forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Messer w Lipca 29, 2009, 08:32:34 pm
-
Witam,
Jako, że w kwestii budowy rowerów w ogóle jestem mocno zielony i przeglądając dział "techno" nie znalazłem bezpośredniej odpowiedzi na moje pytanie, postanowiłem założyć ten wątek. Mam nadzieję, że przyda się on jeszcze jakiemuś konstruktorowi.
Pytanie brzmi: czy w rowerze typu "trike" wystarczającym rozwiązaniem jest zwykła skrętność w pionie zsynchronizowanych kół przednich, czy też niezbędne jest jakieś ich wychylenie? (pytam, ponieważ mój warsztat jest zdecydowanie za skromny na budowę wymyślnego technicznie roweru i chciałbym uniknąć sytuacji w tylu "zaczynam pracę, a przy testach jazdy szlag trafia, bo coś tam nie pracuje dobrze, a nie mogę tego poprawić")
Druga kwestia - czy sama możliwość zsynchronizowanego przechyłu kół przednich, bez możliwości ich skrętu nadaje się do sterowania trike'em i czy wymaga jakichś ulepszeń w stylu tych z powyższego pytania?
I po trzecie, czy któryś z kolegów mógłby udostępnić mi wyraźne dla laika plany dźwigni kierownicy połączonej z kołami w sposób wygodny i efektywny?
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc. W razie niejasności moich pytań proszę o korektę.
-
też miałem wiele problemów na początku. jednak jest pewna biblia konstruktora trzykołowców, która świetnie nadaje się pod bazę do dalszej rozbudowy. wiele się wyjaśnia przynajmniej z podstawowych pytań. mianowicie Thunderbolt
http://poziome.pl/thunderbolt/ odnośnie pytania głównie rozdział trzeci
Inne pytania w miarę możliwości ci koledzy wyjaśnią bo ilu budowniczych tyle teorii ;) ja też jeszcze jestem BoB budowniczy i sporo pracy przede mną
Wg mnie koła prostopadle do ziemi + kompensacja ackermana (ja osobiście wole antiackermana) + wyprzedzenie widelca + pochylenie sworznia zwrotnicy i trike śmiga. Brzmi stosunkowo przystępnie ale ja jeszcze tego nie ustaliłem, poczekajmy zobaczymy co napiszą inni
-
Dziękuję za pierwszą odpowiedź i już biorę się do lektury - mam jeszcze tylko małe pytanie - czy do budowy trójkołowca niezbędne są wszystkie te narzędzia, które wymienione są przez autora T-bolta? I czy zwykła spawarka w granicach 350 PLN z allegro i spawana nią stalowa rama nadadzą się do budowy trike'a?
-
Jeśli znasz angielski to poczytaj tutaj: http://www.eland.org.uk/steer_intro.html a jeśli nie to znajdź kogoś kto zna, bardzo wartościowa stronka która wiele ci wyjaśni :)
-
na wstępie to bym się tym nie przejmował. jest to projekt roweru aluminiowego więc technologia wykonania jest troche bardziej skomplikowana. jesli ma to byc rower w calości wykonany własnoręcznie to zapewne stal + migomat i ewentualnie jakis znajomy z tokarką a reszta to juz sama przyjemność ;D
-
Niewątpliwie skorzystam z powyższych sugestii. Jeszcze jedna kwestia - interesują mnie koszty budowy. Podam do wiadomości przy okazji, że posiadam w garażu trzy nieużywane rowery - podwójnie amortyzowanego "górala" na kołach 26'', damskiego "górala" na 24'' i małego "górala" Shimano na 20'' kołach.
-
Ja swoją trajkę spawałem zwykłą spawarką na elektrody ponieważ innej nie posiadam i jeździ :) Z tych używanych rowerów napewno będziesz potrzebował tylne koło 26" i dwa przednie 20". Co do układu kierowniczego - opierałem się na lekturze Thunerbolt'a czyli koła prostopadle do ziemi ale osie obrotu zwrotnic pochylone tak aby ich linie miały przecięcie z podłożem na środku opon (jest to ładnie narysowane i opisane przy Thuderbolt'cie). Do tego oczywiście Ackerman i lekkie pochylenie sworznia zwrotnicy. Może brzmi to trochę skomplikowanie ale w praktyce nie jest wcale takie trudne ;)
Swoją trajkę robiłem w garażu bez niczyjej pomocy a wyposarzenie ogranicza się do zwykłej spawarki, szlifierki kątowej i wiertarki.
P.S.
Jeśli to nie tajemnica to powiedz skąd ten nick - kojarzy mi się z pewną firmą ;)
-
Dziękuję za dużą aktywność "pomocodawczą" w założonym wątku.
Z rowerów w układzie tadpole znalezionych przeze mnie w sieci część miała amortyzowana tylne koło. Dowiedziałem się ponadto, że system jego amortyzacji w trike'u nie jest trudny do zastosowania, więc pytam czy nie nadał by się do tego cały odcinek widelców tylnych roweru na 26'' wraz z amortyzatorem? Czy też jest to może przedsięwzięcie nieopłacalne i awaryjne?
Odnośnie spawarki - nie posiadam jej teraz w ogóle, więc czy któryś z obeznanych w temacie kolegów mógłby mi polecić coś w miarę "porządnego" w klasie tych poniżej 350 PLN?
I czy niezbędny będzie zakup kół z "bębnami" na piastach jednostronnych?
W miarę - powolnego i ograniczonego skromnym budżetem - rozwijania warsztatu będę systematycznie zwracał się jeszcze o pomoc ;)
@Adi - "Messer" wynika po prostu z mojej fascynacji historią II WŚ i - jak nietrudno się domyślić - jest skrótem od nazwiska - i nazwy - Messerschmitt ;)
Pozdrawiam
-
Amortyzowany tył można stosunkowo łatwo zaadaptować, zerknij na moja poziomkę:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=290.0
Co do awaryjność i opłacalności - do tej pory żadnych problemów nie stwierdziłem a trochę już rower ma przejechane, łącznie z bardziej ekstremalnymi wyczynami tylu zjazdy po schodach itp ( jak damper nie ma tłumienia powrotu to potrafi trochę podrzucić na fotelu :) ). Opłacalność: jeżdziłem na paru poziomach z sztywnym tyłem, da się jeździć ale amortyzowany to jest to. Nie tylko wybiera nierówności czy pozwala przelatywać nad leżącymi policjantami bez zwalniania ale chroni tez obręcz przy wjazdach na krawężnik i zapobiega łapaniom snek'a.
Z narzędzi dobrze mieć solidne imadło, wiertarkę na statywie i tokarkę, ewentualnie skorzystać z jakiegoś warsztatu odpłatnie.
-
Hmm, z ww nie mam tylko tokarki, ale znajduje się ona w warsztacie mojego dziadka, który jednak niestety już nie żyje i nie wiem, czy ktoś z rodziny potrafi się nią posługiwać.
Czy mógłbyś mi jednak przybliżyć ilość i specyfikację elementów, do wykonania których jest przydatna czy też niezbędna?
-
więc pytam czy nie nadał by się do tego cały odcinek widelców tylnych roweru na 26'' wraz z amortyzatorem?
Czyli masz gotowy wachacz :) Spokojnie możesz go wykorzystać (tak jak zrobił to Yin)- zaoszczędzisz sporo pracy ;) Robienie sztywnej ramy jest bezcelowe. Wielu użytkowników sztywnych poziomek przerabia albo przymierza się do przeróbek na amortyzatory ;D
I czy niezbędny będzie zakup kół z "bębnami" na piastach jednostronnych?
Na piastach jednostronnych rower będzie lżejszy i będzie wyglądał bardziej profesjonalnie. Ja nie mając takich piast robiłem widelce z hamulcami V-brake i jeździ się całkiem fajnie. Przy okazji takiego rozwiązania nie miałem problemu z zamontowaniem błotników.
Co do tokarki - posiadanie to jedno a umiejętność posługiwania się nią to już "inna bajka". Ja jej nie posiadam i nie mam takiej potrzeby. Jedyne elementy toczone jakie potrzebowałem to mosiężne tulejki do zawieszenia a to można zlecić jakiemuś warsztatowi posiadającemu tokarkę lub znajomemu tokarzowi :)
Messerschmitt ;)
Faktycznie robili świetne maszyny - szczególnie Me 262 :) Jeszcze ciekawsze były modele, które nie zdążyły wejść do produkcji - niektóre wyprzedzały swoją epokę o 20-30 lat.
-
Wnioskując z powyższych wypowiedzi oraz mojego wyposażenia:
- z większych narzędzi potrzebuję jeszcze spawarki,
- mam gotową kolumnę tylnego wahacza,
- dysponuję wystarczającą - mam nadzieję - ilością osprzętu rowerowego.
Pytania:
- czy zwykła stal węglowa to odpowiedni materiał na ramę skonstruowaną tak jak w T-bolt'cie? Ewentualnie, jaki wymiar i przekrój byłby najodpowiedniejszy dla mnie? Masa ciała - 65 kg, wiek - 15 lat ;)
- czy rolki podtrzymujące łańcuch mogą powstać z kół starych łyżworolek?
