Problemem jest raczej sama idea koła na środku, nie za przestrzenią bagażową.
W przyczepkach typy Bob Yak tego problemu nie ma.
Jeździłem Bobem i oczywiście masz rację, że Bob problemu nie ma. Z kilku powodów:
1) DUŻO niżej i centralnie umieszczony środek ciężkości nie sprzyja bujaniu się bagażu na boki. W EW bagaż jest wysoko i daleko na boki od środka przyczepki.
2) w Yaku bagaż dociąża tylne koło roweru niezależnie jak go nie umieścisz, a w EW jest z tym różnie - można umieścić bagaż tak by koło roweru odciążał.
3) Nieco inne jest jednak samo mocowanie, w BOB jest sztywne, w EW sprężyste. Ta sprężystość czasem tłumi wibracje, ale jak trafisz z częstotliwością, to wpadnie w rezonans. I to stało się u mnie.
EW (to już subiektywne odczucie) bardziej też skacze na pusto. Bo koło większe i bardziej może skakać :-)