forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: sławek w Stycznia 15, 2010, 07:25:40 pm
-
O dziwo nie ma ich zbyt wiele. Proponuję abyśmy wspólnymi siłami zebrali je do kupy.
No to zaczynam
Znajomi rozmawiają jaki jest największy ból jaki może człowieka spotkać
Jedna babka mówi "Poród", wtrąca się facet "E tam a kopnął cię ktoś kiedyś w jajka?" Na to odzywa się koleżanka rowerzystka "Co wy tam wiecie, jak mi się kiedyś cycek w szprychy wkręcił to z bólu dzwonek odgryzłam!"
Mogą być też kawały niezupełnie na temat, ale nadające się do uprawiania rowerowej propagandy
Skoro jeżdżę na poziomce to zawsze na różnych imprezach np masach krytycznych rzucają się na mnie dziennikarze, i zadają różne pytania np jaki sprzęt powinien mieć rowerzysta? I tu moja ulubiona odpowiedź "W jeździe po mieście bardzo przydają się wszelkie elementy odblaskowe, jaskrawa bluza, lub kamizelka ostrzegawcza i koniecznie brązowe spodnie" I tu zaciekawienie "Dlaczego brązowe?"
Jak jeździmy po mieście to kierowcy zajeżdżają nam drogę, wymuszają pierwszeństwo, próbują rozjechać i dlatego trzeba mieć brązowe spodnie- tak jak w tej historii o piratach
Kapitanie! okręt handlowy na horyzoncie! Stawiać wszystkie żagle i podajcie mi czerwoną koszulę!
Kapitanie- pyta chłopiec okrętowy- czemu zawsze jak atakujemy kupców to każe pan sobie podawać czerwoną koszulę? Widzisz synu, kupcy mogą się bronić, i gdybym został ranny czerwona plama na białej koszuli mogła by osłabić ducha bojowego naszej załogi...
Kapitanie! płyną za nami trzy okręty wojenne! Stawiać wszystkie żagle i podajcie mi brązowe spodnie...
-
Kawały rowerowe nie dość że śmieszą to jeszcze mogą się przydać. Na jednym rajdzie był ogłoszony konkurs na kawały rowerowe i co ... i nic. Nikt nie umiał sobie żadnego przypomnieć
Znalazłem w innym miejscu na forum dowcip podany przez kolegę dzygit_i. Tyle razy ten "wic" słyszałem w innych wersjach a nie pomyślałem, że go można przerobić na rowerowy
Leci mniej więcej tak
Przychodzi chłop do księdza i mówi "Ktoś mi ukradł rower" Czy podejrzewasz kogoś synu? Myślę, że to ktoś z moich znajomych, ale nie wiem który. Do zrób tak, jak będziesz wśród kolegów to wstań i zacznij mówić na głos 10 przykazań. Przy "nie kradnij" złodziej nie wytrzyma nerwowo i się ujawni!
Za parę dni, ksiądz spotyka rowerzystę "I co syny,odzyskałeś rower" Tak proszę księdza Złodziej został ukarany? Nie doszedłem do "nie kradnij" Przy przykazaniu "nie cudzołóż przypomniałem sobie gdzie go zostawiłem" -
Czy to prawda że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody? W zasadzie prawda z tym że nie w Moskwie a w Petersburgu, nie na Placu Czerwonym a na Newskim Prospekcie, nie samochody a rowery i nie rozdają ale kradną.
-
Niezupełnie rowerowy- ale można nim fajnie kumpla dobić na trasie, jak będzie "łatał kapcia"
Mały Indianin przychodzi do ojca
"Tato czemu moja siostra nazywa się Poranna Rosa"
Widzisz synu, gdyż została poczęta o poranku,kiedy wszędzie była rosa
A czemu mój brat nazywa się Księżyc w Pełni
Widzisz synu, jak został poczęty to księżyc był w pełni
Mały Indianin nad czymś głęboko się zamyślił gdy usłyszał głos ojca - Czy chcesz jeszcze coś wiedzieć Pęknięta Gumo?
-
Kto wynalazł rower? Szeregowy Iwan Kuzniecow u Niemca na strychu
Ależ mam kłopot! Mój pies goni listonoszy na rowerze!
Zabierzcie mu kumie rower, to ich nie złapie!
Pewien kawał który po małej przeróbce, może by się nadawał na kawał rowerowy
Wpada kumpel na zebranie klubowe i mówi
"Kto zgadnie co pierwsze zrobiłem po powrocie z tej naszej 2 tygodniowej wyprawy?
Złonaczyłeś babę?
Macie racje! Wpadłem do domu, złapałem ją, przyciągnąłem do siebie i eges teges, aż furczało. A jaką drugą rzecz zrobiłem?
Złonaczyłeś babę?
Macie rację! Aż furczało! A jaką trzecią rzecz zrobiłem?
Trzeci raz złonaczyłeś babę?
Nie! Z bloków się wypiąłem i zlazłem z "pozioma"
Na pionowym powyższe czynności są niemożliwe, ale na poziomie a zwłaszcza trajce to czemu nie?
A teraz ten sam kawał w skrócie, w "wersji orginalnej" czyli nie rowerowej
Wpada Jontek Bachleda do góralskiej karczmy "Z wojska wórciłem! Kto zgadnie co pierwsze zrobiłem jak do chałupy wpadłem to mu wódkę stawiam" itd itd(...)
(...)Trzeci raz żeś żonę wyobracał?
Nie! Narty odpiąłem
-
Tata, gdzie leży Afryka? Musi gdzieś niedaleko, bo u nas w fabryce robi jeden Murzyn, i na rowerze dojeżdża
Kierowca potrącił rowerzystę, zatrzymał się, otworzył drzwi i woła do leżącego na jezdni :Żyje pan?
A koleś przyciśnięty rowerem - A co, będziesz pan cofał??!
Rower służył niejednokrotnie za "komuny" do tak zwanego "małego sabotażu"
Na głowę pomnika Lenina w Nowej Hucie włożono ramę od roweru, doczepiono stare buty i napisano farbą na cokole
Masz tu rower i buty s...aj z Nowej Huty!
Ponoć mieszkańcy Częstochowy zobaczyli pewnego ranka pomnik ruskiego żołnierza z ramą od roweru na szyi i pętem kiełbasy w ręce. A na cokole napis
Masz, żryj a nie kradnij
-
Kawał rowerowy? :o z naszej lokalnej gazety
Facet przegląda poranną gazetę i mówi do żony
Wygrałem zakład! To co wczoraj stuknęłaś autem to nie był pies tylko rowerzysta!
