forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: bulap1 w Listopada 16, 2015, 01:23:38 pm

Tytuł: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 16, 2015, 01:23:38 pm
Witam.Jestem nowy i przywitałem się rankiem .
Pozwoliłem sobie na "wszczęcie" nowego tematu (jeśli już takowy był-to przeoczyłem i przepraszam).
Dotyczy on kosztów produkcji nietypowych pojazdów.Piszę o tym,bo moja przygoda z trajkiem rozpoczęła się ze "skąpstwa".
Będąc na wakacjach, mój starszy syn zakochał się w takowym pojeździe do tego stopnia,że przedkładał szaleństwa na nim nad "plażowanie" .Postanowiłem kupić mu owo cacko i kiedy buszowałem po internecie ,dowiedziałem się ,że ceny zaczynają się od 1400 zł.
Teraz wiem ,że to i tak niewiele, ale fakt ten oburzył mnie do tego stopnia,że postanowiłem sprawdzić,czy da się go wykonać taniej.
I zrobiłem swoją wersję tej zabawki znad morza.Przyznam bez bicia,że wersji roboczych było kilka ,a to powiela koszty.Przyznam się również ,że wykorzystałem już gotowe elementy a więc fragment mojego sentymentalnego "Pelikana" i zdobytą na autozłomie piastę od jakiejś Tojoty.Ale ostatecznie wersja podstawowa (teraz jest bogatsza a rozwój trwa o czym może kiedy indziej) to:
-elementy stalowe ok.300 zł (zakupione z naddatkiem-wersje próbne)
-koła 20 ok.100zł
-fotelik 130 zł.
-farby ,inne duperele ok.100zł
-czas i zaangażowanie-bezcenne :)
Suma -jeśli od początku bym wiedział to, do czego doszedłem ucząc się na błędach nie przekroczyłaby 700 zł.
I teraz czas na tytułowe pytanie - kto dał mniej ?
Zachęćmy młodych "niemajętnych" do zabawy w takowe pojazdy-to nie muszą być od razu wypaśne maszyny  -moi synowie już kombinują co by tu nowego uczynić (rękoma tatusia ale za swoje pieniądze).
A mój pojazd w wersji pierwszej akceptowalnej(teraz wygląda nieco inaczej-ma min.nowe przerzutki w piaście koła ,a do 2 tygodni planuję kolejne zmiany) uwieczniłem na filmiku :
https://www.youtube.com/watch?v=PJ5cXa0d1jk
Może kogoś zainteresuje ten temat...
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Listopada 16, 2015, 01:38:11 pm
No pewnie że da się. Za mniej może nawet prawie za darmo. Wykorzystując części z pod śmietnika lub ze złomu lub od znajomych.  Dla siebie tak można ale jak chcesz zbudować coś żeny to miało trochę wygląd i jako taki osprzęt to trzeba około 1000zł więc pomyśl czy opłaca sie robić trajkę za 400 zł?  Wiesz ile to pracy.  Tyle można zarobić dziennie np przy malowaniu.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 16, 2015, 01:52:03 pm
Za Trajkę z Cieszyna niecałe 600 zł..=)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 16, 2015, 01:54:58 pm
Ale tu nie powinno chodzić o biznes a satysfakcję i oryginalność a i o mcgaveryzm - czyż nie?
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Listopada 16, 2015, 02:27:06 pm
Zgadza się Mc_Gayweryzm to jak najbardziej fajna trajeczka.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 16, 2015, 04:38:07 pm
Qubalo86. Prześlij jakąś fotkę do podziwiania, bo cena już mi się podoba.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: comandor77 w Listopada 17, 2015, 03:15:31 pm
Chyba nie o to chodzi. Jeśli nastawimy się na coś takiego - to będziemy rozpoznawani właśnie jako grupa (społeczność) jeżdżąca na byle czym i z byle czego. Jak dla mnie to nie do przyjęcia. Te pojazdy powinny powodować właśnie efekt WOW, a nie wywoływać pożałowanie i być tematem do szydery. W ten sposób rowery poziome nie będą wzbudzać pozytywnego zainteresowania. Dajcie mi starego górala + jedno kółko i kilka rurek i zrobię trajkę - koszt poniżej 200 - 300 zł i co z tego :)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 17, 2015, 08:18:33 pm
Masz prawo do takiego zdania i rozumiem Twój tok rozumowania.
Jednak się z nim nie zgadzam.
Pewnego dnia odwiedził mnie dobry znajomy i pochwaliłem się mu moją nową siekierą -piękna prosta ,wykonana ręcznie przez kowala ( w produkcji jej brałem udział),z prostym stylusem -nasza klasyka.Na to on zrobił mi wykład jak powinna wyglądać prawdziwa siekiera-nowoczesna siekiera - z jakiego materiału,pod jakim kątem powinien "uciekać "stylus,jak powinien być zakończony,a skwitował zdaniem ,że tej mojej nie użyłby za żadne skarby ,bo to żenada ...
Dzisiejsze czasy produkują ludzi konsumentów i snobów-kupuję -posiadam...Zanika umiejętność "samoradzenia",KREOWANIA.Już nic się nie naprawia,tylko wymienia ,a stare wyrzuca,kupuje coraz nowsze i ładniejsze nawet,jeśli poprzednie jeszcze działa.
A w dzieciństwie wystarczył mi mój ulubiony ,ociosany kijek ,który raz był ciupagą(Janosik),raz karabinem(Czterej pancerni..),to znów szablą(Sandokan) ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Listopada 17, 2015, 09:30:52 pm
Moja pierwsza poziomka LWB- chopper kosztowała mnie 350 pln (stary rower żony zespawałem z podarowanym góralem od bratowej) i wszystko było okey, wygoda, egzotyka itd.
Ale zapragnąłem jeszcze wyglądu, bo wszystko co zrobiłem było zrobione ze wszystkiego co miałem pod ręką i tak podnosiłem koszty.
Teraz po kolejnej poziomce zrobionej z nowych części, pospawanej u fachowca, pomalowanej proszkowo u fachowca z mocnym ograniczeniem finansowym czyli możliwie jak najtaniej, wyszło mi 1650pln a moja robocizna, czas i pomysłowość to czysta przyjemność -  bezcenna.
Jeżeli ma się jakikolwiek dostęp do części i można zrobić poziomkę - jakąkolwiek - to należy zrobić, bo wtedy wyjdą błędy, przyjdą nowe pomysły i przyjdzie apetyt na coś ekstra, zaznaczę jeszcze, że budowałem cały rok, dokładając co miesiąc jakąś nową część, to takie budowanie na raty i w ciasnej piwnicy.:)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 17, 2015, 09:49:06 pm
I to rozumiem.
Po pierwszych drobnych i tanich sukcesach przyszła pasja a ta zrodziła coś osobistego,z czasem sentymentalnego ,i w takim przypadku każde koszty nie mają tak dużego znaczenia bo jest kreatywność ,endorfiny,satysfakcja.Szacun.
No to ja jestem gdzieś w 1/4 tej historii,ale obawiam się ,że to 1600 zł osiągnę w niedługim czasie-ale najważniejsze -to nadal będzie moja twórczość.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: comandor77 w Listopada 17, 2015, 09:59:54 pm
Cytuj
zaznaczę jeszcze, że budowałem cały rok, dokładając co miesiąc jakąś nową część, to takie budowanie na raty i w ciasnej piwnicy
i ja tak samo - i nie żałuję ani jednej złotówki, choć parę się zmarnowało.

