forum.poziome.pl
Rowery poziome - forum dyskusyjne => Galerie => Wątek zaczęty przez: tomo w Sierpnia 07, 2012, 06:04:01 pm
-
Witam
Po zbudowaniu mojego pierwszego pozioma, doszedłem do wniosku, że jest trochę za wysoki dla mnie (przez 28'' koło z przodu). Nie chciałem kupować nowego koła ($$$), więc intensywnie rozmyślałem na wyjściem z sytuacji. Nowa rama SWB style odpada- linia łańcucha koszmarna, żeby suport nie był kilometr nad fotelikiem trzeba by dać chyba 5 rolek od strony ciągnącej. LWB odpada- długie, zwrotne jak TIR z naczepą, trzeba kombinować, żeby utrzymać wagę na sensownym poziomie. Zdecydowałem się więc sprawdzić jak się ujeżdża cruzbika.
Tyle tytułem wstępu. Nie ukrywam, że wzorowałem się na "Leopardzie", jednak zamiast gumowego odboju zastosowałem normalny damperek. Plusem tego rozwiązania jest obniżenie środka cięzkości i nie ma ryzyka przyrżnięcia klejnotami w odbój. Generalnie rama ma zostać prototypem( pospawana prawie bez jiga, bez malowania, szlifowania spawów i tym podobnych pierdółek)- po ustaleniu najlepszej dla mnie geometrii i połapaniu w przestrzeni kluczowych punktów ramy mam zamiar wykonać podobną tyle, że z włókna szklanego.
Dobra, teraz obrazeczek:
(http://x.garnek.pl/ga4226/c592c52233feea22306103a3/cruz.jpg)
Większość roboty wykonana, pozostało tylko dospawać kawałek profilu, do ramy przerzucić fotelik, pedały, pomyśleć nad jakąś kierą, założyć hamulec na przód (tylnego nie przewiduję) i można jechać.
Po pierwszym obciążeniu konstrukcji moim ciężarem jestem zadowolony- miękko, ale nie za bardzo- powinien wyjść bardzo komfortowy poziom.
Cenowo zamknąłem się w 40 PLN- tyle dałem za profile stalowe, resztę wygrzebałem z czeluści warsztatu.
PS. Podzielę się moim odkryciem- być może Ameryki nie odkryłem, ale co tam: dotychczas spawałem elektrodami f-my ESAB, teraz znajomy polecił mi firmę OERLIKON. Panie i Panowie: małmazja! Nic się nie klei, nie ścieka przy pionowych spawach, spawy wyglądają jak spod miga, generalnie cud, miód i orzeszki :) A, żeby nie było- to nie reklama, tylko moja prywatna opinia.
-
model overcord
-
Hall of Fame
-
latający dywanik
-
Fajnie kombinujesz, czekamy na pierwsze obloty :)
-
Witam
Założyłem pedały, fotelik z "dwóch sztuków" płyty paździerzowej, kierownicę i..... nie umiem tym cholerstwem jeździć!!! :'(
No nic, jadę do pracy, jutro powalczę z ustrojstwem ze skutkiem, mam nadzieję, pozytywnym.
-
a co, ktoś Ci opowiadał bajki że od razu pojedziesz ? ;)
-
Nie no, wiedziałem, że z cruzem tak łatwo nie jest, ale miałem tycią nadzieje, żę będzie ździebko łatwiej :)
-
Ciekawe rozwiązanie amortyzacji :D.
-
Witam
Po paru godzinach spędzonych na nauce jazdy nie jest źle: bez problemu wykręcam backflipa na halfpipie ;D
A tak na poważnie- postępy są, ale na razie mizerne- na pięć prób startu udaje mi się pojechać mniej więcej raz. Najdłuższy dystans to około 200 m. Mogło być lepiej, ale pewnie nie od razu Kraków zbudowano :(
In plus mogę dodać, że zawieszenie robione kompletnie na czuja i na badziewnych chińskich damperkach (po rozebraniu nówki sztuki okazało się, że to praktycznie sama sprężyna bez jakiegokolwiek tłumienia) działa jak marzenie- w porównaniu z poprzednią konstrukcją to niebo a ziemia.