Autorowi żartu życzę ciężkiej sraczki ::)
Teraz coś bardzo starego ale za to wesołego
Za komuny tłumek kłębi się pod sklepem. Starszy pan pyta się
"Za czym ta kolejka'
Przywieźli rowery ze Związku Radzieckiego
A to stanę! Może i mój przywieźli*
*Młodzież może już nie łapać kontekstu historycznego- Ruscy wyzwoliciele byli szczególnie pazerni na zegarki i rowery (no i oczywiście ryćkali wszystko co tylko nie uciekło "na drzewo lub do wody")
Zanim "ziemie odzyskane" przekazali polskiej administracji zdążyli powywozić całe wyposażenie fabryk- z Opola np browar i ze 3 cementownie. Często dla zatarcia śladów rabunku wzięte bez walki miasto podpalali. No i zabrali sobie "na pamiątkę" z 200 tys Ślązaków aby ktoś im te fabryki w Rosji poskładał. Mało z nich do domu wróciło :(
-
...coś lajcikowego z filmikiem w tle (Jedziesz sobie spokojnie rowerem, aż tu nagle wygrywasz wyścig!) http://patrz.pl/filmy/najlepszy-kawal-swiata
-
- Co mam zrobić z tym kwitkiem? - pyta kierowca, zaraz po zapłaceniu mandatu.
- Proszę to zachować - odpowiada policjant. - Jak Pan zbierze 10, to dostanie Pan rower.
-
Stary kawał po rowerowej przeróbce
Jak się nazywa materiał z którego najczęściej wykonuje się nawierzchnię ścieżek rowerowych?
Dla ułatwienia dodam że nazwa kończy się na "FI"?
Kostka brukowa, niech ją szlag traFI !
-------------------
-------------------
Lekarz odbiera poród :A kto jest ojcem pani dziecka?
Antek Giermała!
Dzwoni telefon, lekarz jest wzywany 20 km dalej do następnego porodu.Odbiera go
A kto jest ojcem pani dziecka?
Antek Giermała!
I znowu pędzi do trzeciej miejscowości
I trzeci poród i to samo...
Położnik wychodzi, patrzy a tu idzie Antek Giermała.
Antek!Chodź no tu. Odbierałem właśnie porody u trzech różnych dziewczyn, w trzech odległych wioskach. I wszystkie mówią, że ty jesteś ojcem ich dziecka... Przecież to niemożliwe!
Możliwe, ja mam rower!
-
Pewien miłośnik jazdy rowerem o poranku wychodzi na balkon i sprawdza jaka jest pogoda. Po paru minutach wraca zziębnięty do łóżka. Żona się pyta:
-Zmarzłeś kochania?
-Tak.
- A ten idiota znowu na rower poszedł. :P
-
Łebek dostał rower i robił wielkie postępy w jeździe na nim.
Co trochę z podwórka dochodziły okrzyki
"Popatrz mamo, jeżdżę bez pomocy rąk"
"Popatrz mamo jeżdżę bez pomocy nóg"
Aż w końcu stłumione "Pats mamo jezde bes zembof"
Koleżanka opowiada. Wczoraj z potańcówki Zenek podwiózł mnie na rowerze. Posadził mnie na ramie, a na każdym wyboju to tak wzdychał, tak się jakoś cieszył... Zupełnie nie wiem z czego...?
Bo widzisz, jego rower ramy nie ma...
-
To jest znakomity kawał z życia wzięty:
(http://lh6.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S-1YEcerBAI/AAAAAAAADH0/hEoZS_CtVWQ/s512/wtf2.jpeg)
-
Jak widać na powyższym obrazku nie dotyczy rowerów z napędem na... pedały. Zdejmujemy korby i śmigamy. Być może ktoś nie lubi pedałów ??? a preferuje napęd elektryczny. :o
-
- Kaziu, nie pij wody z kałuży, przecież tam żyje mnóstwo bakterii!
- Już nie, przejechałem przez nie kilka razy rowerem! :)
Więcej rowerowych dowcipów na:
http://www.wrower.pl/humor/dowcipy.php
-
Ten znak to avatar jakiegoś Internauty:
(http://lh5.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S_rr-5KrfDI/AAAAAAAADS0/5dyKQiKvCN8/avatar7207_4.jpg)
Przerobię go wkrótce w programie graficznym na większy. Może polski ustawodawca skorzysta. ;)
-
Szkoda Twojego zachodu przecież nie ma szans by "pionowy" objechał "pozioma" ;)
-
Szkoda Twojego zachodu przecież nie ma szans by "pionowy" objechał "pozioma" ;)
Nie chcę wprowadzać wątku z założenia zabawnego do powagi, ale czytają nas też ludzie nie obeznani w temacie a takie stwierdzenia są szkodliwe. Prowadzą do wniosku że każdy poziomy jest szybki, lub przynajmniej szybszy od pionowego a tak nie jest. Potem powstają byle jakie poziomki al'a "rower poziomy za 300zł" które są ciężkie i źle wykonanie no ale przecież to nie ważne bo samym faktem bardziej aerodynamicznej pozycji "pozwolą bez treningu wstać w fotela przed tv, wskoczyć w fotel poziomy i brać zawodowych kolarzy bez krzty wysiłku". Potem jest rozczarowanie że tak nie jest i mówienie znajomym - poziomy? A tak zrobiłem kiedyś jednego, beznadzieje są..
-
Szkoda Twojego zachodu przecież nie ma szans by "pionowy" objechał "pozioma" ;)
Znak oznacza przecież zakaz wyprzedzania przez rowery poziome więc sens ma :)
-
Szkoda Twojego zachodu przecież nie ma szans by "pionowy" objechał "pozioma" ;)
Nie chcę wprowadzać wątku z założenia zabawnego do powagi, ale czytają nas też ludzie nie obeznani w temacie a takie stwierdzenia są szkodliwe. Prowadzą do wniosku że każdy poziomy jest szybki, lub przynajmniej szybszy od pionowego a tak nie jest. Potem powstają byle jakie poziomki al'a "rower poziomy za 300zł" które są ciężkie i źle wykonanie no ale przecież to nie ważne bo samym faktem bardziej aerodynamicznej pozycji "pozwolą bez treningu wstać w fotela przed tv, wskoczyć w fotel poziomy i brać zawodowych kolarzy bez krzty wysiłku". Potem jest rozczarowanie że tak nie jest i mówienie znajomym - poziomy? A tak zrobiłem kiedyś jednego, beznadzieje są..
