Autor Wątek: amortyzacja siodełka  (Przeczytany 16257 razy)

donpedro2107

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 119
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 08, 2009, 07:19:08 am »
a ja nic nie uważam jeżdżę po polnych drogach gdze jest pełno dziur i jeżdżę samochodem gdzie mam wygodny fotel ale plecy i tak potrafią boleć jak mnie wytrzęsie na dziurach. to nie jest mit Saurus, nie się o co obrażać :) jak jechałem kiedyś po polnej tarce pionowym to mało wstrząsu mózgu nie dostałem bo kręgosłup chociaż amortyzuje to przenosi drgania na głowę a i sam podczas wstrząsów mocno cierpi (można uszkodzić dyski) o zdrowie zawsze dbaj pozdro :)

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 08, 2009, 10:40:47 pm »


najlepsze z możliwych sprawdziłm to na sobie ....poza tym logika ! co do lwb tak lwb jest dłógi i dobrze amortyzuje..... zgodze się z tym ale tylko przednie koło ponieważ prawie w każdym lwb i swb siedzenie jest tuż przed tylnim kolem .... wystempuje tu ten sam efekt jak podczas jazdy autobusem ....cholernie trzensie kiedy sidzimy nad, lub blisko koła a naj mniej w srodku autobusu( hyba kazdy sie z tym zgodzi)........ znowu logika gdyby zbudować lwb z siedzeniem dokładnie w srodku rozstawu  ( a rozstaw osi byłby wystarczajaco duzy .... )  żeczywiscie mało by  trzensło .... na konfort jazdy bez amortyzacji ma jeszcze wpływ wysokość siedzenia od ziemi inaczej .........jak wysoko jest nasza glowa ktora wraz z punktami osi kół twoży trojkat ,,,,im nasza głowa czyli wierzcholek tego trojkąta jest wyżej tym  trzensie  nią mocniej fizyka ,geometria , logika ,wyobrażnia..... można sobie wyciąć trójkąt z paieru i sprawdzić ile przemieści się jego wieżchołek jeśli jeden z dolnych rogów podniesiemy o pewna wartosć ........ symulacja wyjechania kola z dziury w ktorą wpadlismy... można też jezdzić tylko po równych jak  szyba asfaltach i sobie tym  glowy nie zawracać   :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 08, 2009, 10:47:28 pm wysłana przez tomek70 »

PrzemO

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Never talking just keeps walking...
    • Sporty alternatywne
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 09, 2009, 12:10:04 am »
Prośba do administratora forum o poprawę pisowni w powyższym poście kolegi tomek70....

.....do tomek70 - jeżeli masz problemy z ortografią to przepuszczaj tekst przez worda lub inny edytor tekstowy. Podkreśli ci błędnie napisane wyrazy - będziesz mieć logiczne łamigłówki co przestawić lub zamienić, żeby podkreślenie zniknęło.

Od razu dodam, że nie jestem teraz chamski albo nietolerancyjny - znam dużo osób z nieudawaną dyslekcją lub dysgrafią i to jest właśnie ich sposób na pilnowanie pisowni, a sam wagę przypadłości rozumiem. Zależy mi jednak na normalnym odbiorze przekazywanych przez innych forumowiczów treści. Dla dobra ogółu... :P

Przerwa

darznur

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 25, 2014, 07:48:46 pm »
... do odczuwalności wstrząsów przy pozycji leżącej (lowracer) a siedzącej (lvb) . Sprawdziłem oba na rożnych rowerach i przy siedzącej musculus gluteus maximus (półdupki, pośladki - jak kto woli ;) ) amortyzują znacznie lepiej niż plecy z swoja względnie małą warstwą tłuszczowo - mięśniową...
Zacznę od tego, że po przejechaniu ss lub żaglówką około 40-45km zaczynają boleć mnie pośladki i zaczynam się wiercić na fotelu. Jak jadę dalej ból ustaje po czym po następnych 20km się ponawia i tak w kółko. W amortyzacji poziomki raczej nie tkwi błąd: ss jest sztywna a żaglówka pełen amor. Ustawienia foteli też już zmieniałem. Materace i pianki różnej grubości wypróbowane. Jestem szczupłej budowy ciała i raczej kościsty. Jak sobie poradziliście z tą niedogodnością ??