Tanio:
(http://i431.photobucket.com/albums/qq32/greggy1964/My%20Recumbent%20Tadpole%20Trike/Picture015.jpg)

ładnie:
(https://etrike.files.wordpress.com/2012/11/3x700-vortexkiller.jpg)

bulap1 - podejrzewam, że gdyby podliczyć faktyczne koszty wykonania Twojej siekiery (I klasy rękodzieło) była ona o wiele droższa od tej (myślę, że chodziło o firmówkę)zachwalanej przez przyjaciela.
Nie zawsze robione drożej znaczy że zrobione bez umiejętności "samorobienia" i nie każdy kto inwestuje we własne dzieło jest snobem, dla mnie jest oddanym sprawie, jeżeli inwestuje we własne marzenia.
W skrócie - jeżeli się coś robi trzeba to robić jak najlepiej i z zamiarem uzyskania najlepszego efektu, co niestety wiąże się z kosztami.
Ja rozumiem do czego zmierzasz, że w tym kraju trzeba radzić sobie jak każdy potrafi bo kasy u nas niewiele i to jest fakt.

I to rozumiem.
Po pierwszych drobnych i tanich sukcesach przyszła pasja a ta zrodziła coś osobistego,z czasem sentymentalnego ,i w takim przypadku każde koszty nie mają tak dużego znaczenia bo jest kreatywność ,endorfiny,satysfakcja.Szacun.
No to ja jestem gdzieś w 1/4 tej historii,ale obawiam się ,że to 1600 zł osiągnę w niedługim czasie-ale najważniejsze -to nadal będzie moja twórczość.

ale po tym poście to nie wiem już o co ci chodzi, o wykonanie taniego prototypu czy o tani efekt końcowy. Temat zacząłeś jakby chodziło o wykonanie jak najtańszego efektu końcowego. ???
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Listopada 17, 2015, 10:06:58 pm
Z pewnością nie wchodzi w rachubę nic innego jak własna twórczość, to wciąga a pomysłów dużo, endorfiny są mocne.
Nie ważne jak wygląda prototyp, ważne są zawarte w nim pomysły a wykończenie czy użycie prototypu jako poligonu doświadczalnego to inna bajka, albo inny odcinek tej samej bajki.
Trajka może prezencji nie ma ale technicznie jest superska.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 17, 2015, 10:36:31 pm
No to nie zrozumieliśmy się.
Co do jak najtańszego wykonania ,to chodziło mi o początek przygody- jak napisałem w odsłonie tematu- ku zarażeniu młodych.
Czasem to wystarcza,ale jeśli rozwija się to w pasję-można utopić tyle kasy,na ile Cię stać byle kreować samemu.
Moje "nie" dotyczy kupowania gotowych wyrobów(w odsłonie napisałem,że oburzył mnie fakt tak wysokich cen produktów seryjnych ) i potem obnoszenie się z tym ile to się zainwestowało (patrz na co mnie stać).
Wyobraźmy sobie zlot trajków ,a wszystkie tego samego producenta a różnią się jeno wyposażeniem,lub rocznikiem a więc ceną - toż to targowisko próżności.Jeśli na takim zlocie dzielimy się doświadczeniami w budowaniu i użytkowaniu ,ale jako twórcy - możemy bez wstydu przyznawać się nawet do absurdalnych kosztów,bo ważna była droga do celu.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 17, 2015, 10:43:24 pm
A - i jeszcze jedno - trajka z pierwszego zdjęcia jest odjechana ,tylko ...Chyba złośliwie na "fotoszopie" dorobiłeś jej te rdzawe blizny,żeby nam ją obrzydzić ;) Ja widzę w niej kupa serca i wielki potencjał odłożony na bok.Urokliwy staruszek.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 17, 2015, 10:45:16 pm
i te białe obramówki opon- stylowe jak jasna...
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Listopada 17, 2015, 11:36:12 pm
No to nie zrozumieliśmy się.
Co do jak najtańszego wykonania ,to chodziło mi o początek przygody- jak napisałem w odsłonie tematu- ku zarażeniu młodych.
Czasem to wystarcza,ale jeśli rozwija się to w pasję-można utopić tyle kasy,na ile Cię stać byle kreować samemu.
Moje "nie" dotyczy kupowania gotowych wyrobów(w odsłonie napisałem,że oburzył mnie fakt tak wysokich cen produktów seryjnych ) i potem obnoszenie się z tym ile to się zainwestowało (patrz na co mnie stać).
Wyobraźmy sobie zlot trajków ,a wszystkie tego samego producenta a różnią się jeno wyposażeniem,lub rocznikiem a więc ceną - toż to targowisko próżności.Jeśli na takim zlocie dzielimy się doświadczeniami w budowaniu i użytkowaniu ,ale jako twórcy - możemy bez wstydu przyznawać się nawet do absurdalnych kosztów,bo ważna była droga do celu.
   I tu się zgodzę oglądałem na fotkach zlot naszych polskich rowerków i zlot w Czechach o nas różnorodność inwencja pomysłowość a tam nuda.  Jak przeglądanie katalogu AZUB a. Teraz od znajomego dostałem dziecinny rowerek na kołach 20 " felgi stożkowe jedna trochę walnięta ale się poklepie i wyjdzie poziomka myślę nad zastosowaniem stali aluminium i bambusu kiedyś zrobiłem już bambusowy bagażnik więc technika opanowana.  Wszystko co najlepsze z różnych technik budowy w jednym rowerku.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 18, 2015, 06:09:56 am
Prosiłeś o fotki, wrzucę jedną, reszta jest tutaj: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2940.0