Dramatyzujesz Kolego. Idąc Twoim tokiem myślenia znak ten pokazuje jak poziomki się ciągną skoro inne rowery je wyprzedzają. A stwierdzenie o beznadziejności może pojawić się nawet po przygodzie z bikem za 6000zł - znam ludzi którym zawsze jest coś nie tak. Po prostu śmiejmy się i róbmy swoje. ;) Pozdrawiam
-
Ten znak to avatar jakiegoś Internauty:
(http://lh5.ggpht.com/_c7WVBLk5Z0E/S_rr-5KrfDI/AAAAAAAADS0/5dyKQiKvCN8/avatar7207_4.jpg)
Przerobię go wkrótce w programie graficznym na większy. Może polski ustawodawca skorzysta. ;)
Zalecam ostrożność. Podejrzewam że "przeciętny Kowalski" nie dopatrzy się tu roweru poziomego. Nawet ja miałem pierwsze skojarzenie "rower (pojazd) inwalidzki" - a stąd już niedaleko do oskarżenia że "nabijamy się z niepełnosprawnych"
-
Dramatyzujesz Kolego.
Dmucham na zimne ;). Ważne żeby zachować obiektywizm, nawet kiedy mówimy o tak jawnie modrzewiastej sprawie jak rower poziomy ;).
Wracając do mniej poważnego tematu: dla mnie znak wygląda jak dwubój, najpierw podnoszenie sztangi a potem jazda na monocyklu ;)
-
Na motocyklu trzyma się stopy raczej na równym poziomie ...... Coś o tym wiem bo "Janka" kiedyś miałem ;)
-
Na motocyklu trzyma się stopy raczej na równym poziomie ......
dla mnie znak wygląda jak dwubój, najpierw podnoszenie sztangi a potem jazda na monocyklu ;)
KLASYKA! Mamy pod Opolem prężną sekcję MONO CYKLISTÓW których korekta w gazecie stale przerabia na MOTO CYKLISTÓW ;D
W pisowni różnica o literkę a w "realu" o jedno koło i silnik ::)
-
Wracając do mniej poważnego tematu: dla mnie znak wygląda jak dwubój, najpierw podnoszenie sztangi a potem jazda na monocyklu ;)
Upsssss.... zwracam godność ,teraz dopiero się dopatrzyłem.... KLASYKA hmm..... ::) ::) ::)
Za szybko czytam.
-
W Prudniku odbył się Międzynarodowy Zlot Rowerzystów
Wspólnie z żoną próbujemy dogadać się z Anglikiem. Żona wyciąga kanapki,wypada obcokrajowca poczęstować więc pytam się
-A sandwich?
- No, thanks
Żona - spytaj Anglika czy napije się herbaty
No to się pytam
- A cup of tea?
-No, thanks
Żona: Słuchaj, może on tak odmawia, bo się nie znamy. Nawet się nie przedstawiliśmy
No to próbuję przedstawić
- My wife...
A Anglik - No, thanks..
--------------------------------*
Jadę na rowerze. Patrzę w rowie leży dziewczyna
No to po hamulcach, podbiegam
- Pani ranna?!
- Nie, całodobowa.... ::)
-------------------------------*
W sklepie rowerowym, klient z reklamacją
Ten rower jest beznadziejny, źle się prowadzi , a to siodełko jest do dupy
- A do czego by Pan chciał? ;D
*historyjki są zmyślone, ale niezłe ::)
-
coś z odchłani internetu :) :
(http://images27.fotosik.pl/76/df8254489fee4ab0med.jpg)
(http://fajne-zdjecia.pl/wp-content/uploads/tdomf/954/306_ot10056.jpg)
(http://c.wrzuta.pl/wi18808/1069e6500019e1f3476e26dd/0/prawdziwe%20wojsko)
(http://c.wrzuta.pl/wi757/f3be341b001a89a848459483/0/wypadek%20rowerowy)
to ostatnie to mam podobne jak kumpel położył się na przewruconym drzewie na Przymiarkach Soleckich, obok mojej wsi :) Udało się idealnie, tylko że zdjęcie mam na którejś karcie pamięci od telefonu ;D
-
coś z odchłani internetu :) :
(http://fajne-zdjecia.pl/wp-content/uploads/tdomf/954/306_ot10056.jpg)
To jest nieliczny przykład wyższości zwykłych rowerów nad poziomymi.
Z drugiej jednak strony, to gdyby panowie widoczni na zdjęciu posiadali rowery poziome, to mogliby wjechać na imprezę pod szlabanem. ::)
Teraz zauważyłem: drugi od lewej ma damkę.....
-
http://mistrzowie.org/15707/Nieoceniona-pomoc (http://mistrzowie.org/15707/Nieoceniona-pomoc)
Jak to przeczytałem to padłem ze śmiechu ;D a te komentaże... ::)
-
Może to nie do końca śmieszne - ale znalazłem na Necie taki znak dla rowerzystów:
(http://www.liegerad-fernweh.de/reise/495-Paderborn-Uelzen/IMG_3842.JPG)
-
Może to nie do końca zabawne (zwłaszcza jak się zaliczy nieudany zjazd), ale znak jest trochę zabawny:
(http://farm1.static.flickr.com/83/239127716_858e8178c7.jpg)
-
Panie policjancie! Rower mi ukradli!
- spokojnie jak wyglądał?
- Niebieski, kolarzówka
-Znaki szczególne? Jaki bagażnik, jaki dzwonek,jakie lampy?
-Nie no, nie miał dzwonka ani świateł
Policjant - To mandacik będzie... stówka ... ::)
No i dzisiejszy hit - wiem że powtórka, ale gdzie jest lepsze na to miejsce jak nie w "Kawałach rowerowych"?
http://wulffmorgenthaler.woland.com.pl/paski/2009_12_18.jpg
Post scriptum
Sam jeżdżę w kasku ;)
-
Test SIGMY ......... http://www.youtube.com/watch?v=sPIVIN2US0E&feature=channel
-
Pewnie autentyk. Historyjka jest opowiadana od niepamiętnych czasów.
Jadą kumple bagażówką, wyjeżdżają zza zakrętu i .... gwałtowne hamowanie- na drodze leży "spity w trupa" rowerzysta.
-No, stary! Cud że dziada nie przejechałem!
- Wiesz co... Mam pomysł...
