się też, czy nie można byłoby użyć jako silnika sprężarki powietrza. Teoretycznie powinno być dobrze, w praktyce, nie jestem pewien...
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Lutego 24, 2010, 10:49:24 pm
Silnik parowy z własną wytwornicą pary czyli parowóz. Ale parowóz  na szynach miał 5% sprawności.
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: technolog1 w Lutego 25, 2010, 10:52:00 am
Witam
A propos napędu parowego: 5% sprawności to posiadł chyba prototyp tego parowozu.
Lokomotywy uzytkowane jeszcze w latach 80-tych posiadały sprawność ok 70%.
A propos napędu pneumatycznego: Widziałem film na Discovery: jak goście przerobili
motorower na napęd pneumatyczny. Użyli dwie butle na sprężone powietrze
używane przez strażaków (wykonane z włókna węglowego) bo lekkie. Silnik kupili gotowy
(nie pokazali jego budowy). Nie było tam żadnej nagrzewnicy rozprężanego powietrza.
Motopneumorower jeździł nawet pod górkę z 80-kg kolarzem.
A propos silników pneumatycznych - wydaje mi się ze większość działa na zasadzie silnika Wankla.
Proponuję rozebrać klucz pneumatyczny dostępny w prawie każdym markecie budowlanym.
Pozdrawiam T1
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Lutego 25, 2010, 11:15:41 am
 Na
http://energetyka.wnp.pl/kotly_i_turbiny/ możemy przeczytać

Obecny poziom sprawności wytwarzania w konwencjonalnych blokach (35-38%) ograniczony jest generalnie przez podkrytyczne parametry pary świeżej i pojedynczy przegrzew pary wtórnej

 I taką sprawność osiąga się w wielkich blokach energetycznych. Sprawność mniejszych urządzeń jest jeszcze mniejsza.
  Niestety ani turbina parowa, ani silnik wysokoprężny(koło 35% *sprawności) ani benzynowy(koło 28%* nie powalają na kolana, ale nie mamy (na razie) nic lepszego
 *te wartości przytaczam teraz z głowy czyli "z niczego" ;D
  Trochę lepszą sprawność osiągamy w blokach elektrociepłowni - bo tam za "zysk" uważa się nie tylko wyprodukowaną energię elektryczną ale i ciepło dostarczane do sieci miejskich.
  Obecnie pod Opolem chcą poprawić wykorzystanie energii spalanego węgla poprzez
a)budowę kompleksu szklarni na ponad 100 hektarach
b)od lat elektrownia zabiega o pociągnięcie swojej sieci ciepłowniczej do Opola
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Konios w Lutego 25, 2010, 11:35:25 am
Lokomotywy uzytkowane jeszcze w latach 80-tych posiadały sprawność ok 70%.
Mnie uczono, że sprawność parowozu wynosi góra 10%.
Na stronie http://www.parowozy.com.pl/ podają wartość 8%
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Lutego 25, 2010, 11:45:28 am
 Mi też taka sprawność- max 8% - parowozu (czy maszyny parowej) chodzi po głowie.
 Wielkim krokiem na przód było powstanie drugiego silnika cieplnego czyli turbiny parowej, na których opiera się obecna energetyka (a Polska energetyka w 99%)
  Myślę że gdyby turbina parowa miała choć trochę wyższą sprawność niż Diesel to byśmy znowu ujrzeli parostatki w akcji  ;)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: PrzemO w Lutego 26, 2010, 01:13:27 am

  Niestety ani turbina parowa, ani silnik wysokoprężny(koło 35% *sprawności) ani benzynowy(koło 28%* nie powalają na kolana, ale nie mamy (na razie) nic lepszego
 

