forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: woojtek1 w Października 07, 2013, 09:03:22 pm
-
Witam.
Jako że przymierzam się do zajrzenia do wnętrza mojej piasty (shimano nexus inter 7),
mam pytanie do użyszkodników piast wielobiegowych o smarowanie.
Wiem że można kupić shimanowski smar, lub nawet olej z pojemnikiem, lecz ich ceny są dość zaporowe.
Podejrzewam zresztą, że nie może być to aż taka technologia z Nasa i można pewnie dobrać jakiś zamiennik?
;)
-
Jako że przymierzam się do zajrzenia do wnętrza mojej piasty (shimano nexus inter 7),
Jak działa, to nie ruszaj ;-)
-
"Jak dziala" to w zasadzie powinno byc pytanie, bo "dzialac" to pojecie wzgledne. Jesli czujesz, ze juz czas na konserwacje i masz wolny dlugi wieczor, to calkiem fajna zabawa ala puzzle 3D. Przy skladaniu najlepiej wrzucic jakis PDF na monitor. Ja uzywalem zwyklego niebieskiego smaru lozyskowego LT4-S3 plus kapka oleju do pilarek na koniec, ale tego nie za wiele, zeby nie wyplukal tego pierwszego. Im czesciej bedziesz dogladal jej wnetrznosci, tym dluzej pojezdzisz. Beda na tym jezdzic twoje dzieci, wnuki i prawnuki, a potem ich dzieci, wnuki i prawnuki, a potem ich dzieci.......
-
prawnuki, a potem ich dzieci.......
:D :D
Piasta działa, lecz sądząc po reszcie roweru, tam też powinienem zajrzeć.
Niestety, lecz smutna prawda jest taka, że tzw. przegląd w serwisie naszych wynalazków często jest bardzo pobieżny
(...Panie co to jest? a gdzie ja to wstawię? etc.) lub nawet niemożliwy.
To spotkało mnie w szczycie sezonu rowerowego i zmusiło do samodzielnego zajęcia się "pacjentem"
Z perspektywy czasu wydaje mi się że i mi i jemu to wychodzi na dobre :)
Czyli zwykły smar łożyskowy? Ok nabędę.
Pozdrower.
-
Hej,
Mam 4 rozne Nexusy i jus chyba sporo doswiadczenia w temacie.
Primo: nie polecam LT-ka do smarowania wewnetrznych czesci piasty!
Smar ma za duza lepkosc i nawet rozcieczony moze blokowac zmiany biegow w charakterystyczny sposob (wiem, bo sprawdzilem sam) - biegi wchodza z opoznieniem, naped na przelaczeniach pozwala na niekontrolowany i nieprzyjemny luz (kopniak z korby).
Secundo: Uzywalem tego oryginalnego smaru - wykosztowalem sie na niego sporo - owszem naped pracuje poprawnie ale dosc za czesto trzeba tam zagladac bo ma tendencje do ukladania sie poza plaszczyznami styku: innymi slowy smar jest, a naped terkocze. Byc moze do tego potrzeba rozebrania calej piasty co do srubki ale tego rozniez nie polecam - ograniczalem sie do wyjecia wkladu z korpusu, przemycia w benzynie i nasmarowania ruchomych czesci.
Wiec co zrobic? Znalazlem w sieci przepis na przerobienie na samrowanie olejowe i uzywam tego w dwu uzywanych najczesciej piastach z powodzeniem. Wymagana jest jedna precyzyjna dziurka w korpusie, cos na korek (mozna delikatnie nagwintowac korpus i wkrecic uszczelniona silikonem srubke) i skuterowy olej do przekladni.
Calosc zamknie sie o koszt oleju (pare zl, potrzeba moze 100ml) a komfort uzytkowania jest niesamowity.
Wady? Tak, niestety - w zwiazku z brakiem simeringu po polozeniu roweru olej delikatnie saczy sie przez lozysko. Troche uszczelnilem sam, a rower trzymam pionowo:)
Przepis na powyzsze: http://www.astounding.org.uk/ian/hubgear/oilport.html (http://www.astounding.org.uk/ian/hubgear/oilport.html)
Powodzenia:)
-
Hmm od dawna myślę o tym patencie, lecz do jego realizacji pewnie trzeba by rozpleść koło?
Brrr .... no nie wiem, nie chciałbym doprowadzić do tego, że w którymś momencie stanę z pracami, bo sobie nie poradzę.
Wszak jestem tylko prostym muzykiem ;)
I jeszcze jedno pytanie. Czy po takiej przeróbce rower może stać oparty na nóżce rowerowej?
Pozdrawiam.
-
Nie..rozplatanie kola nie jest konieczne, spokojnie wywiercilem i nagwintowalem korpus piasty na kole 20'' po prostu wyjalem wklad i pracowalem na zaplecionym kole bez zdejmowania opony. Spokojnie zmiescisz sie z narzedziami miedzy szprychami - grubosc korpusu to 2,75 mm - aluminium nawiercisz nawet recznie samym wiertlem w oprawce od wkretaka. Nie wierc z wkladem w srodku bo nasypiesz sobie wiorek do srodka, a to najlepiej nie zrobi..
Muzyk? bardzo dobrze:) precyzja i powtarzalnosc bardzo przydatna:)
Wyciekanie oleju zaobserwowalem przy polozeniu roweru kompletnie na boku, oczywiscie jesli przesadzisz z olejem to przy przechyle tez bedzie problem (doczytalem: max 25ml) wiec z nozka nie powinno byc klopotu.
