forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: Lisciasty w Września 01, 2014, 05:04:15 pm

Tytuł: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Września 01, 2014, 05:04:15 pm
(http://lisciasty.firehost.pl/rama1.jpg)
(http://lisciasty.firehost.pl/rama2.jpg)


Co robić, drogie Bravo?
Przypuszczam, że jak zaspawam, to znowu się rozleci. Czy może nie?
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tatar w Września 01, 2014, 05:23:50 pm
Dziwne, że w tym miejscu. Ale na zbliżeniu wygląda, jakby tam wcześniej już coś było robione czy co...
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: michu w Września 01, 2014, 05:50:13 pm
Zgadzam się z Tatarem. Widać, że pod lakierem jest spaw, który puścił.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tomcat w Września 01, 2014, 06:47:55 pm
Też mi to wygląda na pęknięcie na starym spawie. Ja bym odciął krótszy ułamany kawałek od tylnego widelca i w środek wstawił kawałek rurki i dopiero przyspawał ułamaną cześć i widelec. Sporo roboty+ zniszczony lakier w miejscu spawania, ale myślę, że prościej się nie da. Życzę powodzenia w naprawie.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Września 01, 2014, 07:13:38 pm
duzo roboty
trzeba rozebrac dobrze wyszlifowac naciac i z przetopem w nasciennej powinno trzymac !
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Września 01, 2014, 07:54:34 pm
Wyciąć tę część dospawaną. Wytulejować inna rurką, lub zrobić tulejką z blachy 1,5, dospawać nową rurkę. Trochę roboty jest, ale już nie puści.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Września 01, 2014, 09:01:54 pm
Co kropelka sklei sklei żadną siłą nie rozklei ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Bryxon w Września 02, 2014, 03:28:05 pm
3 grosze ode mnie:

Wyglada mi na to ze pekniecie powstalo glownie od sil dzialajacych od strony fotela i bagaznika. Oznacza to spory moment rozrywajacy zwiazany z dzwignia. Ja bym pospawal w tym samym miejscu jeszcze raz (moze dodajac male trojkaty blachy z obu stron) i przeniosl mocowanie fotela nieco blizej w lewo nawet na poziom  pierwszych dolnych widelek - wszystko to aby zmniejszyc dzwignie.
Niestety bez totalnego rozebrania roweru i ponownego lakierowania sie nie obejdzie.
Przykra rzecz ale przynajmniej nie rozpadlo ci sie na sztuki podczas szybkiej jazdy bo moglo by bolec.
Powodzenia!

Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Września 03, 2014, 11:55:54 am
Martwicie mnie coraz bardziej, myślałem że to będzie prostsze :/
Może power-tape to skleję i będzie się trzymać? :> W zasadzie rura się opiera,
więc siły przenosi. Tyle że skrzypi od czasu do czasu.
Rozbebeszać wszystko i spawać, brrr...
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tatar w Września 03, 2014, 01:34:06 pm
Dla mnie pozostaje niezrozumiałe jak powstało pęknięcie w takim miejscu. Trudno mi to sobie wytłumaczyć inaczej niż błędem wykonawczym.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: janxx w Września 03, 2014, 03:29:45 pm
Ja się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że skoro już pękło w tym właśnie miejscu, to może przy okazji można pomyśleć o dołożeniu amortyzatora na tylny widelec? I tak trzeba ciąć, spawać i malować...
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tomo w Września 03, 2014, 05:19:31 pm
Czym malowane? Jak nie proszkiem, to możesz odkręcić jedynie fotelik , te dwie linki i po spawaniu pomalować tylko tam, gdzie zlazł lakier.
Ja bym to zrobił tak:
(http://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/028/372/28372563_800.0.jpg/zdjecie.jpg)

Zaspawać to pęknięcie i po obydwu stronach dać trójkątną blachę żeby wzmocnić to miejsce.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: darznur w Września 03, 2014, 08:23:25 pm
Jakąkolwiek zastosujesz technologię czeka Cię szlifowanie, spawanie , malowanie.
A może przy okazji coś poprawisz - usprawnisz  :D
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Antonowitch w Września 06, 2014, 10:19:45 am
Po układzie tylnego widelca przypomina mi to robotę firmy Contech.
Pęknięcie wystąpiło na dospawanej rury do reszty ramy.
Odcinek na którym występują naprężenia nie powinien być przedłużany w taki sposób.
Powinien być jednolity kawał rury.