Zapakowali gościa z rowerem "na pakę" i pojechali. Powiedzmy, że zdarzenie miało miejsce pod Krakowem a oni jechali za Poznań. Po przejechaniu iluś set kilometrów wyrzucili gościa do rowu i pojechali dalej.
Sprzątając auto kierowca znalazł dowód faceta...
-Hm, stracha mi pijak napędził, ale zgubić dowód to duży kłopot. Za miesiąc będę jechał tą samą trasą to mu go oddam.
Jak pomyślał tak zrobił
-Dzień dobry! Jest mąż w domu? Znalazłem dowód Pani męża!
- Nie ma męża...
- Co pewnie w knajpie siedzi?
-E, gdzie tam Panie! Od czasu jak po pijaku na rowerze za Poznań zajechał to kropli wódki do ust nie wziął ;D
-
Pewnie autentyk. Historyjka jest opowiadana od niepamiętnych czasów.
To stara miejska legenda, w oryginale dotyczyła pianego motocyklisty :). Pierwotnie pochodzi z filmu ''Motór".
-
Ekipa z Trzcianki jechała "na zachód" i zaraz za miastem identyczna sytuacja - facet w rowie - znali typa więc postanowili mu zrobić numer i zapakowali go z rowerem. Zapomnieli o nim i jak byli w Holandii wywalili go do rowu. Facet wrócił do domu po 2 tygodniach i sfiksował. Do dziś ma rente i jest leczony w psychiatryku.
-
I zaraz przypomina mi się scena z popularnej komedii. Facet wychodzi z lasu i widzi drogowskaz "Zegrze 3km".
-
I zaraz przypomina mi się scena z popularnej komedii. Facet wychodzi z lasu i widzi drogowskaz "Zegrze 3km".
"Va Banque II" - 3 tysiące dolarów (przed wojną!) za wycieczkę do Zegrza!? A gdzie Szwajcaria?!
No, to może człowiekowi "szajba odbić"*
*wątek związany z kołem - kto kojarzy co oznacza zwrot "szajba mu odbiła"? i skąd się wziął?
koło z niemieckiego to szajba. W tym wypadku koło zamachowe, zaopatrzone w korbę- i jak komuś szajba poszła nie w tą stronę co trzeba przy rozruchu silnika, i korba w łeb trzepnęła... ::) Podobna rzecz mogła się zdarzyć przy obsłudze kołowrotu studni - jak jakaś fujara puściła korbę, a wał był obciążony pełnym wiadrem to...ratuj się kto może czyli kryj ryj!
Żeby "zejść z uma" czyli z ruskiego zgłupieć można było być "przez rozum ciętym i szwankować na umyśle"(to Kmicic w "Potopie" albo być "w ciemię bitym"
Na wszelki wypadek używajmy kaski... ;)
-
(http://www.prawodrogowe.pl/email/foto2009/333-32.jpg)
-
Tato, kup mi rowerek...
Nie mogę synku, mamy taki wielki kredyt na ten dom...
Ojciec patrzy, a rano mały zasuwa gdzieś z walizką
Synku! A ty się gdzie wybierasz?
Wyprowadzam się. Przechodziłem wieczorem koło waszej sypialni. I mama mówiła do ciebie że już odlatuje, a ty ,że zaraz też dojdziesz.
To ja to p.... Co ja tu będę robił, sam w domu, z wielkim kredytem do spłacenia i bez rowerka...
-------
Widziałeś kiedyś rower z drzewa? Widziałeś?!!
Chcesz zobaczyć?!
To właź na drzewo i patrz ;)
-
Widziałeś kiedyś rower z drzewa? Widziałeś?!!
Chcesz zobaczyć?!
To właź na drzewo i patrz
Ten tekst był chyba z samochodem i parkingiem, a pierwotnie brzmiał:
-Widziałeś kiedyś samochód z drzewa?
-Nie
-To wejdź na drzewo i spójrz na parking.
:)
W krórymś kabarecie to było.
-
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/stworzono-najszybszy-rower-na-swiecie-wideo,1,4199010,wiadomosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/swiat/stworzono-najszybszy-rower-na-swiecie-wideo,1,4199010,wiadomosc.html)
Uśmiałem się do łez :'( ;D :D
- Panie, coś Pan taki sztywny?
- Bo mi chyba ktoś kit wciska....
-
Sporo rowerów wyciągnie 100km/h kwestia odpowiednio stromej górki z odpowiednią nawierzchnia ;). Fakt że stremlinery mogą więcej bez silnika, ale:
- Na krótkich dystansach
- Na płaskim
- Nijak nie da się nimi jeździć na co dzień.
Więc zabawka z filmiku (pozbawiona tych ograniczeń) jest całkiem interesująca.
-
.. albo odpowiedniej osłony. Naprawdę mało kto ma ponad 1kW w nogach :)
-
wczoraj sie wywiazala taka wymiana informacji na moim BSie
kaczor1 :
Rozumiem, że poszedłeś w kierunku microsoft'u.
Usunąłeś stare błędy i dodałeś nowe ;-)
Gemsi?
i Sabo.
Nie idźcie tą drogą
He he.
gemsi
bsolutnie błędne porównanie, wg mnie to jest tak
Microsoft - rowery pionowe, wszyscy na nich jeżdżą, wszyscy wiedzą że są fajne na krótkie dystanse, nikt nie wie dlaczego są tak popularne mimo ze tak niewygodne, w zasadzie nie ma możliwości jakiejś większej customizacji, są zawodowcy którym to pasuje i uważają że mozna na tym jeździć szybko , daleko i stabilnie, ale jest to procent użytkowników. W zasięgu każdego portfela ( wiele chinskich klonów)
Linux - garażowe rowery poziome, laik się w tym nie obezna, każda zmiana powoduje że jest konieczny komplet narzędzi i niejednokrotnie sięgac po drastyczne rozwiązania (oczywiście w celu polepszenia osiągów), jak upiłowanie i dospawanie czegokowiek (kompilacja jądra), jednak większość użytkowników nie ma z tym problemów, rower jest na miarę uzytkownika, pasuje jak ulał, nikt obcy na tym sprzęcie się nie ogarnie, pojechac pojedzie, ale ergonomicznie jest to sprzęt tak dopasowany do uzytkownika, że tylko właściciel czuje sie na nim komfortowo, może jechać bez zatrzymywania baaaaardzo baaaardzo długo (uptime). Może być bardzo tani, w zasadzie za psie pieniądze, ale mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
Apple - fabryczne rowery poziome, w zasadzie rower bez zarzutu, intuicyjnie sie prowadzi, żal samemu przy tym grzebać, żeby nie porysować lakieru, powód do dumy. Mało kogo na niego stać ( w zasdzie legendy mówią że zaledwie kilka procent populacji może sobie na nie pozwolic )
a na koniec kolega Yogurt poszedl po bandzie :
Apple - fabryczne rowery z jednym kolem, nikt nie wie jak dzialaja, kosztuja w cholere kasy, a jak sie zepsuja, to nikt nie wie jak je naprawic. Maja podswietlane logo i swietny design, ale zeby na nich jechac do przodu, trzeba pedalowac w bok, bo projektant uznal, ze tak jest ERGONOMICZNIEJ.