-
No teraz narobiłeś mi smaka :)
Ciekawe czy w nexsusie 7 otwór zrobić w tym samym miejscu co w 8?
Zastanawiam się też czy taka przeróbka w 7 zadziała podobnie jak w 8. Mój nexus 7 jest pewnie dość stary (nexus sg-7r40)i pewnie różni się od nowszych nexsusów (red line) pod względem uszczelnienia ?
Pozdrawiam.
-
7-ke zostawilem nasmarowana klasycznie - pewnie dlatego ze lezy na polce;)
Najprosciej - rozbierz i zobacz sam gdzie jest najwiecej wolnej przestrzeni i nawierc dziurke, wloz srube i zobacz czy gdzies nie haczy - w ostatecznosi mozna nawet blednie wykonany otwor zalepic chocby distalem - nie ma tam zadnych cisnien - zeby tylko bylo wzglednie szczelne. Chyba ze dasz plytka srube 2,75 mm gwintu - to nie musisz sie tym przejmowac wcale i wal otwor mniej wiecej w najcienszym miejscu zeby nie trafic na bieznie lozyska.
-
Taaak, teraz tylko muszę posiąść wiedzę z dziedziny gwintowania otworów,
ponieważ na razie nie wiem, czy to robi się w d-moll, czy c-moll ;)
-
Spoko - do alu starczy gwintownik z Lidla.
Wbijasz jak stroik do gitary i lecisz wajcha oktawe wyzej (sily raczej -moll niz -dur) ;)
Polecam lekko w tyl co pol obrotu zeby wiorka wytrzasnac ;)
jak chcesz super fachowo to zwilzasz nafta..
-
W ostateczności możesz także użyć specjalnej śruby gwintującej. Może nie jest tak dokładna jak gwintownik, ale zastępczo można użyć. Swego czasu, gdy miałem ich pod dużym dostatkiem, wykorzystywałem je do łączenia ze względu na ich dużą twardość, a także wytrzymałość na rozciąganie.
Pozdrawiam
-
Spoko - do alu starczy gwintownik z Lidla.
Wbijasz jak stroik do gitary i lecisz wajcha oktawe wyzej (sily raczej -moll niz -dur) ;)
Polecam lekko w tyl co pol obrotu zeby wiorka wytrzasnac ;)
jak chcesz super fachowo to zwilzasz nafta..
Jeśli korpus jest aluminiowy, to lepiej użyć denaturatu.
-
Czyli nie ma odwrotu.
Kupuję gwintownik (nawet byłem już w Lidlu, lecz nie mają)
i wolnej chwili (czyli kiedy?) wiercimy, gwintujemy, zalewamy i jedziemy!
Oleiście pozdrawiam. :D
Ps.Czyli jeszcze raz.Najpierw dobieram wiertło o odpowiedniej wielkości,
denaturat (na piastę ;) i odpowiedniej wielkości gwintownik
a później odpowiedniej wielkości śruba z jakąś uszczelką?
-
Nie przesadzaj z wielkością śruby - przy 2.75mm ścianki to tak gwint M3 byłby w sam raz. Wiertło pod M3 to D2.5mm. Jak zaszalejesz M4 to wiertło jest D3.3mm.
-
Ja stosuję na łożyska kulkowe smar ŁT4 (akurat mam wersję S-3). W miejsca o większym tarciu smar EP-23 z molibdenem. Reszta, w tym koła zębate, ich osie, pieski(zapadki) smaruję olejem przekładniowym do skrzyń biegów np. 75W90. Czasem biorę olej silnikowy 15W40. Po paru miesiącach i tak wszystko mi się wymiesza w piaście. Co do ilości, to tak na oko zużywam 5ml smaru i 5ml oleju. W piaście z fabrycznym otworem czasem zmieniam olej ... lecz jest to jedynie 2.5ml. Drugie tyle trzyma się ścianek części i nie chce się zmienić. Polecam lać olej przekładniowy na pieski w wolnobiegach, piastach planetarnych gdyż bardzo wycisza "terkot". Co do piast planetarnych, to gdybym potrafił je uszczelnić, to bym je zalał pod korek.
Mam 4 rozne Nexusy i jus chyba sporo doswiadczenia w temacie.
Byc moze do tego potrzeba rozebrania calej piasty co do srubki ale tego rozniez nie polecam - ograniczalem sie do wyjecia wkladu z korpusu, przemycia w benzynie i nasmarowania ruchomych czesci.
A dlaczego te spore doświadczenie odradza rozebranie piasty do ostatniej śrubki? ;)
Co do korka na olej to nie trzeba gwintować i stosować śrubek. A weź poszukaj w kobiecej łazience.
-
Co do korka na olej to nie trzeba gwintować i stosować śrubek. A weź poszukaj w kobiecej łazience.
??? spytam żonę :) ????
aaaaaa.. może takie koreczki od fiolek perfum?
Co do przeróbki to zastanawiam się tylko cały czas nad jej sensem w starej 7.
Wszędzie można znaleźć opisy przeróbek ósemek i to tych red line, a one podobno mają lepsze uszczelnienia.