Zjechać fabę i napawać dosyć grubo i nie szlifować by nie osłabiać spoiny bo znowu pęknie.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Majsterkowicz w Września 06, 2014, 06:31:30 pm
Ja jestem za rozwiązaniem kolegi Tomcata. Dopasowanie rurki wewnątrz oraz zaspawanie wszystkiego razem będzie dobrym pomysłem. Choć dodanie trójkątnych wzmocnień po bokach także dobrze brzmi ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: vrc46 w Września 06, 2014, 07:49:12 pm
Witam ten co przedłużał tą ramę był chyba szewcem (sorry dla szewców ) anie spawaczem bo fachowiec jak robi przedłużkę
rury która pracuje to tnie po ukosie i spawa na pełny przetop  ;D
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Września 06, 2014, 10:55:12 pm
Trójkąty raczej nic nie pomogą. Sam tylny element zawieszenia jest trójkątem a to on przyczynił się do powstania pęknięcia.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: władek8 w Września 18, 2014, 10:01:10 pm
.
Pęknięcie wystąpiło na dospawanej rury do reszty ramy.
Odcinek na którym występują naprężenia nie powinien być przedłużany w taki sposób.
Powinien być jednolity kawał rury.



Też mi jakoś to wygląda na właśnie niejednolity kawałek ramy.
Ja bym to zrobił tak
1 Zeszlifować, zespawać wstawiając rurkę wewnętrzną
2 Pójść na całość i zrobić tylny amortyzator

Ps przy szlifowaniu i spawaniu nagrzeje się rama i lakier zejdzie w odległości ok  +/- 10 cm na boki więc skłaniał bym się do opcji 2.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Yin w Września 18, 2014, 10:34:33 pm
Ps przy szlifowaniu i spawaniu nagrzeje się rama i lakier zejdzie w odległości ok  +/- 10 cm na boki więc skłaniał bym się do opcji 2.


Eee nie zejdzie na max 3-4 cm, sprawdzane wielokrotnie ;). Przy szlifowaniu opiłki lubią wtapiać się w lakier więc jeśli nie chcesz malować całej ramy* to warto resztę zabezpieczyć np folią aluminiową.

*Malowanie proszkowe całej ramy by jej wyszło na dobre bo by się odpuściła. 
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: władek8 w Września 18, 2014, 10:41:00 pm
Yin no może przesadziłem ale rama jest stalowa tak?
Automatycznie założyłem że spawane bd elektrodą otuloną. W mojej poziomce przy zmianie linii łańcucha spawałem śruby bodajże 10 pod mocowanie rolki i ślad w  postaci łuszczącej się farby był w promieniu tak na oko 3-4 cm.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Yin w Września 19, 2014, 09:21:38 am
Ta rama jest jeśli dobrze pamiętam aluminiowa.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: AGA w Października 28, 2014, 06:52:13 pm
witam
sprawa jest prosta zetnij tył rury tam gdzie masz mocowanie bagażnika chyba ze masz przelotowy otwór
dopasuj rurkę mniejszej średnicy tak żeby po włożeniu była kilka centów po jednej po drugiej stronie pęknięcia
na allegro można kupić klej epoksydowy do aluminium polimeryzujący, niesamowicie krystalizuje złącze na tych klejach naprawia się gwinty w Alu
odtłuść wszystko w środku acetonem
 rozrób klej posmaruj rurke dopasowaną bardzo grubo klejem
 środek tej pękniętej tez w miarę możliwości, wciśnij i zapomnij o tym przez 24 godziny
przy wciskaniu trochę wyciśnie kleju przez pękniecie zarób nim szczelinę (najlepiej użyj palca grzebalca  )
potem za czyścisz papierem ściernym najlepiej taśmą trochę szerszą niż pękniecie  dobierzesz podobny lakier i zamalujesz zaprawkowo
odrobina roboty koszt 50 zł
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Marca 27, 2015, 01:26:07 pm
Witam,
Odgrzebuję mój remontowy wątek. Przedstawiłem Wasze pomysły majstrom, ale koniec końców powstało takie coś:

(http://lisciasty.firehost.pl/rama3.jpg)

(http://lisciasty.firehost.pl/rama4.jpg)

Rama okazała się aluminiowa i nic innego chłopaki nie wymyślili, zobaczymy czy to się będzie trzymać.
W każdym razie wygląda szpanersko i gustownie ;)

Przy okazji walczę z tym dziadowskim prowadzeniem łańcucha, może byście doradzili jak to najlepiej rozwiązać...
Poprzednio (zamontowane przez pierwotnego roweropsuja) wyglądało to tak:


(http://lisciasty.firehost.pl/lanc0.jpg)

A teraz przerobiłem w ten sposób:


(http://lisciasty.firehost.pl/lanc1.jpg)

(http://lisciasty.firehost.pl/lanc2.jpg)

(http://lisciasty.firehost.pl/lanc3.jpg)

(http://lisciasty.firehost.pl/lanc4.jpg)

(http://lisciasty.firehost.pl/lanc5.jpg)

Kupiłem też polecaną przez Was w innym wątku rurkę tekalanową (sporo, z zapasem na straty), może jakoś jej użyć?
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: storm w Marca 27, 2015, 02:19:13 pm
Moim zdaniem można spokojnie wsadzić rurki prowadzące zamiast rolek.

Natomiast na pewno masz za mało łańcucha - przyjrzyj się jak mocno masz naciągniętą przerzutkę tylną na lanc3.jpg. Stanowczo za mocno.

I jeszcze kwestia fotelika - IMHO za bardzo pionowo i zbyt nisko jego górne podparcie.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Marca 27, 2015, 02:21:23 pm
Tak tak, wiem że łańcuch jest za krótki, źle policzyłem i obciąłem dziada za mocno.

Jak zrobić z tymi rurkami bez rolek? Kompletnie tego nie widzę :(

Temat fotela też mnie męczy, ale zrobię inny wątek z nowymi fotkami, żeby nie mieszać już tutaj.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Marca 27, 2015, 03:02:33 pm
Gdyby nie padało w niedziele to mógłbyś zaproponować miejsce i czas to podejrzałbyś na żywo sposób prowadzenia i mocowania rurek - może wpadłby pomysł jak i co.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: storm w Marca 27, 2015, 03:30:02 pm
Jak zrobić z rurkami? Normalnie. Wprowadzasz łańcuch do rurki i puszczasz pod siedzeniem. Same rurki mocujesz do ramy za pomocą pasków materiału unieruchomionych do ramy za pomocą śrubki jakiejś, albo za pomocą rzepów, albo najprościej za pomocą zipstripów.
Jak mają przebiegać rurki? Jak najprościej. Na początku zatem układasz rurkę dla łańcucha napędzanego - górnego i tą rurkę układasz na górze. Pod nią układasz rurkę prowadzącą łańcuch powracający do przerzutki. Oczywiście będzie on zagięty kilkanaście centymetrów od blatu z przodu, aby przechodzić w miejscu największego zgięcia nad widelcem przedniego koła. A potem już w miarę prosto do mniej więcej końca fotela - tak aby nie zawadzać brudnym łańcuchem o spodnie/nogi podczas wsiadania i zsiadania. Dobrze jest, jak same rurki z przodu dochodzą do samego blatu/przerzutki przedniej bo wtedy nie ma obawy o pobrudzenie się smarem podczas jazdy.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tomo w Marca 27, 2015, 04:00:42 pm
Jeszcze mały myk: tekalan przed finałowym założeniem na łańcuch warto rozgrzać na końcach i owe końce rozepchnąć jakimś stożkiem (takie ustrojstwo, lub podobne sprawdza się ideolo):
(http://salemarket.pl/ebajda/car/pronar%20nowe/pronar/ko%C5%82ek%20do%20sadzenia)
Efekt- cichsza praca łańcucha w rurce.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Marca 27, 2015, 07:17:39 pm
Gdyby nie padało w niedziele to mógłbyś zaproponować miejsce i czas to podejrzałbyś na żywo sposób prowadzenia i mocowania rurek - może wpadłby pomysł jak i co.
Póki co pomontuję na małpę jakoś według porad Storma, a jak bardzo nie będzie szło to może się do Ciebie zgłoszę na oględziny ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tatar w Marca 27, 2015, 07:41:46 pm
Storm ma rację - na oko górną cześć łańcucha da się poprowadzić po linii prostej (w rurce) bez żadnych rolek . Powrotna może iść w lekko zgietej rurce, bo jest nieobciążona i opór minimalny. Co do fotela to rzecz indywidualnych preferencji ale ja też bym bardziej położył.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Neverhood w Kwietnia 02, 2015, 10:23:05 pm
Jeśli dobrze widzę, to pęknięcia nie pospawano, a zostało dospawane wzmocnienie. Obserwowałbym ten karb.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Kwietnia 02, 2015, 10:27:42 pm
Tak, jest dospawany z góry gruby plaster metalu, w środku też ponoć połapali ile się dało.
Zobaczymy, jak długo wytrzyma, ale wygląda solidnie ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Października 09, 2015, 08:55:45 am
Wczoraj zakończyłem sezon poziomy
(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t31.0-8/12141118_526283564201102_9076459371204213888_o.jpg)



