forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Techno => Wątek zaczęty przez: tomek70 w Marca 18, 2013, 02:24:22 pm
-
Witam znalazłem tanią spawarkę czy by wystarczyła do prac rowerowych wiadomo nie spawa się dłużej jak minute ciągłym spawem ba góra 15 sekund 100A trochę mało przy zwykłej spawarce ale inwerter ze stałym prądem to inna bajka co myślicie może ktoś miał do czynienie z tą spawarką
http://sklep.majsterpl.pl/sklep/elektronarzedzia/spawarki/spawarka-invertowa-76n065-frame.html
-
Za tą cenę to naprawdę okazja. Cykl 25% przy 100A, przy spawaniu MMA rurek cienkościennych 40-70A to maks, więc i cykl będzie odpowiednio większy.
No i 25% to nie tak mało, widziałem takie, co mają 10%.
-
Ja mam dedrę 200A i to polecam. Teraz wybrałbym takie samo, ale z tigiem. 100A(130A) transformatorówka (za 200-300zł) też da radę przy odpowiednim samozaparciu. Więc "100A" inwerter też powinien dać rade. Nie ma ryzyka nie ma zabawy, ja bym dozbierał i oprócz rowerów spawał czołgi, statki, koparki :D
-
Cena fajna ;D, do rowerów wysraczy.
Koparki i czołgi spawam inwerterem 150A, ale starym Froniusem, który kiedyś kosztował krocie.
-
Już nie ma tej spawarki za 280zł w ich ofercie. Tomek70 jak kupiłeś to się pochwal jak to spawa.
A tak wracając do tematu, praktycznie wszędzie zalecają spawać rowery migomatem lub tigiem (wróć tylko tigiem, bo migomat też jest beee) i oczywiście zlecić spawaczowi, bo elektrodą to jest be, nieprofesjonalne, brzydko.. A mimo to wiele osób spawa elektrodą otuloną z lepszymi lub gorszymi skutkami. Normalnie musimy założyć klub rowerów elektrodowych.
-
Jesteś
A tak wracając do tematu, praktycznie wszędzie zalecają spawać rowery migomatem lub tigiem (wróć tylko tigiem, bo migomat też jest beee) i oczywiście zlecić spawaczowi, bo elektrodą to jest be, nieprofesjonalne, brzydko..
Jesteś wstanie podać konkretne przykłady gdzie zalecają spawać rowery tylko tigiem? Coś mi tu duchem MD zaleciało :)
O ile elektroda jest najgorszym możliwym wyborem ( ale z braku laku, ograniczonych funduszach, grubszych ściankach da się zrozumieć - choć imho lepiej i taniej poszukać warsztatu gdzie mają migomat i się dogadać co do spawania) to z zwykła stalą mig i tig poradzą sobie równie dobrze. Schody zaczynają się w chromoly i innych egzotykach gdzie migomat wymięka i zostaje tylko tig. No i spawanie alu - poradzisz elektrodą lub migiem?
-
O ile pamiętam, to TIG od MIG'a różni się tylko sposobem podawania drutu: w MIG'u jest automatyczny z rolki i jest jednocześnie elektrodą a w TIG'u drut podaje się ręcznie a łuk wywołuje nietopliwa elektroda wolframowa. MAG to MIG tylko z innym gazem.
MIG jest stosowany przede wszystkim w produkcji masowej, przy dobrze dopasowanych elementach a TIG lepiej się sprawdza przy produkcji prototypowej i małoseryjnej, przy mniej dopasowanych elementach albo gdy wymagana jest duża estetyka spawów. Często przy produkcji seryjnej ram (niezależnie czy alu czy stalowych) główne spawanie idzie MIG'iem a korekta spawów TIG'iem (bo można tylko podgrzać, bez dodawania topnika).
-
TIG rożni się tym że spawa się w osłonie gzów obojętnych a więc dwutlenek węgla nie wchodzi w grę. Tylko argon a jest cholernie drogi. Planowałem do tej spawarki dorobić przystawkę do spawanie MIG wystarczy podajnik drutu i przewód z uchwytem do Miga i już można było by spawać w osłonie dwutlenku węgla. Mój kumpel zrobił sobie sam migomat, w moim układzie Inwerter zapewniał by prąd precyzyjnie regulowany. Mówię w czasie przeszłym bo zadzwonili do mnie że już nie mają tych spawarek:) Ale z pomysłu nie rezygnuje
-
Jesteś A tak wracając do tematu, praktycznie wszędzie zalecają spawać rowery migomatem lub tigiem (wróć tylko tigiem, bo migomat też jest beee) i oczywiście zlecić spawaczowi, bo elektrodą to jest be, nieprofesjonalne, brzydko..
Jesteś wstanie podać konkretne przykłady gdzie zalecają spawać rowery tylko tigiem?
