Autor Wątek: nowa zabawka  (Przeczytany 11805 razy)

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 31, 2012, 09:05:52 pm »
Profil ramy 40x60x1,5, kierownica chodzi na zwykłych calowych łożyskach sterowych (sztyca widelca z gwintem wspawana jest w belkę ramy) i spisuje się rewelacyjnie, po prostu jest kosmicznie wygodna a dzięki uss linki przerzutek i hamulców są króciutkie (np hamulec tylny - 50 cm) i pracują idealnie, co przy ass nie zawsze jest oczywiste. Co do amortyzacji to  raczej skomplikowała by konstrukcję i podniosła wagę. Jeśli już to bardziej przydatna była by z tyłu ale wolę bez - sztywno znaczy bez strat.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 31, 2012, 09:19:36 pm »
na poziomie są w ogóle jakieś straty związane z amortyzacją? tym bardziej w cruzbike, gdzie starty są jak koło przednie sobie ładnie podskakuje

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 02, 2012, 09:04:07 am »
Amortyzacja to zawsze strata, niezależnie od pojazdu. Energia, która ugięła sprężynę musiała się przecież skądś wziąść.

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 02, 2012, 09:28:10 am »
Nie bardzo sie zgodze z tym. Wszelkie pojazdy amortyzowane w nie-labolatoryjnych warunkach (na codzien) maja lepsze osiagi z uwagi na lepsza trakcje i kontakt kol z podlozem.
Co z tego ze teoretycznie na sztywnym rowerze mozesz pojechac szybciej jesli wstrzasy nie pozwola ci kontrolowac go. Amortyzacja juz nawet pojawia sie u super sztywnych szosowcow tylko kwestia zejscia z wagi..
Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 02, 2012, 11:30:25 am »
W pełní się zgadzam z kolegą a enargia która ugina amortyzator na jeśli by go nie było podrzuciła by cie do góry więc i tak była by stracona

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 02, 2012, 03:49:42 pm »
Eh no to 10 raz to samo i najprościej jak się da:

1. -Czy w poziome są straty związane amortyzacją: tak, ale mniejsze niż w rowerach pionowych bo nie pedałujesz równo z kierunkiem amortyzacji. Przy każdej amortyzacji jest pompowanie w miarę pedałowania - da niedowiarków doświadczenie ręka / albo kamerka na damper w czasie jazdy po idealnie prostej drodze  i obejrzeć / wyczuć dotykiem czy pracuje. Oczywiście im lepszy mamy amor / damper tym mniej powinien być podatny ma pompowanie lub mieć blokadę która to zjawisko znacznie ogranicza. Druga kwestia:  amortyzacja = większa waga = wolniejsze podjazdy = większe zmęczenie = gorsza średnia.

2. -Lepsza trakcja daje lepszy czas bo pozwala na łatwiejsze pokonywanie przeszkód. Tu jest sporo prawdy, ale reguła ta sprawdza się bardziej dla rowerów jeżdżących offroad. Na poziomkach jeździmy raczej po asfaltach więc straty z punktu 1 w większości przypadków raczej będą większe niż zysk z trakcji. Pomijam bardzo specyficzne warunki typu trafienie na odcinek remontowanej drogi z zdjętą nawierzchnią czy konieczność pokonania dłuższego odcinka po kostce brukowej. 

3. -Ale ja nie wierze bo fizyki uczył mnie MD i w ogóle wiem lepiej. Fajnie, to idź wytłumacz producentom rowerów szosowych i poziomek robionych z myślą o ściganiu że powinny mieć amortyzację to będą szybsze. Już widzę full amortyzowanego nocom'a, m5,  sticki barchetty itd ;)

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 271
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 02, 2012, 05:42:07 pm »
Ale ja tylko rower chciałem pokazać ... . Nie ma co się kopać z koniem ani spierać z Newtonem. Im bardziej w pojeździe stawia się na prędkość tym zawieszenia są sztywniejsze i mniej komfortowe. O kompromis raczej trudno. Wyjściem jest  blokada skoku ale że poziomka służy do jazdy po szosie (nad czym z resztę mocno ubolewam) więc można się w zasadzie obejść. Oczywiście trzęsienie nerek na kocich łbach nie jest ulubionym wrażeniem więc może następny model będzie miał tył amortyzowany jak wymyślę jak to zrobić solidnie w stali z wagą poniżej 17kg. Choć muszę przyznać że mój nowy materacyk (7cm gąbki między karimatami) dość dobrze oddziela plecy od drogi.

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 02, 2012, 07:20:46 pm »
Bywają poziomy, które mają amortyzację pracującą równolegle do linii łańcucha a co gorsza łańcuch potrafi przebiegać daleko od osi obrotu wahacza.
Wówczas na pewno straty są spore - zwłaszcza przy ruszaniu gdy depnięcie w pierwszej chwili ściska sprężynę.

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 02, 2012, 08:30:19 pm »
może następny model będzie miał tył amortyzowany jak wymyślę jak to zrobić solidnie w stali z wagą poniżej 17kg.
Stickbike + prosty wahacz + dobry lekki powietrzny damper (+-250g)

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 02, 2012, 09:35:59 pm »
W poziomkach z tylnym napędem tak pedałowanie wpływa,  czyli zginamy amortyzator .

W moim MBB pedałując nie zginam amortyzatora ani przedniego ani tylnego, więc pedałowanie w moim MBB nie powoduje strat na amortyzacji w każdym MBB i i FFD tylny amortyzator nie ugina się pod wpływem naciskania na pedały (oczywistość oczywista).

 Ugięcie się amortyzatora pod wpływem wpadnięcia w dziurę powoduje takie same straty jak bez amortyzatora bo energia podrzuci rowerzystę następna oczywistość.

Że jakieś firmy nie robią rowerów z amortyzacją niczego nie dowodzi.

na bocznej wiejskiej drodze "asfaltowej" albo o kiepskim asfalcie rower z pełną amortyzacją czy to poziomka czy góral zostwi karbonową poziomkę bez amortyzacji daleko w tyle

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 03, 2012, 08:41:01 am »


Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, szczególnie punkt drugi.

Mi już ręce opadają więc EOT + żart:



;)

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 03, 2012, 10:33:12 am »
Mi już ręce opadają

Na razie tylko ręce... poczekaj ze 30 lat ;)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: nowa zabawka
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 03, 2012, 11:04:45 am »
Na razie tylko ręce... poczekaj ze 30 lat ;)
Ten problem chyba już medycznie wyeliminowali?Doping jakiś czy coś.. ;) Zresztą za 30 lat (zakładając że postęp techniki się utrzyma) to będę jak terminator i problemem będzie nie opadanie a ceny wd 40 ;).