(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/t31.0-8/12109852_526283504201108_8377750491010842453_o.jpg)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Października 09, 2015, 11:22:09 am
Za łatwo się poddajesz, sezon kończy się 31 grudnia a rozpoczyna 1 stycznia :-)

IMO to złamanie jest proste do naprawy - przeciąć do końca, nabić obie części na mufę, zaspawać dookoła.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Października 09, 2015, 11:37:33 am
Za łatwo się poddajesz, sezon kończy się 31 grudnia a rozpoczyna 1 stycznia :-)

IMO to złamanie jest proste do naprawy - przeciąć do końca, nabić obie części na mufę, zaspawać dookoła.

Dla mnie sezon poziomy i tak kończy się w raz z zimą, a zaczyna się pionowy  ;)
Nie bardzo można łatwo zrobić tam mufę, bo od drugiej strony, dokładnie w tym miejscu jest już mocowanie amora, czyli aby nabić mufę trzeba byłoby wyciąć najpierw całe mocowanie.
Do tego myślę, że i tak po naprawie to pęknie. Będę chciał poszukać kogoś, kto zrobi mi to ze stali.
To drugi wahacz z alu, który pękł dokładnie w tym samym miejscu (w poprzednim pękły obydwa ramiona), więc albo trzeba zmienić konstrukcje, albo materiał.
   
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tatar w Października 09, 2015, 04:34:05 pm

Do tego myślę, że i tak po naprawie to pęknie. Będę chciał poszukać kogoś, kto zrobi mi to ze stali.
To drugi wąchacz z alu, który pękł dokładnie w tym samym miejscu (w poprzednim pękły obydwa ramiona), więc albo trzeba zmienić konstrukcje, albo materiał.
 

Ale ten pierwszy co pękł to w tym samym rowerku czy jakimś innym?
I przywaliłeś jakoś szczególnie czy to raczej zmęczeniowo?
Zaczynam podejrzewać, że nie bez przyczyny u mnie tylny wahacz jest stalowy (tzn. dotąd sądziłem, że głównie dla zaoszczędzenia).
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 09, 2015, 06:25:22 pm
Live' źle piszesz - sezon można zacząć najwcześniej 2 stycznia - nie powinno się jeździć na kacu a to jest stan normalny 1 stycznia :) Zresztą kończenie sezonu 31 grudnia też jest nie ten tego - wtedy są przygotowania do imprezy i nie ma czasu na jeżdżenie.

A co do wahacza - może poprosić Mariusza o nowy, znowu aluminiowy ale, żeby dał dodatkowe płaskowniki z dołu i góry? I dodatkowo jakieś zastrzały? Albo z grubszej rury?
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: trajk-o-ciklista w Października 10, 2015, 05:13:27 pm

(http://lisciasty.firehost.pl/rama2.jpg)



I jak rowerek po kolejnym sezonie, trzyma się z tą łatką  ?


Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 10, 2015, 07:01:20 pm
IMO to złamanie jest proste do naprawy - przeciąć do końca, nabić obie części na mufę, zaspawać dookoła.
Też bym szedł w stronę naprawy - jak nie poszło przypadkiem tylko klękają akurat w tym miejscu to dołożyć dodatkowo z obu stron po kąsku przeciętej wzdłuż grubościennej  (tak z 5mm) rury alu pod spodem trefnego miejsca z obu stron wahacza. Imho mniej roboty niż z budowaniem nowego.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Października 10, 2015, 07:23:18 pm
Żebyś nie czuł się samotny, to ja też pękłem ramę - zaraz obok starego złamania, w miejscu, gdzie kończy się wlutowane wewnątrz wzmocnienie:
(http://obrazki.elektroda.pl/6094190700_1444501206.jpg)
(http://obrazki.elektroda.pl/7862230700_1444501209.jpg)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 10, 2015, 07:38:31 pm
Yin dobrze pisze, zaspawać razem i dołożyć od dołu pół (po średnicy) większej rury, tak z 50~100mm długi i znowu zaspawać.


A ja już chciałem myć P8.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Października 10, 2015, 08:12:09 pm
Ja już mam wzmocnienie od dołu i w środku, teraz wzmocnimy od góry.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Października 10, 2015, 09:46:12 pm
Co wy wyprawiacie z tymi rowerami że tak wam ramy pękają? A może trzeba trochę schudnąć a nie cały czas wzmacniać :)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Franc w Października 10, 2015, 10:14:01 pm
Jeżdżą z obciążeniem na długie odległości?
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Października 11, 2015, 10:14:58 am
Jeżdżą z obciążeniem na długie odległości?
Franc dobrze gada.
Rower od 2 maja przejechał 6900 km.
Dużo jeżdżę po mieście - dziury, torowiska itd. Do tego zdarzają się niespodzianki typu przejechanie 70km/h (z bagażem!) przez próg zwalniający w Czechach (nie zauważyłem znaku a próg nie miał oznakowania poziomego).
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 11, 2015, 11:02:27 am
Zaliczyłem kiedyś coś takiego na swb, pierwszy lot w powietrzu na poziomce :)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Października 11, 2015, 12:00:15 pm
(http://obrazki.elektroda.pl/4278926900_1444561182.jpg)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Października 11, 2015, 08:39:00 pm
Jakiś pomór na te poziomki idzie w powietrzu ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: trajk-o-ciklista w Października 14, 2015, 03:49:41 am

Dużo jeżdżę po mieście - dziury, torowiska itd. Do tego zdarzają się niespodzianki typu przejechanie 70km/h (z bagażem!) przez próg zwalniający w Czechach (nie zauważyłem znaku a próg nie miał oznakowania poziomego).

No to cud że w ogóle wróciłeś z CZ z calą ramą ;)

No i wiecie, ten Batavus swoje lata i kilometry ma, tak że to nie może zdziwić, zwłaszcza przy 7k na sezon.
Się naprawi, i znowu będzie jeździł :)

Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Października 15, 2015, 07:59:33 pm

Do tego myślę, że i tak po naprawie to pęknie. Będę chciał poszukać kogoś, kto zrobi mi to ze stali.
To drugi wąchacz z alu, który pękł dokładnie w tym samym miejscu (w poprzednim pękły obydwa ramiona), więc albo trzeba zmienić konstrukcje, albo materiał.
 

Ale ten pierwszy co pękł to w tym samym rowerku czy jakimś innym?

W tym samym.

I przywaliłeś jakoś szczególnie czy to raczej zmęczeniowo?

Przy zjeździe z krawężnika (ok 15cm) ale na początku tygodnia miałem problemy z przerzutką. Myślę, że już wtedy zaczął się wyginać.
Rower nie był przeciążany - zwykła jazda po mieście.

Zaczynam podejrzewać, że nie bez przyczyny u mnie tylny wahacz jest stalowy (tzn. dotąd sądziłem, że głównie dla zaoszczędzenia).

Jak widać słuszna ona jest... ta koncepcja  ;)

...
A co do wahacza - może poprosić Mariusza o nowy...