Tak np. tu: ;-)
O ile elektroda jest najgorszym możliwym wyborem ( ale z braku laku, ograniczonych funduszach, grubszych ściankach da się zrozumieć - choć imho lepiej i taniej poszukać warsztatu gdzie mają migomat i się dogadać co do spawania) to z zwykła stalą mig i tig poradzą sobie równie dobrze. Schody zaczynają się w chromoly i innych egzotykach gdzie migomat wymięka i zostaje tylko tig. No i spawanie alu - poradzisz elektrodą lub migiem?
Całość rozbija się o ładny wygląd spawów, precyzję i ten cholerny profesjonalizm. A jak nie wyjdzie to szlifowanie spawów, aby były ładne, gdyż jest to najważniejsze :D
Stale szlachetne, Alu, przecież od tego jest właśnie MIG (nie popularny MAG). Elektrodą alu? Ależ są specjalne elektrody do tego. :D
Coś mi tu duchem MD zaleciało :)
Akurat MD wychwalał magiczny migmag, na który zrobił kurs i robili go podczas tego kursu w bambuko. A potem się wkurzył pokazywał i światowe smarki oraz gluty na rowerach jako przykłady że to ma jeździć, a nie wyglądać. Tym samym wyśmiewał w swoim świecie szukanie warsztatów, super spawaczy.
-
TIG rożni się tym że spawa się w osłonie gzów obojętnych a więc dwutlenek węgla nie wchodzi w grę. Tylko argon a jest cholernie drogi. Planowałem do tej spawarki dorobić przystawkę do spawanie MIG wystarczy podajnik drutu i przewód z uchwytem do Miga i już można było by spawać w osłonie dwutlenku węgla. Mój kumpel zrobił sobie sam migomat, w moim układzie Inwerter zapewniał by prąd precyzyjnie regulowany. Mówię w czasie przeszłym bo zadzwonili do mnie że już nie mają tych spawarek:) Ale z pomysłu nie rezygnuje
Ostrzegam z góry przed inną (miękka) charakterystyką spawarek na elektrody otulone. W migomacie potrzeba twardej. Reszta na elektroda.pl
-
Całość rozbija się o ładny wygląd spawów, precyzję i ten cholerny profesjonalizm. A jak nie wyjdzie to szlifowanie spawów, aby były ładne, gdyż jest to najważniejsze :D
Hmm, chyba się nie rozumiemy. Całość rozbija się o jakość spawu ( bezpieczeństwo) i koszta - to że spaw wygląda ładnie to tylko estetyczny dodatek. Najprościej i najkrócej: moim zdaniem zamiast inwestować te 200-300 zł w spawarkę elektrodową i smarkać rower przeciętnej jakości spawami lepiej jest zainwestować te 20-40 zł (tak wychodzi spawanie ramy stalowej) w spawanie w warsztacie zaopatrzonym w mig /tig gdzie jakość spawu będzie znacznie lepsza.
-
zamiast inwestować te 200-300 zł w spawarkę elektrodową i smarkać rower przeciętnej jakości spawami lepiej jest zainwestować te 20-40 zł (tak wychodzi spawanie ramy stalowej) w spawanie w warsztacie zaopatrzonym w mig /tig gdzie jakość spawu będzie znacznie lepsza.
Zawsze można połapać sobie na spokojnie elektrodą dane elementy a później iść do fachowca, który ma TIGa.
-
Jak najbardziej. Rozwijając myśl: nie twierdze że spawanie elektrodą jest całkiem bez sensu w majsterkowaniu poziomym - przy grubszych ściankach np w rowerach cargo lub w pierwszym zwykle przewymiarowanym wytrzymałościowo poziomie lub tam gdzie dostęp do lepszego sprzętu jest mocno utrudniony można i tak. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :)
-
I dochodzimy do setna rozważań. Jak chcesz super, lekko, najlepiej wyczynowo, no to wtedy idzie się w koszta. I trzeba mieć wyczynową kieszeń na wyczynowe rachunki :D Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. A co do kosztów spawaczy, to nie chce mi się wierzyć w 20 -40zł, skoro za 2cm spawu na tłumiku samochodowym krzyczą sobie ponad 100zł.
-
A co do kosztów spawaczy, to nie chce mi się wierzyć w 20 -40zł, skoro za 2cm spawu na tłumiku samochodowym krzyczą sobie ponad 100zł.
Może byłeś u mechanika samochodowego a nie u spawacza "amatora", który zawsze chętnie pomoże człowiekowi o podobnych - dziwnych zainteresowaniach.
-
I dochodzimy do setna rozważań. Jak chcesz super, lekko, najlepiej wyczynowo, no to wtedy idzie się w koszta. I trzeba mieć wyczynową kieszeń na wyczynowe rachunki :D
No to liczymy - inwerter z tego wątku 280zł elektrody pierwsze lepsze z allegro paczka 5 kg z przesyłką 48,00 zł + maska spawalnicza 48,00 zł wychodzi 376zł za zestaw początkującego spawacza. Przeliczając na ceny spawania u fachowca z dobrym sprzętem i zakładając szczytowe 40 zł za ramę wychodzi ze za te same pieniądze mamy pospawane 9.4 roweru :)
A co do kosztów spawaczy, to nie chce mi się wierzyć w 20 -40zł, skoro za 2cm spawu na tłumiku samochodowym krzyczą sobie ponad 100zł.
