Autor Wątek: Witam  (Przeczytany 13321 razy)

ksm123

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 13
Witam
« dnia: Czerwiec 01, 2018, 08:05:03 am »
Witam.

Jestem Krzysiek, rocznik '79, 181 cm, obecnie ~72kg i zbieram informację czy poziomka, a jeśli już to jaka, jest dla mnie.

Planowałem kupić poziomkę jeszcze w 2011-12 roku, ale były problemy z kasą i pozostałem przy rowerze pionowym, który miałem. Potem ślub, zmieniły się priorytety... Ten rok dokończę na rowerze pionowym, aż dzieciak wyrośnie z jeżdżenia w foteliku, ale na przyszły chciałbym sobie coś kupić/złożyć.

Po co mi poziomka? Chciałbym wrócić do jeżdżenia rowerem z pracy do domu (W drodze do pracy wrzucać rower do pociągu. Ten, który do Warszawy przyjeżdża przed 6stą, jest słabo obłożony). Dystans to 35 km. Na rowerze pionowym (moja średnia to 22.5 km/h +/- wiatr) to znacząco dłuższy przejazd niż pociągiem (Koleje Mazowieckie + Veturilo to godzina i 10-15 minut od drzwi do drzwi, żona oczywiście by marudziła, gdybym zwiększył ten czas do godziny i 45 minut). Co gorsza, półtorej godziny na rowerze pionowym bolą mnie nadgarstki.

Na razie mam zamiar poczytać, zorientować się w opiniach o różnych producentach i konfiguracjach poziomek, aby podjąć świadomą decyzję.


fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Witam
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 01, 2018, 08:45:28 am »
To od razu powiem że poziomka z silnikiem elektrycznym to jest to czego szukasz.

Ja mam optimę condor 2*26 cali z silnikiem 250W48V w przednim kole. Do pracy mam 25km (ostatnie 8km przez miasto) średnia prędkość (wiatr, nie wiatr) ok 40km/h.
Wysoki rower jest nieco trudniejszy w opanowaniu dla początkującego ale bezpieczniejszy w dojazdach do pracy. Silnik elektryczny pozwoli ci utrzymywać stałą średnią niezależnie od warunków terenowo-pogodowych co w dojazdach do pracy jest dość ważne. Przy takim dystansie czas przejazdu będzie porównywalny z pociągiem. Bez silnika twoja średnia się nie zmieni, tyle że nadgarstki nie będą boleć.

Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...

toudi333

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 236
  • PIŁA
Odp: Witam
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 03, 2018, 08:36:48 pm »
To Ja powiem tak jeśli ksm123 masz mieć takie wielkie problemy z wygospodarowaniem 30 min na jazdę rowerem i żona ma Ci marudzić to szkoda twego czasu i kasy na zakup poziomki.

Dziasiek

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 169
Odp: Witam
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 04, 2018, 08:17:50 am »
Witaj @ksm123 w naszym gronie.

Tylko rower poziomy! Nie zastanawiaj się,  tylko goń do sklepu.

A silnik sobie wstawisz,   jak będziesz starszy ode  mnie i noga przestanie Ci podawać.


klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 559
Odp: Witam
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 04, 2018, 08:44:55 am »
Hej! Fotelik dla dziecka da się zamontować do poziomki - dziecko ma dużo więcej frajdy, bo widzi więcej  oprócz twoich 4 liter. Żona niech nie marudzi, regularna jazda na rowerze zaowocuje lepszym zdrowiem. Jak masz gdzie wziąć prysznic w pracy to rano zrób trasę na rowerze, a po południu pociąg + rower. Podobny system (wycieczka przed pracą - szybki powrót po) sam stosuję i marudzenia nie zaobserwowałem  8)
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

raffi

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 254
Odp: Witam
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 04, 2018, 08:46:41 am »
To ja powiem jeszcze inaczej - poziom, ale absolutnie bez żadnego silnika elektrycznego. Bo jak Ci przyjdzie wstawić klamota >30kg do pociągu, pomanewrować nim w ciasnej przestrzeni, a wcześniej pewnie trzeba go jeszcze na stacje po jakiś schodach wnosić - i tak codziennie, każdego dnia po dwa razy - to Ci się żyć odechce :P

Polecałbym jakieś w miarę lekkie SWB. Jak masz względnie równe drogi to bez zawieszenia (będzie lżejsze). Długość maksymalna to 1,9m (większe sprawiają już kłopoty w niektórych typach wagonów gdzie sufit jest nisko). Najlepiej by miał bagażnik skonstruowany tak, aby dawało się rower postawić do pionu - wtedy upchniesz go do każdego pociągu.

ksm123

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Witam
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 04, 2018, 09:34:02 am »
@toudi333:

Masz sporo racji, ale dziecko rośnie, a ja coraz częściej na marudzenie odpowiadam, że zawsze może złożyć pozew.