- jak rozwiązać problem sterowania w wypadku stosowania obustronnych widelców kół przednich? Jestem szczególnie zainteresowany USS'em, ewentualnie dwa drążki poprowadzone prosto od tulei zwrotnic.
Pozdrawiam
P.S. @Messerschmitt. Zacytuję Pierre Clostermanna: "Piękno stało się samolotem" (Me-262 Schwalbe)
-
U mnie wytoczone zostały: mocowanie zawiasu wahacza - oryginalny element który można by uciąć z ramy jest delikatny (ścianki 1-1,5 mm) i nie budził zaufania. Został zastąpiony wytoczonym z ściankami 3,5mm z dodatkowym podtoczeniem pod miski w które wchodzi imbusowy bolec zawieszenia. Dodatkowo wytoczona była główka ramy by pozbyć się spawów - ale to przy odrobienie cierpliwości można zrobić kątówka z tarczą listkową. Wiertarka stacjonarna nie jest niezbędna ale przydaje się jak chcemy zrobić coś raz a dobrze. No chyba że ktoś ma miarkę w oku i ultra precyzyjny chwyt :). Z elementów nawiercanych: profil pod główkę ramy, wzmocnienie główki, regulowany support, mocowanie dampera, mocowanie fotela, mocowanie belki sterowej, mocowanie rolek łan cucha, mocowania linek.. I to chyba wszystko :)
[Robienie sztywnej ramy jest bezcelowe. Wielu użytkowników sztywnych poziomek przerabia albo przymierza się do przeróbek na amortyzatory ;D
Sztywne ramy są ok jeśli zależy nam na wadze - amortyzacja niestety swoje waży. Zresztą poziomki robione jako ' poziome rowery szosowe' sprawdzają się całkiem nieźle w praktyce - tyle że na gładkim jak lustro asfalcie w bardziej rozwiniętych krajach ;)
http://photostore.chrisleck.com/gallery/620182_MJ8Au/11/26663668_epgc7#26663668_epgc7
http://justyna.typepad.com/photos/uncategorized/2007/10/25/p1030115.jpg
http://www.bacchettabikes.com/
Edit:
- U siebie mam profil 35x35 ścianki 2,5 mm (praktycznie ścianki mają trochę powyżej 2mm). W krótszym układzie typu trike ścianki 1,5 - 2mm powinny spokojnie dać radę, tym bardziej że lekki jesteś ;).
- Rolki łożyskowane pod łańcuch możesz kupić na allegro - poszukaj na forum jest link do sprzedawcy.
- Zerknij na google na grafikę pod frazą 'recumbent trike' - to kopalnia pomysłów które można zaadaptować :)
-
W sieci znalazłem takie coś:
http://www.jetrike.com/plans.html (http://www.jetrike.com/plans.html)
Są tam plany bodajże dwóch trike'ów w układzie tadpole. Przydatne?
I co do tych planów to wnioskuję, że tam użyte są pewnie piasty jednostronne?
Pozdrawiam
P.S. Wiertarkę stołową, dzięki Bogu, mam.
P.S.II Pytania z ostatniego postu wciąż aktualne ;)
-
Jednostronne piasty to jest jednak to. Od MBL z hamulcami bębnowymi kosztują 70 zł za sztukę, a obręcze możesz wykorzystać z tego "górala" 20". Tylko jeśli będziesz kupował, to wersję z osią z nakrętką a nie ich szybkozamykaczem - z takimi luzami nie nadaje się do niczego szybszego czy robiącego większe przebiegi niż wózek inwalidzki.
Amortyzacja to nie tylko waga i skomplikowanie, ale przy użyciu tanich części i gotowej konstrukcji spore straty energii. Ale jeśli nie nastawiasz się na osiągi (a trajkiem jazda z każdą prędkością jest super :) ), tylko chcesz komfortu to zrób sobie amortyzację. W zasadzie jeśli będziesz miał amortyzację, to możesz założyć z tyłu koło 20" - trike będzie trochę bardziej kompaktowy.
-
Ja wszystko robiłem z profilu 20x30x2 mm. Ty jesteś lżejszy, więc zwykły profil 20x20x2mm powinien wystarczyć.
to możesz założyć z tyłu koło 20" - trike będzie trochę bardziej kompaktowy.
Będzie ładniejszy wizualnie ale 26" to chyba bardziej wydajny napęd ;)
-
Czytałem sporo dyskusji (zagranicznych) na ten temat i wydaje mi się że nie ma tu znaczącej różnicy z wyjątkiem tego że trudno uzyskać tak wysokie biegi (ale przy trajku akurat niskie się przydają a warto się nauczyć nieco szybszego kręcenia - lepsze dla zdrowia, zwłaszcza kolan i wydajniejsze). Mniejsze koła mają większe opory toczenia, ale za to masę rotującą na mniejszej średnicy łatwiej rozpędzić (a więc masa koła ma mniejsze znaczenie), poza tym mniejsze koła są także mocniejsze. Welkość akurat tylnego koła robi bardzo dużą różnicę w komforcie przy sztywnej ramie, ale mając amortyzację można się tym nie martwić.
A wizualnie to dla mnie akurat jest ładniejsze duże koło z tyłu ;)
-
Mocowanie zawiasu wahacza ma zwykle 5 cm długości więc profil nie może być zbyt cienki. Inna sprawa że większe profile z cieńszymi ściankami są ciekawsze wizualnie i można w nich np wywiercić mocowanie na koszyk bidonu nie bojąc się to to jak zniesie to konstrukcja.
-
Czyli na ramę profil kwadratowy.
Drążki do układu kierowniczego to też mogą być zwykłe rurki stalowe?
I czy niezbędne będzie wycinanie elementów z grubszej blachy, czy też wystarczy zastosowanie jakichś dobranych wymiarowo płaskowników?
Pozdrawiam
P.S. Dziękuję za cierpliwość w odpowiadaniu na mnożące się pytania ;)
P.S.II Pytanie do kogoś w temacie spawania - czy spawarka o natężeniu max 180A wystarczy do swobodnego pospawania ramy i reszty elementów? Wolałbym mieć zawsze parę Amperów zapasu na wszelki wpadek ;). Ponadto - jaka średnica elektrod będzie odpowiednia, a poniżej której średnicy obsługiwanej przez spawarkę, spawarki nie opłaca się kupować?
P.S.III Czy normalną piastę można zamocować jednostronnie? Pytam, ponieważ zauważyłem takie rozwiązanie u kolegi 3x3. Mam nadzieję, że nie obrazi się, jeśli do zobrazowania pożyczę sobie jego zdjęcie. ;)
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=12a4948308f5666b (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=12a4948308f5666b)
Jeśli tak, to wpadłem na rozwiązanie problemu hamulców bez potrzeby instalowania bębnowych. Wrzucam na forum, bo może ktoś już kiedyś wymyślił i okazało się, że coś tam przez to nie funkcjonuje. ;)
(http://images41.fotosik.pl/167/1c13182279f4a01dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c13182279f4a01d.html)
W razie pytań na temat rysunku - ;) proszę pytać. Aha, hamulce są zamocowane na rurkach/płaskownikach przyspawanych do zwrotnic.
-
Hmm, czyżby pomysł był od dawna znany?
W kwestii spawarek:
http://www.allegro.pl/item692507222_spawarka_transformatorowa_180a_promocja_germany.html (http://www.allegro.pl/item692507222_spawarka_transformatorowa_180a_promocja_germany.html)
Wystarczyłaby? Czy lepiej coś takiego?
http://www.allegro.pl/item694404200_spawarka_transformatorowa_bx1_300c_300a_mar_pol.html (http://www.allegro.pl/item694404200_spawarka_transformatorowa_bx1_300c_300a_mar_pol.html)
-
Piszę w nowym poście, ponieważ chcę poruszyć kilka nowych tematów ;)
Kwestia spawania - czy myślicie, że dobrym rozwiązaniem byłoby przygotowanie w domu profili (tj pocięcie ich tak, aby dały się "na sucho" ułożyć w zaplanowaną konstrukcję), a spawanie komuś zlecić(z powodu względów budżetowych staram się zmniejszyć koszta produkcji trike'a do minimum)?
Jeśli powyższy pomysł byłby dobry, to spawanie mógłbym postarać się zorganizować w warsztacie samochodowym (mieszkam na wsi, ale warsztat znajduje się akurat niecałe 500m ode mnie ;) ). Na plus, poza obniżeniem kosztów, pojawia się również fakt, że bardzo prawdopodobne jest posiadanie przez moich sąsiadów w owym warsztacie profesjonalnej spawarki jak i to, że w związku z powyższym muszą być osobami potrafiącymi dobrze spawać. ;)
Czy to rozwiązanie, zdaniem kolegów, jest sensowne?
Kolejna kwestia - sterowanie planuję zbudować na zasadzie podobnej jak tutaj:
http://www.fleettrikes.com/ (http://www.fleettrikes.com/) (model MK III B).
W zasadzie zamierzam zaadoptować całość projektu z jedną zmianą: z tyłu chcę zamontować mój gotowy amortyzowany wahacz. Czy któryś z kolegów może polecić mi jakiś sposób wykonania tego połączenia?