Proponuję poszperać w necie na temat SILNIK STIRLINGA. Sprawność podobno przekraczająca 50%. Podobno jako jedyny jest w stanie osiągnąć teoretyczną sprawność 100% według cyklu Carnota.
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: technolog1 w Lutego 26, 2010, 10:25:25 am
Witam
W temacie silnika parowego poszperałem w necie i..:
Dane sa rozbieżne: jedni autorzy podaja wielkosci jak przytoczone powyżej,
natomiast inni trochę wyższe. Pełen galimatias.
Na moje techniczne oko :
sprawność kotła energetycznego: ok 85 %
sprawność  nowoczesnego silnika parowego: ok 40 %
razem sprawność całego układu: 35%
dotyczy to silników jednostopniowych.
Istnieją również silniki wielostopniowe (do czterech)
W tych układach para wykorzystana w stopniu wysokocisnieniowym
trafia do stopnia średniociśnieniowego a nastepnie do stopnia niskocisnieniowego.
Sprawność takiego układu jest "znacznie wyższa".
Ile? brak danych.
Według niektórych autorów sprawność współczesnych silników parowych jest wyższa niż
silników spalania wewnętrznego.
Silniki parowe posiadają za to inne wady:
duża masa układu (w porównaniu z silnikami spalania wewnętrznego)
konieczność rozpalania ponad 1 godzienę przed uruchomieniem
niska wartość energetyczna wegla w stosunku do paliw ciekłych ( ok 2-2.5 raza mniejsza)
Niska dynamika (wchodzenia na wysokie obroty)
Silniki parowe nadają się tyko do zastosowań stacjonarnych.
A tak swoją drogą : wyobraziłem sobie trajka z ogniskiem z tyłu... .
No ale post miał być o rowerach pneumatycznych a nie parowych?
Pozdrawiam T1
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: M63 w Lutego 26, 2010, 01:24:37 pm
na sprężone powietrze albo parę mamy Turbine Tesli
wątek już był poruszany na tym forum :
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=430.0
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Lutego 26, 2010, 04:38:10 pm
Witam wszystkich!
Cześć technolog1 Piszesz: No ale post miał być o rowerach pneumatycznych a nie parowych...

 No czy ja wiem? Czasem takie dygresje, odbiegnięcia od tematu są
najcenniejsze. Kto nie będzie chciał to nie będzie czytał, a może komuś
do łba wpadnie pomysł niesamowity

Piszesz A tak swoją drogą : wyobraziłem sobie trajka z ogniskiem z tyłu...
No nie? Czad byłby jak diabli! Otwarta droga do kariery w reklamie i
wszystkie dziewczyny Twoje!

 I tu chyba dochodzimy do sedna po co są tworzone takie konstrukcje -
mają zaszokować, zafascynować, a i może kogoś pobudzić do myślenia.
Wszelkie nietypowe rozwiązania mają szanse zarobić parę groszy w
reklamie, dlatego że przyciągają uwagę. A jak ją już  przyciągną  to można
nakleić na nich treść dowolną "Weź kredyt w Banku X..." "Łódka Bols"
najlepsza na imprezy itd... ;D

 Firmy samochodowe tworzą też dużo tak zwanych samochodów studyjnych,
które z założenia nie mają wejść do produkcji, ale firma chce błysnąć
przed konkurencją, i przetestować jakie pojawią się trendy w najbliższym
czasie.

  Jeżeli chodzi o pneumatyzację roweru to można by poprosić kolegów z
forum : Czy jest wśród nas płetwonurek? Taki by nas oświecił! Wydaje mi
się że butla na sprężone powietrze ciężka jest jak sto diabłów, a mieści
w sobie zapas powietrza chyba na 1 czy 2 godziny oszczędnego oddychania. Wobec tego stawiam, że ten rower pneumatyczny jeżeli jeździł na jakiejś wystawie to musiał co 10-15 min chować się za parawan i tam mu butle pompowano lub zmieniano. ::)

 Pozwolę sobie jeszcze na wspomnienie o parowozach. Nasi przodkowie to
jednak mieli ciekawe pomysły. W Tarnowskich Górach w skansenie górniczym
zobaczyłem parowozik o wiele mniejszy od sąsiadów, za to wyposażony
w baniak wykonany w pancerny sposób.
 Trzy razy więcej blachy niż w dużych maszynach do tego masa obejm
wzmacniających i wszystko znitowane - dosłownie nit przy nicie.
  Okazało się, że był to parowozik przeznaczony do poruszania się po
halach fabrycznych. Nie mógł mieć swojego paleniska bo dymem by ludzi
podusił. Podjeżdżał pod stacjonarny silnik parowy gdzie był napychany
parą pod ogromnym ciśnieniem, a potem jakiś czas hulał na tak
zmagazynowanej energii. Nie wyjeżdżał nigdy poza bramę zakładu to i
nie potrzebował mieć wielkiego zasięgu.