-
wczoraj sie wywiazala taka wymiana informacji na moim BSie...
Cholera.
Nie zdążyłem.
Też chciałem to tu wkleić.
;D
-
Ale się uśmiałem :D
Z Nonsensopedii:
Rower - to pojazd jednośladowy i jednoosobowy poruszany za pomocą siły mięśni.
Pierwsze rowery były drewniane, miały drewniane kółka i nie dało się na nich jeździć. Potem ktoś wpadł na pomysł, aby zrobić go z aluminium. Po kilku tygodniach pracy, wykonał ramę, kierownicę i siodełko. Doznał olśnienia, bo na twardych kółkach źle się jechało toteż wynalazł dętkę, a następnie oponę. Napełnił ją powietrzem, wstawił z kółeczkiem do roweru i ruszył w pierwszą podróż.
Jego wynalazek był przełomowym odkryciem dla ludzkości - szczególnie popularny był w latach 60 - 80-tych XX wieku, gdy nikogo nie było stać na auto. Kupowano rowery masowo i jeżdżono nimi do roboty. Wkrótce zaczęły się eksperymenty nad szybszymi rowerami z przerzutkami, a kiedy stworzono pierwszy taki rower, kosztował majątek.
Rodzaje rowerów:
Rower górski - Popularny rower, z przerzutkami, zwykle ma 9 zębatek (6 z tyłu i 3 z przodu) Idealny na wyścigi na parkingu lub wokół bloku.
BMX - Rower do extremalnej jazdy, oglądając program Extreme zobaczysz że wszyscy mają BMXy, tylko on nie ma przerzutek.
Rower Szosowy - Łatwo rozpoznać po cienkich kółkach, ma więcej przerzutek niż rower górski.
Rower Trekkingowy - Idealny do zwiedzania, spędzania czasu i do podróży
Freeride - Coś w rodzaju roweru górskiego ale do kaskaderskiej jazdy, czyli jest mniejszy i lżejszy.
DJ - Rower do jazdy po schodach, trików itp. Nowoczesna odmiana BMXa ale z przerzutkami.
DH - rower do DownHillu czyli do zjazdu ze stromych górek, charakteryzuje się małą masą (do 20 kg)
Enduro - Odmiana roweru górskiego, ale do wygodniejszej jazdy
ATB - Rower do użytku miejskiego.
(http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20100824135426/nonsensopedia/images/6/65/Wypadek.jpeg)
Tak będziesz wyglądał, jak wciśniesz lewy hamulec.
Budowa roweru:
Kierownica - służy do kierowania pojazdem
Siodełko - na tym się siedzi
Pedały (jako przedmiot) - stawiasz na nich nogi i kręcisz dzięki temu rower jedzie
Łańcuch - jedna z najważniejszych części, połączona z zębatkami porusza się i dzięki temu jedziesz
Budowa roweru:
Kółka - bez nich, rower nie byłby rowerem
Przerzutki - są po to, abyś mógł szybciej jechać i lepiej się zabić
Hamulce - Jeśli naciśniesz, to się nie zabijesz
Rama - wzmacnia konstrukcję pojazdu
Jak jeździć na rowerze:
Wsiadanie:
Masz rower przed domem?
Teraz stań po lewej stronie.
Przerzuć prawą nogę nad ramą
Jak to nie umiesz? Nie bądź baba!
Rozerwały ci się spodnie w kroczu? Idź po nowe!
Próbuj dalej!
Udało ci się!
Teraz usiądź na siodełku (takie czarne) opierając się nogami o podłoże.
Bardzo dobrze, spójrz w dół.
To jest kierownica, złap ją po obu stronach.
To jest hamulec, nie kierownica!
Trzymaj ją, nie puszczaj!
Teraz popatrz na to, co wcześniej trzymałeś - to są hamulce wciśniesz to i zwolnisz.
Nie używaj tego po lewej bo wylądujesz w szpitalu.
Jazda:
Teraz naciśnij pedał do przodu i kręć nimi!
Brawo! Jedziesz!
Patrz przed siebie!
Nie zaglądaj na koło!
Uważaj, samochód!
Szlag, żyjesz?
Było hamulec wcisnąć!
Jedź dalej!
Szybciej!
Szybciej!
Szybciej!
Nie da się?
Po prawej masz takie coś, przekręć - to przerzutki.
Ale tylko o jedno!
Tak, jedź szybciej!
Kolejny bieg zmieniaj!
Następny!
Kolejny!
Jeszcze jeden!
Nie masz już więcej?
Co ja ci mówiłem? Nie patrz się na koło!
Za szybko chyba jedziesz, wciśnij hamulec!
Nie lewy idioto, prawy!
Wciskaj prawy bo śmierć doganiasz!
No nareszcie.
Hamujesz.
I co takie to trudne?
Teraz powtarzaj te czynności samodzielnie aż poczujesz że jesteś PRO.
Zsiadanie:
Masz już dość?
Zatrzymaj się.
Znowu się przewróciłeś?
Wstawaj!
Pamiętasz jak się wsiada?
Jak tak to zrób to ale od tyłu!
Znowu rozdarłeś spodnie?
Masz pecha.
Jeśli przeszedłeś przez wszystkie punkty pomyślnie to zdałeś egzamin i nauczyłeś się jeździć na rowerze.
-
W jednej książce był opis dyscyplin olimpijskich. Porównywano jazdę na koniu, do jazdy na rowerze. Generalnie, wg autorów, obie te dyscypliny niczym się nie różnią. Obydwaj zawodnicy, są ubrani podobnie: specjalne buty, opięte spodnie, kask na głowie. Jedyne, co rozróżnia obydwie konkurencje, to jak się zsiądzie z konia, ten się nie przewraca.
-
Proszę pani! Pani pies goni jakiegoś człowieka na rowerze!
