Macieju K to łożyska SKF, które NOWE założyłem końcem września 2020r. Także ten tego, tylko ja na nich jeździłem. Na prawej stronie (tej bliżej pobocza) wyklepane są zdecydowanie bardziej.
Zwrotnice robiłem też we wrześniu na samych kulkach i na razie nie widać oznak zużycia.
Teraz wszystko jasne, ale...
Ludziska na piastach Sturmey Archer do 20 tys. przejechać potrafią. Mat ok. 7 tys. zrobił.
Po kiego więc było to "ulepszenie" i łożysk wymiana?
I to jak z Twego postu wynika na łożyska z Scheiss Kugellager Fabrik (SKF).
Wcześniej napisałem, że moje (oryginalne) trzymają się dobrze.
Zapomniałem dodać, że mają ok 8 tys. km.
Teoretycznie więc przy mojej wadze, zimowych klimatach, tudzież kaliskich dziurach powinny paść.
Mój czerwony po dwóch sezonach jesienno, zimowo, wiosennych wygląda od spodu tragicznie i jest
w rozbiórce. Łożyskom dokładniej się przyjrzę.
Nexus 8 poszedł do Trajki, a tu na razie założę klasyczną ósemkę i jakiś rajd zrobię.
Chcę klasyka z ósemką porównać.
Potem wejdzie elektryka.
Silnik z zaplecionym kołem już czekają.