  Wydaje mi się że jest tak jak piszesz
sprawność kotła energetycznego: ok 85 % -tyle energii zawartej w węglu
kocioł potrafi zamienić na parę. Ale ponieważ para nam nie potrzebna
tylko prąd, trzeba parę wpuścić na turbinę i już zostaje tylko około 40%
pierwotnej energii.  :(



Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Lutego 27, 2010, 12:20:30 am
czy kocioł energetyczny to nie przypadkiem taki używany w elektrociepłowniach? Czytałem, że dla nich inaczej liczy się sprawność. Jako zyski z paliwa dodaje się np. ilość wytworzonej energii elektrycznej + ilość energii cieplnej oddawanej do ogrzewania miasta... nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale to tłumaczyłoby rozbieżności w podawanych sprawnościach silników parowych.

szukałem również sprawności silników elektrycznych, znalazłem jakąś tabelę zawierającą wartości od 70% do 95%...

Co do silnika stirlinga i turbiny tesli to wydaje mi się że brakuje tym silnikom elastyczności. Np. Silnik spalinowy ma jakieś optymalne obroty, ale poza nimi, również działa. Aby turbina tesli działała podobnie, to talerze wewnętrzne musiałyby zmieniać odstępy między sobą, a sirling powinien mieć dobry system regulacji temperatury...
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Lutego 27, 2010, 07:00:21 am
A teraz tak serio - nigdy nie jeździłem rowerem z napędem pneumatycznym (jeżdżę rowerem elektrycznym) więc nie mam pojęcia jaki zasięg/ wydajność ma napęd pneumatyczny.

Kolejne zdjęcia - bardziej żeby się pośmiać, bo wygląda to ... co najmniej "dziwnie":

http://picasaweb.google.com/lh/photo/UuhuwyJQ8zm2Ll2MVS_ivQ?feat=directlink

(http://lh4.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S4iy5Up-CrI/AAAAAAAACMU/gf2QGxV7t0I/s640/img_0287.jpg)

http://picasaweb.google.com/lh/photo/6lOXXCKQsMYcRZxlwsjPYA?feat=directlink

(http://lh3.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S4iy542jo-I/AAAAAAAACMY/CXwZrDSEvFk/s640/img_0289.jpg)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Lutego 27, 2010, 09:36:08 am
Podjeżdżał pod stacjonarny silnik parowy gdzie był napychany
parą pod ogromnym ciśnieniem, a potem jakiś czas hulał na tak
zmagazynowanej energii. Nie wyjeżdżał nigdy poza bramę zakładu to i
nie potrzebował mieć wielkiego zasięgu.


Czyli jak tradycyjny samochód - napełniamy i jedziemy.

A koncepcje własnego "paleniska" mamy zastosowaną w samochodach na wodór.
Nie ma gdzie napchać "pary" (wodoru znaczy) to go sobie wytwarzamy.

Cytuj
  Wydaje mi się że jest tak jak piszesz
sprawność kotła energetycznego: ok 85 % -tyle energii zawartej w węglu
kocioł potrafi zamienić na parę.

A ile z uranu ?
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Lutego 27, 2010, 12:19:11 pm
Cytat: sławek  Luty 26, 2010, 04:38:10
Podjeżdżał pod stacjonarny silnik parowy gdzie był napychany
parą pod ogromnym ciśnieniem, a potem jakiś czas hulał na tak
zmagazynowanej energii. Nie wyjeżdżał nigdy poza bramę zakładu to i
nie potrzebował mieć wielkiego zasięgu.

cytat Kaczor 1   :Czyli jak tradycyjny samochód - napełniamy i jedziemy.

