forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Yin w Kwietnia 12, 2021, 04:53:43 pm
-
Wpadł mi do głowy pomysł zainspirowany tym:
https://www.youtube.com/watch?v=POGuCgvfJoc
https://www.youtube.com/watch?v=xd-0dPTvuHU
Pomysł polega na możliwości przechodzenia w czasie jazdy z pozycji bardziej siedzącej którą można wykorzystać do podjazdów (imho w bardziej siedzącej pozycji podjazdy robi się wygodniej i efektywniej) lub jazdy w ruchu miejskim z pozycji "leżącej" lub nawet "skrajnie" leżącej do zjazdów i ścigania się po za miastem. Coś jak elektryczna regulacja pochylenia fotela w samochodzie - tylko że w poziomce :)
Idea jest taka wykonania - fotelik mocujemy na zawiasie który pozwala na ustalanie jego pozycji w zakresach od pozycji poziomej siedzącej do poziomej leżącej. W miejsce wsporników fotela dajemy:
Wersja A: sztyce regulowaną DH np. SATORI z aliexpres https://www.aliexpress.com/item/33012187784.html?src=google&albch=shopping&acnt=494-037-6276&isdl=y&slnk=&plac=&mtctp=&albbt=Google_7_shopping&aff_platform=google&aff_short_key=UneMJZVf&&albagn=888888&isSmbAutoCall=false&needSmbHouyi=false&albcp=7475390582&albag=86517635691&trgt=489474619664&crea=pl33012187784&netw=u&device=c&albpg=489474619664&albpd=pl33012187784&gclid=Cj0KCQjw38-DBhDpARIsADJ3kjleuJ0uNKhb1ma6B-LFcNJsf_dMkHc_PVSGZV2wv7O5_YF40ZjiEqgaAn1NEALw_wcB&gclsrc=aw.ds albo inną która ma opcję regulacji pozycji z kierownicy ( sterowanie linką). Zalety - proste i trzymamy się części rowerowych.
Wady: brak pozycji pomiędzy siedzącą i leżącą. Do ustawienia pozycji siedzącej trzeba będzie odciążyć ciężar ciała z sztycy ( podźwignąć do kierownicy)
Wersja B: Zamiast wsporników dajemy siłownik liniowy elektryczny. https://allegro.pl/oferta/silownik-elektryczny-liniowy-do-klapy-wlazu-300mm-9443445939?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=MmM3YTFiMjItYmYxYi00MzEyLTliYzAtM2QyM2ZjN2E0OTVkAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=e7d8a879-342d-4444-93a5-137cd66c130e
Zalety - płynne ustawanie dowolnej pozycji w całym zakresie pracy siłownika.
Wady -bardziej skomplikowane konstrukcyjnie, trzeba dorzucić zasilanie, ale lekki pakiet 3s li-ion powinien dać radę do wersji 12v do tego można wykorzystać go do zasilania świateł. Nie wiem czy dla zwiększenia żywotności siłowników nie było by dobrze wykorzystać dwóch sztuk analogicznie do wsporników fotela.
Mam nadzieję że opis jest wystarczająco obrazowy. Jak by coś jednak było niejasne to śmiało pytać :)
-
Drugie rozwiązanie bardzo ciekawe, chociaż dodajemy trochę masy. Ale całość naprawdę dobra.
A może coś takiego?
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-e60-naped-silniczek-fotela-prawy-8320447-ID6CDHqb.html?
-
Siłowniki dałem pierwsze z brzegu dla przykładu, pewnie jak by poszukać to znalazło by się coś lżejszego. Zakładam że ich siła nie musi być bardzo duża bo główny ciężar ciała jest bardziej na dole fotelika a do tego można się lekko podciągnąć na kierownicy w czasie korekty do pionu.
Edit: Kolejny pomysł: dla ułatwienia powrotu do pionu można dodatkowo wykorzystać hamowanie np przy zatrzymaniu na światłach. Masa naturalnie idzie do przodu odciążamy tył fotela. Dojazd, hamowanie + pozycja pion, łatwiejszy start i niejako łatwiejsza możliwość rozejrzenia się na boki.
Dorzucam link do niemieckiego forum z dyskusją o rowerze z pierwszego postu:
https://translate.google.com/translate?sl=auto&tl=pl&u=https://www.velomobilforum.de/forum/index.php?threads/mbb-mit-verstellbarer-rahmengeometrie-und-federung.44810/
-
Skoro taki siłownik daje radę z tłustym fotelem BMW, to niczego nie trzeba podnosić. Pytanie o potrzeby prądowe takiego samochodowego siłownika, tam jak wiadomo z prądem się nie liczą.
-
Można zaprząc do roboty amortyzator/siłownik gazowy. On już ma sam w sobie zamontowaną energię.
-
odgrzany link z forum z 2011r
https://www.youtube.com/watch?v=IOE_rwc_2o8
-
Regulowany fotelik miałem w pierwszym Flevo, co prawda trzeba było zsiadać i zmieniać pozycję ale bywało to niebezpieczne, za szybkie przejechanie przez leżącego policjanta powodowało zeskakiwanie z pozycji "miejskiej" do pozycji "mamwy**bane" i prawie że pełne gacie.