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 25, 2014, 08:38:52 pm »
Jestem szczupłej budowy ciała i raczej kościsty. Jak sobie poradziliście z tą niedogodnością ??
Ja przybrałem 20 kg i dupsko teraz lepiej amortyzuje ;)
Po zmianie rowerku z LWB na SWB - zmiana z pozycji siedzącej  na teraz pół leżącą - przestałem się wiercić w fotelu.
Z mało obiektywnych uwag - przy zmianie roweru pojawiła się z tyłu przyczepka - teraz nie ganiam już na trasy 50+ może dlatego nie odczuwam aż tak bardzo swędzenia tyłka.
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

darznur

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 25, 2014, 08:58:53 pm »
Jestem szczupłej budowy ciała i raczej kościsty. Jak sobie poradziliście z tą niedogodnością ??
Ja przybrałem 20 kg i dupsko teraz lepiej amortyzuje ;)
...
Jak ja bym chciał przytyć  :D, dużą część tłuszczu przerobiłem już na mięśnie a ... no ile można jeść - przepraszam odżywiać się  :'(

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 26, 2014, 06:44:14 am »
dużą część tłuszczu przerobiłem już na mięśnie /quote]
a u mnie własnie odwrotnie ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 26, 2014, 09:00:52 am »
Darznur, a w domu posiadasz jakiś fotel, na którym wygodnie ci siedzieć przez długi czas? Chociaz z drugiej strony w domu nie przebieramy nogami, więc może ściąganie poszycia z takiego fotela to nienajlepszy pomysł. Może cierpisz na klasyczny przypadek półdupków panicza? Można to naprawić i zrekuperować sprawność w 100%. Zalecenie lekarza: przed poludniem Yoga, po południu Tai Chi, a wieczorem medytacja w pozycji kwiatu lotosu na twardej drewnianej deseczce.

darznur

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 26, 2014, 09:49:18 am »
... Może cierpisz na klasyczny przypadek półdupków panicza?
;D
Można to naprawić i zrekuperować sprawność w 100%. Zalecenie lekarza: przed poludniem Yoga, po południu Tai Chi, a wieczorem medytacja w pozycji kwiatu lotosu na twardej drewnianej deseczce.
A jazda na rowerze poziomym ??  :o

Majsterkowicz

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 423
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 28, 2014, 12:20:13 pm »
Podpisuję się pod wątek ;) Te półdupki panicza mnie zaciekawiły, a tak serio, to i ja mam problem z kościstym tyłkiem, który się odzywa po przejechaniu trasy +30km

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 31, 2014, 08:50:05 am »
Dolegliwości "odczuciowe" najczęściej wynikają z niedopasowanego fotelika.
W przypadku bardziej siedzącego nie ma możliwości poprzesuwania się i ulżenia plecom ;)
Jak się da, to położyć fotelik i zobaczyć co nie tak (ciągłe uderzanie o krawędź, brak oparcia o lędźwia,  zły kąt przy barkach, itd). Z resztą leżący fotelik dobrze odciąża tyłek, więcej siły idzie z bioder i tyłek mniej boli.
A w sumie.. Znajomego bolał kark.. bo nosił za wąskie buty! Reszta tylko w banku :P

darznur

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: amortyzacja siodełka
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 01, 2014, 07:20:37 am »
...,najczęściej wynikają z niedopasowanego fotelika ... Nie ma możliwości poprzesuwania się i ulżenia plecom ;) ... brak oparcia o lędźwia,  zły kąt przy barkach, itd). ... leżący fotelik dobrze odciąża tyłek ...
zainspirowany tą sugestią / podpowiedzią pojechałem wczoraj w trasę +50km. Zasadniczo pobieżnie wypróbowałem nowe pozycje leżenia i stwierdzam że albo fotelik jest do d... albo mam mega krzywy kręgosłup albo jedno i drugie  ;D