Witam. Powiem tak ciężko jest mi to w tej chwili opisać dlatego że mam tylko 52T. Właśnie skończyłem rysować 44T na małe górki ;-) . Troszkę kilometrów już testowałem tą 52 i powiem że jestem pozytywnie zaskoczony, to takie wrażenie jakby się tylko pchało. Martwy punkt jest jakby omijany, to znaczy jedzie się na 2 różnych kadencjach po pól godzinki się przyzwyczajasz. Średnia ? Ciężko powiedzieć może 2 km lepsza, ale zauważyłem że nogi mniej się męczą. Zobaczymy jak będę miał cały zastaw.