Jak bylem w posiadaniu jakiegos bicykla z biegami w piascie, to praktycznie za kazdym razem demontowalem hamulec nozny i jezdzilem na 2x V-brake/szczeka. Na przyklad w Sachs Elan trzeba juz bylo usunac kilka elementow wiecej, lacznie z barylkowymi lozyskami, ale w siodemkach, chyba wszystkich (SachsSuper7/Spectro7/Nexus7) wystarczalo wyjecie pierscienia, zaznaczonego dwukrotnie na zdjeciu. Nie pamietam na pewno czy tylko to, bo juz dawno nie mialem wielobiegowej piasty, ale raczej tak. Zreszta pewnie sam juz do tego doszedles.

W kazdym razie mnie rowniez lepiej sie jezdzilo bez tego smiesznego, polskutecznego, zblokowujacego sie hamulca. Korzysci krecenia korba w tyl, zwlaszcza swoboda ustawiania pedalow na kazdych swiatlach - bezcenne.