 Niezupełnie - do baku auta wlewamy benzynę/gaz czyli związki węglowodorów które w procesie utleniania(spalania) oddają zawartą w nich energię w  a napęd pneumatyczny to ... dmuchanie powietrzem z balonika(dętki) na wiatraczek.

 Zeszliśmy z tematów rowerowych na techniczno-ekologiczne. Ale to też dobre! Rower to najbardziej proekologiczny wynalazek! Nie smrodzi, nie hałasuje a w czasie użytkowania poprawia kondycję swego silnika.

Cytat Yeti
czy kocioł energetyczny to nie przypadkiem taki używany w elektrociepłowniach? Czytałem, że dla nich inaczej liczy się sprawność. Jako zyski z paliwa dodaje się np. ilość wytworzonej energii elektrycznej + ilość energii cieplnej oddawanej do ogrzewania miasta... nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, ale to tłumaczyłoby rozbieżności w podawanych sprawnościach silników parowych.

 Tak jest! W rzeczy samej! Dlatego Unia promuje bardziej  elektrociepłownie niż elektrownie.
 To co pisałem wyżej, że jeżeli ciepło odpadowe z  elektrowni prześlemy do miasta, albo zbudujemy szklarnie, kompleksy basenów to będzie to dodatkowy zysk.  Tylko kto będzie chciał przyjeżdżać do akwaparku położonego koło elektrowni.
 W ogóle w ekologii przeważnie "małe jest piękne"  Mała zapora na małej rzeczce "poprawia stosunki wodne" duża wręcz przeciwnie. Mała obora produkuje cenny nawóz duża ... zasra całą okolicę.
Mała zapora jak się przerwie, to i szkody są małe, duża jak dupnie to często ofiary liczy się w tysiącach. :(

  Ktoś tu wspomniał o Discovery i motorowerku pneumatycznym. Rzeczywiście- teraz też sobie przypominam ten program. Eksperymenty z napędem pneumatycznym należałoby podpisać "Nie róbcie tego w domu"  albo niech chociaż kumple czekają schowani za rogiem solidnego budynku żeby ratować wynalazcę. Miejmy świadomość że eksperymentowanie z wysokim ciśnieniem to wytwarzanie... bomb.
  Przykład - sprawa sądowa spod Opola z ostatniego miesiąca - na myjni pracownik próbował ręczną "sikawkę"  (taki zamknięty zbiornik który pompujemy ręcznie i potem możemy przez chwilę sikać wodą)
nadmuchać ... kompresorem. Ciśnienie rozerwało baniak, odłamki tak pokaleczyły głowę i twarz młodego wynalazcy, że ów ... opuścił ten "padół  łez"
  W hucie "Częstochowa" ktoś puścił wodę, tam gdzie nie trzeba. Para rozerwała metalowy zbiornik.
W ten sposób życie zakończył ugotowany żywcem mój Wujas (wraz z trzema kolegami zresztą)  :(
 
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Lutego 27, 2010, 04:17:47 pm
Sławek - masz rację. Napęd pneumatyczny wymaga dużego ciśnienia. I pierwszą lepszą "pseudo-butlę' rozwali ciśnienie. Trzeba wiedzieć ile ciśnienia wytrzyma zbiornik. OK. Nadaje się na pewno butla dla płetwonurków. Ale nieostrożnie zamontowany silnik elektryczny w rowerze też nas w trakcie deszczu może "popieścić". Albo nieumiejętnie pospawana rama może się złamać. Ja napędu pneumatycznego nie bałbym się w połączeniu z butlą dla nurków i z redukcją - żeby ciśnienie gazu/powietrza płynące przewodami do silnika pneumatycznego było max 9 bar.
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Lutego 27, 2010, 04:52:14 pm
Maciej pisze
 Ale nieostrożnie zamontowany silnik elektryczny w rowerze też nas w trakcie deszczu może "popieścić". Albo rama roweru złamać...