Parę kropel można czasem uzupełnić,korpus można przetrzeć, lecz nie chciałbym ciągle lać oleju jak do starego dwusuwa ;)
-
A dlaczego te spore doświadczenie odradza rozebranie piasty do ostatniej śrubki? ;)
A tak, rozebralem sobie kiedys "for fun" Alfine 11 (zajechane na smarze z blota - chcialem odzyskac pare detali z dobrej stali) - dziekuje - sama operacj zajela mi okolo 40 minut i w paru momentach wyskakuja roje sprezynek i jak stado wscieklych os rozlatuja sie po calym warsztacie. Wyobrazam sobie skladanie tego i trzymanie do kupy podczas tej operacji:)
Nawet w przypadku zajechania wybieraka (ta os z natoczonymi krzywiznami) wymienialbym caly wklad. Jedyna zamienna czescia chyba sa zewnetrzne lozyska..no ale co kto lubi. Piasta pracuje w "jednym sosie" i zuzywa sie dosc rownomiernie - podejrzewam ze wymiana jakis krzywek spowoduje rozstrojenie prezycyjnego mechanizmu nim sie dotra - czyli pewnie dosc dlugo.
-
Bryxon, mógłbyś spojrzeć z łaski swojej, czy na Twoje oko moje podejrzenia co do mniejszej szczelności 7 w stosunku do 8 są słuszne?
Mówiłeś, że leżą u Ciebie na półce 2 nexusy.... ;)
-
Na razie jestem w pracy to poopowiadam z pamieci:)
Nexus 7 ma podobne do 8 (czyli niemalze zadne) uszczelnienia glownego lozyska od strony koronki. Ryzyko przelania oleju podczas przechylow jest jednak male bo otwor jest niewielki. Po polozeniu roweru olej dosc swobodnie jak na przerwy w lozysku wycieka z piasty. Dalem tu maly o-ring z gumowanego tworzywa - tyle dalo sie zmiescic za konusem - tak na wszelki wypadek.
Od strony hamulca rolkowego lub noznego masz duzy plastikowo-gumowy kapsel. W N7 jest on zwykla klapka ktora wchodzi nieco do srodka - zabezpiecza przed kurzem i to chyba wszystko. W N8 jest on duzo lepszy, na rancie masz takie listki ktore wchodza w wyfrezowane zaglebienia w korpusie (takie labiryntowe uszczelnienie). Mimo wszystko podobnie jak autor przerobki dodatkowo uszczelniam ten punkt owijka z tasmy oraz samo polaczenie farba-silikonem - plasti-dip.
Tu ryzyko wycieku oleju jest najwieksze bo olej caly czas spoczywa w poblizu tego rantu przez ktory przeciez mozna wyjac caly wklad wiec jest duzy.
Tyle z pamieci - w weekend rozbieram piaste i tak to moze cos ci poilustruje zdjeciami. Mam do roboty caly wahacz i hamulec - cos mi trzeszczy i telepie, oraz tradycyjne zabezpieczenie przed sola na zime. Przy okazji chce sfotografowac kolor oleju po roku jezdzenia.
-
:) Super :)
Dzięki za pomoc. Mam jeszcze pytanie o tą owijkę z taśmy.
To zwykła taśma izolacyjna zakręcona na korpusie piasty czy jakiś "specjalny" patent?
Pozdrawiam. Lecę do roboty,tzn jadę ;)
-
Zwykla tasma, im bardziej elastyczna i rozciagliwa tym lepiej bo owijasz korpus i kawalek kapsla ktory schodzi skosnie wiec na sztywnej tasmie porobia ci sie fale i bedzie kiepsko trzymac. I pamietaj : czerwone sa najszybsze;)
-
Bryxon, jak tam przedzimowy przegląd pozioma ?
-
Czesc,
Troche to trwalo bo piorun ostatnio pozbawil mnie komputera, monitorow, wifi..itp ale to inna historia.
Wrzucilem dopiero fotki dzis w pracy.
Pelen sukces remontu przed-zimowego: Widelec niezle skorodowal od obijania lancucha - jest to czesc stalowa mojego rowerka i po szesciu latach niedotykania wygladal tak:
(https://lh3.googleusercontent.com/-eiL8zvM1r8U/Uluei1JMhpI/AAAAAAAAdq0/GKOB_Hkfc_w/s6402013-10-12-0012.jpg)
Od strony obijania lancuchem podobnie:(
Tu juz oczyszczony i przygotowany do malowania:
(https://lh5.googleusercontent.com/-Hq_P86Y4AYU/UluelMQNHqI/AAAAAAAAdrM/GBGj8NtTdGg/s640/2013-10-12-0014.jpg)
Piasta po otwarciu wygladala tak:
(https://lh3.googleusercontent.com/-xjgKYczQmOc/UluemBHrt-I/AAAAAAAAdrY/zzkDZHut2Ng/s640/2013-10-12-0015.jpg)
Srodek zachowal sporo firmowego smaru:
(https://lh3.googleusercontent.com/-qefWdHA2L9s/UluenCKbTBI/AAAAAAAAdro/CUvato1sLqA/s640/2013-10-12-0017.jpg)
Olej zabarwil sie smarem na siwo poza tym niewiele go bylo:)
Ograniczylem sie wiec w kwestii piasty do zlania wkladu od gory olejem 80W/90 by naplynal miedzy tryby i nalania do korpusu takiej ilosci by nie ulalo mi sie przy wkladaniu wkladu do niego. Korka spustowego nie ruszalem i zostawilem go wklejonego na silikon jak byl.
Na krawedzi przy kapslu uszczelniajacym widac postrzebinoa strukture- to skrawki uszczelnienia - lekko wyczyscilem - po zamknieciu zalalem przerwe plynna guma plastidip i standardowo tasma - tym razem z godnie z obietnica czerwona.