-Niemożliwe! Mój pies nie umie jeździć na rowerze.
Jedzie blondynka na rowerze. Nagle zatrzymuje ją policjant i pyta:
-Dlaczego pani założyła czapkę zamiast kasku?
-Bo zrobiłam doświadczenie - mówi blondynka.
-Zrzuciłam kask z 10 piętra i się rozwalił, a czapce nic się nie stało.
-
Taki filmik o zawianych gościach.
http://www.youtube.com/watch?v=H8qgjyqibwY&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=H8qgjyqibwY&feature=player_embedded)
-
Ten w 0.48 ma konkretnie lekki rower ;) Swoją drogą chyba w tegorocznym roam był przypadek zdmuchnięcia dwóch questów z trasy.
-
chyba mam niewątpliwą zaletę swojego pozioma 25kg + 75kg poziomkowca
-
Stary kawał dopasowany do rowerów:
Leśna polana, na środku leży skacowany wilk na stercie butelek i petów. Nagle na ścieżce zauważa zajączka jadącego na jubilacie :
- Te, zając, skąd masz rowerek??
- Nie piję, nie palę, to mam!!
Miesiąc później zając pomyka na rowerze miejskim :
- Te, zając, skąd masz rower??
- Nie piję, nie palę, to mam!!
Miesiąc później zając jedzie na cruzbiku poskładanym z jubilata i miejskiego, w myślach już układa ripostę na zaczepkę wilka, a tu :
Wilka na środku polany nie ma, sterty też nie ma! Nagle na ścieżce pojawia sie velomobil { AQUA https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/VelomobileIInne#5435531610910184002 oups, to nie ta bajka}
GLYDE https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/VelomobileIInne#5435531870826982898
a w nim wilk!!
Zającowi szczęka opadła, uszy oklapły, pyta :
- Wilku, skąd masz takie cudo??
- Sprzedałem butelki, sprzedałem makulature z petów, TO MAM!!
-
velomobil AQUA https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/VelomobileIInne#5435531610910184002
a w nim wilk!!
:D:D:D AQUA = woda i to nie velomobil a łódź podwodna* ( a dokładniej koncept). Inna sprawa że widząc w wyobraźni wilka na polanie w łodzi podwodnej prawie zaplułem kawą monitor ;)
*Stąd nazwa albumu ''Velomobile i inne" ;)
-
AQUA ;D
"A taki ładny był, amerykancki"
PS Yin, jak monitor? A, i jeszcze jedno - napęd tej velomobilno-podobnej łodzi ludzki ? Fiu, fiuuu
-
Zdążyłem przełknąć kawę ale było blisko ;) Co co AQUA: http://gadzetomania.pl/2009/01/13/aqua-jednoosobowa-lodz-podwodna i więcej pod hasłem "aqua submersible watercraft"
-
Dostosowany dowcip ;) :
Rok 2030, rodzina zapalonego poziomowicza. Syn prosi ojca :
- Tato, pójdźmy do muzeum techniki....
- Tato, pójdźmy, tam będzie pokaz rowerów historycznych!
Tata nadal nie reaguje.
- Tato, tam będzie naga pani na kolarzówce jeździła!!
- No dobra, pójdziemy, dawno kolarzówki nie widziałem.
-
:)
http://atrapa.net/chains/lotniskowiec.htm
-
Zatrzymuje policjant rowerzystę na poziomie:
- Ma pan letnie opony i jeździ pan po śniegu! To niedopuszczalne!
- Opony może i letnie, ale mam trzy łańcuchy.
-
Niezłe ;)
W sądzie trzy kobiety sądzą jednego faceta o dziecko, każda mieszka w innym mieście 100 km od siebie, wszystkie dzieciaki poczęte w tym samym dniu.
Sąd- panie, przecież to jest niemożliwe: jak pan mogłeś zrobić dziecka trzem rożnym babom w trzech rożnych miastach?
Facet- oj tam oj tam niemożliwe.. rower mam..
-
Do czego prowadzi używanie roweru pionowego (nienormalnego):
http://c.wrzuta.pl/wi757/f3be341b001a89a848459483/wypadek_rowerowy
:D
-
Dostalem od Bartka Z i się dzielę :D
http://kwejk.pl/obrazek/1789201/facet-na-poziomie.html
-
Chyba tu będzie najlepiej pasował:
http://www.giant-bicycles.com/_generated/_generated_ca/bikes/models/images/2000/2010/Trinity_Adv_SL_0_GV_2000.jpg (http://www.giant-bicycles.com/_generated/_generated_ca/bikes/models/images/2000/2010/Trinity_Adv_SL_0_GV_2000.jpg)
-
Przepraszam, że pod swoim wpisem, ale trochę czasu upłynęło.
(http://www.vogelvrijefietser.nl/sites/default/files/styles/gallery_image/public/nieuwsbericht/images/102013/hergebruiktefiets_0.jpg?itok=rAjyW0Mt)
-
Facet przyjechał do restauracji nowiutkim rowerem zamówił obiad,zjadł,wyszedł po czym wpada z powrotem wściekły i krzyczy kto mi przemalował mój rower???
Podnosi się największy z misiów i mówi
-a jo a co???
-aaaaaaaaaa a chciałem zapytać kiedy farba wyschnie.
-
Władek, dobre ;)
Hansglopke... Patrząc na tego Gianta zastanawiam się, gdzie tym 'kolarzom' chowają się klejnoty, jak położą się na lemondce, jak to bywa w ich stylu ;)
Pozdros
-
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2014/07/35475fa98f92d2067df59c2d14ddf7d5_original.png?1405340263 (http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2014/07/35475fa98f92d2067df59c2d14ddf7d5_original.png?1405340263)
Tak w temacie forum :D
-
Pańcia ma SWB, a ja mam velomobil :P
(http://images70.fotosik.pl/360/6ae93616809a37e3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Pańcia ma SWB, a ja mam velomobil :P
(http://images70.fotosik.pl/360/6ae93616809a37e3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mam nadzieję, że w trasę bez kasku kotka nie wypuszczasz.
-
Kociomobil!
-
Mam nadzieję, że w trasę bez kasku kotka nie wypuszczasz.
To jest kotek stacjonarny, jeździ tylko po mieszkaniu ;)
-
Piwo dla wielbicieli rowerów poziomych ;)
Lidl ma teraz "tydzień czeskiego piwa"
Wśród różnych marek zwróciło moją uwagę piwo Uhersky Brod.