@klubowy:

Mały od marca zasuwa na biegówce z 14 calowymi kołami, na wiosnę 2019 powinien przesiąść się na rower z pedałami (i otrzymać smutną wiadomość, że jest już za ciężki na Hamaxa).

Żona jeszcze nie jest w tym wieku by nadmiernie przejmować się moim ciśnieniem czy poziomem cukru. Wydaje mi się, że bardziej martwi ją, że schudłem ponad 20 kg, zmieniłem nawyki żywieniowe i zacząłem regularnie ćwiczyć (Czy on sobie jakiejś młodszej nie znalazł? ...)

Niestety, budżetówka, więc pryszniców nie ma. Dawno temu gdy pracowałem w sektorze prywatnym, 10km od domu, w pracy miałem prysznic. Wtedy jeździłem nawet zimą (Schwalbe Marathon Winter to jest to :-) ). (ech to były czasy, a w ostatni piątek miesiąca po pracy 25 km na Masę i powrót ze znajomymi z miasta...).

Opcja z rowerem w pociągu w drodze powrotnej odpada. Po południu pociągi są zatłoczone, głupio by mi było wbijać się z rowerem do składu w którym już brakuje miejsca.

@raffi:

Niestety nie wiem jaką mam obecnie trasę, ostatni raz przejeżdżałem z pracy do domu w 2013 :-( a od tego czasu efekty Masy na mieście są ogromne. Jak wyślę małżonkę z dzieckiem do teściów w wakacje, to rozeznam jak przedstawia się wyjazd ze Śródmieścia (zwykle biorę Veturilo na przy pomniku Kopernika lub na Nowy Świat/Uniwersytet) w kierunku Jabłonny (alternatywnie w kierunku Łomianek, bo różnica w długości trasy do domu to tylko 2 km).

Po schodach nie trzeba wnosić, PKP Warszawa Zoo właśnie dorobiło się pięknej rampy dla wózków, dziś widziałem jak ktoś nią zjeżdżał na szosówce.

Jeśli masz doświadczenie w Kolejach Mazowieckich, to czy problemy z większym rowerem są w Elfach lub w piętrowych Bombardierach?

Mogę poprosić link do takiego bagażnika abym wiedział na co zwracać uwagę?

LowRider

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Motorem postępu jest lenistwo.
Odp: Witam
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 04, 2018, 09:59:55 am »
Nie strasz Żony, to nie metoda, lepiej argumentować, Ty masz kosmetyki, ja mam rower...

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: Witam
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 04, 2018, 11:32:09 am »
zabij kobiecie klina lepiej na rower niz do baru z kolegami ( ona sobie juz wyobrazi ciebie w barze po 3 browarach a wkoło same chetne "lafiryndy" w mini) i przysatanie na rower:P
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

LowRider

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Motorem postępu jest lenistwo.
Odp: Witam
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 04, 2018, 01:59:23 pm »
to też miałem powiedzieć, ale to też metoda strachu... ;)

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: Witam
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 04, 2018, 02:15:05 pm »
z drugiej strony kolega jadać rowerem miał przygodę zatrzymał sie by pomóc kobiecie z rowerowym problemem , i dostał w podzięce od miłej pani zaproszenie na kawę do jej mieszkania ... nie skorzystał XD
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

ksm123

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Witam
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 28, 2020, 07:37:40 am »
Wracam, już z kasą (bo po co mi lokata na 0.01%) i pełną rezygnacji zgodą małżonki (i tak kupisz sobie rower, więc przestań o tym gadać i zrób to...).

Czy Velogic SR305 to sensowny rower na dojazdy do pracy? Czy też powinienem poszukać sobie czegoś bardziej zaawansowanego? Czy konstrukcja ma jakieś dyskwalifikujące mankamenty nieoczywiste dla niewprawnego oka pionowego rowerzysty?

