@LechuŁysy - a nie można takiej sprawy o umorzeniu otworzyć ponownie? Odpisać im z zacytowaniem ich błędów + ponowne złożenie dokumentów = że nie mają pojęcia o czym piszą? Nie ma tam w Policji/prokuraturze żadnego organu nadrzędnego?
Jakby nie było ani 700 ani tym bardziej 1300 złotych piechotą nie chodzi i z nieba nie spada.
Przysługuje. Zależnie od tego co zostało umorzone - czyli czy prokuratura umarza postępowanie, czy policja śledztwo.
Tak, często to się nie opłaca (w sensie finansowym) czyli więcej kosztów niż potencjalna kwota odzyskana.
Natomiast co do zasady, jak najbardziej, aby organy władzy były młócone za swoją opieszałość, aby sprawca nie oszukiwał kolejnych osób -
tynarazie dupa zbita, za przeproszeniem... Policja przyjęła sprawę, ale wypytywali mnie takim tonem jakbym to ja był tym złodziejem... Podły kraj...
Dzieje się tak dlatego, bo oni prawdopodobnie wcale nie będą się ta sprawą zajmować (mają co innego prawdopodobnie nakazane) czyli w rezultacie spadnie im wykrywalność, więc starają się zniechęcić do wniesienia zawiadomienia.
Niema zawiadomienia = niema sprawy i wszystko jest ok.