AZUB nazwa znanej marki rowerów poziomych to skrót od słów Alesz Zemanek (imię i nazwisko właściciela) oraz nazwy miejscowości- właśnie Uhersky Brod. (na polski to by było Węgierski Bród)
Pozdrowionka
Sławek
-
Alesz Zemanek. Imię zobowiązuje.
-
Policjant zatrzymuje rowerzystkę-blondynkę.
- Nie ma pani powietrza w tylnej oponie.
- Tak, wiem, ale tylko na dole.
Modlitwa rowerzysty: "Panie Boże, jeśli reinkarnacja istnieje, poszę Cię, przyślij mnie powtórnie jako damskie siodełko..."
-
Coby nie zaśmiecać wątku " IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016r." rozważaniami innymi :
"Rozmowa małżonków :
-Kochanie, pojedziesz ze mną na rowerową wycieczkę?
-Myślisz, że jestem gruba?!
-OK, jak nie chcesz.....
-I do tego leniwa?!
-Uspokój się.
-Wmawiasz mi histerię?!
-Wiesz, że nie o to chodzi!
-Teraz twierdzisz, że przeinaczam prawdę?!
-Nie!! Po prostu nie musisz ze mną nigdzie jechać!
-A dlaczego tak ci zależy, żeby samemu jechać?!"
"Zapalony rowerzysta złapał złotą rybkę, i jako jedno życzenie chce ścieżkę rowerową z Warszawy na Hawaje ;)
Rybka, po długim namyśle :
-To niemożliwe, nierealne, tektonika na to nie pozwala, zmień życzenie!
Rowerzysta myśli, myśli i myśli :
-No dobra, to chcę poznać logikę kobiecego myślenia.
Rybka bez zająknięcia:
- Ta ścieżka to ma mieć sześć czy osiem pasów w każdą stronę?????"
I za tą inność te nasze kochane panie BARDZO KOCHAMY ;D
-
(https://lh3.googleusercontent.com/50QCo5DaSlH6VnrxfiicxnphJ6FPo0ixSWmAXY4aiBsqfmaYfKs0mow6w6UGEmTqTnAG4ljUMUg75u02uGWIPTP6sgsN0_tlY9F7RJQ6-6PhN7dqSqawYQll53MRGuh_nqlfqf-V8_Z1QHSFUTrV2L_J89p4fApV4-ZlhTzfFCZuqvZ4LsR-aYnUA8ldMs9KRpAtN6CfPkR3kRQCLa_ihxdWCLHvanyzn1Pi9eBVtom9iFcDNRZphwtu86TgU-7olYrEX-1q63xSnvLGhxiErmpq9_Ajkfq4EV5Fkla_mCWP4RmbJQMjsP5y8oJFh-1cC3rbfTe89sEse44UuDuy0lZc9SNuhinWqBUgn2skYLvtATRM4GA5waYU2xRHjNp34sLh0jKUc5tIb3KxRG5sCc017xRp6iki6VDBKVeKIPlcrpDxWQB3s8LSpFSILaFgJ4tflz3so93IsgEYEvcvnzapHUppRfCcnfeWZAIzmlEnDrsPTfhJ-mPEVG00StaTdJfblSnXZoM21N_oSmfZ-z8jjN9ZH1kRpQSlXeJ-PHjfp5cNx8dwPakgWrERogU=w510-h479-no)
-
Pańcia ma SWB, a ja mam velomobil :P
(http://images70.fotosik.pl/360/6ae93616809a37e3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mam nadzieję, że w trasę bez kasku kotka nie wypuszczasz.
Właśnie zanabyłem sobie kask, znajomi (co się martwią "jak na cruzbiku równowagę trzymasz?") od razu zauważyli.
Tłumaczę, że to tabletka od bólu głowy.
- :o
- Ale nie mojego! - i wyjaśniam przykładem :
"W aptece babcia prosi o tabletki od bólu głowy.
- Proszę - podaje pudełko aptekarz
- Nie, nie te - babcia się rozgląda - O! Te!
- TE?! :o Babciu, to tabletki antykoncepcyjne, nie od bólu głowy.
- Od bólu głowy, wnuczka wyjeżdża pod namiot z kolegami ze studiów, dam jej te tabletki i MNIE głowa już boleć nie będzie!! "
No, mam nadzieję że znajomych też przestanie ;) :P
-
http://www.wykop.pl/link/3272803/rowerzysta-masochista/
Biedni ci spionowaceni... ;)))
-
http://www.wykop.pl/link/3272803/rowerzysta-masochista/
Biedni ci spionowaceni... ;)))
musiało boleć
-
Jedzie dziadek na rowerze. Coś mu się telepie w rowerze. Facet z pobocza do dziadka krzyczy:
- Panieee, błotnik się panu koleboce...
- Cooo? Nic nie słyszę...
- No błotnik się Panu koleboce !!!
- Nic nie słyszę !!!
- no k....a błotnik się Panu koleboce ! ! ! ! !
- Nic nie słyszę bo błotnik mi się koleboce ! ! ! ! !
-
Wrzucam tu, bo nigdzie indziej nie pasuje, brzmi jak dowcip, ale jest jak najbardziej poważne...
Niedawno u nas w domu był remont piwnic. Podłoga w korytarzu piwnicznym została pomalowana jakimś czymś. A dziś przyszedł do mnie administrator i powiedział, że na tejże podłodze są ślady opon od mojego roweru, które nie dają się zmyć, w związku z czym prezes spółdzielni prosi, bym za każdym razem, kiedy będę chciała wytoczyć z piwnicy rower albo go do niej wstawić, wzywała dozorcę, aby mi go... wyniósł/wniósł! :o Dodatkowo podłoga jest czymś porysowana i to na pewno nóżką od mojego roweru. Że, kur..., przepraszam: nierządnica, co?! Jakim cudem miałaby być porysowana nóżką rowerową, skoro gdy prowadzę rower, nóżka jest złożona? Nikt przecież nie prowadzi roweru, szurając nóżką po podłożu!
To jest piwnica, czy sala balowa pałacu Buckingham? Może jeszcze stwierdzą, że na podłodze są ślady podeszew i postawią przy wejściu do piwnicy kosz z papuciami muzealnymi albo automat na szpitalne ochraniacze na buty?!
Paranoja...
-
Niech zgadnę, to u was nie można kredą po chodniku malować, tak? Niestety choroba cywilizacyjna, jaką jest niedoje..nie mózgowe zbiera coraz większe żniwo. I zamiast piwnicy macie skansen.
-
To ile czasu schnie ta farba na podłodze?