(https://lh3.googleusercontent.com/Sz01SFOZxyQTA_yh1G2dvcKJ9WfDLCLZ6mvCqadVAw=w1220-h915-no)


Co do kosztów, myślę że można zbudować coś już za niecałe 200pln, wózek inwalidzki ze złomu to koszt ok 50pln, tak samo rower. Profile na ramę - znów 5 dych. Plus troszkę na osprzęt. Jak ktoś ma wprawę i zdolności (a jak widać u mnie z tym średnio) może zbudować ładny rowerek.
To tak żeby pierwszy raz pojechać. A potem okazuje się że łańcuchy mamy zużyte, więc trzeba kupić od razu trzy. Tak samo przednie blaty, tylna przerzutka szwankuje też. Linki i pancerze ciężko chodzą, dokładamy oświetlenie. Koła z wózka były piankowe, więc trzeba kupić opony 24 i 3/8", które średnio trzymają się drogi, więc może przepleść na normalne 24".... I jak wszystko powymieniamy to okazuje się że rower cenowo zaczyna wychodzić poza marketowe standardy. I to na najtańszych jeszcze częściach, ale można mówić już o komforcie=)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Yin w Listopada 18, 2015, 10:40:41 am
Wchodzę i przebijam ;)
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=112.0
https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/MojePoziomkiProjektNr1Cruzbike
Łączny koszt 74,32zł

Zacząć od czegoś trzeba, praktycznie nigdy nie jest tak żeby pierwszy rower był dobrym i docelowym - jak na forum już kiedyś pisano - pierwszy dla wroga, drugi dla sąsiada trzeci dla siebie ;)
Jak już mamy wiedzę jak zrobić i doświadczenie żeby zrobione fajnie jeździło to można robić na wypasie :)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 18, 2015, 12:28:40 pm
No właśnie-o to mi chodziło.Nie zapisałem się do "Waszego kółka",by chwalić się mym cudakiem(bo cudem nie jest), ale aby złożyć Wam-KREATORZY ukłon (to z mojego tytułu w przywitalcu).Nie sądziłem,że takich wariatów jak ja jest tak wielu.Nawet nie próbowałem szukać podobnych do siebie ,a na to forum natknąłem się przypadkiem tydzień temu.
Jakieś 3 lata temu na Gwiazdkę moim dzieciakom kupiłem klocki lego ,ale nie w zestawie a używane na kilogramy(6 kg) i dałem mówiąc ,aby zrobili mi statek z Gwiezdnych Wojen.Stuporek,jaki zobaczyłem w ich oczach świadczył ,że bez instrukcji nie ruszą z miejsca.Siadłem z nimi i po godzinie stworzyliśmy cudo ,bo ono żyło w naszych rękach.Każdy dodawał nowy element i wymyślał jego zastosowanie.
Teraz nie ma tygodnia,by nie pochwalili się jakimś nowym tworem.

Wcześniej ktoś napisał,że rozumie ,iż żyjemy w ubogim kraju...Ależ skąd- kraj w którym ludziom nie wystarczają już zwykłe rowery i kombinują ,co by tu wymyślić,to kraj dobrobytu i ludzi szczęśliwych-chyba,że zaczyna się wyścig ,kto ma lepszy itd.

I ostatnie pytanie do Was.
Skoro są tacy jak ja-to jaka jest nasz średnia wieku .Coś mi się zdaje ,że będzie to 35+(ja nawet 40+).
Każdy z forumowiczów poniżej 20 r życia ma u mnie lizaka ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Listopada 18, 2015, 01:54:12 pm
a czy liczyl ktos z was czas
materialy do spawania
tarcze
prad
lakier do malowania itd ?

Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 18, 2015, 02:28:15 pm
E... czasu nie można liczyć, bo jak pomnożysz kilkaset godzin razy 5 na godzinę, to i tak masa forsy wyjdzie=) myślę że teraz zbudowanie roweru to czas nie dłuższy niż 16 godzin, mając na myśli zrobienie identycznej kopi. Co do tarcz, to z 4 sztuki trzeba liczyć, drut i gaz do miga to już grosze. Farba z odzysku- ale puszkę spreju trzeba liczyć. Wyjdzie gdzieś z 50 pln.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Listopada 18, 2015, 04:38:20 pm
to po ile sie kupuje drut do miga? i gaz ?jeslito grosze
a z odzyskiwaniem materialu 4 tarcze ?
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Listopada 18, 2015, 04:39:32 pm
a te 16 h minimum 25 zl?
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: 3x3 w Listopada 18, 2015, 05:01:09 pm
to po ile sie kupuje drut do miga? i gaz ?jeslito grosze
a z odzyskiwaniem materialu 4 tarcze ?

Kupiłem drut i gaz. Nie były to grosze, a i tak nie chce spawać  ::) . Podobno potrzebna jest jeszcze spawarka.
Drogie Bravo, pomóżcie



 ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Listopada 18, 2015, 05:10:39 pm
jak spawarki nie ma to poszukaj spawacza :) to moją ramę wraz - 4 spawy 30zł łącznie z cięciem itp :) Mam w pracy Bestera 450W ale 1-2-3mm ścianke leci na wylot, niby punktowo się da ale ...
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 18, 2015, 06:12:34 pm
5kg drutu kosztuje 60zł, CO2 do dużej 8l butli to 25zł. I starczy na wiele rowerów;) I proszę bez tekstu że potrzebna jeszcze spawarka, dobrze? To może dorzucić jeszcze koszt wybudowania chałpy z garażem? Autorowi pytania chodziło chyba o koszt materiałów na rower. O koszty produkcji - gaz, drut, sprzęt i czas przyjdzie się martwić przy kosztorysach do masowej produkcji ;D 4 tarcze wystarczą, nawet jak coś trzeba będzie poprawiać, byle były w miarę dobrej jakości.
P.S. 3x3, mogę odkupić odkupić od ciebie ten drut, gazu nie chcę bo widzę że go luzem Ci wcisnęli :)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Listopada 18, 2015, 06:20:59 pm
 

ktory szanujący spawacz kupuje 5kg jak ktos spawa bierze od razu 15kg, nastepnie tylko amatorzy spawaja co2 stosuje sie mieszanke argon z dwutlenkiem butla 40l starcza na ok 8h spawania.

jesli chodzi po taniości zajebać komus chwila strachu i jest git ? jesli sie tak rozumuje ze sie nic nie liczy

jesli wszystko za darmo drut itd z chęcią przygarnę i poszukuje spawaczy po 5 zl na H roboty beda miec ze sie nie ogarna moga robic po 300-400 h miesiecznie
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Listopada 18, 2015, 06:31:16 pm
spawaczowi nie płaci się za to że tylko pracuje, tylko że to umie :) nie ma co, zawód wymarły
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Listopada 18, 2015, 07:05:53 pm
z tym zawodem to bym sie nie zgodzil !
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Listopada 18, 2015, 08:48:00 pm
qbalo
 zweryfikuj cenę gazu, którą podałeś, bo jeszcze ktoś  to przeczyta.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 18, 2015, 08:58:07 pm
1.Grzeziu, życzę powodzenia tachać że sobą migomat po blokach bez windy, najlepiej trójfazowy, z 15kg drutu i butlą 40. Są mniejsze spawarki, na mniejsze szpule i małe butle, na drobniejsze roboty :);)
2.Czy każdy hobbysta musi mieć super wypasioną spawarkę za kilka tyś do zrobienia roweru?
3. Czy ktoś tu gdzieś napisał że spawa zarobkowo za 5zł na godzinę?
4. To połowa spawaczy to amatorzy, bo połowę butli napełniają samym  CO2
5. ArCO2 jest faktycznie dużo lepsze od samego CO2 ale można go spokojnie stosować do stali niskowęglowych.
6. 8h spawania? To ty 20 rowerów za dniówkę chcesz pospawać? Większość ludzi tutaj to hobbyści, nie zawodowcy :)
7. Hansglopke, spawam butlą 2l, podałem cenę do 8l, mój błąd! :)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: 3x3 w Listopada 19, 2015, 11:10:00 am
Witam.Jestem nowy i przywitałem się rankiem .
Pozwoliłem sobie na "wszczęcie" nowego tematu (jeśli już takowy był-to przeoczyłem i przepraszam).
Dotyczy on kosztów produkcji nietypowych pojazdów.
...
-elementy stalowe ok.300 zł (zakupione z naddatkiem-wersje próbne)
-koła 20 ok.100zł
-fotelik 130 zł.
-farby ,inne duperele ok.100zł
-czas i zaangażowanie-bezcenne :)
Suma -jeśli od początku bym wiedział to, do czego doszedłem ucząc się na błędach nie przekroczyłaby 700 zł.


spawaczowi nie płaci się za to że tylko pracuje, tylko że to umie :)

Parę lat temu kolega (wzięty adwokat) potrzebował pomocy w pracach ślusarskich na działce. Wziąłem mój wyjazdowy inwerter, 50 m przedłużacza, dwie skrzynie gratów i po godzinie jazdy byłem u niego. Zniszczone ogrodzenie, wyrwana brama, inne duperele. Roboty było prawie sześć godzin. Na finał zaproponował mi, że zapłaci mi za elektrody  8). Zostawiłem go z tematem, a po roku ja potrzebowałem pomocy prawnika. Po kilkunastu rozprawach wygrałem spór i gdy przyszło do wyrównania rachunków, zaproponowałem mu, że zapłacę za papier, który zużył na pozwy  ;D.
Niestety nie zawsze tak się udaje w życiu. Czasem trzeba po prostu docenić czyjąś wiedzę i pracę przy pomocy biletów NBP.
I nie mieszajmy hobby z usługami, bo się jednostki nie zgodzą  ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Listopada 19, 2015, 11:38:47 am
Złota myśl każdej przysługi - "NIE MIESZAJMY HOBBY/PASJI Z USŁUGAMI";
- przysługa "się nie liczy"
- usługa kosztuje