Dalej - czy amortyzator zamocowany już w "szynie" stalowej może być przytwierdzony poprzez nią bezpośrednio do fotela? Czy nie powoduje to spadku komfortu jazdy?
Ostatnia - na razie - rzecz, a mianowicie - jak wykonać tuleje zamocowania korb pedałów i zwrotnic kół przednich? Czy potrzeba tam montować jakieś łożyska? I jak połączyć w modelu http://www.jetrike.com/download.html?2426-Tadpole-Plans (http://www.jetrike.com/download.html?2426-Tadpole-Plans) "King Pin Bush'e" z "King Pin Arm'ami"?
I moje stare pytanie, ale diabelnie ważne - czy koła przednie na zwykłych piastach można zamocować jednostronnie?
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi na pytania zawarte w tym i powyższych postach.
Pozdrawiam
-
Kwestia spawania - jak najbardziej jest sensowne :)
Czy zwykłe piasty można mocować jednostronnie: z tego co wiem to nie, być może dało by radę po wymianie ośki - prościej i taniej kupić jednostronne albo zastosować takie mocowanie kół:
(http://img228.imageshack.us/img228/6163/deeb1ad003a619b550d3e58.th.jpg) (http://img228.imageshack.us/i/deeb1ad003a619b550d3e58.jpg/)
(http://img200.imageshack.us/img200/5792/goodtrikecopy.th.jpg) (http://img200.imageshack.us/i/goodtrikecopy.jpg/)
(http://img200.imageshack.us/img200/9918/trike1y.th.jpg) (http://img200.imageshack.us/i/trike1y.jpg/)
Co do popychaczy ktoś na forum podawał linka na allegro gdzie można było kupić łożyskowane popychacze - poszukaj. (Temat o trikach albo o sterowaniu pod siodłowym - nie pamiętam dokładne)
-
W tym http://forum.poziome.pl/index.php?topic=233.0 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=233.0) temacie jest o rodzajach piast mocowanych jednostronnie. Skoro jednak twierdzisz, że taniej tę stricte jednostronną, to raczej posłucham. ;)
Odnośnie samej piasty - jak się ją montuje (ma ktoś jakieś zdjęcia/poradnik?), czy trudne jest zamocowanie linki do hamulca bębnowego? Czy można kupi piastę z kołem?
[Ostatnie pytanie wynika z braku umiejętności zaplatania szprych].
Czy ktoś konkretnie może powiedzieć mi gdzie można kupić dobre piasty jednostronne?
http://www.rowerland.pl/index.php?artykul=67 (http://www.rowerland.pl/index.php?artykul=67)?
Pozdrawiam
-
Napisałem do MBL'a w sprawie piast jednostronnych i poproszono mnie o podanie ich pozycji/numerów z katalogu z duńskiej strony. Wszystko byłoby bardzo fajnie, ale nie orientuję się, które pozycje są tymi właśnie piastami/kołami z piastami, których potrzebuję. ;) Czy któryś z kolegów mógłby rozwiązać ten kłopot?
Link do katalogu:
http://www.mbl.dk/Default.aspx?ID=124 (http://www.mbl.dk/Default.aspx?ID=124) - koła w Rozdziale drugim
-
Trochę nie na temat - w podanym katalogu są fajne wagowo obręcze ultra- ligth 24" 317g 36 szprych.
-
Hmm, może i fajne, ale mi chodzi o możliwie tani wariant kół z piastami jednostronnymi. :D
-
Nie jestem zorientowany w temacie, może użytkownicy trików coś doradzą. Ogólnie mogę doradzić żebyś brał z łożyskami maszynowymi - mniejsze opory toczenia, praktycznie 0 smarowania i regulacji, i do tego wymiana łożyska na nowe to 5 minut roboty na piastę. Ale z tego co widziałem w katalogu 'na oko' 95% ma maszynowe, choć dla pewności zawsze można się dopytać. Nie wiem jak chcesz rozwiązać kwestę hamowania, może warto rozważyć piasty z hamulcem bębnowym?
-
Z bębnowym mogłyby być, myślę, że zaoszczędziłbym trochę kłopotu z montowaniem v-brake'ów. Czy mógłbyś mi jednak konkretnie pokazać pozycje, o których mówisz? Może to być nazwa lub numer katalogowy. Byłbym bardzo wdzięczny. :)
-
Jeśli chcesz piasty jednostronne to możesz użyć tylko hamulców bębnowych lub tarczowych, V-brake'ów nie będziesz miał do czego zamontować - z błotnikami przy piastach jednostronnych też jest kombinowanie. Przy V'kach musisz mieć dwustronne mocowanie piast. Ja tak zrobiłem - V'ki + piasty Dartmoor B-Two (łożyska maszynowe).
-
Czy "Complete drum brake hub set and back plate set - incl. M12 bolt" z katalogu (Rozdział 2) jest może tym, czego szukam? ;) Dla przypomnienia - jednostronna piasta z hamulcem bębnowym do trike'a, "normalnie" przykręcana (bez żadnych "szybkozamykaczy" :D).
-
Czy "Complete drum brake hub set and back plate set - incl. M12 bolt" z katalogu (Rozdział 2) jest może tym, czego szukam? ;) Dla przypomnienia - jednostronna piasta z hamulcem bębnowym do trike'a, "normalnie" przykręcana (bez żadnych "szybkozamykaczy" :D).
Tak, to będzie piasta z hamulcem i osią z gwintem M12.
Dodam od siebie że w miarę jak docierają się te hamulce to zaczynają naprawdę ładnie hamować, zastosuj klamki z uciągiem linki v-brake (nie krótszy cantilever, jak hamulce szosowe lub "starego typu" przełajowe) - jak klamki mają krótszy uciąg to są strasznie miękkie i nawet po maksymalnym dociśnięciu nie wyciągają tyle ile można z tego hamulca.
-
Czy "Complete drum brake hub set and back plate set - incl. M12 bolt" z katalogu (Rozdział 2) jest może tym, czego szukam?
Tak, to jest to, wersja z szybko zamykaczem to model wyżej w katalogu. Ewentualnie skonsultuj się w temacie piast z Saurus'em on jest teraz chyba na bieżąco w temacie składania podobnych konstrukcji ;).
Edit : Hyhy Saurus mnie ubiegł ;)
-
Dziękuję za odpowiedzi i już piszę do MBL'a ;) Jeszcze jedno - do montażu trzeba pewnie kupić całą kolumienkę tzn "Complete hub set" Side A i B i "Complete back plate set" Side A i B? I czym różnią się wersje 12x32-110 i 12x42-120?
P.S. I problem "zwykłorowerowy" - trudno zaplata się szprychy? Może lepiej zlecić to specjaliście?
-
Zaplata się łatwo, zwłaszcza małe koła (polecam 1 krzyż, bardzo sztywne koło). Skonstruowanie jednostronnej centrownicy to też pestka. Późniejsze centrowanie i naprężanie, szczególnie gdy jest to nowe koło, wymaga trochę uwagi ale jeśli masz dobre oko i precyzję to sobie spokojnie poradzisz - ja sam zaplatałem sobie koła do trike'a :) Powiedz tylko czy wystarczy Ci artykuł po angielsku, czy coś tłumaczyć.
Możesz mieć jedynie problem ze szprychami, chociaż ja zamawiałem za granicą i było ok a przesyłka niedroga :)
MBL sprzedaje kompletne piasty z wszystkim co potrzeba więc tym się nie martw.
Mocowanie wygląda tak, że masz obok samej piasty część ze szczękami hamulca. Z niej wystaje "rurka" 16mm z gwintem M16 i tą część przykręcasz do zwrotnicy. Następnie przez piastę oraz tą "rurkę" przechodzi oś 12mm zakręcana na końcu, także jeśli chcesz zdjąć koło to "podstawa" hamulca z linką itp. zostaje na miejscu, a zdejmujesz samą piastę. Jest potrzebny obok (20 mm) jeszcze jeden otwór 8mm przez który przykręca się śrubę kontrującą siły hamowania.
-
Myślę, że po angielsku wystarczy. Zaplatania mogę spróbować, najwyżej oddam do centrowania ;)
W takim razie w zamówieniu poprosić po prostu o komplet dwóch piast z hamulcami?
P.S. Saurusie, jeśli nie sprawiłoby to kłopotu, to czy mógłbyś "wrzucić" kilka zdjęć, cobym sobie obaczył, jak to wygląda w praktyce a nie jeno z boku w katalogu? ;) Bardzo byłbym wdzięczny.
-
Generalnie poczytaj: http://sheldonbrown.com/wheelbuild.html a w szczególności:
Tensioning and truing
Spoke Torsion
Stress Relieving the Spokes
To są 3 najważniejsze rzeczy dzięki którym koło będziesz centrował w miarę szybko i nie będziesz go musiał potem zaraz poprawiać.
Zdjęcia piasty są tutaj:
http://www.saurus.net.pl/piasta/
Ja kupiłem wersję na szybkozamykacz ale jest to zbyt luźne połączenie na cokolwiek szybszego niż wózek inwalidzki, akurat do mojego trajka musiałem trochę przerobić to mocowanie żeby pasowało do zwrotnic i zmieniłem przy okazji oś na gwintowaną. W twojej wersji tam gdzie są te "kulki" powinieneś mieć nakrętkę na oś.