(https://lh3.googleusercontent.com/-yyqLXwsMiYw/UlueoApb_eI/AAAAAAAAdsI/-5dXf6Sz3eM/s640/2013-10-13-0019.jpg)
Najwiecej pracy na caly weekend kosztowala mnie regenracja malowania widelca - polozylem 4 warstwy plasti-dip cover (gumowana farba) ze specjalnym gruntem primer coating - do tego wymiana hamulca na nowoczesniejszy z wieksza tarcza, odrdzewianie srub, podkladek, wymiana linek hamulcow i biegow, regeneracja gniazda lozyskowania widelca -dobor brazowych slizgaczy oraz regulacja tego balaganu.
Pokrycie farba na tyle na ile pozwalal pedzel i gabka - usilowalem zmajstrowac areograf ale poleglem - wiec jest troche "mlotkowo":
(https://lh4.googleusercontent.com/-9p0szdRERiM/Ulueq-VtPdI/AAAAAAAAdsg/eN_J6OkB10s/s400/2013-10-13-0026.jpg)
Calosc prezentuje sie tak:
(https://lh6.googleusercontent.com/-ixommUQ6LnM/UlueptuEK-I/AAAAAAAAdsY/_wDLH3SnrpM/s640/2013-10-13-0022.jpg)
Dzis juz po jezdzie testowej do pracy - jest super.
PS:Sorry Nexus 7 jest zapewne gdzies na dnie mojego skladziku - nie znalazlem go jednak wczoraj, a czas na robote gonil.
-
Dzięki. Super relacja. Prócz rzeczy najbardziej oczywistej - czasu,
przed zalaniem mojego nexusa powstrzymuje mnie tylko wątpliwość, czy nie jest on zbyt nieszczelny w porównaniu do 8.
W dodatku mam zamontowany hamulec rolkowy, a z tego co słyszałem bywa on powodem dostawania się wody do wnętrza piasty,
więc pewnie olej w drugą stronę także może wędrować ?
Jeszcze raz dzięki za foto, a jakbyś kiedyś wygrzebał 7 i sprawdził czy nie demonizuję tych różnic między 7 a 8, to byłbym wdzięczny jeszcze bardziej ;)
Pozdrawiam.
woojtek1
-
Nie wyobrazam sobie aby hamulec byl powodem dostawania sie wody do piasty.. Jesli spojrzysz na zdjecie nr.3 z ostatniej relacji to zobaczysz ze hamulec wchodzi na te koronke z ktora sie zazebia - to jedyny jego kontakt z piasta. Przedtem oczywiscie na lozysko wchodzi konus ktory na krawedzi dodatkowo uszczelniam gumowanym krazkiem z tkaniny do reperacji materacy - moze cos daje, moze nie. Sam hamulec ma dookola miejsca kontaktu gumowa uszczelke. Uwazam wiec ze z hamulcem piasta zabezpieczona jest LEPIEJ. Tym bardziej ze woda w prawidlowo konserwowanym hamulcu musi przedrzec sie jeszcze przez "czarny smar" do konserwacji rolek (termoodporny).
W mojej opcji przyznaje ze do lozyska dolozylem oryginalnego smaru ( w koncu go nadal mam troche) - i po doswiadczeniach wiem ze zmiesza sie z olejem (stad jego siwa barwa). Mysle ze spokojnie mozesz lac olej do piasty - na lozysko nawal LT (mam zielony - po remocie lozysk we Fiescie zapas na cale zycie - 3kg) byc moze po otarciu po roku uzyskasz przepieknie szmaragdowy odcien oleju - ale dzialac bedzie :D
-
Ograniczylem sie wiec w kwestii piasty do zlania wkladu od gory olejem 80W/90 by naplynal miedzy tryby i nalania do korpusu takiej ilosci by nie ulalo mi sie przy wkladaniu wkladu do niego.
Hehe. Ale jajca. Czyli używamy tego samego oleju, tylko Ty masz w opakowaniu napis do przekładni skuterów, a ja przekładni samochodowych :). Jeśli już mowa o olejach, to użyłem też silnikowego 15W/40 i też ładnie działało.
Tym bardziej ze woda w prawidlowo konserwowanym hamulcu musi przedrzec sie jeszcze przez "czarny smar" do konserwacji rolek (termoodporny).
To jest ten drogi smar shimano do hamulców rolkowych? Może znajdziemy tani zamiennik tego fabrycznego smaru? Jest wręcz niemożliwe, aby to był specjalny smar. Musi być coś identycznego ale bez napisu "rowerowy". Skoro jest czarny i termoodporny, to może jest na węglu (graficie), albo dwusiarczku molibdenu?
-
Co do smaru do hamulców to użyłem z kolei białego... ceramicznego i jest git.
Dziś łażąc po pewnym markecie budowlanym na B, w ręce wpadł mi wysokotemperaturowy silikon olejoodporny.
Myślę, że nada się do ewentualnych uszczelnień, a może także jako korek spustu piasty?
Zrobienie otworu w piaście to jedno, ale nagwintowanie i znalezienie tak krótkiej śrubki to inna sprawa.
Coraz bardziej skłaniam się do korka silikonowego albo zatyczki z perfum jak doradzał Neverhood.
Dobrze, że czas znajdę dopiero w przyszły weekend - jeszcze jedna myśl kołace mi się po głowie.
Przecież jak będę miał ten korek to po roku spuszczę stary olej, wleję nowy i co, nie zaglądnę do środka ???? ;)
Może po prostu zastosować olej bez korka?
Pozdrawiam.