Tutaj nawet AventyBike może kosztować "grosze".
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: oblivion w Listopada 19, 2015, 04:41:28 pm
Ja za nowe materiały do trajki zapłaciłem niecałe 900pln + spawanie 60pln, (w tym przeróbki itp) ale dla mnie liczy się frajda z budowania, kompletowania puzzli, szperania po necie itp.
bulap1 a zaczynałem od... klocków lego, jakieś 30 lat temu, to bardzo rozwojowa zabawa, bo majsterkować lubię do dziś - chociaż hobby/zawód mam nieco inny ale też jest to tworzenie czegoś z prawie niczego ;)
Ostatnio odgrzebałem w garażu mój worek z klockami i wzięło mnie na sentymenty hehehe
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Listopada 19, 2015, 09:38:31 pm
Może zróbmy listę śmietników i złomów. Taki ranking ogólnopolski. Nie ponosi nas trochę? Co to jest? Licytacja kloszardów? Panowie trzymajcie poziom ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 19, 2015, 11:10:45 pm
Oj.Widzę, że trochę namąciłem na Waszym forum.
Jeśli kogoś uraziłem - sorry.
 Myślałem, że większość ludzi jeżdżących na takich pojazdach to tacy...kombinatorzy jak ja, nawet jeśli nazywa się ich kloszardami. A swoją drogą  ciekaw jestem jaki jest ten "właściwy poziom " dyskusji.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Listopada 20, 2015, 05:58:44 am
A swoją drogą  ciekaw jestem jaki jest ten "właściwy poziom " dyskusji.
[/quote]
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach; )
Tak wracając  do tematu.
Prędzej wspomniano o targowisku próżności w kontekście rowerów pionowych.
Teraz my robimy to samo.  No i fajnie. O to chodzi w forum.
Sam jestem ciekaw parametrów innych rowerów.  W tym i ceny, ale licytacja w formie ja wygrzebałem to i tamto jakoś mi nie podchodzi :)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 20, 2015, 05:27:50 pm
Szydziu, myślę że to jednak fajna licytacja, bo pokazuje że można zrobić coś co jeździ prawie z niczego. Ja robiłem na starych częściach dlatego że chciałem sprawdzić czy poziome mają to "coś" i zbytnio nie utopić kasy. Teraz wiem że mają, kolejna konstrukcja (już w toku) będzie, tak myślę, spełniała podstawowe standardy :)
Najważniejsze potem będzie to, by ludzi nie odstraszać wyglądem roweru, rdzą, brakiem dbałości o wykończenie, bo poziomek na razie mało więc trzeba kojarzyć się pozytywnie.
Co do listy śmietników i złomów, to najlepsze będą te najbliżej 8)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Listopada 20, 2015, 08:52:49 pm
Bardziej zależy mi na tym by producenci rowerów jacy pojawiają się na forum mieli łatwiej sprzedawać swój produkt.
Chodzi mnie o to co ja bym zrobił zastanawiając się nad kupnem np trajki od AGA.
Mam na oku jakiegoś Matixa, kosztuje on xx xxx zł, szukam w necie pod hasłem rower poziomy, trafiam na forum a tam informacje że poziomki składane są z części śmietnikowych/odzyskowych i koszt produkcji nie przekracza 500zł. Dlaczego więc za pozioma w sklepie mam płacić więcej niż x xxx zł.
Drugi powód to nie chciałbym kiedyś usłyszeć jak jadę na rowerze - ej stary gdzie go wynorałeś.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Listopada 20, 2015, 10:00:51 pm
Błędne myślenie jest, że coś ze złomu zrobione, to gorsze. Robi się to po to by obniżyć koszty i wykreować coś oryginalnego.
Nigdy nie uważałem tego forum za coś gdzie można kupić poziomkę, tylko za skarbnicę wiedzy - co, jak, z czego i w jaki sposób - i gdzie mogłem pochwalić się swoją wyobraźnią i zostawić swoje pomysły.
I proszę nie obrażać kloszardów, oni na skupie, złom zostawiają a ciekawe artefakty, to wywożą pozytywnie zakręceni, szukający ciekawych inspiracji.;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 20, 2015, 10:16:20 pm
Szydziu, to popatrz na moją trajkę i na rower skladany z nowych części, których sporo na forum. każdy zauważy który jest garażowo-odzyskowy. Różnicę w cenie także.
Złożenie czegoś z rzeczy które ktoś wyrzucił daje dodatkową frajdę, że udało się coś uratować przed przetopem na żyletki. a producenci poziomek chyba nie narzekają na brak ruchu w interesie :)
Myślę że przynajmiej kilka osób po próbach samodzielnego zrobienia poziomki postanowiło jednak ją zakupić.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Listopada 20, 2015, 10:48:18 pm
Niedawno miałem taką sytuację upolowałem na złomie fajne koło 20" z dętką i oponą za może 6 zł. Wychodzę ze złomu a w przeciwnym kierunku idzie gość i mówi o już Pan moje koło niesie :) Koło posłuży do zbudowania znajomemu LWB już siedzi w ramie.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Listopada 20, 2015, 11:49:20 pm
trajki i poziomki z przysłiowego złomu są dobre na tyle że są tanie , ja jakbym robił to cały szkielet jakiś mało jeżdżdżący rzędu 35kg ;D. Bez malowania, coś się posuje to pospawam, przerobię itp, jak zda egzamin bym budował już jakąś lepszą i lepszą , ale policzmy, materiał star typowy kwadrat na złomie 3,5zł/kg to 10zł za rurki. wzrotnice z jakiegś blachy zamiast cnc to też pare groszy, cześci z odzysku rowerowe i trajka za nie całe 400zł :P
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 21, 2015, 12:11:44 am
Bardzo dziękuję za ostatnie wpisy. O to mi chodziło. Nie ma się co wstydzić tego, że zrobiło się coś z niczego i to własnymi rękami. Potem ,jeśli zrodzi się fascynacja tworzymy dalej i dalej,ulepszając, wyszczuplając, upiększając (na tym etapie jestem -jutro od rana w garażu -otrzymałem zgodę szefa rodziny a raczej szefowej; )). Absolutnie nie wykluczam pod koniec tej ewolucji zakupu wypasu np.u AGA (mam go blisko)-ale tu też będę potrzebował zgody szefowej-niechaj więc widzi,że to mnie kręci-lepszy taki nałóg niż inny.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: AGA w Listopada 21, 2015, 07:22:54 am
budowanie prototypu z czego popadnie ma swoje zalety (ale tylko prototypu i nie powinien on widzieć światła dziennego )
zawsze można coś przeciąć ,wyciąć lub dospawać albo przerobić bez obaw

