Autor Wątek: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...  (Przeczytany 17912 razy)

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwiec 10, 2018, 01:36:34 pm »
DeVilio, Paaj, Zbiegusek - dzięki :) Rower się przerabia, plan naprawczy wdrożony. Przy okazji inne problemy wyłażą. SKS (lmalik wie, o co chodzi)... ;)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 559
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwiec 10, 2018, 07:21:29 pm »
SKS- starość kur...ka starość. Trochę chyba za wcześnie 8)
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwiec 10, 2018, 07:43:41 pm »
SKS- starość kur...ka starość. Trochę chyba za wcześnie 8)
w tym przypadku zdecydowanie za wcześnie :) podobno dopiero po 40latach na poziomce próchno się z 4 liter zaczyna sypać ale o to trzeba by się doktora spytać ;P
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2018, 08:37:18 pm wysłana przez Inc0 »
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.