Może to jakaś specjalistyczna łapka przeciw złodziejowa? Swoi lecą po ciecia a złodziejaszek zaiwania na bosaka zostawiając wszędzie ślady swoich linii papilarnych na podłodze :)
ps. Ile płacicie dozorcy za dyżur 24/365?
-
Jakaś ekskluzif dzielnica.
Janie. Zaprzęgaj. Rower dla pani J.
-
Po takim dictum osobiście zacząłbym palić gumy na tym "cacanym" korytarzyku.
-
To ile czasu schnie ta farba na podłodze?
Już dawno temu wyschła.
Ile płacicie dozorcy za dyżur 24/365?
Nie mam pojęcia. Zresztą dozorca nie pracuje 24/365, ani nawet 24/366 co 4 lata.
A dzielnica niestety coraz bardziej eksklusiff fąfa fąfa fafarafa. Do tego stopnia, że wyrzynają w (nomen omen) pień drzewa i budują nikomu niepotrzebne apartamentowce, a istniejące już budynki grodzą, wycinając przy okazji pół parku (bo bloki stoją w parku, a po co ludzie mają chodzić do sklepów lub z dziećmi na plac zabaw przez park, niech zapier...lają naokoło).
Nie chcę tu kuśfa mieszkać, marzę o prowincji...
-
Trochę czarno...
Ostatnia wycieczka trajką
(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/c9/7c/c2/c97cc2339608407c8b4abb3ef943ae0d.jpg)
-
A mówią, że na rowerze musi być zimno ;D
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1368894703151205&set=a.827614823945865.1073741832.100000920657476&type=3&theater
-
Słuchajcie (tfu: czytajcie), jaka akcja. Koledze mojej koleżanki ukradli rower. Bardzo charakterystyczny, customowy, chyba jedyny taki w Polsce. Rower bardzo szybko się znalazł, bo nie dość, że parę osób widziało w różnych punktach miasta jadącego na nim nastoletniego złodzieja, to jeszcze delikwent sfotografował się na nim, a zdjęcie wstawił na tło swojego profilu na Facebooku ;D To się nazywa Janusz interesu :D
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1719616898356260&set=a.1498923453758940.1073741828.100009238991171&type=3&theater
-
Ale rower odnaleziony to spoko ale kolesia też capnęli? Skąd typ? Jakie miasto?
-
Zielona Góra. Z tego, co pisze właściciel roweru, to "młodzian wraz z mamą zabrany na komendę, sprawę rozpatrzy sąd rodzinny i przed jego obliczem będą dochodzić, czy go znalazł, ale jakimś dziwnym przypadkiem ma na telefonie zdjęcia mojego roweru przypiętego u mnie w klatce schodowej".
-
Koniokradów się wieszało.. Jak rowerokrad i to jeszcze młodociany to może jakiś edukacyjno resocjalizujący oklep? ;)
-
Koniokradów się wieszało.. Jak rowerokrad i to jeszcze młodociany to może jakiś edukacyjno resocjalizujący oklep? ;)
Posadzić go na spinnera z szosowym siodełkiem i kazać jechać na RPE 10 przez godzinę (Rating of Perceived Exertion 10, czyli zmęczenie "O Matko Boska!", albo raczej "Panie Boże, weź mnie do siebie"). Oduczy się jeździć cudzymi rowerami, albo wyrośnie z niego porządny kolarz.
Głupota ludzka nie zna granic..
Tak jak znajomi raz dorwali "szybkiego" i przewieźli go po ścieżce nadmorskiej. Pierwsza okazja wyrwania się z towarzystwa zakończyła się szybkim zjazdem do lasu i jeszcze szybszym hamowaniem na jakimś krzalu. Chyba nie do końca wiedział co to jest ostre koło i pewnie miał nadzieję, że będzie najszybszy w okolicy :P
-
Posadzić go na spinnera z szosowym siodełkiem...
To jest jakiś pomysł, w razie recydywy można zdjąć siodełko.. ;D
-
A to ci dopierÓ poziomka... ;D
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2450781958280577&id=2066736803351763
-
Co to jest??? :
- Czarne i w salonie wisi pod sufitem?
- :o ?? bladego pojęcia nie mam ???
- Fortepian!
- :o :o fortepian pod sufitem??
- A urwaną szprychę cię powinno obchodzić jak se salon umeblowałem 8) !! !!
(https://images81.fotosik.pl/1088/86fc1d222be8d339gen.jpg)
A na załączonym obrazku widzimy, że to trajka, a nie fortepian ;D ;D ;D
-
Jak są wysokie stropy i odważni mieszkańcy to czemu nie :D mnie by żona z domu pogoniła jakby wisiał rower na suficie :D owszem, ozdoba oryginalna ale przechodzić pod taką to kuszenie losu z lekka :D
-
Najbezpieczniej jak to jest stropodach.
-
http://www.wiocha.pl/1520826,Polska-mysl-techniczna ;)
-
jakiś e-VM wczesny prototyp XD
-
Zbudował sobie własny papamobile :D
-
można by rzec że idzie z trendami i zrobił e-papamobile XD
-
Dlaczego w Watykanie nie graja w bilard?
-
Bo Papa Mo Bile 8)
-
A ja się dziwiłwm po cc ta os"ona na nerki...
Bo Papa Mo Bile 8)
-
http://www.wiocha.pl/1520826,Polska-mysl-techniczna ;)
A zakupy w koszykach i tak mokną ;)
-
Zrobiłem czyszczenie.
Proszę o kawały na poziomie, bez polityki i wycieczek osobistych.
-
Dowcip bł.LowRidera o Żydzie i wielbłądzie - mimo że mnie tyczył - bardzo mi się spodobał i nie rozumiem Wodzu, po co to czyszczenie się odbyło.
Ani odrobinkę nie poczułem się obrażony.
Za to do łez się uśmiałem.
-
(https://i.postimg.cc/8c2qmq4w/Doktorze-niech-mi-panpowie-prawd-Rower-w-porzdku-5001138.jpg)
-
Do tramwaju wsiada poziom z dziewczyną (prywatnie też poziomką).
Jedyne wolne miejsce siedzące on zajmuje.
Ona lekko zaskoczona pyta; "Czy mogę na kolana?"
A on; "Śmiało, klękaj".
-
(https://i.postimg.cc/8c2qmq4w/Doktorze-niech-mi-panpowie-prawd-Rower-w-porzdku-5001138.jpg)
Dostawałem też takie pytania jak się połamałem.