Grafen

[storm]

http://wyborcza.pl/1,75248,8470189,Nobel_za_cudowny_material.html

Nobel za cudowny materiał

Nagrodę Nobla z fizyki przyznano wczoraj za odkrycie grafenu. To materiał, który prędzej czy później w elektronice zdetronizuje krzem

Podczas ogłaszania werdyktu podkreślano wielką wytrzymałość grafenu, węglowego plastra o grubości atomu. - Gdyby uszyć z niego hamak - mówił przedstawiciel Komitetu Noblowskiego - to choć ważyłby ledwie ułamek miligrama, bez trudu utrzymałby kota. Wytrzymałość dają grafenowi niezwykle silne wiązania między atomami węgla - silniejsze niż te, które czynią diament, też przecież węgiel, najtwardszym z minerałów
[...]

Co więcej, przed kilku laty fizycy z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku pokazali, że jest on też najbardziej wytrzymałym materiałem na świecie, ponad sto razy bardziej niż stal. Gdyby plastikowa folia spożywcza była tak samo mocna, to nie dalibyśmy rady przekłuć jej szpilką - nawet gdyby na szpilce postawić tira.

Czyżby przyszłość dla rowerów poziomych?

[Yin]

Nie, ale na pewno elektroniki (już nie mogę się doczekać ). W rowerach raczej laminaty z nanorurkami, lub pojedyncze nanorurki jako rury o ile kiedykolwiek uda się opanować ich ''hodowle'' w taki sposób by było to możliwe i opłacalne.

[Rumcajs1]

Yin - czyżbyś bawił się lutownicą? Mam pomysła na wykorzystanie elektroniki w trajce, ale nie wiem jak się za to zabrać

[Yin]

Oj niestety, jeśli chodzi o elektronikę DTY to jestem raczej zielony (brak wiedzy w tej dziedzinie strasznie mi przeszkadza, staram się nadrobić ale nie na wszystko starcza czasu.) Na szczęście mam znajomego elektronika, więc wszelkie pomysły mogę z nim skonsultować. Pisałem mając na myśli postęp techniczny jaki zapoczątkuje grafenowa elektronika.  Skrobnij co to za pomysł to może coś się wykombinuje, z tego co wiem na forum jest parę osób w temacie - a jak nie zawsze zostaje elektroda. 

[Rumcajs1]

Elektroda ostatnimi laty bardzo się popsuła, i teraz zaglądam tam raz na miesiąc.. A co do pomysłu - myślałem kiedyś o wykorzystaniu licznika rowerowego w taki sposób, by po przekroczeniu danej prędkości uruchamiało się coś w rodzaju serwa blokującego (lub odblokowującego) "sztywność" trajki w układzie TTL. Najprościej byłoby podłączyć się bezpośrednio pod wyświetlacz tak, by serwo było uruchamiane gdy na wyświetlaczu zaczną pojawiać się cyfry n.p. powyżej 15..
Jeśli pojawiłby się jakiś odzew - może warto by założyć osobny post by nie zaśmiecać tego

[Neverhood]

W sprawie elektroniki nie ma żadnego problemu. Możecie śmiało pisać o swoich marzeniach
Z tym licznikiem rowerowym, to jest w pełnym słowa porażka. Człowiek ma to do siebie, że szuka rozwiązań jak potrafi. Jeśli nie potrafi tak, to inaczej kombinuje. Z tego często powstają zaskakujące konstrukcje, które można rozwiązać inaczej. Bardzo prosto, taniej, rozsądniej. Zresztą na tym forum pojawiają się takie rowery, gdzie autor nie miał opanowanej jakiejś techniki i komplikował jak umiał, aby rozwiązać problem.

[Rumcajs1]

Jest dokładnie tak jak mówisz Kiedyś coś tam dłubałem, jeszcze w szkole średniej, ale na dzień dzisiejszy o prądzie wiem jedno: że kopie, i trudno mu oddać
Wiem że można by stworzyć taki układ od zera, ale niewątpliwie wiązałoby się to z zaprogramowaniem jakiegoś scalaka (przynajmniej w zakresie przeliczania impulsów z kontaktronu na prędkość, możliwością wprowadzenia zmiany średnicy koła, oraz zegarem), a moje myślenie szło w kierunku już istniejących rozwiązań - no i mielibyśmy mniej dodatkowej masy do wożenia

[wwojciech]

najprościej to by było zrobić licznik modulo (ilość obrotów na minute/sekunde) i jeśli w tym okresie (minuta lub sekunda) zrobi mniej niż ustalona ilośc obrotów to jest "0" a jak zrobi więcej to pozostaje "1" i zapala się dioda czy tam stycznik albo co tam pasuje... licznik jest resetowany co okres (minuta/sekunda) i tak  w koło...aby utrzymać 1 przez okres wystarczy przerzutnik-układ bez programowania ?P tylko chyba dość duży by wyszedł i bez większych  możliwości swobodnych zmian w nim (np. rozmiar koła)

[Neverhood]

ooo, i właśnie to tego typu pomysłach/podejściu pisałem