Ad mpalternatywa: brak możliwości poderwania koła przed krawężnikiem to typowa przypadłość wszystkich poziomych więc raczej nie brał bym tego pod uwagę
.
Yin, ty to wiesz, ja też, tak jak większość forumowiczów, ale są też goście forum, osoby, które dopiero poznają świat i mechanikę poziomek. Nie zawsze to co oczywiste jest oczywiste dla każdego. Z moich doświadczeń handlowych z poziomkami wiem jedno: trzeba mówić o wszystkim co ważne, nawet jeżeli wydaje się mega banalne lub super oczywiste.
Odnosząc się do pozostałej części twojego postu - nie podejmę się takiego porównania. Ostatni raz na pionowym rowerze jeździłem 8 lat temu i wszystko co pamiętam, to to, że zawsze bolały mnie 4 litery po zejściu z roweru.
Natomiast moje jedyne doświadczenia z poziomami ograniczają się do kmx-ów. Moja pierwsza i jedyna póki co poziomka, w dodatku trójkołowa - pełny luz, komfort i wygoda (kolejna oczywistość dla tych, co choć raz w życiu jechali poziomką

).