Natomiast jazda na zużytych materiałach , częściach i nazywanie tego rowerem poziomym to trochę ignorancja i igranie z przeznaczeniem
Rowery rozwijają coraz większe szybkości i nasze wyprawy są coraz dalsze
Dla mnie frajda to cieszyć się jazdą i widokami a nie nasłuchiwanie co trzeszczy, albo czy to wszystko się
 zatrzyma w jednym kawałku
 
Może stoję po drugiej stronie barykady i zaraz odezwą się głosy ze nie mam racji itp
ale w całej tej pogoni za oszczędnościami i robieniu czegoś z niczego
nie powinno się zapominać o bezpieczeństwie niezawodności oraz o wyglądzie naszej ukochanej maszyny

Jeżeli chcemy dalej propagować idee roweru poziomego, to niech to będzie dla wszystkich z zewnątrz sprzęt pod tytułem( och i eh ale zaj....ste )
a nie pożywka do wyśmiewania ze to wszystko trąci rdzą i złomem .

Zaczyna się na tym forum moda i pozowanie na robienie ze złomu, wcale ten trend mi się nie podoba
powinniśmy jednak trzymać jakiś poziom

Za czasów komuny to rzeczywiście nawet Pan Słodowy zachęcał do budowania rożnych technicznych gadżetów z odzysku ale te czasy odeszły
Myślę ze kupienie kilku kawałków stali nawet najtańszej,nie stanowi zagrożenia dla budżetu rodziny , parę części dobrej jakości do budowy nie pozbawi nas środków do wypicia browarka  ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: 3x3 w Listopada 21, 2015, 08:50:12 am
ale policzmy, materiał star typowy kwadrat na złomie 3,5zł/kg to 10zł za rurki.
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: comandor77 w Listopada 21, 2015, 11:05:27 am
ale policzmy, materiał star typowy kwadrat na złomie 3,5zł/kg to 10zł za rurki.
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.

Danielasty ma rację, 0,35zł to dostaniesz jak coś oddasz na złom, ale jak chcesz coś wynieś to 3,50zł bo wtedy wynosisz złom użytkowy. Przebita jest niezła. Sprawdzone.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Listopada 21, 2015, 04:34:59 pm

Zaczyna się na tym forum moda i pozowanie na robienie ze złomu, wcale ten trend mi się nie podoba
powinniśmy jednak trzymać jakiś poziom


Kiedyś jeden gościu próbował lansować na siłę swoją trajkę z drutu zbrojeniowego.... Od czasu do czasu jego duch tu jeszcze wraca.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Listopada 21, 2015, 07:55:37 pm
AGA, raczej nikt tu takich konstrukcji nie lansuje,  nie robi tego bo to modne - chyba raczej z braku kasy. Większość też kupuje nowe części na ramę, choć tutaj ważniejsze będą umiejętności spawacza, bo co z tego ze mamy super stal jak źle to pospawamy/połączymy. Jednak masz rację jeśli chodzi o bezpieczeństwo - powinno być priorytetem, potem walory użytkowe, a na końcu artystyczne :) Wszystko zależy od tego, jak ktoś podchodzi do tematu.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Danielasty w Listopada 21, 2015, 08:49:41 pm
Cytuj
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.
ojj byłem, za 4zł masz kg stali jak to nazywał comandor77 stali użytkowej, da się sporo załatwić :) rury, kwadraty, co tylko chcesz, nawet całe ramy rowerowe da się :) o tym własnie mówię co AGA napisał, ale też nie do końca

Rower poziomy ma swoje etapy, zależy od zasobu portfela
pierwszy jest zawsze ze złomu, rdza itp
drugi sie robi z lepszych materiałów ale dalej tani
i trzeci się robi z tzw finalnej wersji :)