Możesz nie wierzyć przymusu nie ma. Tyle płaciłem w Katowicach i Siemianowicach. Dwa razy nawet usłyszałem pytając o cenę spawania - nic nie płacisz tylko przyjedz się pokazać jak złożysz rower i daj się przejechać :) Fakt raz trafił mi się fachowiec który za małe zlecenie chciał nieproporcjonalnie dużej kwoty ale to już kwesta człowieka. Oczywiście to wszystko w temacie stali alu wychodzi drożej, przykładowo 30 zł dawałem za spawanie samej kierownicy.
-
Zakup własnego sprzętu do majsterkowania, nawet najtańszego aby wykonać jeden rower, rzadko kiedy jest uzasadniony finansowo. I tu nie opłaca się zakup nawet zwykłej wiertarki za 40zł i do tego komplet wierteł za 6zł. Dla 6 otworów? Malowanie opłaca się jedynie przy zakupie małej puszki farby za 12zł, pędzla za 3zł i malowanie bez przygotowania podłoża. Oczywiście to tyczy się jednorazowej roboty. Jakby policzyć dobrze, to dochodzimy do klasycznego, że nic nie opłaca się robić, a jedynie kupić gotowy ... rower.
Twoje koszty spawania w zakładzie są naprawdę bardzo niskie. Uważam, że są one sporo zaniżone. U mnie nikt nie chce podjąć się takich duperelek bo się mu nie opłaca, albo daje zaporową cenę, że taniej jest zamówić gotowca np. w mielcu. Podobnie było z malowaniem proszkowym, na forum były podane kwoty nawet 30 -50zł za rower, a rzeczywistość zweryfikowała na 100 - 250zł netto i miesiąc oczekiwania + osobno piaskowanie. Normalnie obłęd pseudokapitalizmu.
A jak ktoś kupi profili za 30zł, to pospawa sobie i ma centrownicę do kół. I wtedy jest do przodu :D
-
Ostatecznie stanęło na czymś takim http://allegro.pl/inwerter-spawarka-inwertorowa-mma-160a-60-i3099997275.html Tak w sumie inwerterem świetnie się spawa dużo zależy też od doboru elektrody żeby nie pryskała na prawo i lewo. Czeskim inwerterem spawałem w pracy blachy trochę ponad milimetr spawem ciągłym i szło ładnie. Co do taniego spawania w warsztacie owszem u mnie można pospawać tanio 60 zł ale to nie to co spawanie w domu spawasz sobie spokojnie nie pod presją czasu pospawasz lepiej inwerterem niż w zakładzie gdzie chcesz szybko bo spawacz stoi i mu się spieszy bo ma następna robotę a takim g..m nie chce mu się za bardzo zajmować.
-
Co powiecie o metodzie spawania drutem rdzeniowym czy ktoś spawał tą metodą ? http://www.elektro-net.pl/01/pliki/sklep/index.php-s=karta&id=0398.htm
-
Co powiecie o metodzie spawania drutem rdzeniowym czy ktoś spawał tą metodą ? http://www.elektro-net.pl/01/pliki/sklep/index.php-s=karta&id=0398.htm
Widziałeś cenę tego drutu?
-
Witam,odnośnie spawania drutem rdzeniowym (migomat bez gazowy) jest to metoda bardzo droga kg drutu ponad 30zł za kg.Ja osobiście preferuję metodę TIG gdzie można spawać od grubości 0,1 do nie skończoności a nawet podgrzewać i niema ograniczenia w rodzaju spawanych metali. Ale wybór należy do tego jakie kto ma preferencje i zdolności manualne i na co go stać ;D
Pozdrawiam
-
W porównaniu z argonem to jest tani. Chodzi mi o to jak się spawa tą metodą czy spawanie jest trudne itp bo mało na internecie o tym a przynajmniej znalazłem niewiele.
-
Witam odnośnie spawania ,spawa się tak jak migomatem gdyż faktycznie jest to migomat tylko bez gazowy ale można używać też normalnego migomatu na przykład gdy braknie gazu a trzeba zakończyć spawanie to zakładamy drut rdzeniowy i spawamy dalej bez gazu
Pozdrawiam ;D
-
W porównaniu z argonem to jest tani. Chodzi mi o to jak się spawa tą metodą czy spawanie jest trudne itp bo mało na internecie o tym a przynajmniej znalazłem niewiele.
Spawasz tak jak najzwyklejszą spawarką, tyle, że elektrodę masz nawiniętą na szpuli :)