-
Przeceniasz uszczelnienie. Te piasty nie były projektowane do zalania olejem "pod korek" jak most w samochodzie. W zasadzie nie osiągniesz tego stanu szczelności. Tu są uszczelnienia labiryntowe, do simeringów to jeszcze daleko. W tym wypadku korek i dziurka stanowią jedynie namiastkę takiego systemu. Da się spuścić niewielkie ilości luźnego oleju oraz nalać troszeczkę nowego bez rozkręcania piasty. W tym linku angielskojęzycznym z 8 biegową piastą jest mowa o pojemności 20ml oleju. Mi do 3 biegowej wchodzi aż 2.5 ml oleju. Korek jest to ułatwienie w konserwacji. Nie musisz mieć tego otworu i korka spustowego. Równie dobrze możesz przechylić piastę i poczekać aż ścieknie nadmiar oleju, a następnie wstrzyknąć nowy olej poprzez szpary w łożysku kulkowym(od boku), czy przez kanał łańcuszka zmiany biegów. Stare sachsy miały otworek w pokrywce od strony torpedu w celu dodania od czasu do czasu kilku kropel oliwy. Przyjrzyj się schematom piast i przeanalizuj je pod kątem zalania olejem. Powinieneś dojść do wniosku, że za dużo oleju nie da się nalać, a te dumne uszczelnienie na boku stanowi jedynie coś na wzór boków miski, ale miski o niskich ściankach, aby się zaraz po zalaniu nie rozlał olej...
Przecież jak będę miał ten korek to po roku spuszczę stary olej, wleję nowy i co, nie zaglądnę do środka ???? ;)
:) Właśnie po to jest korek oleju :-*
Co do smaru do hamulców to użyłem z kolei białego... ceramicznego i jest git.
A cóż to jest za smarny wynalazek?
-
:) Właśnie po to jest korek oleju :-*
W sumie racja, lecz czy ja wytrzymam z ciekawości aby po roku nie sprawdzić co się dzieje w środku? Bryxon nie dał rady?;)
A cóż to jest za smarny wynalazek?
A taki http://allegro.pl/smar-ceramiczny-finish-line-ceramic-grease-60g-i3541405071.html,
tylko ja go gdzieś znalazłem taniej.
Pozdrawiam :)
-
Witam.
Wczoraj otwarłem "Puszkę Pandory" i rozebrałem swojego nexusa. Sam mechanizm jest czarny, bez widocznych śladów korozji, wnętrze bębna poza jednym fragmentem też ok. Chciałem już przystąpić do czyszczenia i olejowania lecz.... :/
We wnętrzu bębna pozostał jeden fragment :0 https://picasaweb.google.com/116127195051805593889/NexusCzesc
Zdjęcia niestety robione na szybko i komórką, lecz może ktoś rozpozna i oświeci mnie jak głęboko muszę rozebrać piastę, aby to włożyć ?
Sam element nie wygląda źle, jednak z jakiegoś powodu nie wyszedł z całością piasty :(
Pozdrawiam.
-
piesek
-
zdecydowanie piesek :)
Ale nie wystepuje nigdy jako jedna sztuka. Obejrzyj pierscienie wkladu piasty - spodziewalbym sie minimum 3 sztuk na jednym z obwodow. U mnie taki nie wypadl, a piasta juz zaklejona na sezon..
..aa no i zwykle taki chodzi na zabkowanej biezni wiec albo masz taka na wnetrzu korpusu albo co gorzej w srodku wkladu.
-
Nie słuchaj poprzednika :). Szukaj sprężynki od pieska. Hał hał. Jak wiesz ja tam jestem zwolennikiem rozebrania do ostatniego elementu...
-
Aaaa to takie zwierzę, bestia jakaś - pewnie jamnik ;)
No to dziś streptease piasty. :)
A ten kot, tfu! pies to będzie miał sprężynkę?
Pozdrawiam
-
Pozostawiam to Tobie do przemyślenia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolnobieg_rowerowy
-
Moje doświadczenie z piasta 8 biegową Nexus jest takie, że kupiłem takową w częściach. Koleś, który sprzedał jak mi się przyznał jest z serwisu rowerowego, postanowił przesmarować piastę i ją rozebrał a potem kupił nową w hurtowni. Poskładanie środkowej części przełączającej biegi, zajęło mi 2 wieczory i jest to do złożenia bez specjalnych przyrządów trochę blaszek kółek i sprężynek. Główny problem przy składaniu stanowi odpowiednie ułożenie 3 kółek zębatych w jednej z 2 sekcji (razem 6 kół). Do tego są dwa serwisowe przyrządy. Jeżeli ich nie mamy to lepiej nie zdejmować zębatego wieńca, który obraca się po tych 3 kółkach. Dokładnie to chodzi o jednakowe ustawienie trzech kółek względem siebie i wieńca. Kółko jest podwójne małe z dużym. Mają różną liczbę zębów więc nie jest tak że każdy ząb dużego koła pokrywa się z małym, ale każde kółko w jednym ułożeniu jest kopią dwóch pozostałych i trzeba je tak samo ustawić (w identycznym położeniu) przed nałożeniem pierścienia zewnętrznego. TYLKO IDENTYCZNIE USTAWIONE KOŁA GWARANTUJĄ RÓWNOMIERNY ROZKŁAD PRZENOSZENIA OBCIĄŻENIA i POPRAWNĄ PRACĘ. Więc do smarowania najlepiej odkręcić nakrętkę kontrującą z lewej strony piasty wyjąć wszystko w całości tak jak to kolega wcześniej pokazał na zdjęciach. Można jeszcze w miarę bezpiecznie zdjąć zawleczkę, którą tez widać na fotografii i wysunąć oś z mechanizmem przełączania. Wypadnie wtedy jeszcze kilka części od biegu bezpośredniego ale to jest łatwe do złożenia. Dalej to już bym nie polecał rozbierania tylko umył w ropie albo benzynie.