Zrobiłem cruza za 30zł
Następnie swb za 300zł
teraz czas na swb za 2 tys :) ale na ramie typu prototyp, i czwarty dopiero będzie ten finalny :)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: bulap1 w Listopada 21, 2015, 09:05:52 pm
Po pierwsze - wydaje mi się, że nad niektórymi wypowiedziami unosi się kompleks czasów PRL. To część naszej historii i niestety pozostanie jak przeświadczenie że Niemiec to szkop itd.
 Po drugie - bezpieczeństwo. Nie wiem gdzie Wy jeździcie na swych rumkach ,ale w mojej okolicy wielu dróg rowerowych nie uświadczysz ,a i szalonych prędkości na nich nie wyciągniesz. Ok.Zaraz powiecie,że te profesjonalne pojazdy nadają się na drogi publiczne  I uczestniczycie w ruchu na równi z samochodami. Ale co to za przyjemność . To jak jogging przy głównej ulicy-same spaliny. W moim przypadku jazda ogranicza się do tych nielicznych tras rowerowych i najbliższej okolicy, a więc najczęściej bawią się na nim dzieci.
Po trzecie co do usterkowości samorobów -mój ma tak prosta konstrukcję ,że wręcz nie ma się co zepsuć ;).
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Listopada 21, 2015, 09:23:35 pm
Ej no nie bierzcie mnie zaraz za najgorszego bo was krytykuje bo nie budowałem sam pozioma. Sam jestem czynnym uczestnikiem "pchlich targów". Sprzedaje i kupuje takie wynalazki,  że cho cho. ;) ale uważam, że na TYM forum propagujemy ideę poziomego życia a nie lansowanie  "byletaniości alleluja i do przodu". Nie chciałbym też robienia z "pozioma" jakiegoś sprzęcicha dla snobów. Po prostu rower jaki ktoś chce za pieniądze jakie jest warty.
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Listopada 21, 2015, 10:25:51 pm
Kto mówi, że na złomie jest tylko zardzewiała stal i takową się pozyskuje. W skupach złomu, ludzie zostawiają rzeczy które się znudziły, popsuły, wyszły z mody  itd. itp." Tam" szuka się coś ekstra co może być przydatne i sprawne a zarazem tanie, oczywiście jeżeli jest dobre, ale i tak większość części kupuje się nowe. Nikt tu nie lansuje byle co bo tanio, konstruktor szuka oryginalności jak choćby takiej - w mojej głowie krąży  myśl kierownicy, skręconej z trzech prętów w taki a la sznur stalowy, jeszcze nie mam pomysłu jak to urzeczywistnić ale może jakaś inspiracja się trafi, może kiedyś na złomowisku.;)
 Pomysł nie jest mój, tylko mi się przypomniał pomysł kolegi, który ma marzenie, by rower zrobić właśnie z tak skręconego drutu fi 4mm lub 6mm, na razie to tylko marzenie które częściowo chcę wprowadzić w życie i proszę nie rozpisywać się na temat wagi, bo mój przypadek jest trudny z powodu nie dbania o wagę, wszystkie moje poziomki ważą powyżej 20kg i bardziej oscylują w końcowej fazie w granicach 25kg.:)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: 3x3 w Listopada 22, 2015, 09:45:36 am
Cytuj
To chyba dawno nie byłeś na złomie. Bez mała przecinek o jedno miejsce w lewo.
ojj byłem, za 4zł masz kg stali jak to nazywał comandor77 stali użytkowej

Pod koniec września kupowałem profile 50x50x2 w hurtowni. Wyszło 3,20 za kilogram. Nowe.
10 dni temu blachy na złomie brałem po 80 groszy (czyste, grube, duże kawałki). Tyle że mam "kartę stałego klienta"  8)
Może jest interes w lataniu ze stalą po Polsce  ;D

tylko mi się przypomniał pomysł kolegi, który ma marzenie, by rower zrobić właśnie z tak skręconego drutu fi 4mm lub 6mm

Robiłem kiedyś schody i antresolę z drutu. Roboty od groma ale efekt ... zajedwabisty.
Rower z drutu, hm, ciekawy patent.
 
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Listopada 22, 2015, 11:01:23 am
to jesli tak rozumowac moj pierwszy rower 0 zl pociolem 3 rowery profile znalazlem w garazu

jesli by placili spawaczowi za wiedze i umiejetnosci nie wiedzialbym co robic z kasa a takto za prace nie chca zaplacic a co dopiero za wiedze i umiejetnosci

mysle ze nawet do hobbi trzeba posiadac jakis sprzecik
nikt nie mowil ze hobbi jest tanie
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Listopada 22, 2015, 12:22:10 pm
Coś w temacie ale nie rowerowym - http://gadzetomania.pl/58048,smietnik-komputery
Opowieść o tym jak wygląda współczesny śmietnik oczami złomiarza ...
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: dziantek w Listopada 26, 2015, 05:43:28 am
Ten wspólczesny śmietnik przypomina mi sytuację z lat 80-tych. Nie mogłem uwierzyć, że w RFN ludzie wystawiają sprawne urządzenia za darmo! Nie mieściło mi się to w głowie! Wystarczy jednak trochę poegzystować w dzisiejszym dostatku klasy robotniczej i nie wydaje się to już takie dziwne. Też mi się walają jakieś stare napędy DVD i inne duperele AGD/RTV zastąpione nowszymi modelami i co? I dobrze mieć świadomość, że na tej planecie wciąż dużo jest ludzi, którzy o takich gratach marzą. Dla niektórych marzeniem jest posiadać rower w ogóle, jakikolwiek (tu też stoi wykrzyknik).