-
Wielkie dzięki, zawsze pewniej się człowiek czuje, jak jest pewien, że wie, co kupuje... ;) (rym mimowolny :D).
-
Hmm.... Kolejna tyrada pytań... ;)
Primo: Powtórzę zadane już raz pytanie - jak zrobić/skąd wziąć tuleje zwrotnic kół przednich no i jak mają się na nich te zwrotnice obracać... ;) Wiem, że to chaotyczne i "żółtodziobe", ale nie chcę zastanawiać się nad tym dopiero mając już częściowo pospawaną ramę... ;) I podobny problem jak powyżej, ale z tuleją korb.
Secundo: Wahacz tylny w projekcie z www.jetrike.com (http://www.jetrike.com) zamierzam zamontować skracając domyślne profile suportowe tylnego koła, wspawując między nie krótki odcinek tego samego profilu i przyspawując do niego wahacz z "górala" pozostawiając na nim cały mechanizm ruchomy. Zobrazuję rysunkiem: po lewo moja wersja, po prawo oryginał.
(http://images50.fotosik.pl/177/071e0c7f5f94a8f4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/071e0c7f5f94a8f4.html)
Tertio: Czy do piast od MBL'a potrzebne będą jakieś specjalne szprychy? Jeśli tak to gdzie można je nabyć?
Pozdrawiam ;)
-
Pomyślałem, że może komuś się przyda ta wiadomość... MBL nie ma na składzie piast jednostronnych z hamulcami bębnowymi . Pan Adam Trawczyński poinformował mnie, że sprzedażą detaliczną tych produktów zajmuje się firma Rancho Team.
Pozdrawiam
-
Czy któryś z kolegów orientuje się, gdzie można nabyć kawałek blachy stalowej na zwrotnice?
-
O małe ilości chyba najlepiej pytać w zakładach zajmujących się obróbką metali, o odpady.
Zastanów się czy nie łatwiej będzie z jakiegoś profilu, np. kątownika.
-
Poszukaj w swoim mieście punktu centrostalu - czasem mają jakieś ścinki na magazynie. Ewentualnie markety budowlane, składnice złomu (na tych można prawdziwe skarby znaleźć jak się ma szczęście ;) )
-
Cóż, rozejrzę się ;) Aha, jaki sposób polecacie na wycinanie elementów z tej blachy? Męczyć się samemu czy dać blachę z szablonem do jakiegoś fachowca (ślusarza/tokarza)?
-
Zależy od grubości: do 1 - 1,5mm można walczyć samemu jeśli ma się dobre nożyce.
-
Blacha 1.5mm będzie, ale do zwrotnic wymagane są kawałki z 5mm... Dać do wycięcia?
I ponawiam diablo ważne pytanie o tuleje suportowe korb i zwrotnic: gdzie kupić/ew. jak i z czego wykonać..?
Pozdrawiam
-
Mufę suportu można uciąć z jakieś starej ramy i usunąć resztki po ucince pilnikiem do metalu, ewentualnie szlifierką kontową z tarczą listkową. Możesz też spytać w http://sklep.poziome.pl/ - jeśli mnie pamięć nie myli mufy kiedyś były w ofercie nie wiem jak jest obecnie. Ostatnią opcją jest kupienie rurki o wymiarach mufy i nagwintowanie pod miski w serwisie rowerowym. Co do zwrotnic to niestety nie pomogę bo nie miałem odczynienia. Ewentualnie wstaw jakiś rysunek lub fotki jak mają wyglądać może coś się wymyśli.
-
Hmm, w ofercie muf nie ma, więc pewnie utnę... ;) Swoją drogą - nie będzie w niej dziur po rurkach dochodzących? Muszę ją zamocować tak jak w planie trike'a tadpole 2426 ze strony ww.jetrike.com/plans (http://ww.jetrike.com/plans). Tuleje zwrotnic może też wyciąć z jakichś starych ram?
-
Zwykle jest jeden otwór odprężający w suporcie (wystarczy uszczelnić silikonem), choć czasem można trafić na ramę z suportem nie posiadającym tego otworu. Pod terminem 'tuleje zwrotnic' rozumiesz części które na planie są nazwane 'left/right king pin bush'?
-
Tak, dokładnie o te elementy mi chodzi. I o połączenie ich z "king pin arm'ami" ;).
-
Z planów sądząc to zwykła rurka o odpowiedniej średnicy, połączenia to profile kwadratowe.
-
Chodzi mi o to, że "King Pin Bush'e" są tulejami, a "King Pin Hinge'i" nawierconymi elementami z blachy, więc gołym okiem widać, że do ich połączenia wymagany jest pewnie swego rodzaju bolec, pozwalający na równomierne, ale i swobodne obracanie się całego suportu koła wraz z kierownicą.
Napisałem do firmy Rancho Team w sprawie piast, ale jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi - czy zna ktoś jeszcze inne źródło nabycia piast jednostronnych z hamulcami bębnowymi? Ewentualnie zwykłych piast jednostronnych bez hamulców?
-
Chodzi mi o to, że "King Pin Bush'e" są tulejami, a "King Pin Hinge'i" nawierconymi elementami z blachy, więc gołym okiem widać, że do ich połączenia wymagany jest pewnie swego rodzaju bolec, pozwalający na równomierne, ale i swobodne obracanie się całego suportu koła wraz z kierownicą.
No teraz doprecyzowałeś pytanie ;). Zmienił bym trochę oryginalne plany stosując na 'king pin bush' główki z ram 1cal. Pozwoli to zastosować miski, łożyska i górna cześć widelca co mocowania kół.
(http://img142.imageshack.us/img142/1971/6679261476.th.jpg) (http://img142.imageshack.us/i/6679261476.jpg/)
Ewentualnie można iść krok dalej i zamiast piast mocowanych jednostronnie wykorzystać koła 20' z widelcami tak jak pokazywałem na fotkach na drugiej stronie tematu. Odpada problem z mocowaniem hamulców, błotnikami, i dorabianiem części.
-
Uff.... Wielkie dzięki, już się bałem, że to zły pomysł, ten z wykorzystaniem tulei kierowniczych ;). Będę musiał pogrzebać w starym rowerze, żeby wiedzieć "co tam się da zdjąć" ;). A piasty jednostronne baaardzo mnie pociągają, bo z nimi rower jest śliczny ;).
Na zdjęciu przez Ciebie pokazanym wygląda jakby te elementy w stylu "King Pin Hinge'ów" były nasadzone na tę jakby hmm... oś kierowniczo-przedniowidelcową i ściśnięte na niej jakimiś dużymi "nakrętkami". Czy dobrze mi się wydaje i czy podobne rozwiązanie dałoby radę zrobić w trike'u?
I jeśli nie to w jaki sposób można by zmodyfikować "King Pin Hinge'i" tak, by nadawały się do przykręcenia do "ogryzków" kierownicy i widelca?
Pozdrawiam
P.S. Dalej szukam piast....
-
Trochę ciężko zrozumieć czasem co masz na myśli, poczytaj o częściach rowerowych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Cz%C4%99%C5%9Bci_rowerowe
Urywając jednej terminologii łatwiej się będzie dogadać. Tuleje kierownicze - można interpretować jako główkę ramy albo miski sterów. Jeśli masz na myśli główki ramy to najprościej uciąć z składaka typu wigry - spory odcinek główki wystaje tam poza ramę i nie trzeba szlifować pozostałości po spawach jak to jest kiedy np ucinamy główkę z roweru mtb. Osadzenie na fotkach to opiera się na miskach sterów 1 cal, w środku jest górna cześć widelca 1 cal, całość jest skręcona nakrętkami do sterów. Jak najbardziej da się tak zrobić w trike'u - jak by nie było jeden tak zrobiony jest na foto ;) Co do pytań o modyfikacje zerknij w google na wyszukiwanie obrazów pod frazą 'recumbent trike' i zobacz jak to jest rozwiązane w innych konstrukcjach.
-
Właśnie o o chodziło ;), dzięki. Pewnie użyję tego sposobu, bo, jakby nie było, całą łożyskowo-smarową robotę będę miał z głowy ;). Czas wybrać się na złomowisko.
Na stronce: http://www.atomiczombie.com/videos/hubflange/hubflange.htm (http://www.atomiczombie.com/videos/hubflange/hubflange.htm) jest sposób na wykonanie piast jednostronnych domowym sposobem, nie rozumiem jeno jak mają być one osadzone na jakichś osiach i przymocowane do ramy/zwrotnicy ???. Umie to ktoś wyjaśnić, czy powinienem po prostu wnikliwiej przeczytać cały artykuł?
P.S. Artykuł przewertowałem cały, ale nadal "nie jarzę" jak toto ma się obracać na osi, do której jest chyba przyspawane....
P.S.II Odnośnie samych piast jednostronnych - czym się właściwie różnią od zwykłych? (w budowie oczywiście).
-
Gdyby ktoś miał problem z "King Pin'ami" a nie miał skąd wziąć starych ram na gotowe tuleje z kierownicami to tutaj jest tutorial http://www.fleettrikes.com/tthindex.htm (http://www.fleettrikes.com/tthindex.htm).