-
chińskich damperkach (po rozebraniu nówki sztuki okazało się, że to praktycznie sama sprężyna bez jakiegokolwiek tłumienia
To jeszcze nic, w chinskich powietrznych z zaworkiem do pompowania jest sam elastomer bez powietrza :D
-
To jeszcze nic, w chinskich powietrznych z zaworkiem do pompowania jest sam elastomer bez powietrza :D
No co ty! ;D A właśnie myślałem żeby takie nie kupić do trajka jakiegoś
-
Naprawdę nie warto, twarde to to a jak się wychłodzi to już całkiem kamień się robi :) Już lepiej skusić się na te sprężynowe, z nimi można przynajmniej coś pokombinować z skręceniem sprężyny no i uginają się więcej niż 10mm.. Brak tłumienia w tych sprężynowych dobrze widać na rowerze Dzimiego (26 sec.) http://youtu.be/lH_iMnPR84s Mój lwb też zrobił mi też coś podobnego na takim damperku przy zjeżdżaniu z schodów :)
-
wydaje mi się że tłumienie dało by się zrobić prosto stosując dodatkowo oprócz taniego dampera siłownik od klapy samochodowego bagażnika są takie króciutkie i mają niezłe tłumienie,
-
Jeszcze krótsze są meblowe. Nie są takie silne jak samochodowe, ale tłumić powinny.
-
te meblowe nie dadzą rady, najsilniejszy jest 120N który ugina się pod 4-6kg frontem od mebli. Wiem to z 3 letniego doświadczenia :)
ja za nie długo też będę montować sobie taki amorek. brak amortyzacji mnie tak dobija że w przyszłym tygodniu lece po profile stalowe i robię wahacz do mojego cruza - jubilata
-
Mi chodzi o tłumienie. Kupiłem taki 80N ciekawe czy będzie tłumił dobrze ?
http://allegro.pl/silownik-spowalniacz-do-barku-meblowy-80n-ntp-i2529780043.html
-
taki wspornik działa na zasadzie rozprężania - pomaga rozprężać. W rezultacie będzie jeszcze szybciej powracać a nie będzie tłumić. przynajmniej ja tak uważam. to jest tylko podnośnik gazowy, a jak wiemy gaz średnio ma właściwości tłumiące. Otwierasz szafkę od połowy "zabiera front do góry" i go trzyma. W momencie zamykania szafki od 1/4 zamknięcia siłownik "puszcza" i front opada jak bez siłownika. 80N starcza na jakieś 1-2kg obciążenia. także wątpię że to będzie działać
-
Kombinował bym bardziej w stronę napełnienia teleskopu pod sprężyną olejem + jakieś uszczelnienie oczywiście... Niestety wszystkie tanie damperki które miałem w łapach miały ten element nierozbieralny. Imho najprostszym rozwiązaniem jest polowanie na allegro na używany firmowy damper.
-
a mnie się udało rozebrać to cudo. Niestety Twoja teza też się nie sprawdzi. W środku jest tam "tłok" bez kanalików które by odpowiadały za przepływ oleju. Innym słowem tanie dampery mają budowę strzykawki plastikowej bez miejsca na igłę. Dosłownie tłok popycha tam powietrze, czyli nic :) żeby zrobić tam tłumienie potrzeba by wymienić cały tłok, bąź faktycznie kupić nowy amortyzator z tłumieniem
-
zobaczymy , to nie takie cuda się robiło kanaliki można wywiercić i zalać olejem są tez do nabycia symeryngi za grosze, tłoczek można dotoczyć podoba mi się z tego względu że łatwy jak widzę do zamocowania.
-
Dzisiaj udało mi się przejechać około 1km bez wywrotki. SUKCES!
Nauka idzie coraz lepiej, na jezdni nie zajmuję już całej szerokości, ruszanie wychodzi mi coraz bardziej, jednym słowem- idzie ku dobremu
P.S. Zapodaję zdjęcie krążownika- nie śmiać się proszę. Wszystko zrobione "na sztukę" czyli ma jeździć nie wyglądać.
(http://x.garnek.pl/ga6756/f2f2b20c1c473a22470825a3/cruz2.jpg)
-
kurczę, fajny no, myślałem że będzie wyższy, a tu taka niespodzianka :)
-
Chciałem żeby był raczej niższy, jak wyższy- wyszedł w sam raz. Jutro go pomierzę i zważę.