-
Piasta przesmarowana, złożona i zalana. Otwór do spuszczania oleju zrobiony bez większych problemów.
Obecnie walczę z ułożeniem łańcucha, tzn zamiast batavusowego napinacza chciałem zastosować napinacz alfine.
Niestety on pasuje do prostych haków :( Podjąłem więc próby zamontowania zwykłej przerzutki-jakiś s.tourney.
Kłopot jest tylko w tym, że hak przerzutki owszem ma rozmiar 10, lecz zupełnie inny gwint-taki zwykły szeroki.
Dziś kupiłem w brico śrubę 10 i git.Muszę ją jeszcze spiłować bo ma 2,5 cm długości ... ;)
Co do piasty to chyba wszystko ok, lecz ostateczne wnioski po "odpaleniu" napędu.
Mam nadzieję że jutro :)
Pozdrawiam.
-
Hej.
Ja bym się nie bawił z tym gwintem, chyba że koniecznie jest ci potrzebne regulowanie w płaszczyźnie poprzecznej - tak jak przerzutka pracuje. W swoich dwu napinaczach wykonanych z przerzutki w pierwszym przypadku (N55) obciałem wszystko co wystaje zostawiając "baryłkę" ze sprężyną zabezpieczyłem ją laminatem i dałem w uchwycie od starej manetki. :
(https://lh4.googleusercontent.com/-JqNg8x4aobw/T_ncw0jzusI/AAAAAAAAaWQ/2qDuC18cVps/s400/IMG_6728.jpg)
W drugim przypadku obciąłęm część z pantografem zostawiając mocowania i do nich dopasowałem resztę manetki hamulcowej tym razem na odwrót:
(https://lh5.googleusercontent.com/-gVqLLTO_Ge8/UfVrF7ggWFI/AAAAAAAAdog/P-YTl6FprYg/s400/2013-07-25-2223.jpg)
Oba sposoby działają całkiem nieźle. Oprócz tego pozbywam się zbędnego pantografu i problemów z mocowaniem do haka przrzutki - jak pewnie zauważyłeś napinacz daje gdzie indziej - mniej syfu, mniejsze ryzyko uszkodzenia no i sprawdzona już konstrukcja.
-
Jestem nowym użytkownikiem tego forum więc witam wszyskich.
Widzę, że na forum jest dużo osób, które posiadają piasty wielobiegowe. W związku z tym, że mam problem ze złożeniem jednego elementu tej piasty to postanowiłem o jego rozwiązanie zapytać w tym temacie. Rozebrałem do nasmarowania piastę Shimano Nexus Inter 7 (sg 7c20):
(http://s16.postimg.org/hoowkoucx/piasta.jpg) (http://postimg.org/image/hoowkoucx/)
Pytanie.
W jaki sposób założyć podkładkę z oznaczonymi na niebiesko bolcami? Czy niebieskie bolce muszą wejść w miejsce czerwonych strzałek, czy zielonych?
Dziękuje za informacje.
-
na 95% te niebieskie wypustki muszą wejść tam gdzie masz czerwone strzałki. Dokładnie jak poskładać ten wałek to w internecie chyba się nie da znaleźć. Ta część sprzedawana jest w całości jako wymienny element. Kupiłem 8 biegową piastę w częściach na allegro i dwa wieczory mi zajęło poskładanie tego do kupy.
-
Witam. Ja swojej sg 7r40, nie rozbierałem tak głęboko. Zdjąłem tylko kilka obwodów. Przy wyjmowaniu z bębna wypadł mi "piesek" i musiałem znaleźć miejsce gdzie go brakowało. Resztę tylko wymyłem w benzynie i zalałem olejem.
Może warto zajrzeć do tego wątku http://forum.poziome.pl/index.php?topic=823.45
Pozdrawiam.
-
Piastę złożyłem w ten sposób, że niebieskie wypustki dałem w miejsce czerwonych strzałek. Później okazało się, że jest to prawidłowe rozwiązanie, co potwierdzone jest tutaj --> http://sheldonbrown.com/Shimano%20Nexus%207%20Axle%20Unit%20assembly%20instructions.pdf (http://sheldonbrown.com/Shimano%20Nexus%207%20Axle%20Unit%20assembly%20instructions.pdf)
Dziękuje wszystkim za pomoc.
-
Ja swoją piastę nasmarowałem takim wynalazkiem -->
(http://s9.postimg.org/e7pbyi31n/2013_11_19_165947_221x612_scrot.jpg) (http://postimg.org/image/e7pbyi31n/)
AGRIFARM HITEC 2 Uniwersalny smar na bazie myda lito-
wego przeznaczony do trwaego sma-
rowania. Bardzo odporny na starzenie,
zarówno termicznie, jak i mechanicz-
nie, wysokoodporny na obci?enia,
atwy w przetaczaniu, wodoodporny.
Zapewnia doskona? ochron´ przed
korozj?.
Powyższy smar posiada 2 klasę NLGI (konsystencji) i na własnej skórze przekonałem się, że nie nadaję się on do smarowania piast wielobiegowych. Nasmarowana piasta ciężko chodzi ponieważ smar jest za gęsty i posiada za dużą lepkość. Zauważyłem też, ze prowadząc rower pedały same się kręcą. Nie mam wyjścia muszę kupić smar o rzadszej konsystencji.
