Pająk czy ktokolwiek inny... jesteście w stanie wytłumaczyć mi, po co jest "przekładnia" w pocket'owych silnikach? strona ta sama, moc ta sama, kierunek kręcenia... chyba też... po co? warto to brać? szukałem w google, jednakże same odnośniki do aukcji udawało mi się odszukiwać 
Ano..
Silnik obraca się powiedzmy 5tyś obr/min. Przy 30km/h koło obraca się koło 250x na minutę. Jakbyś chciał to "wyrównać" łańcuchem.. to musisz być "zmiana obrotów" (jakieś 20 razy) gdyby silnik miał dobrze napędzać. Można to zrobić łańcuchem i trybami (np. 6 zębów z przodu i 120 z tyłu) lub przekładnią x4 i 6 zębami z przodu i 30 z tyłu.
Jak masz "zwykły" łańcuch (1/2" na ogniwo), to 120zębów ma średnicę 50cm (ciut mniej niż koło). Na łańcuchu "pocket" tarcza miałaby średnicę tylko 25cm (czyli ciut więcej niż duża tarcza hamulcowa).
Drugą różnicą jest moment obrotowy (który daje przyspieszenie.. ale przy źle dobranym przełożeniu ogranicza prędkość).
Podanych wartości nie traktuj jako wyrocznia, to tylko przykłądy. Jak jest silnik z przekładnią, to zazwyczaj ma większą zębatkę zdawczą (co znacznie poprawia czas życia łańcucha).
Chyba źle zrozumiałem- wynika z tego, iż motocyklowy i rowerowy łańcuch jest taki sam... 
Nie taki sam. Są "podobne". Tylko mają z 2cm szerokości i pancerne blaszki

Aczkolwiek w rowerze nawet "single speed" wygląda jak motocyklowy (a jest ledwo o 1-2mm szerszy od "narrow"!)
Gwoli ścisłości.. Motocyklowe są także 5/8" i 3/4".. Ale to już inna bajka.