Raczej nie.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: AGA w Października 15, 2015, 09:36:01 pm
pewnie będzie ze się wymądrzam  ;) ale przy takim mocowaniu amorka to musi pękać
cała siła działa właśnie w tym punkcie
koniecznie trzeba by wzmocnić
podnieść wyżej mocowanie amorka i wstawić z dwóch stron wzmocnienia z alu 5mm
cały nacisk rozłoży się na większa powierzchnie i automatycznie długość nie wzmocnionego  odcinka od amorka do mocowania koła się zmniejszy
taaaki sobie pomysłek  ;) odnosnie kaczora 1
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Października 16, 2015, 09:18:33 am
a skoro spawanie jest tak bezlitośnie niszczycielskie (bo na oko wszystko bierze początek ze spawu).. Czy ktoś już testował wklejenie/wbicie dodatkowej rury (typu mufa) przy takim pęknięciu? (główna myśl: dodatkowa rura w środku, a nie samo klejenie)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: grzeziu w Października 16, 2015, 09:55:48 am
przecież nie pękło na spawie tylko za

dobrze pospawane  nie pęknie na spawie
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: AGA w Października 16, 2015, 01:35:40 pm
te ramy alu co mi pękły w pionowcach to było zaraz za spoiną
ostatnia rama  którą kupiłem go górala na razie się trzyma ale może i ja jeżdżę trochę delikatniej
co do klejenia są kleje polimeryzujące alu, ale w tym miejscu nie daje żadnej gwarancji ze utrzyma
cała ta rurka ulega naprężeniom w czasie jazdy
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: comandor77 w Października 22, 2015, 01:51:32 pm
Pękanie było również jednym z powodów dla których dałem sobie spokój z aluminium.
Zastanawiam się, czy te ramy były po spawaniu poddane wyżarzaniu, a właściwie wygrzewaniu odprężającemu. Powolnemu podgrzaniu do odpowiedniej temperatury, wytrzymaniu go przez odpowiedni czas w tej temperaturze i powolnym chłodzeniu w specjalnym piecu - komorze..
Przy spawaniu kiedy spaw stygnie "ciągnie" (kurczy się) materiał za nim osłabiając go i powodując ciągle trwające naprężenie. Dlatego te elementy ze zdjęć pękają zawsze w okolicy spawu. Wygrzewanie ma na celu przywrócenie materiału za spawami do stanu zbliżonego do pierwotnego.
Nic nie daje tutaj grzanie w piecu przy malowaniu proszkowym, a wręcz może pogorszyć sytuację.
Taka moja teoria z tego co się orientuje. Jeśli na forum jest zawodowy spawacz to albo potwierdzi moją teorię albo ją obali.
Ważna jest też moc urządzenia do spawania, wbrew pozorom musi być większa od urządzeń do spawania stali, bo AL ma lepszą przewodność termiczną.
Sam jestem ciekaw co powiedziałby w temacie spawacz - zawodowiec?
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: AGA w Października 22, 2015, 05:22:48 pm
spawacz zawodowy powiedziałby ze masz racje w temacie odpuszczania (wygrzewania)
ale jest ale  ::)
Miałem już kilka ram alu dobrych producentów (nie będę wymieniał nazw publicznie)
były to ramy górskie raczej przewidziane do katowania,na 100% były odpuszczane i popękały podobnie ,zaraz za spawem
Zostały naprawione ze wstawką wzmacniającą -dwie na pewno do dzisiaj mają się dobrze z resztą nie mam kontaktu (może właśnie wypiłeś z którejś piwo ) ;)
Po kilku sesjach piwnych  i rozmowach w kręgach "starych wyjadaczy"doszliśmy do wniosku ze firmy w pogoni za zmniejszeniem wagi trochę zaniżyły grubość minimalną ścianki
Oglądał to mój znajomy metalurg i wydal taką opinie a gość jest technologiem wsk był jednym z nielicznych którego dopuszczono do wprowadzenia poprawek we( franklinie taka tajna sprężarka )
Sprowadziłem ze stanów 2 ramy robione nie pod wagę tylko pod wytrzymałość i o dziwo mam je już 10 lat ,katowane są przyzwoicie i zero rysek pęknięć
Czyli???
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: comandor77 w Października 22, 2015, 09:14:23 pm
AGA  też o tym myślałem, ale wydało mi się oczywiste, że grubość ścianki ma znaczenie więc nie pisałem, zakładając, że ten warunek jest spełniony.
Czyli w rowerach tak jak we wszystkim innym - wszędzie nas rypią. Myślę że to tak jak z mercedesem W 124 na którym skończył się mercedes. Mercedes otarł się o poważne problemy finansowe po W 124 dlatego że był zbyt trwały egzemplarze potrafił robić po 1M kilometrów. Dziś w topowych firmach są specjalne działy technologiczne (ściśle tajne  :) )zajmujące się badaniami, że dany podzespół wytrzymuje załóżmy 2 lata i ma paść a naprawa jest nieopłacalna - musisz kupić nowe. Taka afera wypłynęła jak dobrze pamiętam w Philpsie.
No co pękł panu tylny widelec, widać sprzęt był przeciążony - no i co zrobi klient - zleci ekspertyzę biegłemu.
Teraz wiem, czemu po piwku tak mi nogi chodzą  ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: AGA w Października 23, 2015, 05:41:01 am
szwagier pracuje w firmie która składa podzespoły elektroniczne w/g specyfikacji zamawiającego
dostają niektóre elementy od inwestora które wyraźnie osłabiają cały moduł