EDIT:
Klasa NLGI:
NLGI #000 Smar płynny, prawie jak ciężki olej przekładniowy
NLGI #00 Płyn
NLGI #0 Bardzo miękki
NLGI #1 Miękki
NLGI #2 Umiarkowanie miękki
NLGI #3 Miękki do twardego
NLGI #4 Półtwardy
NLGI #5 Twardy
NLGI #6 Bardzo twardy, smar blokowy
Klasy NLGI 000 do 1 są używane w zastosowaniach wymagających niskiej lepkości, na przykład w zamkniętych napędach zębatkowych pracujących z niską prędkością, otwarte przekładnie zębate oraz centralne układy smarowania. Klasy 0, 1 i 2 są używane do przekładni zębatych o dużym obciążeniu. Klasy od 1 do 4 często są używane w łożyskach tocznych, gdzie najczęstsza jest klasa 2.
Z tego wniosek, że do przekładni planetarnych w rowerze powinno się używać samru o klasie NLGI :
--> NLGI #0 Bardzo miękki
--> NLGI #1 Miękki
-
Albo kąpiel olejową ;)
-
Moim zdaniem zalanie olejem piasty Shimano Nexus Inter 7 jest niemożliwe, bo olej zaraz wycieknie, ale jak ktoś uważa inaczej to ok. Znalazłem już kilka smarów litowych w klasie:
NLGI #1 Miękki
które powinny z powodzeniem zastąpić drogi smar shimano:
- Smar Tutela JOTA-1 opakowanie 0.85kg
- Lubriten EPS-1
- Fuchs Renolit RHF 1 opakowanie 400 g
Z tych trzech najlepsze parametry posiada smar Fuchs Renolit RHF 1, ale jest problem, aby go dostać. Producent sprzedaje go tylko na kartony, a w jednym kartonie jest 12 sztuk.
-
Moim zdaniem zalanie olejem piasty Shimano Nexus Inter 7 jest niemożliwe, bo olej zaraz wycieknie, ale jak ktoś uważa inaczej to ok.
Hmm.... piasta jest zalana od dwóch tygodni. ( tzn. wstrzyknąłem do środka dwie strzykawki oleju) Z powodów "nierowerowych" nie przeszła jeszcze testów w terenie, lecz stoi w domu w 20 st. i na panelach nie uświadczyłem ani kropli oleju ;)
https://plus.google.com/photos/116127195051805593889/albums/5948481023767524465/5948481385501888146?banner=pwa&pid=5948481385501888146&oid=116127195051805593889
-
W tej chwili olej jeszcze nie wycieka bo piasta nie pracuje. W tym modelu piasty od strony napędu nie ma kołnierza (http://s24.postimg.org/q959y9bw1/2013_11_21_073540_589x583_scrot.jpg) (http://postimg.org/image/q959y9bw1/) więc olej będzie przedostawał się pomiędzy kulki łożyska, a następnie na zewnątrz. W czasie jazdy wycieku możesz nawet nie zauważyć, bo olej nie będzie lał się ciurkiem, ale będzie go stopniowo ubywać. Teraz tylko należałoby zastanowić się, jak często i w jakiej ilości dolewać olej do piasty?
-
O jakim kołnierzu mówisz?
U mnie to wygląda tak https://plus.google.com/photos/116127195051805593889/albums/5948481023767524465/5948637220284551458?banner=pwa&pid=5948637220284551458&oid=116127195051805593889 i z tego co widziałem u Bryxona w ósemce jest dosyć podobnie... oby ;)
Pozdrawiam.
-
Ja pisałem o swoim modelu piasty (Shimano SG-7C20) w którym pokrywa od strony zębatki wygląd tak:
(http://s24.postimg.org/56dv1qapt/2013_11_21_124048_783x550_scrot.jpg) (http://postimg.org/image/56dv1qapt/). Uszczelnienie mojej pokrywy silikonem nie pomoże bo silkon zaraz odpadnie.
-
Co nexus to obyczaj :D
Ta pokrywa jest metalowa? Aaaaa teraz przyjrzałem się Twojemu poprzedniemu zdjęciu. Faktycznie, bez kołnierza może być ciężej to uszczelnić.
Nie wiem na ile szczelna jest moja plastikowa, lecz jak wyjmowałem piastę z bębna to dała się wyjąc dopiero po zdjęciu tej obudowy. Obudowa wchodzi dość ciasno w kołnierz i tam też została uszczelniona silikonem olejoodpornym.
Pozdrawiam.
-
Tak pokrywa jest metalowa. Po wielkich bojach udoło mi się kupić smar w klase
NLGI #1 Miękki
Jest to smar litowy: Vecolit EP-1
Wysokiej jakości smar łożyskowy przeznaczony do smarowania łożysk tocznych, łożysk ślizgowych,
przegubów, prowadnic i innych mechanizmów urządzeń przemysłowych, narażonych na wysokie obciążenia i krótkotrwałe przeciążenia. Przeznaczony do pracy w zakresie temperatur od -40 do 140°C.
Piastę już nasmarowałem i muszę powiedzieć, że jest to smar którego szukałem. Smar kupiłem bezpośrednio u producenta bo w sklepach internetowych spotykałem tylko Vecolit EP-2, który jest za gęsty.
-
Miłego kręcenia :)
Ja mam kolejną zagwostkę, tzn zmieniłem linkę biegów i niestety trochę za krótko uciąłem. Nie mogę do końca wyregulować biegów.
Chciałem kupić nową, jednak okazało się, że linka taka nie jest wcale tak łatwo dostępna.
Wczoraj wpadłem na chwilę do Decathlona i nabyłem takie coś https://plus.google.com/photos/116127195051805593889/albums/5949569936270863009/5949569953912338610?banner=pwa&pid=5949569953912338610&oid=116127195051805593889 Niestety zawleczka na końcu jest trochę mniejsza, linka też jakby minimalnie węższa...? Średnica 1,1 mm (0,04")
Czy próbować ją zamontować, czy dać sobie luz i znaleźć dedykowną?
