<ironia mode on>
ŁAAAAAAAAŁ!!! Bez narzekania na podjazdy!!! No to suuuupeeeeerrr!!!
I cooooooo? Dajecie radę? Ale co na to UCI? Tylko sado-maso? Czy dopuszczacie poziomki?
?
Aż jestem cały pod wrażeniem!!! Normalnie to jak nowe BBT! 200km! ŁAŁ!
<ironia mode off>
Szydziu -z "pouczeniem o zachowanie szacunku" zwracam się do każdego, kto nie zachowuje pewnego umiaru w swoim stosunku do tradycji, historii i... poszanowania tych, którzy oddali swoje życia za to, aby ten człek o którym mowa, mógł żyć w wolnym kraju i mówić w ojczyźnie swojej po polsku. W szczególności zaś do osoby, która miejsca poświęcone tym, którzy polegli, określa mianem "grób nieznanego żołnierzyka".
Osobiście nie jestem jakimś moherem, ani kombatantem, daleko mi do czczenia non stop tej wspaniałej martyrologii narodu polskiego etc etc.
Ale są pewne granice, których przekraczać nie wolno i nie należy. I nie mogę przejść bez słowa obok, widząc jak ktoś określa takie miejsce, z taką tradycją, pod którym corocznie odbywają się uroczystości państwowe - mianem "grób nieznanego żołnierzyka". To nie jest miejsce pod którym się śpiewa piosenki "o husarze i dupie maryni". To jest miejsce, w którym oddaje się cześć poległym za naszą Ojczyznę. To jest miejsce, pod którym wszyscy oddają cześć i hołd poległym. Ba!
Znaczenie Grobu Nieznanego Żołnierza podkreśla wprowadzony w protokole dyplomatycznym obowiązek odwiedzenia go przez delegacje zagraniczne składające wizyty w Polsce.
I jak się okazuje, nawet ci z zagranicy wiedzą dokonale jak się zachować przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Że jest to miejsce bardzo istotne dla Polaków.
Ale jak widać część Polaków ma to w d-pie.