Pozdrawiam
-
Firma Ibmactiv poinformowała mnie, że tańszym i wygodniejszym rozwiązaniem byłoby dla nich przygotować mi gotowe koła z takimi piastami. W związku z tym zapytuję - opłaca się coś takiego?
Pozdrawiam
-
Czy się opłaca trzeba policzyć.
Zaplatanie koła z centrowaniem zależnie od serwisu zwykle kosztuje 30-50 zł.
Obręcz -koszt zależy od modelu ale można założyć ze za 100 zł coś przyzwoitego się dostanie, dopytaj czy maja jakieś lekkie dwukomorowe.
Szprychy- sztuka zależnie od producenta od 0.50gr do 3 - 3.50zł DT . Lepiej zainwestować w porządne i mieć spokój.
Nyple - w komplecie z szprychami ewentualnie aluminiowe dartmoor 15-20 zł paczka 36 sztuk.
-
Na razie poproszę o wstępną wycenę samej piasty i całości wraz z indeksem części. Wtedy myślę, że będę mógł konkretnie skonsultować się z Wami, którzy jednak jesteście nieporównanie lepiej ode mnie obeznani w temacie... ;)
Pozdrawiam
-
Zaplatanie koła z centrowaniem zależnie od serwisu zwykle kosztuje 30-50 zł.
Mnie w dużym sklepie rowerowym w Chorzowie chcieli skasować na 60zł za złożenie koła (piasta, obręcz i szprychy miały być kupowane u Nich). W innym sklepie rowerowym w tym samym mieście nie skasowali mnie w ogóle za zaplatanie i centrowanie ponieważ piastę, obręcz i szprychy kupowałem w tym sklepie :) Czasami warto pochodzić i popytać ;)
-
W wypadku "normalnego" koła rowerowego nie zastanawiałbym się długo, ponieważ znam sklep, który takie drobne usługi jak np. regulowanie roweru wykonuje gratis nawet jeśli rower nie był tam kupiony ;), ale tu chodzi o te diablo trudno dostępne piasty jednostronne, do których, o ile się nie mylę, szprychy też są niestandardowe :). Rozesłałem maile do każdej firmy, u której spodziewam się podobnego produktu i czekam... (Na razie tylko ci jedni się odezwali ;)).
Pozdrawiam
-
Pan Leszek Bohl z firmy Ibmactiv przesłał mi krótką charakterystykę wstępną - koła 20 cali, 36 szprych 2mm, aluminiowa piasta pod hamulec bębnowy, montaż hamulców u MBL'a + wyregulowanie. Kiedy dostanę dokładniejszą charakterystykę sprzętowo-cenową podzielę się na forum ;) - nie dość, że sam zyskam, to i może jakiś inny zapaleniec znajdzie źródło piast ;).
Pozdrawiam
P.S. Właśnie otrzymałem wiadomość, że wszystkie elementy będą produkcji MBL'a.
-
Czy się opłaca trzeba policzyć.
Zaplatanie koła z centrowaniem zależnie od serwisu zwykle kosztuje 30-50 zł.
Obręcz -koszt zależy od modelu ale można założyć ze za 100 zł coś przyzwoitego się dostanie, dopytaj czy maja jakieś lekkie dwukomorowe.
Szprychy- sztuka zależnie od producenta od 0.50gr do 3 - 3.50zł DT . Lepiej zainwestować w porządne i mieć spokój.
Nyple - w komplecie z szprychami ewentualnie aluminiowe dartmoor 15-20 zł paczka 36 sztuk.
Przesadzasz, dobra obręcz to koszt 60-70 zł chyba że jest to naprawdę najwyższa półka, a szprychy DT da się dostać w cenie 1,20 zł w komplecie z nyplem lub nawet taniej na Allegro.
-
Rozmawiałem w ubiegłym tygodniu w dwóch sklepach rowerowych o szprychach DT, w obydwóch twierdzili że ceny DT ostatnio poszybowały w górę. Z allegro trzeba doliczyć sobie jeszcze koszt wysyłki, po za tym lepiej zaokrąglić w górę i cieszyć się jak wyjdzie mniej, niż liczyć na wariant optymistyczny i przekroczyć budżet ;)
-
Zapytam dla pewności - komponenty od MBL' to dobry wybór? ;)
Pozdrawiam
P.S. Piasty jednostronne widziałem na stronie Warsztatu Rowerów Nietypowych TROP Pana Kazimierza Leśniewskiego - myślicie, że mógłby mi pomóc?
-
Rozmawiałem w ubiegłym tygodniu w dwóch sklepach rowerowych o szprychach DT, w obydwóch twierdzili że ceny DT ostatnio poszybowały w górę. Z allegro trzeba doliczyć sobie jeszcze koszt wysyłki, po za tym lepiej zaokrąglić w górę i cieszyć się jak wyjdzie mniej, niż liczyć na wariant optymistyczny i przekroczyć budżet ;)
Twierdzić to mogą, dam głowę że to ich własne podwyżki :) Poza tym nie przesadzajmy, na 300% poprzedniej ceny? ;)
Na Allegro są po 2 zł za 2 szprychy z nyplami czy jakoś tak.
-
Twierdzić to mogą, dam głowę że to ich własne podwyżki :)
Nie wykluczam, choć komponenty shimano też podobno ostatnio poszły 30% w górę. Swego czasu spinki do łańcucha w lokalnych rowerowych poszybowały z 2zł na 5 zł więc w temacie podwyżek nic mnie nie zdziwi ;).
-
Hmm, ponawiam pytania z postu wyżej... ;)
-
Hmm, ponawiam pytania z postu wyżej... ;)
Nie wiem jak obręcze i szprychy, ani jakość zaplotu, ale hamulce są moim zdaniem b. dobre. Przez chwilę myślałem o oddzielnych klamkach, ale mam je nadal razem podłączone, chyba się w końcu dotarły bo wczoraj raz przypadkiem przy ostrym hamowaniu zrobiłem stoppie :D Potem chciałem zobaczyć czy mi się nie przyśniło (była 1:30 i wracałem z nocnej jazdy ;) ) i znów podniosłem tylne koło z ziemi :D A z siły hamowania aż do momentu takiego zablokowania jestem bardzo zadowolony. Chociaż przejechałbym się trajkiem z dużymi tarczami dla porównania (bo małe tarcze są do bani, zbyt łatwo zablokować koło).
-
No to chyba biorę, nie wiem jeszcze jak koszta.. :-\ W przyszłym tygodniu planuję odwiedzić złomowisko i poszukać dwóch podobnych ramek. Wycenę profili już mam, jak starczy funduszy po kołach to może przed wrześniem się coś zakupi i potnie.... ;) Aha, czym malować ramę najlepiej?
No i jaki typ siodełka proponujecie?
Pozdrawiam
-
Mam taki mały problem... Szukam programu, w którym mógłbym sobie narysować w skali 1:1 plany trike'a, do cięcia profili.... Możecie polecić coś dobrego i prostego w obsłudze?
Pozdrawiam
-
Google SketchUp, ewentualnie jakieś darmowe CAD'y.
-
Witajcie,
Powracam po dłuższej przerwie z nowym pytaniem ;). Myślę, że zwrócone będzie głównie do Saurusa jako jedynego znanego mi posiadacza trike'a z piastami od MBL. ;)
Otóż jestem w fazie dogrywania zamówienia na moje kółeczka i teraz: czy obręcze od wózka można ubrać w rowerową dętkę i opony? (obręcze mają rozmiar 20'') I jak mogę rozwiązać problem braku możliwości zakupu osi z nakrętką? Wziąć szybkozamykacze?
Pozdrawiam
-
Co do obręczy to bym uważał, zapytaj koniecznie o ich oznaczenia, musi się gdzieś pojawić magiczna liczba 406 oznaczająca średnicę montażową dla najpopularniejszych opon nazywanych 20-calowymi, inaczej stracisz rozum szukając normalnych opon ;)
Ja zamieniłem szybkozamykacze na osi tylnego koła od motoroweru Simson, takie ładne chromowane http://allegro.pl/item710412151_simson_s_51_enduro_os_kola_tyl_nowa.html . Tylko musisz kupić dedykowane nakrętki bo tam jest nietypowy skok gwintu.
-
Cóż, już wysłałem zapytanie co do opon. Zawsze mogę jednak nabyć dedykowane za 30zł/szt + dętka ;)
Co do szybkozamykaczy... cóż, wolałbym przyjrzeć im się już z bliska. ;) Jeśli jednak mógłbyś "wrzucić" kilka zdjęć po tej zamianie byłbym bardzo wdzięczny ;).
Pozdrawiam
-
Nie mogę, bo jestem na wyjeździe i mam tylko zwykły rower przy sobie ;)
Poza tym ja musiałem trochę przystosować mocowanie piast do budowy zwrotnic w moim trójkołowcu, coś czego raczej nie będziesz musiał robić konstruując wszystko od podstaw.
-
Witajcie,
Pieniądze na kółeczka przelałem, więc w tym lub na początku następnego tygodnia powinienem je mieć ;). Jeśli ktoś będzie sobie życzył, to mogę postarać się o zdjęcia, kiedy nadejdą ;).