-
Ja mam kolejną zagwostkę, tzn zmieniłem linkę biegów i niestety trochę za krótko uciąłem. Nie mogę do końca wyregulować biegów.
Skróć pancerz - założę się, że spokojnie te 3-5cm linki można będzie odzyskać. Ja tak ratowałem zbyt krótko uciętą linkę w moim LWB w czasach, gdy nie tak łatwo było kupić linkę ponadstandardowej długości.
-
Dziś nastąpił Ten dzień-Ten dzień. Dzień testu :D
1.Dzięki dzięki Bryxon za przekonanie mnie do olejowej przeróbki.
Piasta chodzi jak masło, tzn. naprawdę mam wrażenie dużego zmniejszenia oporów. Dzięki.:D
2.Niestety, nie może być zbyt różowo :/ Udało mi się zrobić tylko pętelkę wokół bloku. W tym czasie łańcuch spadł mi z 7,8 razy.
Za każdym razem łańcuch spadał z tylnej zębatki (wymieniłem ją na nową 16T) i przemieszczał się do przestrzeni między zębatką a piastą.
W domu przyjrzałem się z bliska i winne jest pewnie złe (nierówne) prowadzenie łańcucha.
Oczywiście powodów może być tysiąc.Nowa zębatka-stary łańcuch, niewyregulowane biegi-nowa linka, luźny łańcuch.....
(https://lh6.googleusercontent.com/-oxjYkvfNxfg/UqTvTIox9mI/AAAAAAAAAxs/9uB0ZQd5bSg/w346-h461/DSC08639.JPG)
3. Ktoś pytał czy po przeróbce na smarowanie olejowe pedały same się kręca w trakcie prowadzenia roweru.
U mnie nic takiego się nie dzieje.
-
Trzeba poprawić prowadzenie łańcucha. W tej chwili napinacz działa jak przerzutka, która "wrzuca łańcuch na większą zębatkę"- czyli w powietrze.
Trzeba albo przesunąć zębatkę w lewo, albo napinacz w prawo. Albo zrobić jedno i drugie, byle pozbyć się "efektu przerzutki".
-
Moze wystarczy przelozyc tylna zebatke na druga strone (obrocic o 180 stopni). One nie sa symetryczne i patrzac od tylu, jak na zdjeciu, zebatka moze byc blizej kola lub wlasnie dalej po jej obroceniu. Moze akurat ty masz dalej, a to zawsze 2-3mm roznicy. Ewentualnie wyportfelowac 25zl na szerszy suport i napinacz nie bedzie konieczny, a jesli z napinaczen, to juz Reneva napisala, wystarczy przesunac. Proponuje podkladke czy dwie pod ten napinacz i powinienes byc w linii, przynajmniej napinacza wzgledem tylnej zebatki. Gratuluje nowej starej piasty ;) Tez kiedys zalalem, ale piaste Sachs Elan. Co prawda nie pod korek, takiego nie bylo, bo w piascie nie wiercilem, wiec mialem od czasu do czasu male wycieki (drobne kapu kap na obrecz co jakis czas). W kazdym razie HUB pracowal dokladnie "plynniej", faktycznie lzej, jakby kulturalniej, ale delikatnie glosniej, a przynajmniej wydawal inny dzwiek. Moze nie chlupalo jak w betoniarce, ale mialem wrazenie, ze jednak slysze prace cieczy...tez to macie?
-
Dziantek u mnie chlupało wszystko na zewnątrz (odwilż) więc nie słyszałem piasty ;)
Ehhh to jest uzależnienie ;) Zamiast wrócić wczoraj zły z eskapady, humor miałem lepszy niż przed wyjazdem. Po głowie juz kłębiły się myśli poprawek i jak to wspaniale będzie po nich .... :)
Reneva masz rację.W tej chwili to statyczna przerutka :D
Jutro dodam parę podkładek i poprawię tor napnacza. Niestety teraz fajnie klinuje się o ramę jak go oddalę,
to blokowac go będzie tylko śruba. Te kółka zębate tak blisko siebie nawet po wyprostowaniu toru łańcucha... no nie wiem?
(https://lh3.googleusercontent.com/-AAh_8LZx9Zs/UqWTDQil31I/AAAAAAAAAy4/CAkncyFUjQo/w346-h461/IMG_20131112_134948542.jpg)
Mam jeszcze jeden pomysł. Przy składaniu roweru stwierdziłem, że bardzo niewiele brakuje aby zamiast jakiegokolwiek napnacza sprawę obejść większym kółkiem polamidowym w tym miejscu.W ekółkach mają kółka nawet 20 centymetrowe. Chyba gdzies nawet widziałem rower z takim patentem.Pozdrawiam.
(https://lh4.googleusercontent.com/-gUDe5973PRE/UqWTSB6Y-KI/AAAAAAAAAzc/y1uCaS0fUlA/w684-h513-no/zamiast.JPG)
-
OT: Na ścianie widzę instrument, który zdaje się grał w filmie Jerzego Sztura "Korowód", a który z moją żoną określiliśmy jako "gitara pozioma" ;)
-
:D :D obiecuję sfotografować resztę kolekcji. Cytra pozioma - uśmialiśmy się z żoną. Ten egzemplarz wisi już raczej jako eksponat, ale inne jak najbardziej pozwalaja na wydobycie dźwięków wszelakich. Poziomych i pionowych ;D Pozdrawiamy.