  Może popieścić ale chyba nie zamęczyć? za niskie napięcie
  Po za tym, co racja to racja- "kto się zwierza boi, niech do lasu nie chodzi" Jak by się człowiek wszystkiego bał, to by z łóżka nie wstał. A jak ktoś ma pecha to i w ci...e palec złamie (to z "Kabaretu Moralnego Niepokoju")

  Kawał na dziś
  Mówi Pani że to mieszkanie wynajmował przede mną jakiś profesor? Ta plama na suficie to pewnie skutek jednego z eksperymentów?
  Nie, to sam profesor...
  Warto o zagrożeniach pamiętać, choć samo życie jest niezdrowe, a i tak na coś trzeba umrzeć! ;D

  Zdjęcie Maciej które umieściłeś (rower pneumatyczny "obklejony" butlami  PET) jest super! Jakby nawet nie jeździł to na pewno na "Masie Krytycznej" przyciągałby dziennikarzy jak magnes)

 Wpadła mi w ręce notka prasowa pt "Student a idiota"
Ukraina. Student wysadził się gumą do żucia. Przypuszczalnie w trakcie prac pomylił talerzyki.Na jednym miał sproszkowany materiał wybuchowy, na innym kwasek cytrynowy. Miał zwyczaj maczać w nim gumę dla podniesienia smaku.  ;D
  Dobrze, że u nas "żuwaczka" jest powszechnie dostępna i nie trzeba oszczędzać w ten sposób!
 
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Marca 04, 2010, 11:59:03 am
Osiągi pneumatycznego napędu są raczej mizerne (no chyba że można to ulepszyć):

(http://www.motorcycle-usa.com/photogallerys/Stansfield_air_bike.jpg)

"The latest Stansfield special is powered by compressed air stored in carbon fiber scuba tanks. Air is then routed through rotary air engines, which get the modified Puch moped up to it 18 mph top speed. The pneumatic design gets only about seven miles before needing a recharge. You may not see Stansfield's bike in dealer showroom anytime soon, but it's a bit of garage eco-gearhead ingenuity deserving of recognition!"

Top speeds of 18 mph and 7 mile range may not be headline grabbers, but British inventor Jem Stansfield's air-powered moped is a clever, green two-wheeled design.

[Przetłumaczę zacytowany tekst później]

w skrócie:
- prędkość max. 18m/h=29 km/h
- zasięg 7 mil = 11 km
- zmodyfikowany moped "Puch"

Źródło:

http://www.motorcycle-usa.com/312/1478/Motorcycle-Article/The-Future-of-Alternative-Motorcycles.aspx
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Marca 04, 2010, 08:10:08 pm
w tych prototypowych samochodzikach MIDI na sprążone powietrze butle robią z kompozytu węglowego wytrzymuja znacznie wieksze ciśnienia niz tardycyjne i przede wszystkim ważą o wiela mniej ale cena  :'(
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Kuba2 w Marca 05, 2010, 09:04:13 pm
Prezentowane tutaj zdjęcia to pojazdy zbudowane na okazję wyścigu rowerów bezłańcuchowych:
tutaj parę ciekawych fotek i informacji:
http://corpapps.parker.com/corpapps/training/default.asp (http://corpapps.parker.com/corpapps/training/default.asp)
ten trójkołowiec z czarnymi cylindrami jest napędzany hydraulicznie zaś one same to akumulatory hydrauliczne:
http://www.hydraulicspneumatics.com/200/IssueList/Article/False/11793/IssueList (http://www.hydraulicspneumatics.com/200/IssueList/Article/False/11793/IssueList)

mnie najbardziej się podoba to rozwiązanie:
http://corpapps.parker.com/corpapps/training/cc/full_size/images/img_0328.jpg (http://corpapps.parker.com/corpapps/training/cc/full_size/images/img_0328.jpg)
http://corpapps.parker.com/corpapps/training/cc/full_size/images/img_0330.jpg (http://corpapps.parker.com/corpapps/training/cc/full_size/images/img_0330.jpg)
zasadniczo napęd hydrauliczny chociaż ciężki i brzydki daje nieograniczoną swobodę napędzania dowolnego koła (kół) całkowicie uniezależniając od problemów poprowadzenia łańcucha, podobno jest też całkiem sprawny
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: PrzemO w Marca 05, 2010, 11:20:57 pm
w tych prototypowych samochodzikach MIDI na sprążone powietrze butle robią z kompozytu węglowego wytrzymuja znacznie wieksze ciśnienia niz tardycyjne i przede wszystkim ważą o wiela mniej ale cena  :'(

Czynnik wagowy jest ważny w tych butlach, ale przede wszystkim chodziło tutaj o ich właściwości w momencie rozszczelnienia - zwykła butla robi się bombą, te z włókna się rozwarstwiają ale nie pękają.
Za bezpieczeństwo warto czasem zapłacić.

Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: sławek w Marca 07, 2010, 06:55:46 pm
mpalternatywa napisał
zwykła butla robi się bombą, te z włókna się rozwarstwiają ale nie pękają.

 O i to jest ciekawa informacja. W życiu bym nie przypuszczał, choć jeżeli trochę pomyśleć to tkanina z kevlaru zatrzymuje wystrzelony pocisk a stalowa zbroja średniowiecznego rycerza nie.
  Nić pajęcza jest kilka razy bardziej wytrzymała niż drucik stalowy!
 Na razie napęd pneumatyczny ma osiągnięcia raczej żałosne, ale nie od razu Kraków zbudowano. Jeżeli ktoś chce zbudować rower na wycieczki czy dojazdy do pracy to lepiej żeby sobie z "pneumatykami" dał spokój. A jeżeli ktoś ma kasę i chęć się bawić i tworzyć nowe rozwiązania to chwał mu!
 Na razie napęd pneumatyczny jest raczej marny
coś jak w wierszyku Andrzeja Waligórskiego

 "Miał wilk elektrownię, aby prąd uzyskać
 czerpał cały węgiel z kopalni od liska
 kopalnia elektrowni cały prąd zżerała
 stąd brak węgla i światła - ale system działa!"

Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Marca 07, 2010, 11:42:02 pm
mnie najbardziej się podoba to rozwiązanie:
http://corpapps.parker.com/corpapps/training/cc/full_size/images/img_0328.jpg (http://corpapps.parker.com/corpapps/training/cc/full_size/images/img_0328.jpg)
Dla mnie bomba - ciekawe jak wygląda obciążenie podczas pedałowania - pod górkę=ciężej?
Z drugiej strony jeśli zastosować jakąś pompke podłączoną do koła - coś na zasadzie dynama - wyszło by perpetum mobile ;)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: MaciejDlugosz w Marca 11, 2010, 09:51:20 pm
ten trójkołowiec z czarnymi cylindrami jest napędzany hydraulicznie zaś one same to akumulatory hydrauliczne:
http://www.hydraulicspneumatics.com/200/IssueList/Article/False/11793/IssueList (http://www.hydraulicspneumatics.com/200/IssueList/Article/False/11793/IssueList)

Kuba masz rację. To co zaprezentowałem na zdjęciu z żółtą trajką to faktycznie rower z napędem hydraulicznym. Pomyliłem się - to nie jest napęd pneumatyczny. Nawet rodzaj wężów i ich końcówki wskazywałby na to że to hydraulika. Brawo za spostrzegawczość!! Ciekaw za to jestem na jakiej zasadzie działa akumulator hydrauliczny - tzn jak ma gromadzić energię. Pompa hydrauliczna? Tzn. że i tak trzeba pedałować?? Ciecze nie są dobrze "kompresowalne" żeby "na zaś" zgromadzić energię. Chyba że ciśnienie hydrauliczne można zmagazynować w zbiornikach i podładować elektryczną pompą hydrauliczną??

Ten drugi rower z białymi, niebieskimi, czerwonymi i zielonymi przewodami to już na 100% napęd na sprężone powietrze (tu już obyło mi się bez ZONK'a!!).
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Grudnia 03, 2011, 12:55:46 am
postępy w pneumatyce:

KU:RIN - trójkołowiec, który osiągnął 129,2km/h

Gdyby tak, jakimś powietrznym pyrkaczem dojeżdżać do sklepu oddalonego o kilkaset metrów...