Gdyby to faktycznie z głową zrobić mogło by to mieć sens. Aczkolwiek cała elektryka, dodatkowa masa - nie jestem przekonany. Może lepiej coś na zasadzie siłownika gazowego odpowiednio dobranego, ciężar ciała spowoduje delikatne opadanie do zadanej pozycji, podźwignięcie się na kierownicy spowoduje wypchnięcie fotelika do pozycji pionowej, trzeba tylko pokombinować nad mechanizmem blokującym, ale wydaje mi się, że stalowy pin na lince powinien wystarczyć - plusem by była możliwość ustawiania pozycji pośrednich ile chcesz w zależności od tego ile otworów zrobisz. Siłowniki gazowe takie jak się montuje np. w samochodach tylna klapa, czy łóżka otwierane - te siłowniki są dość tanie i można precyzyjnie sobie dobrać ich siłę, długość itd.
-
Czy na takich siłownikach nie budowali w ogóle tylnej amortyzacji w poziomkach? Wydaje mi się, że coś takiego widziałem na niemieckim forum.
-
Czy podnoszenie, opuszczanie oparcia fotelika nie zmienia odległości siedzenia od pedałów?
-
A w samochodzie przesuwasz fotel w przód lub tył po zmianie nachylenia oparcia?
-
A w samochodzie przesuwasz fotel w przód lub tył po zmianie nachylenia oparcia?
Jak tak twierdzisz to chyba masz rację.
ale: Optima Orca, Cyklotur Base i wiele innych poziomów mających fotelik z laminatu w momencie pochylania zmienia się odległość o parę mm. Sprawdzone na ww rowerach, a w samochodzie pochylane jest samo oparcie a nie cały fotel.
-
No tak, założyłem fotelik dwuczęściowy z oddzielnym oparciem.
-
Skoro taki siłownik daje radę z tłustym fotelem BMW, to niczego nie trzeba podnosić. Pytanie o potrzeby prądowe takiego samochodowego siłownika, tam jak wiadomo z prądem się nie liczą.
Podejrzewam że im lżejszy siłownik damy tym więcej zyska na trwałości jeśli go odciążyć. Ale to trzeba sprawdzić w praktyce. Prądowo z li-ion wysoko prądowych da się pociągnąć ponad 10A prądu chwilowego, można to zwiększać dokładając ogniw szeregowo. Można też zrobić pakiet na Li-FePo te mają 50A prądu ciągłego i 120A chwilowego ( 10 sec).
Można zaprząc do roboty amortyzator/siłownik gazowy. On już ma sam w sobie zamontowaną energię.
Jak najbardziej ale odpada możliwość zatrzymania na dowolnym etapie podnoszenia / opadania. Chyba że kombinować w stronę dodania blokowania jak pisze DeVilio.
Czy na takich siłownikach nie budowali w ogóle tylnej amortyzacji w poziomkach? Wydaje mi się, że coś takiego widziałem na niemieckim forum.
Tomek 70 z naszego forum użył takiego jako tłumika powrotu w jednym z rowerów ale z tego co pamiętam szybko się rozszczelnił. O ile mnie pamięć nie myli to był chyba siłownik do mebli.
Czy podnoszenie, opuszczanie oparcia fotelika nie zmienia odległości siedzenia od pedałów?
Wydaje mi się że to będą milimetrowe różnice max do 1 cm - jeśli to by faktycznie występowało to najprostszym rozwiązaniem było by znalezienie takiego ustawienia by w pozycji pionowej noga nie pracowała w optymalnym ugięciu a pozycja optymalna była uzyskiwana wraz z położeniem fotelika. Zakładam że po za podjazdami i odcinkami w miastach docelowa pozycja jazdy będzie bardziej leżąca i tam powinna być generowana optymalna moc.
Druga sprawa, nawet jeśli przesunięcie fotelika spowoduje mniej efektywny x-stream w określonej pozycji to możliwość położenia się na zjazdach imho powinna wyrównać z nawiązką straty na mocy w tej określonej pozycji.
-
Cały temat jest bardzo ciekawy, kibicuję Twojemu pomysłowi.
-
To tylko rozwinięcie istniejącej koncepcji. Mam nadzieję że ktoś ją wdroży u siebie bo ja siedzę ostatnio bardziej w pionowych ebike i mam jeszcze kilka rozgrzebanych projektów do dokończenia więc zanim sprawdzę ten pomysł w praktyce to może trochę wody w Wiśle upłynąć. Choć jak już sprawdzę to z uwagi na kolana będzie to poziomka elektryczna ( kolejna :) ) więc będę się mógł podzielić danymi z watomierza ile wat konkretnie można oszczędzić przez zmianę pozycji.
-
Czy podnoszenie, opuszczanie oparcia fotelika nie zmienia odległości siedzenia od pedałów?
Myśląc dalej nad tematem, ciąg dalszy pomysłów które mi ten konkretny komentarz podsunął: w przypadku roweru z filmu zmieniają się trzy czynniki:
- Kąt siedzenia
- Wysokość siedzenia
- Wysokość suportu
To można by fajnie wykorzystać budując kopię tego roweru i instalując korbę z pomiarem mocy - można by w czasie jednej jazdy sprawdzić w jakiej geometrii jest nam najefektywniej generować moc. Z racji układu fwd cały rower był by łatwy do rozebrania i nadania paczką więc była by opcja wysłania sprzętu od forumowicza do forumowicza albo testów na zlocie.
Pytanie teraz ile kosztuje aktualnie najtańsze urządzenie do pomiaru mocy które daje rzetelne wyniki?
-
Pytanie teraz ile kosztuje aktualnie najtańsze urządzenie do pomiaru mocy które daje rzetelne wyniki?
Pomiar mocy na lewej korbie od 700-800 zł za używkę ... od 950 zł za nówke na korbie shimano 105 na Aliexpres... ale cło i vat warto doliczyć . ;) Dokładność...hmmm ...dla amatora na początek aż za dobra :)