Z tym konstruowaniem tanim i drogim, to jednak sporo zależy od tego co kto już posiada...jeden powie, że zbudował za free, bo wszystko już miał i tylko okradł siostrę, a komuś, kto nie ma siostry rachunek wyjdzie już zupełnie inny. Tak czy inaczej można spotkać konstrukcje drogie, niebezpieczne i brzydkie, choćby były z najnowszych podzespołów, a można spotkać prawdziwe cudeńka z bambusa i pralki. Jak konstruktor pomysłowy, to i na złomowisku wystruga piękność, w dodatku bezpieczną dla otoczenia. Najważniejsze, żeby zwyczajnie uważać i korzystać z wyobraźni, bo używane nie jest złe o ile nie jest zużyte, zwłaszcza hamulce, linki, opony, łożyska, które warto najpierw zdiagnozować, chociaż często się zdarza, że ludzie mimo wszystko montują martwe podzespoły i robią to z pełną świadomością, że narażają życie własne, a czasem innych. Ach, ten element "no risk, no fun" potrafi być taki ekscytujący :)

Bo to jest z natury fajne jak ludzie coś kreują...wiadomo, że każdy ma inny styl, umiejętności, budżet, ale to jest zawsze piękne, nawet jak jest czasem brzydkie i brakuje certyfikatów, a jeszcze taka waluta roboczogodziny, to już w ogóle potrafi śmigać przedziwnym kursem, więc wyceń tu maszynę. Nahtah...rower ze skręconego drutu? Przepis jest prosty, kupujesz 17 siodełek Brooks, demontujesz sprężyny i zaplatasz w warkocz idealny na konstrukcję ramy...siedziska zszywasz i skórzany przeciwdeszczowy płaszcz rowerowy masz gratis.


(http://img24.otofotki.pl/obrazki/xn309_Brooks.jpg)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Listopada 26, 2015, 05:17:06 pm
Jak zobaczyłem te sprężynki to,  aż podskoczyłem. Piękny gadżet a co do ramy z drutu skręconego w warkocz, to niema  problemu, tylko pomysł i czas i będzie. Swego czasu zrobiłem drewnianego chopperka dla syna - rama z łat dachowych, widełki przednie z trzonków do łopaty, tylne koło od taczek a przednie od rowerka dziecięcego 16" i zjeżdżał z górki,  korb nie montowałem bo to antidotum na brak śniegu było.
Zastanawiałem się kiedyś nad poziomką drewnianą i to taką w całości. Kiedyś słyszałem o kołach z drzewa, więc nie było by problemu by ekologia w całości opanowała "poziom".;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: golden w Listopada 26, 2015, 05:50:56 pm
Jak zobaczyłem te sprężynki to,  aż podskoczyłem. Piękny gadżet a co do ramy z drutu skręconego w warkocz, to niema  problemu, tylko pomysł i czas i będzie. Swego czasu zrobiłem drewnianego chopperka dla syna - rama z łat dachowych, widełki przednie z trzonków do łopaty, tylne koło od taczek a przednie od rowerka dziecięcego 16" i zjeżdżał z górki,  korb nie montowałem bo to antidotum na brak śniegu było.
Zastanawiałem się kiedyś nad poziomką drewnianą i to taką w całości. Kiedyś słyszałem o kołach z drzewa, więc nie było by problemu by ekologia w całości opanowała "poziom".;)
Z drewna są super i w miarę tanio, wiem coś o tym  ;) Tylko będziesz miał problem z łańcuchem z drewna.pozdrawiam
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Listopada 26, 2015, 08:33:08 pm
Dlatego chopperek  z drewna był bez łańcucha.;) Ale rama ze sklejki chodzi mi po głowie i kto wie czy nie zaczyna powoli dojrzewać.:)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: oblivion w Listopada 27, 2015, 06:21:11 pm
ludziska na forum beachcruiser robią nr kierownice ze spawanych łańcuchów, skręcane z drutów też, polecam oblukać ;)
Tytuł: Odp: "kto da mniej"
Wiadomość wysłana przez: rafalbooa w Stycznia 28, 2016, 10:40:39 pm
Dolacze sie ;)Moja pierwsza trajke zaczolem robic z czesci uzywanych.Dostalem od kolegi dwa rowery na ktorych kiedys jezdzily jego dzieci.Wiadomo rowery uzywane  ale ile to mogly dzieci na nich jezdzic.Napalony wzielem sie do roboty.Kupilem profile za pare zlotych ok 30 .Ciecie spawanie kolej na kola.Kola 24 cale tylko piasty zwykle wiec trzeba kupic piasty z wozka inwalidzkiego :)koszt 60 kolo.Potem przeplatanie  na kola normalne bo inwalickie sa waskie :)koszt 80 za dwa kola.Po czym sie okazalo ze mam tylko jeden hamulec tylni v-brek .Kawal blachy ze zlomu na siedzenie 20zl na zlomie.linki i inne pierdoly 200 i do tego malowany sprayem..ale ogulnie bylem z siebie zadowolony.Mialem swoja trajke i nikt nawet nie wiedzial czy to z niwych czesci czy starych.Tylko wszyscy byli zdziwieni na czym jade co ty jest.:):):)No ale w miare jedzenia rosnie apetyt.Szybko zauwazylem ze moglem duzo pozmieniac i zrobic lepiej chociaz wszyscy i tak mysleli ze jest cudownie.Wiec wziolem sie za druga trajke.Ta juz miala bu  z rury okraglej troche odsuniety tyl pod silnik amortyzaca full wypas:)no prawie full;)Ale to juz byly koszta.Wszystko mialo byc nowe.Rama 100 zl kola 20 cali  z piastami pod os 20 520zl hamulce tarczowe 2 szt 180 zl bo byla promocja.silnik 520 zl .malowanie proszkowe z piaskowaniem 150 zl kolo na tyl 250 zl przerzutki 100zl.blat 50 zl wolnobiego 100zl. Lancuchy 3 szt 100. I masa innych dupereli ktorych nie liczylem .Ale sporo czasu i pieniedz trzeba wydac.I powiem tak mam 2 te trajki stoja kolo siebie  obie jezdza ale nie widac roznicy ktora jest z czasci zlomowych a ktora z nowych ale zabawa ze skladania  ze starch czy mowych czesci jest taka sama czyli jak dla mnie zajebi......;):)