myślę ze rowerówka rządzi się podobnymi prawami
ostatnio rozmawiałem z włochami o alu to wyobraź sobie dla 7xxx T6 jest jeszcze 3 podgrupy od podstawowej każda ma domieszki osłabiające elastyczność
podstawowe p38 zależnie od producenta ma różnice w składzie i najlepiej kupować takie które było wyrobione z 2 lata wcześniej

świat się zrobił komercyjny i coś co kiedyś było nie do pomyślenia dzisiaj jest normą
jedyna firma która robi testy przeciążeniowe jest amerykańska( nazwa na pw) w główce sterowej wytrzymuje 970k/siła w praktyce pęka przy 1170 kg osobiście widziałem jak to testują
(nazewnictwo może jest nie fachowe z mojej strony proszę nie komentować,chodzi o sedno sprawy )

w konstrukcjach amatorskich wytrzymałość i materiał są bardzo przypadkowe, pomijam już sprawy łączeń( gdzie Zenek spawa po piwie )
czasem jak oglądam na rożnych forach ,to blady strach ze ci ludzie jeszcze żyją
ale dzięki nim jest trochę fajnych rozwiązań  ;) (wpis nie zawiera niczego osobistego podobieństwa są przypadkowe)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: 3x3 w Października 23, 2015, 09:17:58 am
podzespół wytrzymuje załóżmy 2 lata i ma paść a naprawa jest nieopłacalna - musisz kupić nowe. Taka afera wypłynęła jak dobrze pamiętam w Philpsie.
W HP. Znam człowieka, który się z tego doktoryzował.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w Października 23, 2015, 03:36:37 pm
Liściasty cóżeś Ty rozpoczął - zwykła rama, zwykłe pęknięcie a tu niemal doktoraty tworzymy ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: AGA w Października 24, 2015, 08:10:30 am
bo poziomi jak już zaczną temat, to muszą zgłębić do końca
żeby było pewne ,że jest pewne   :D
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Tef w Października 28, 2015, 05:37:51 pm
Liściasty cóżeś Ty rozpoczął - zwykła rama, zwykłe pęknięcie a tu niemal doktoraty tworzymy ;)

He, he tak już bywa, że z pierdółki wyrasta nowa gałąź nauki  :D.

... żeby było pewne ,że jest pewne   :D

Tak jest, ma być pewne i już (!) aby mi za dwa lata konstruowania-jeżdżenia nie wyszło że coś nie jest pewne...   ;)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 28, 2015, 11:30:27 pm
Nic nie daje tutaj grzanie w piecu przy malowaniu proszkowym, a wręcz może pogorszyć sytuację.
Taka moja teoria z tego co się orientuje. Jeśli na forum jest zawodowy spawacz to albo potwierdzi moją teorię albo ją obali.
Zawodowym spawaczem nie jestem, ale jedną ramę z alu zrobiłem od podstaw, kilka innych naprawiałem, wszystkie wygrzewane w piecu po malowaniu proszkowym. Każda z nich z tego co wiem jeździ do dziś bez problemów.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: comandor77 w Października 29, 2015, 08:56:43 am
Nic nie daje tutaj grzanie w piecu przy malowaniu proszkowym, a wręcz może pogorszyć sytuację.
Taka moja teoria z tego co się orientuje. Jeśli na forum jest zawodowy spawacz to albo potwierdzi moją teorię albo ją obali.
Zawodowym spawaczem nie jestem, ale jedną ramę z alu zrobiłem od podstaw, kilka innych naprawiałem, wszystkie wygrzewane w piecu po malowaniu proszkowym. Każda z nich z tego co wiem jeździ do dziś bez problemów.