Wraz z napływem funduszy (a na razie mam debet ;) Work in Progress :D) wezmę się pewnie za poszukiwania ram rowerowych na złomie. I tu pytanie do Kolegów: Będę potrzebował in fact dwóch muf z tulejami kierowniczymi, kierownicami i widelcami do przerobienia na suporty piast jednostronnych i kierownicę trike'a. Mufy muszą być w identycznym rozmiarze. Czy Koledzy bardziej obeznani w temacie orientują się może, czy znalezienie dwóch takich samych to kwestia rodzaju użytych przez producenta, czy też właściwie najpewniej będzie znaleźć dwa takie same zezłomowane rowery?
Aha, jeszcze jedno - czy opłaca się w domu przycinać wszystkie profile idealnie na wymiar i oddać je później do spawania z planami, czy też zakupiony materiał ("gołe" profile) wraz z planami dostarczyć spawaczowi, żeby "zrobił z tego ramę"?
Pozdrawiam, Messer
-
Z opisu rozumiem ze szukasz główek ramy, najczęściej spotykane to 1 cal 1, oraz 1 i 1/8 cala. Polecam poszukanie dwóch składaków typu wigry 3, one miały dosyć długie główki w rozmiarze 1 cal - można uciąć je powyżej miejsca gdzie są wspawane do ramy. Odpada wtedy czyszczenie z resztek spawu na główce.
Co spawania dajemy wszystko przycięte na wymiar, doszlifowane i pozbawione farby, lakieru, smarów itp. Dobrze jest też umówić się z spawaczem na konkretny termin kiedy będzie miał trochę czasu żeby samemu być na miejscu i na bieżąco wyjaśniać ewentualne wątpliwości. Całość ramy najlepiej wstępnie 'połapać' w całość, skorygować ewentualne nierówności i dopiero wtedy spawać na stałe.
-
A jeśli chcesz naprawdę pomóc spawaczowi to najlepiej "poskładaj" to na jakiejś "ramie" z płyty, listewek itp. gdzie to solidnie przymocujesz. W ten sposób łatwiej będzie mu to pospawać prosto (ale wszystko musi się naprawdę mocno trzymać bo spawy "ściągają").
-
Hmm... Na pewno przygotuję mu jakieś szablony kątów do spawania niektórych elementów...
Dziękuję Wam za odpowiedzi, jak będzie materiał, to pewnie pojawią się następne pytania ;)
Pozdrawiam
-
Zapomniałem o jeszcze jednym, acz nie wiem czy ktoś będzie się orientował - ile może mnie wynieść pospawanie takiej ramy? ;) To z względów przygotowawczo-kosztorysowych ;)
Pozdrawiam
-
To bardzo indywidualna kwestia spawacza, metody i ilości roboty. Na oko powinieneś się zmieścić w widełkach 50 - 150 zł. W kosztorysie lepiej założyć więcej, najwyżej zostanie ;)
-
Witajcie!
Dzisiaj przyszły kółeczka ;).
Informuję, bo może któryś z kolegów zainteresowany będzie zdjęciami ;). Kawałek roweru już jest ;).
Pozdrawiam
-
Ja jestem zainteresowany zdjęciami :)
-
Witam, ja też jestem zainteresowany zdjęciami i informacją, jaki był ich całkowity koszt :)
Pozdrawiam
-
Witam,
Zdjęcia "wrzucę" jutro, ponieważ lepiej będzie zrobić je przy naturalnym świetle ;). Ale będą na pewno.
Podam tylko do informacji, że nie mają jeszcze opon i dętek.
Pozdrawiam
-
Hmm, obiecałem zdjęcia w świetle dziennym... ale i tak nie dało rady ;). Nowa szkoła rano, obiad i mecz na pożegnanie wakacji ;). Zrozumcie więc proszę i pozwólcie, że dziś dam słabsze (bo obiecałem) a jutro się bardziej postaram ;).
Aha, jeśli kogoś jakiś element szczególnie interesuje to proszę pisać ;).
(http://images40.fotosik.pl/187/8f4bb20fde619c43m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8f4bb20fde619c43)
(http://images49.fotosik.pl/191/6a9830ff5f63cc3bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6a9830ff5f63cc3b)
(http://images39.fotosik.pl/188/3f532578cc984349m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3f532578cc984349)
(http://images41.fotosik.pl/187/75bfb0011d4c4b4em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=75bfb0011d4c4b4e)
(http://images40.fotosik.pl/187/0c95d523ec986693m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0c95d523ec986693)
(http://images41.fotosik.pl/187/206d3486967b7760m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=206d3486967b7760)
Joy :D
-
Jak możesz skrobnij ile Cię kosztowały kółeczka, a jak masz wagę (najlepiej elektroniczną gramową choć łazienkowa od biedy też się nada) to możesz napisać ile ważą :). Po fotkach sądzę że są na łożyskach maszynowych?
-
Owszem, maszynowe ;). Równo 240zł przesyłką. ;)
A łazienka zajęta :D.
-
Owszem, maszynowe ;). Równo 240zł przesyłką. ;)
A łazienka zajęta :D.
Oj chyba przesadziłeś z tą ceną? Same piasty to koszt rzędu 150 zł (oczywiście za dwie sztuki), no chyba że wsadzili Ci jakieś badziewne szprychy i obręcze?
Z pierwszego zdjęcia widzę że dali Ci ośki na szybko-zamykaczach.
Dobra rada jak najszybciej pozbądź się ich a na ich miejsce kup lub dorób sobie u jakiegoś tokarza ośki z gwintem po obu stronach.
Jak składałem swoje koła w MBL-u zaoferowali mi do piast niby lepsze rozwiązanie czyli szybko-zamykacze. Nie dość że były droższe od normalnych to jeszcze na dodatek nie można było skasować luzu.
-
Co to jest za firma MBL bo na google nie umiem znalezc?
-
MBL Polska. Piotrków Trybunalski, ul Sulejowska 45. Firma zajmuje się produkcją m.in. wózków inwalidzkich.
-
Witajcie
Właśnie otrzymałem opony i dętki do moich kół ;). Problem tkwi jednak w tym, że jeszcze nigdy ich nie zakładałem :D. Szukając w internecie tutoriali natknąłem się na jeden, w którym wspomniano o jakimś szalu zakładanym jeszcze przed oponą i dętką... Nie mogąc znaleźć informacji tam, postanowiłem zapytać Was... ;)
Pozdrawiam, Messer
-
Opaski na obręcz. Opłaca się kupić porządne (polecam Schwalbe), oponę od wewnątrz sypnąć talkiem, brak dbałości o te drobiazgi potrafi się mścić w postaci niewyjaśnionych kapci ;) Możesz też zasłonić nyple/otwory w obręczy taśmą izolacyjną - co najmniej kilka warstw.
-
Dzięki wielkie, o coś takiego mi chodziło ;). Jak ustaną mrozy, ruszam z kopyta z trike'm.
Pozdrawiam, Messer
P.S. Chyba spróbuję z taśmą izolacyjną, bo raczej nie znajdę nic na obręcze 1.375'' ;)
-
Z racji, że w temacie kół rowerowych jestem totalnym laikiem, to zapytam tu o rzecz może banalną. ;) Otóż chodzi mi o stosunek średnicy nowo kupionej opony do średnicy zaplecionej obręczy. Na moich obu elementach widnieją napisy <20">, ale widząc, że wewnętrzny brzeg opony ma średnicę sporo mniejszą niż obręcz wpadłem w panikę, bo po pierwsze - czy przysłali mi odpowiednie opony?; a po drugie - jeśli tak, to jak mam to teraz założyć?! :o
Proszę Was tedy o pomoc i wyrozumiałość dla mojego niedoświadczenia ;).
Pozdrawiam, Messer
-
1. Owijasz kilka (4 powinny wystarczyć) razy koło na obwodzie taśmą izolacyjną, taką z syntetycznego plastiku, nie z materiału. Ołówkiem robisz dziurę w taśmie w miejscu w które wchodzi wentyl.
2. Wkładasz dętkę w oponę, możesz ją lekko pod pompować, następnie sprawdzasz na oponie kierunek w jakim ma się toczyć ( powinna być strzałka, czasem są dwukierunkowe)
3. Wkładasz całość na obręcz zaczynając od umieszczenia wentyla w otworze na wentyl (zaryzykuję twierdzenie że inaczej się nie da :) ). Najprościej jest zwykle założyć jeden brzeg opony, potem drugi.
4. Pompujesz, pompka lub kompresorem do ciśnienia jakie podaje producent na boku opony, lub niewiele niższego.
5. Procedurę od punktu nr 1 powtarzasz na drugim kole :)
Szerokością opony się nie martw, na 90% powinno być ok.
-
Dzięki Yin, na pewno skorzystam, tylko muszę jeszcze talk zdobyć. ;)
Poniżej dodałem zdjęcia. Koło jest położone luźno na oponie w miarę po środku, zdjęcie dodatkowe oczywiście z boczku opony:
(http://images43.fotosik.pl/251/90bd6fcffc5538c7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90bd6fcffc5538c7.html)
(http://images39.fotosik.pl/247/7c12fb034cfd419em.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c12fb034cfd419e.html)
Czekam na Wasze opinie i pozdrawiam ;).