-
Proponuję: oparcie bardziej do pionu - powinno być łatwiej na początek. Do tego jakieś pokrycie na tymczasowy fotelik bo teraz chyba się na nim trochę ślizgasz? Ładny napęd, alfine?
-
Proponuję: oparcie bardziej do pionu - powinno być łatwiej na początek. Do tego jakieś pokrycie na tymczasowy fotelik bo teraz chyba się na nim trochę ślizgasz? Ładny napęd, alfine?
Pokryć czymś go będę musiał, bo faktycznie deko mi tyłek jeździ. A z tym oparciem to nie będę kombinował- jak się uczyć pływać, to na głębokiej wodzie :) Co do napędu, to faktycznie Alfine zdjęte z SWB.
Rama pospawana z profilu 27x40, wahacz z profilu 18x30
(http://x.garnek.pl/ga8087/91e9d0781353ba22475189a3/wymiary_cruza.jpg)
(wysokość fotelika pod obciążeniem wynosi 51 cm)
-
Spowalniacz już dotarł jestem pod miłym wrażeniem powinien spisywać sie super. Ciężko wyciągnąć tłoczek im szybciej chce się go wyciągnać tym ciężej chyba w środku jest olej bo chciałem zauważyć że to spowalniacz, a nie siłownik. Chyba będzie super alternatywą dla drogich damperów jutro jak się uda zamontuje.
-
No i jak powiedziałem tak zrobiłem musiałem tylko usunąć górny plastik i zastąpić go dospawaną śrubą bo gwint był w nim za krótki., i nie wytrzymał by obciążeń. przy probie na sucho to znaczy siadając na rower wielkiej różnicy się nie odczuwa może dlatego ze przedni gumowy nie ma tłumienia natomiast Wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne, ustało bujanie podczas jazdy nawet jak dusze pod górkę nie buja rowerem. dużo bardziej przyjemne jest też jeżdżenie po naszych chełmskich dziurach, kiedyś po wjechaniu w dziurę kilka razy mną zakołysało teraz nie. Podsumowanie tłumik mógł by być trochę mocniejszy to znaczy stawiać większy opór ale jego praca zależy w dużym stopniu od ustawienia górne położenie
tłoka powinno być w połowie tłumika, po dzisiejszej jeździe jestem zadowolony zobaczymy tylko czy jest solidny jeśli nie, zastosuje samochodowy od kalpy bagażnika ale na razie ten mi w zupełności wystarcza jestem zadowolony kombinowanie okazało się w dobrym kierunku.
(https://lh3.googleusercontent.com/-bfkoJrhspI4/UDPrlRTiYXI/AAAAAAAACBE/1wKF4ukEdM0/s640/Zdj%25C4%2599cie0006.jpg)
-
toć to siłownik do mebli 80N. Mam takich trochę na warsztacie aż do 120N
-
Przeczytaj dobrze link to nie siłownik tylko hamulec! różnica polega na tym że nie działa jak spreżyna tylko jako hamulec ja mam w roweże amorek 650 LBS bardzo miękki, można powiedzieć dziecinny a mogę ostawić go pod takim kątem że będzie twardy jak 1200 LBS robiłem takie próby i odwrotnie zastosowanie odpowiedniej dźwigni sprawi że 1200 LBS będzie pracował tak miękki jak 450LBS fizyka na przykładzie tego hamulca jego działanie było by silniejsze kilka razy im bardziej oddalił bym go od amortyzatora do tyłu.
-
trochę komplikowane ja bym tam wsadził spęzynę DNM z olejem i zbiornikiem wyrównawczym na powietrze. Standardowo siedzi tam olej 15W. wymieniasz olej na 5W co by działał dobrze zimą, skręcasz tłumienie, pompujesz 20 psi i chodzi, jak ładujesz pozioma to cięższą wagę, pompujesz do 40 i chodzi tak samo. damper ma 165mm, jest tylko 15mm dłuższy a kosztuje na allegro grosze
-
Po co kompilować w ogóle sobie życie nie było by najlepiej kupić sobie jakiegoś Nocom Barona Grenspeda itp ?
tak nawiasem mówiąc zaczynam pracę nad tematem dumper powietrzny z pompki :) zobaczymy co z tego wyjdzie planuje do pompki z marketu takiej nożnej dorobić tłok wstawić oryngi takie gumowe uszczelki, zawór i ma powstać dumper powietrzny .