Przecież napisałem, że grzanie w piecu przy malowaniu (czyt. w trakcie malowania), bo niektórzy mogą sobie pomyśleć, przecież podgrzewam jak maluje proszkowo no to będzie ok.
O to chodziło.

Yin czyli potwierdzasz już "oczywistą oczywistość"
Cytuj
wszystkie wygrzewane w piecu po malowaniu proszkowym. Każda z nich z tego co wiem jeździ do dziś bez problemów.
bo sam pisałeś w temacie " Koncepcja ramy alu - wytrzyma?"
Cytuj
Czyli jednak wygrzanie będzie konieczne. Zresztą nie jest to jakiś straszny problem bo rama idzie do malowania proszkowego - kwestia wynajęcia pieca na trochę dłuższy czas i odpowiednio wyższej temperatury.

Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Yin w Października 29, 2015, 10:23:33 am
Przecież napisałem, że grzanie w piecu przy malowaniu (czyt. w trakcie malowania), bo niektórzy mogą sobie pomyśleć, przecież podgrzewam jak maluje proszkowo no to będzie ok.
O to chodziło.
Ok, z takim rozwinięciem się zgadzam. No może z wyjątkiem ewentualnego pogorszenia - imho nawet za krótkie odpuszczanie przy standardowym czasie polimeryzacji proszku jest jednak lepsze niż brak odpuszczania.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Lisciasty w Listopada 05, 2015, 08:47:13 pm
No i dobrze że doktoraty. Trzeba robić doktoraty, wtedy człek mniej chamowaty ;)

Rama ma się dobrze, ale ta nakładka na pęknięcie jest gruba jak cholera, więc nie ma prawa puścić :>
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Listopada 05, 2015, 09:27:50 pm
No i dobrze że doktoraty. Trzeba robić doktoraty, wtedy człek mniej chamowaty ;)

Rama ma się dobrze, ale ta nakładka na pęknięcie jest gruba jak cholera, więc nie ma prawa puścić :>
Nie kuś losu, zawsze może pęknąć obok wzmocnienia :P
BTW moja rama też już jeździ.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Marca 16, 2016, 01:11:51 pm
(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t31.0-8/12829538_582975841865207_8556719125563980965_o.jpg)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Marca 16, 2016, 10:59:56 pm
A dośrodka też coś wsadzone?
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Marca 17, 2016, 01:02:27 pm
Nie. To starszy wahacz, na którym zaczęły się pojawiać drobne ślady pęknięcia 2lata temu - bez otwartego złamania.
W środku przechodzą też linki. Ten był w lepszym stanie i dlatego ten wybrałem do naprawy.
Zespawane pęknięcia i wzmocnienia z grubszej blachy - jeśli to pęknie, to będę robił cały nowy wahacz ze stali.
 
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: Antonowitch w Marca 18, 2016, 11:57:26 am
Stal tak szybko nie pęka.
Odnośnie spękań w alu sądzę że gatunek alu miał tutaj spore znaczenie.
Zgłoszę temat do konstruktora może podryluje temat.
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: klubowy w Marca 18, 2016, 03:25:40 pm
Aluminiowe ramy mają tendencję do pękania jeśli nie zrobiono odpuszczania (wygrzewania w wysokiej temperaturze). Podczas spawania powstają liczne naprężenia, tylko że stal jest bardziej elastyczna niż alu i dlatego nie pęka tak często. Oczywiście odsyłam do bardziej fachowych źródeł, moje doświadczenia w spawaniu aluminium ograniczają się tylko do teori 8)
Tytuł: Odp: Rama mi pękła :/
Wiadomość wysłana przez: andrej w Marca 20, 2016, 09:05:16 pm
To jest moje skromne zdanie, ale przekrój owalny byłby lepszy na wahacz"jednobelkowy".