Po drodze do pracy mam:

  • Jabłonnę ze śmieszką chodnikową przerywaną przecznicami, do ominięcia wbrew przepisom po jezdni.
  • Modlińską z dziurami od Prząśniczek do Mehoffera.
  • Wspinaczkę Tamką (lub Dynasy i Oboźna).

ps. A jednak mam w pracy prysznice. Sprawdziłem, że przydają się po przejechaniu 36 km z domu do pracy.

MyIden

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 33
  • Płock
Odp: Witam
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 28, 2020, 06:59:38 pm »
Nooo każdy lubi to co lubi ... ale tak bez amortyzacji ? małe koła + pozycja gdzie nogami nie zamortyzujesz ...
Phoenix - MBB flevobike ;)

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: Witam
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 28, 2020, 08:39:44 pm »
Krzysztof, lat 41, ksywa "ksm123" z Warszawy pyta...
"Czy Velogic SR305 to sensowny rower na dojazdy do pracy? Czy też powinienem poszukać sobie czegoś bardziej zaawansowanego? Czy konstrukcja ma jakieś dyskwalifikujące mankamenty nieoczywiste dla niewprawnego oka pionowego rowerzysty?"

Mój kumpel Ubuntu na innym forum podobne pytanie zadał.
Dzien dobry..
Nazywam się Ubuntu Mtonga i pochodze z Africa.
Mam 40 lat i caly czias hendozylem kobiety ciemne.
Jak ogolily wonsy lup brody byly smacne.
Teraz jestem w Polska i koham kobiety o bialych wlosah.
Jak myslicie.
Cy pani w typie pani Gesler bylaby dla mie dobra na zona cy lepiej na kohanka???
Cy mam sobie sukac grubsej cy hudsej?
Cy biale kobiety maja mankamenty???

A teraz ja.
Twój anons rano przeczytawszy myślałem, że oszaleję.
Już chciałem nawet (nikczemnie kpiąc) szanownych forumowiczów zapytać co mi dziś na śniadanie zaproponują.
Krzysztofie (Christoforusie czyli krzyż targający) ogarnij się?
Jak można tyle lat mając (rok mniej niż mój syn warszawski i poziomowiec z rodziną poziomą)
takie dziecięce pytanie zadawać?
W Warszawie mieszkasz.
Czy to jest problem z poziomowcami warszawskimi poprzez to Forum kontakt nawiązać???
Na próbne jazdy umówić się???
Próbnych jazd dokonać i na podstawie WŁASNYCH (z próbnych jazd) doznań,
konstruktywnych rozmów z właścicielami stosownego wyboru dokonać???

Przecież tym Twoim tropem rozumowania idąc (i przy okazji wzorem mojego przyjaciela Ubuntu)
to o wybór następnej żony na innym i stosownym do tego forum zapytać powinieneś.

P.S.Rowery poziome są tak różnorodne i o tak diametralnie różnych właściwościach,
że aby odpowiedni dla siebie wybrać należy po prostu próbować, próbować i próbować.
A nie obcych ludzi pytać.


« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2020, 08:42:45 pm wysłana przez Maciej K »

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 391
Odp: Witam
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 28, 2020, 11:10:22 pm »
generalnie zgadzam się z @MaciejK co do meritum ("folklor" wypowiedzi kolegi... coż moim zdaniem niczego  nie wnosi) - pytaj, ale przede wszystkim jak masz możliwość przed zakupem przejedź się na kilku rowerach z różnymi kołami, amortyzacją i kierownicą

jeśli chcesz wyprobować SWB 2x26 z Ubar lub 2x28 z ASS to zapraszam w okolicach Dworca Wschodniego pn-pt 9-14 kontakt przez priv

Z mojego doświadczenia: ze względu na kręgosłup przy kiepskich drogach 2x20 kupowałbym tylko z amortyzacją przednia i tylną, chociaż wiele osób ma albo tylko tylną albo wcale i może się ze mną nie zgadzać.
Druga obserwacja jest tak, że po kilku latach jazdy zostały mi rowery z kołami 26" i 28". Zaczynałem od 2x20" potem z ciekawości nabywałem inne konfiguracje i wyszło mi, że większe koło jest bardziej uniwesalne, a na pewno lepiej działa na gorszych nawierzchniach - przy czym ja używam roweru nie tylko w mieście, ale może przede wszystkim do wypraw wakacyjno-urlopowych w czasie których zdarzają się niespodzianki w postaci dróg polnych, których nie opłaca się objeżdżać asfaltem
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2020, 11:12:00 pm wysłana przez lechulysy »
Leszek