-
Z fotki wynika że masz oponę w rozmiarze 20" o szerokości 2.125 czyli raczej szeroką.
Trochę o oponach i ich rozmiarach:
http://www.wrower.pl/sprzet/kola/kola.php
http://pl.wikipedia.org/wiki/Opona_pneumatyczna - w dolnej części strony.
-
Hmm... Szerokość szerokością, ale czy wejdzie to na moje obręcze...? ;) Bo się chyba gubię... Szkoda by było jakby się okazało, że przysłali mi niewłaściwe...
Pozdrawiam
P.S. Opony zamawiałem u tego samego dostawcy, co wcześniej same koła bez nich.
-
Wejdzie. Problemy są raczej w drugą stronę - na taką obręcz o szerokości 34-35 mm w zasadzie nie powinieneś zakładać niczego węższego niż 1.6-1,75".
-
Hmm... Węższego...? Jakie są tego minusy?
Skoro wejdzie, to już największy kamień z serca ;). Wydawało mi się, że nie da rady wciągnąć tego drutu w rancie na obręcz.
Pozdrawiam, Messer
-
Jak opona jest za wąska to będzie z mniejszą siłą trzymała się na krawędzi co grozi jej zejściem z obręczy (zwłaszcza w trajku który się wcale nie pochyla). Ja w tej chwili mam kombinację opony 28mm i obręczy 19 mm - szersza obręcz by już była ryzykowna do takiej opony.
-
O to chodzi... ;) Ale z moimi wszystko w porządku? :D
Przed chwilą dostałem też maila od sprzedawcy. Kombinacji tych obręczy z tymi właśnie oponami używają oni już od dłuższego czasu w handbike'ach, które budują, czyli wygląda na to, że rzecz sprawuje się dobrze ;).
Dzięki za całą pomoc.
Pozdrawiam, Messer
-
Ja w "klasycznym" rowerze jeździłem z oponkami w sumie 1 do 1 (szerokość obręczy do szerokości opony) ale też zawsze pompowałem ile się dało... trajce, fakt może być większa siła ściągająca ze względu na brak pochyłu (najczęściej:)).
-
Próbowałem dzisiaj wcisnąć jakoś tę oponę na obręcz, ale totalnie nie idzie... Nie wiem co mogę robić aż tak źle, żeby sytuacja była na tyle beznadziejna. Mam wprawdzie zakupione łyżki do opon, ale nawet z ich pomocą nie jestem w stanie sobie poradzić. Wciąż mam przeczucie, że opona jest za mała na obręcz i że drut nie ma szans wejścia na koło.
Znacie jakiś przypadek takiego problemu? Czy może to normalne dla początkujących? Może lepiej wybrać się z tym całym majdanem do rowerowego?
Pozdrawiam, Messer
-
To normalne przy nowych oponach, trzeba trochę siły, trochę techniki i wejdzie :). Z rowerowym też dobry pomysł, teraz mają pustki w serwisach więc pewnie się ucieszą z odwiedzin ;).
-
Trochę mydła w płynie na oponkę i wskoczy.
-
Dzięki za rady ;). Poważniej zacząłem się zastanawiać nad rowerowym, bo jutro wybieram się do miasta. Tym bardziej, że rowerowy tam, mimo że mały, jest własnością jednego z najlepszych sprzedawców, których spotkałem w życiu :). Ostatnim razem, gdy wybrałem się z ojcem na przegląd kupionego u niego roweru (takie usługi oferuje bezpłatnie), zrobił nam również za darmo przeglądzik drugiego, którego wcześniej pewnie na oczy nie widział ;).
Pozdrawiam, Messer
-
Być może że tą oponę nie naciągniesz na tą obręcz, bo patrząc na to zdjęcie,
powiedziałbym to nie obręcz ISO 406 (jak opona która pokazujesz), to raczej 451.
Średnica drutu opony 406 jest 45mm mniejsza niż opony w rozmiarze 451.
(http://images43.fotosik.pl/251/90bd6fcffc5538c7.jpg)
Pozdro :)
-
Jak miałem kolarkę to rozmiar opony, jeśli dobrze pamiętam, był 27x1.1/4 "niskie" a do WAGANTa był 27x1.1/4 "wysokie". I za cholerę nie pasowały jedne do drugich. Różnica w cenie chyba 3x droższe do waganta.
-
Czemuś od początku mam wrażenie, że masz ochotę wcisnąć oponę od wózka inwalidzkiego do kola rowerowego abo odwrotnie. Po mojemu to się za nic nie da. To tylko oznaczenie ma podobne - 20", ale wymiary zdecydowanie inne. Popatrz na wymiary np. opon Vredestein:
37-590 26x2.00 zw/zw 3.8-5.5 Bar 570 g 30 100 Kg K 26702
50-559 26x2.00 zw/zw 2.8-4.5 Bar 750 g 30 125 Kg N 26701
Obie mają oznaczenie 26" ale wymiary w mm INNE!
I ten mniejszej opony na tę większą obręcz za nic nie wciśniesz...
I to Cię chyba boli - udaj się z kółkiem do rowerowego i sprawdź, CO na to wciśniesz praktycznie
-
A, no właśnie coś nie pasowało... Obręcz jest faktycznie 451... Szlag mnie trafia, bo sprzedawca zapewniał, że jest odpowiednia. Dobrze rozszyfrowałeś kolego Griffonie, tu mnie boli :(.
Pozostaje mi jedynie porozmawiać ze sprzedawcą...
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc w rozwiązaniu problemu. Wybaczcie mi te laickie pytania ;). Messer
-
No jeśli sprzedawca twierdził że pasują, to koniecznie trzeba z nim porozmawiać 8)
Jeśli nic nie będzie z zamianą/zwrotem kół, to może jednak poszukaj opon w rozmiarze 451 ?
Ale nie licz na to że znajdziesz tanie. Czyli nie znajdziesz kiepskiej jakości opony ;)
Ale na internecie znajdziesz bez problemu, było w sklepach na wyspach, wyło w Holandii albo Niemczach
Szybki Google znalazł w SJS Cycles Schwalbe durano za tylko 15 funtów, co jest zaskakująco tanio ;) zwykle takie kosztują ponad 30
http://www.sjscycles.co.uk/product-Schwalbe-Tyres-Schwalbe-Durano-HS399-Rigid-Tyre-with-Race-Guard-Belt--20-x-1-1-8-Inch-%2828-451%29-19923.htm
Tylko pamiętaj że rozmiar 451 to taki raczej "szosowy" i szerokich opon w tym rozmiarze nie ma.
No i, co jest ciekawe, i co widać na tej stronie SJS Cycles jest ze sa az 4 !! rozmiary 20" !!
406; 438(holenderski); 440[500A] i 451
Pozzzzdro
-
Już wysłałem maila.
Wielkie dzięki za pomoc w znalezieniu czegoś, co może mnie uratować w tej sytuacji. Grunt, to żebym chociaż odzyskał jakiś wkład.
Zastanawiam się jednak, czy nie będzie bardziej "przyszłościowym" rozwiązaniem, jeśli spróbuję zmienić te obręcze na jakieś standardowe rowerowe 20''. Jak się dłużej zastanowić to po pierwsze założę na nie również takie bardziej off-road'owe oponki, a po drugie - łatwiej będzie znaleźć nowe w razie zużycia, czy po prostu zmiany np. na "szosówki".
Co o tym myślicie?
Pozdrawiam, Messer
-
Ja w sumie polecam rozmiar 406, z powodów jakie sam wymieniłeś.
W 406 są i szosowe i off-road'owe, i w razie pilnej potrzeby lekko znajdziesz zapasową w każdym zakątku świata.
Tylko jest pytanie czy chcesz kupić nowe felgi i szprychy i przepleść koła.
Choć szprychy można skrócić i zrobić nowy gwint.
Wiesz, jakby to byle wielkie koła, wątpię żebyś wybrał rozmiar 27" zamiast bardziej spotykanego 26"(559) albo 28"(622, tzn 700c)
W każdym razie, jeśli chcesz przepleść na 406, to lepiej już teraz, niż póżniej ;)
Pozzz
-
No tak właśnie rozumowałem, ale właśnie porozumiałem się ze sprzedawcą, który obiecał wymienić. Myślę, że na razie mogę przy tych zostać, tym bardziej, że to mój pierwszy poziom, a przy tym trike, więc raczej projekt prototypowy. A później zobaczymy ;).
Dzięki jeszcze raz :).
Pozdrawiam, Messer.
-
Witajcie
Pozwolę sobie pominąć temat opon, bo pono właściwe już w drodze. Mam za to nową wątpliwość i pomysł, z którym wiążą się kolejne :D. Ale po kolei.
Po pierwsze - łańcuch. Na początku myślałem, że wystarczy "zbić" ileś tam krótszych i się idealnie dostosuje, ale potem opadły mnie wątpliwości - bo czy to wytrzyma, czy się nadaje itede. Więc pytam Was - czy ma sens? Ja jakkolwiek roweru katować nie będę, "dzikie" osiągi tez mnie nie interesują - jeno ekonomiczność, dostępność i łatwość naprawy/wymiany.