W roli zbiorników powietrza dobrze się sprawdzają butle do nurkowania
[ http://www.youtube.com/watch?v=NBeky4EuyBc&feature=related ]

Tylko skąd silnik? Pierwsze co mi wpadło do głowy, to klucze pneumatyczne np. takie: http://www.tanie-lakierowanie.pl/narzedzia/75-klucz-pneumatyczny-zapadkowy-.html Nie mogę znaleźć podobnych silników, jak te w pojazdach z youtubea :/
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 03, 2011, 10:23:58 am
Tylko skąd silnik? Pierwsze co mi wpadło do głowy, to klucze pneumatyczne np. takie
Pobór powietrza w tym kluczu to 113 L/min, wielkość przykładowej butli do nurkowania - 18l  (są większe?) Tu mamy układ butli x2 czyli 36l co wystarczyło by na 0,31s jazdy jeśli dobrze liczę.

Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Grudnia 03, 2011, 12:49:20 pm
Trudno się nie zgodzić z tym co wyliczyłeś...

jednak idąc tym tropem: mam samochód o pojemności ok. 1,5l, który generuje 115KM i pali ok. 11l/100km. Mimo to, w jeździe codziennej, nie wykorzystuję pełnej jego mocy, dzięki czemu średnie spalanie wychodzi mi na poziomie 6l/100km.

Pomijając fakt, że przy oszczędnej jeździe w setupie podanym przez Ciebie, nawet pełna sekunda jazdy to kropla w morzu potrzeb, to jednak ludziom udaje się budować skuteczne pyrkacze. Jest nadzieja! ;)

Kolejny typ, na silnik, to sprężarka klimatyzacji z samochodu. Kształtem przypomina nawet niektóre silniki z filmików z youtubea. Poza tym, podejrzewam, że dmuchanie powietrza do cylindra z tłokiem pozwoli dłużej korzystać z siły rozprężania niż w przypadku nadmuchu na wirnik w kluczu pneumatycznym.

Jeszcze jedna sprawa, którą będę musiał zgłębić w najbliższym czasie: jeżeli mam butlę o pojemności 18l a powietrza jest tam pakowane pod ciśnieniem ok. 200bar, to ile jest tam tego powietrza?

Szukanie silnika na sprężone powietrze okazało się wywarzaniem otwartych drzwi... nie chciało mi się szukać wiele informacji o KU:RINie, a w jego opisie (chociażby tu: http://www.japoneczka.pl/2011/09/kurin-samochod-napedzany-powietrzem/)  jest wzmianka "W konstrukcji napędu wykorzystano podzespoły z kompresora pochodzącego z samochodowej klimatyzacji w zwykłym aucie."
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: pizmak w Grudnia 03, 2011, 02:32:20 pm
Jeszcze jedna sprawa, którą będę musiał zgłębić w najbliższym czasie: jeżeli mam butlę o pojemności 18l a powietrza jest tam pakowane pod ciśnieniem ok. 200bar, to ile jest tam tego powietrza?

Wyszukane tak na szybko "W butli nurkowej o pojemności 15 litrów, nabitej do ciśnienia 200 atmosfer, mieści się 3000 litrów powietrza." no ale ja juz nie wiem ile tych litrow bedzie w 18l butli ;)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 03, 2011, 04:00:26 pm
Hmm ktoś z forum nurkuje, lub ma jakąś konkretniejsza wiedzę jak to jest z tymi pojemnościami butli i jak to się przekłada na faktyczną zawartość powietrza? Trzymając się założenia:
mieści się 3000 litrów powietrza
Przy tym samym napędzie ( klucz) wychodził by zasięg 53,09km na maksymalnej prędkości jak słusznie zauważył Yeti. Trochę zbyt optymistyczne imho, żeby było bardziej realistyczne trzeba by do równania dorzucić  straty w przełożeniu, opory powietrza, opory toczenia, stosunek mocy do wagi itp. Zresztą napędzić rower pneumatycznie się da, jak i wieloma innymi sposobami, w tym przypadku wszystko rozbija się o to jak uzupełnić zapas powietrza w butlach na trasie - kompresory na stacjach maja do tego za małe ciśnienie.
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: DROMADER w Grudnia 03, 2011, 04:31:22 pm
Z obliczaniem objętości powietrza sprężonego w butli jest prosta sprawa. Mnożymy objętość butli w litrach razy ciśnienie w atm. wynik w litrach.   np. 18l X  200atm = 3600 litr   15l X 200atm = 3000 litr
Napompować zaś można spróbować w jednostkach PSP - sprężarki pompują do 300 atm. A tu ciekawostka.
http://www.kciuk.pl/Silnik-na-powietrze-a13966
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: barba w Grudnia 03, 2011, 06:36:41 pm
Gość ma swoją stronę: http://www.engineair.com.au/

