Autor Wątek: Sezon 2008 rozpoczęty?  (Przeczytany 2340 razy)

jarek_es

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 858
Sezon 2008 rozpoczęty?
« dnia: Lipiec 17, 2008, 10:34:52 pm »
Napisał: Griffon
2008-02-26 19:00:32
---------------
Niniejszym pragnę donieść, że w Capim Grodzie Lublinie sezon poziomy został rozpoczęty w dniu dzisiejszym przelotem na Zalew Zemborzycki i z powrotem. Wszystkiego razem 22 km (około). Dlaczego piszę, że "i z powrotem"? A dlatego, że wróciłem na własnych kołach, a była to pierwsza przejażdżka nowym bajkiem. Nawet niewiele trzeba było dokręcać i do-regulowywać, Jestem taki happy, jak dawno nie byłem. Postaram się na dniach poprosić syna, żeby ze mną pojechał i cyknął parę fotek na drodze w dobrym świetle.

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2178
  • Zduńska Wola
Odp: Sezon 2010 rozpoczęty?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 21, 2010, 03:10:13 pm »
Dopiszę się do starego wątku. Pierwsza jazda w tym sezonie. Rower trajka. Dystans ok 50 km. Czas trudno powiedzieć. Łatanie kapcia na 12 km, pogawędka z kolarzem, któremu próbowałem "usiąść na koło" i ulewa na 43 km.  3/4 trasy pod wiatr.
Zaleta trójkołowca wymiana dętki bez zdejmowania koła, przy dobrym zagłówku podziwiamy drzewostan ( leprze to niż przednie koło i pół metra asfaltu przed nim - jak u kolarzy.  Wada możliwość zaśnięcia.
Dobranoc.
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2010, 03:28:31 pm wysłana przez hansglopke »
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Sezon 2010 rozpoczęty?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2010, 07:03:55 pm »
 Rozpoczęty, rozpoczęty i to już nie jeden raz!
 Dzisiaj odbyła się już czwarta w tym sezonie niedzielna wycieczka naszego klubu (Rajder Opole)
 Trasa jak zwykle jakieś marne 70 kilometrów. Marne, bo jeszcze dzień krótki, jak dłuższy to raczej poniżej stówy nie schodzimy.
  No i jeszcze rozpocząłem próby testowe prędkości przejazdu pewnej trasy pod kątem porównań - bez owiewki, z owiewką.
  Na razie trzy razy przejechałem określoną trasę,długości według mapy 7km 200 metrów.(Wybaczcie licznik się zendolił a wrodzone lenistwo nowego nie pozwala mi założyć)
  Trasa został wybrana tak by prowadziła asfaltem, skręty były tylko w prawą stronę, i by nie było innych elementów zwalniających.(no chociaż pierwsza prosta jest przez las, a tam zawsze stoją "Córy Koryntu" ;D)
  pierwsze wyniki
 16 min 5 s          czyli 26,860 km/h
 16 min 12 s        czyli 26,666 km/h
 15 min 54 s        czyli 27,17 km/h
 czyli wyniki bardzo zbliżone. Jeżeli owiewka miała by dawać zyski rzędu 10-15% to będzie to widoczne, bo musiałbym trasę zrobić w 14 i pół minuty...
  Będę próbował tą trasę
a)na różnych rowerach, 
b)z owiewką i bez
c) z mocno nabitymi oponami
d) w butach wpinanych i zwykłych
Sławek