Pomysł tedy - zastanawiałem się troszkę nad moim rowerkiem. W sumie to pierwszy poziom. Nie jeździłem jeszcze dotychczas, więc ciężko mi będzie od razu tak hop i dostosować do swojego wzrostu i upodobań. Tedy naszła mnie myśl - machnę sobie jakiegoś lowracer'ka na przeciętnym osprzęcie, cobym na nim siedział podobnie jak na niskim trike'u, zrobię mu regulowany suport do korb i siodełka i jak już ustawię to się będę wzorował. No, a rowerek jak wyjdzie, to się też przyda ;). Was pytam, czy ma to sens, czy nie będzie takich samych problemów i czy się opłaca.
Dla zobrazowania - inspiracją było coś takiego z galerii Yina (dzięki wielkie za tę Biblię poziomkowców ;)):
http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435565912506088562 (http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435565912506088562)
Oczywiście nie na jednostronnych ;). Chodzi o prostą, spartańską wręcz konstrukcję ;).
Czekam na Wasze rady :)
Pozdrawiam, Messer
-
Łańcuchy możesz spokojnie skracać i łączyć, przyrząd do tego nazywa się skuwaczem do łańcucha i kosztuje zwykle w okolicach +-30 zł. O wytrzymałość się nie martw, na pierwszych paru jazdach możesz wozić skuwacz z sobą - ale po 2-3 dopasowanych ogniwkach powinieneś mieć już na tyle wyczucia by łączyć ogniwa idealnie.
Jeśli chcesz prostą konstrukcję dla poeksperymentowania to może zox? Tył ma odłączany, więc może być jako trajk:
http://picasaweb.google.com/Poziome/FWDZOXIInne#5435576955522668098
Albo jako lowracer:
http://picasaweb.google.com/Poziome/FWDZOXIInne#5435574904220572242
-
Uff... jeden problem z głowy ;).
ZOX'a w Twojej galerii widziałem. Jako trike w układzie delta raczej odpada, bo się już na tadpole "napaliłem" :D. No i wolałbym z napędem na tył jednak chyba. Ale sama konstrukcja to coś, o co mi chodzi - proste cięcie i spawanie, kilka metrów profili w sumie maksymalnie no i potrzebny właściwie tylko jeden rower "dawca" a to duuży plus. Jeszcze trzy pytania: w kwestii siodełka - gdzie można dostać coś w stylu tej pianki http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435524111157312434 (http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435524111157312434) jak w tym rowerze? Bo jakoś mi się widzi estetycznie i funkcjonalnie. Drugie - w lowracerach łańcuch często jest puszczony luźno koło przedniego koła i potem tylko "ściągnięty" pod siodełko - nie wadzi on przy skręcaniu aby?
I trzecie - pytam, bo nie widziałem dużo takich rozwiązań - czy, na przykładzie takiego lowracera, kierownica i, co za tym idzie, widelec przedniego koła mogą być ustawione pod kątem do ziemi powiedzmy jakichś 60 stopni? Nie wydaje mi się, żeby pochylanie koła przy jednoczesnym skręcie było wadą, bo dwukółka na zakręcie może, a jakoś mi pasuje takie sterowanie. Ale może się mylę zarówno w tej kwestii jak i w wytrzymałości konstrukcyjnej - "ukośny" nacisk na haki przedniego koła.
Pozdrawiam, Messer
P.S. Jak się zmajstruje warsztat w piwnicy, a myślę, że do wiosny wydoli ;), to wreszcie ruszę z robotą, bo coś się należy za tę pomoc, choćby fotki jakieś ;).
-
Łańcuch biegnący wzdłuż przedniego koła ogranicza promień skrętu w sposób radykalny. Nawet ZOX (SWB, FWD) ze skręcanym łańcuchem skręca lepiej. Ale LowRacer nie służy do manewrowania slalomem pomiędzy samochodami, tylko do szybkiego jechania na wprost. A wtedy promieeń skrętu nie ma znaczenia.
Wydaje mi się, że kąt pochylenia główki ramy w LowRacerach jest zbliżony do kąta w rowerze klasycznym czyłi 68~70stopni.
-
Jeszcze trzy pytania: w kwestii siodełka - gdzie można dostać coś w stylu tej pianki http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435524111157312434 (http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435524111157312434) jak w tym row erze?
Taka pianka jest do bani. kompresuje się pod ciężarem ciała, i to mało otwartej przestrzeni co jej pozwala przepuszczać powietrze znika pod tyłkiem ;)
Polecam pokrowiec typu Ventisit. Sam taki zrobisz w 30 minut.
Materiał produkuję niemiecka firma Wunderlich
http://www.wunderlich24.info/homepage/?page_id=87&lang=en
Strona została zmieniona trochę, więc nie moge w tje chwili znaleźć listę dilerów,
ale jak troszke pogrzebiesz to pewnie znajdziesz.
Ja sobie najbliższego znalazłem w Słowenii i tam zamówiłem jedną role, z której wychodzi dwa pokrowce,
i kosztowało mnie to w okolicach 30 euro.
Taki materiał jest też częścią pokrowców które można kupić na sklep.poziome.pl
ale jest białego koloru (przynajmniej ten co ja miałem. jedne warstwo tego, i jedne warstwo "closed cell" pianki pod spodem+poszewka na wierzchu)
więc może się trzeba spytać u producenta czy by sprzedał kawal ?
Co do tej pianki o której pytałeś, kiedyś ja można było kupić od www.dutchbikes.nl
ale chyba już nie sprzedają żadnych części do poziomych.
Ta pianka się nazywa "filter foam" bo jest stosowana do filtrów powietrza w systemach wentylacyjnych.
Co do kątów, 60 stopni na takim roweru będzie za dużo, więc spowoduje to trudnym sterowaniem roweru, zwłaszcza przy małej prędkości. (tzn "wheel flop" effect)
Na taką bazę kół to kąt 70-75 jak na pionowym roweru, i 5-8cm trail-u
Pozzz
-
Taki materiał jest też częścią pokrowców które można kupić na sklep.poziome.pl
ale jest białego koloru (przynajmniej ten co ja miałem. jedne warstwo tego, i jedne warstwo "closed cell" pianki pod spodem+poszewka na wierzchu)
więc może się trzeba spytać u producenta czy by sprzedał kawal ?
Jak się zdejmie ta siatkowa poszewka, w środku jest to:
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/IMG_5089_resize.jpg)
(http://i113.photobucket.com/albums/n227/iralic/IMG_5090_resize.jpg)
-
Dzięki za odpowiedzi ;).
Co do łańcucha to widziałem kiedyś jak w tej całej przelotce był podgięty do góry tak, że nie wadził przedniemu kołu a potem naturalnie sobie schodził pod siodełko. Nie chciałbym po prostu, żeby rower był zbyt mało zwrotny - planuję dojazd do szkoły i kawałek trzeba jechać w mieście, a warto by go sprawdzić w takich warunkach.
Co do pianki to wdzięczny jestem za oświecenie. Ta, którą prezentujesz w formie alternatywy kiedyś też mnie zainteresowała, ale pewien byłem, że to jakieś strasznie "trudno-zagranicznodostępne". Jakby się z tym udało to jak najbardziej sensowna myśl, tylko dystrybutora trza znaleźć ;).
Pozdrawiam, Messer
-
można kupić w chinach minimum 200 metrów :)
w Polsce nie da się tego kupić
znalazłem w Polsce firmę która produkuje materace i jako jedna z kilku warstw występuje ten "3d mesh" wysłałem nawet do nich mejla ale do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi wiec to olałem
wiem że te siodełka robi maciek Kaczmarek ( chyba zleca komuś) a sam materiał pochodzi z fabryki foteli samochodowych mp. mercedes takiego materiału używa do swoich foteli
-
Ech, no to lipa...
Może znacie jakieś inne dobre, sprawdzone sposoby na obicie siodełka? Podstawa raczej na pewno będzie ze sklejki, bo, jak już wspominałem, jest to projekt koncepcyjny i ekonomia się liczy ;), a i pono dobre sklejkowe nie są złe ;).
Pozdrawiam, Messer
-
No kurcze, ten jesli nie w Pl to moze napisac prosto do Niemcow ?
W Pl tego materialu uzywa Kaczmarek, a rowniez i Maniecki,
a watpie ze kupuja setki metrow w Chinach ;)
Pogrzebalem po stronie, i faktycznie nie ma liste dilerow (a byla) wiec moze sie po prostu trzeba skontkatowac,
i jak sa dilery w pl to podaju namiary, albo zaprosza do zakupu z Niemiec.
Zrobic fotelik na ktorym sie plecy beda pocic, to najlepszy sposob na zmarnowanie przyjemnej jady.
Projekt może koncepcyjny, ale fotelik to podstawa, i zuzyjesz go na kazdym roweru, koncepcja czy nie,
wiec warto od razu zainwestowac.
Nawet jak ci sie jazda na poziomie nie spodoba, to zawsze ten fotelik mozna sprzedac komus.
Pozzz