Generalnie każdy silnik parowy to silnik na powietrze :) Koncepcji rozrządów jest tak wiele, że głowa boli. Kształty tłoków, wałów różne płaszczyzny pracy, tłoki wirujące i wahliwe i wiele więcej.

Ja Panowie jestem tak czy siak za elektryfikacją. 
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yin w Grudnia 03, 2011, 09:55:56 pm
A tu ciekawostka.
http://www.kciuk.pl/Silnik-na-powietrze-a13966
Znam, na youtubie (http://youtu.be/FA3nSL_b5cI) jest data dodania: 23 paź 2007 program pewnie powstał trochę wcześniej ( 2006?) czyli ładnych parę lat minęło a aut na sprężone powietrze jak nie było na drogach tak nie ma.
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Grudnia 04, 2011, 12:24:54 am
Zresztą napędzić rower pneumatycznie się da, jak i wieloma innymi sposobami, w tym przypadku wszystko rozbija się o to jak uzupełnić zapas powietrza w butlach na trasie - kompresory na stacjach maja do tego za małe ciśnienie.

Ja patrzę na ten problem zupełnie inaczej. Szukam pojazdu, który dowiezie mnie do pobliskiego sklepu, a ładowany będzie tylko w garażu. Marzy mi się, aby w przyszłości postawić koło garażu minielektrownie wiatrową, która zasilałaby kompresor nabijający ciśnienie w butli mojego wózka sklepowego... eh, na razie tylko marzenia ;)
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Grudnia 04, 2011, 12:57:46 am
Ja patrzę na ten problem zupełnie inaczej. Szukam pojazdu, który dowiezie mnie do pobliskiego sklepu, a ładowany będzie tylko w garażu. Marzy mi się, aby w przyszłości postawić koło garażu minielektrownie wiatrową, która zasilałaby kompresor nabijający ciśnienie w butli mojego wózka sklepowego... eh, na razie tylko marzenia ;)

Lem też miał widoki na przyszłość.... telefony komórkowe wymyślił ktoś inny. 
Tytuł: Odp: Pora na pneumatyzację roweru
Wiadomość wysłana przez: Yeti w Grudnia 04, 2011, 03:04:20 pm
Rower napędzany wiertarką pneumatyczną:
http://www.instructables.com/id/Air-powered-bicycle./step3/one-person-operation/

Porównując sprężarki tłokowe, śrubowe i łopatkowe [tu animowane schematy: http://www.compair.com.pl/About_Us/Compressed_Air_Explained--03The_three_types_of_compressors.aspx] wstępnie wyczytałem, że tłokowe pracują najlepiej przy zróżnicowanym ciśnieniu. Żeby tłokowy silnik pracował w miarę płynnie, bez kół zamachowych przydałoby się co najmniej 3 cylindry np. w układzie gwiazdowym. Konstrukcja z takim silnikiem: http://www.youtube.com/watch?v=9qxPQDvhV5Q Konstruktor zastosował silnik Tonsona. Silniki można obejrzeć np. tu: http://www.samt.com.au/piston-air-motors/m1-025kw.html

Przed chwilą znalezione, kilka słów o zaletach i wadach pneumatyki: http://www.scigacz.pl/Silniki,pneumatyczne,czyli,dwa,kola,wiatrem,pedzone,13188.html

Motocykl pneumatyczny z silnikiem z wcześniej pokazywanego samochodu pneumatycznego:
http://www.edwinconan.com/projects/transport/green-speed-motorcycle/