Tak masz rację tak to działa, sytuacja była by istotna gdyby zabezpieczenie alarmujące nie było wyłączane. Układ wspomagania elektrycznego w rowerze posiada ukryty przełącznik, którym wyłączamy zabezpieczenie nadmiernego rozładowania baterii oraz sterownik silnika. Więc załączany jest tylko w czasie użytkowania napędu. Zabezpieczeń tego typu używam od dłuższego czasu i nie miałem z nimi problemów. Duży plus to wyświetlacz, który pozwala dokładnie monitorować co dzieje się z naszą baterią. Problem pojawił by się gdyby ktoś zapomniał wyłączyć układu na kilka dni, wtedy załączył by się alarm i dwie pierwsze cele były by rozładowane.