Autor Wątek: Cruzbike Danielastego - ukończone  (Przeczytany 43659 razy)

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 09, 2012, 10:17:59 pm »
nexus 7 mnie nie ratuje , zbyt mało biegów ma - jeździłem. Mi zależy na alfine w normalnej cenie na 8 rzędów z możliwością założenia hamulca tarczowego na piastę

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 01, 2012, 04:11:05 pm »

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 01, 2012, 07:31:42 pm »
Wyższa szkoła jazdy jechać z zamkniętymi oczami ;).
Trochę stare zdjęcie, bo masz inny fortelik.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 04, 2012, 10:09:42 am »
małe zmiany, ulepszenia wprowadził mój znajomy ( PabloXt ) w warsztacie w czasie wycieczki dwu dniowej na wsi :)

Pierwsza zmiana to zespawanie elementu łączenie widelca z tylnymi widełkami - poprawiona sztywność ramy koło da się już ustawić "prosto" wzgledem ramy i widelca , hamulec działa już normalnie, mogę śmiało wyjąć koło bez rozpadanie się ramy :)



Druga zmiana to siedzisko które wykonałem u siebie na warsztacie. Stary drewniany parapet poszedł daleko. zastąpiła go płyta 18mm grubości drewniana. Kąt siedziska został powiększony względem oparcia. które również zostało lekko odchylone do tyłu. Dzięki temu już nie obcieram udami o fotelik, jest sporo wygodniejszy dla mojego tyłka i mam przybraną bardziej pochyłą pozycję. Na siedzisko powędrowała pianka z wyciętym tzw "nocnikiem" otworem na tyłek przeciwdziałający z suwaniu się podczas jazdy. Na plecy powędrowała gąbka od starego tapczanu. Dzięki takich materiałów, podróżowanie po mieście stało się sporo komfortowe niż dotychczas. W ramach iż zmieniłem cały fotelik, musiał też pomyśleć o ograniczniku przeciw suwaniu się fotelika do tyłu. Wstałem tam parę kloców drewnianych. Pablo dodał kątowniki które zostały przykręcone na stale wkrętem :)



Zostały również ocięte i zeszlifowane reszti kawałków rur które straszyły ludzi również przez Pabla. Aktualnie rowerek przymierza się do odmalowania ramy na jakiś oczoje..ny pomarańczowy :)



1Teraz smutna prawda. Z racji iż na cruzbiku nie można podnośić koła przed dziurami. po 3000km zmieliły się kuleczki w piaście tylnej - napędzanej. Piasta jest to jakiś noname wieć tutaj chciałbym zapytać co kupić w zamian. Szukam czegoś taniego na 7 rzędową kasetę - może być więcej - zastosuje reduktor na bębenku. I teraz pytanie, pchać się w shimanowskie kulki czy maszynowe novatec?

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 04, 2012, 11:53:36 am »
Jak ma być bardzo tanio to zwykle wystarczy kupić łożyska w rowerowym i ewętualnie konusy piasty jeśli są zjechane. Po wymianie całość przesmarować (z tyłu też nie zawadzi) i to spokojnie wystarczy na kolejne 3-6k km. Alternatywnie: złomnica i szukasz dowolnego tylnego koła z piastą pod 7-kę ( wolnobieg zwykle gratis) i przeplatasz na swoje 24" + to co poprzednio (wymiana łożysk + smarowanie) . Jak ma być troszkę drożej to polujesz na allegro na używaną piastę deore / alvio (+ łożyska + smarowanie). Wariant z maszynowymi jest najlepszy ale i najdroższy, do tego musiał byś kupić kasetę 8-kę i ewętualnie zmienić manetki ( przynajmniej lewą). Jeśli chcesz zaoszczędzić poluj na całe używane koła na piastach maszynowych - czasem da się coś znaleźć w cenie nowej piasty a do tego miałbyś lepszą obręcz + szprychy)

michu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 158
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 04, 2012, 12:11:00 pm »
Yin, on ma z przodu 26". Wczoraj, jak gadaliśmy o wycieczce, to chciałem zaproponować kupno kulek i przeserwisowanie, bo to są grosze. Na kilka tysięcy km dadzą radę. Jeśli teraz nie jesteś dziany to wyjście idealne. Ja do swojego MTB-ka (srebrnego jeszcze wtedy) kupiłem piastę maszynową novateca za 89 zł (w BB, a allegro pewnie taniej). Od Żółwia wiem, że wystarczy zapleść samodzielnie piastę i wtedy centrowanie kosztuje tylko 10 zł (chyba BB, ale jeszcze dopytaj). Może coś wygrasz w zawodach, to kasa będzie ;).

Zmień sobie, jeśli to możliwe, "pokrowiec" oparcia. Zasłona, prześcieradło bawełniane czy co to tam jest w razie deszczu zasiąknie wodą. Ja poduchę siedziska obszyłem cerata, ale nie taką typową śliską z jednej strony, a z drugiej meszkowatą. Jest chropowata z wierzchu. Przypomina bardziej tkaninę. Woda nie wsiąka.
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2012, 12:17:08 pm wysłana przez michu »

juhas

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 04, 2012, 09:12:26 pm »
myślę że jeśli ktoś potrafi już sobie samodzielnie zaplatać koła to centrowanie to dla niego nie powinien być żaden problem. Wrazie czego polecam artykuły sheldona browna:)  Pozdro:)

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 04, 2012, 09:21:06 pm »
zaplatałem jak dotąd 2 koła, problemów nie było, miałem tylko lekkie bicie góra dół, które wyregulowali mi za free mechanicy co u nich kupowałem tą piastę :)

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 08, 2012, 12:22:02 am »
Witam. W ramach przygotowań na wycieczkę i nie tylko zamocowałem sobie oświetlenie dynamo. Cały zestaw kupiłem od Micha za niespełna 5zł/ Dynamo butelkowe romet, światło przód żarówka 2,4W żółta, tylna 0,6W też żółta. Mogą rodzić się pewne pytania - po co? A no już tłumaczę szukałem zestawu na miasto gdzie jest jasno, ale też nie chce być rowerem ninja - w takiego ninje w mieście prawie wjechałem bo nie zauważyłem że jedzie :). Lampka przednia świeci całkiem spoko, przy 20km/h oświetla mi takim ledwo widocznym prostokątem na ziemie, więc całkiem nieźle. Lampka tylna, w sumie umieszczone z boku, ponieważ uchwyt lampki jest jednocześnie masą - nie mam błotnika metalowego na tyle by to tam świeciło a gdzieś zamocować to muszę. Wybór padł na prawy bok ramy. Jak będę jechać przez skrzyżowanie to będzie mnie widać :)

Z czasem zakupię jeszcze zestaw charbike mini, które będzie mi ładować gps na trasie - koszt urządzenia to 60zł więc nie jest aż tak źle. Teraz idę pracować na sezonówkę do rolnika to niebawem zakupię koło z prądnicą w piaście- bo fakt opory an butelkowym są, ale da się jechać.

Czy ktoś może polecić jakąś lampkę przednią na dynamo na 2,4W która daje bardziej jakiś snop światła, lecz w kolorze ciepłym? Czy zmiana żarówki na halogenową coś pomoże?

https://picasaweb.google.com/101401769132058802034/8Czerwca2012

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 08, 2012, 11:53:29 am »
Ja mam taką metodę mam piasty na kulki. W obudowie aluminiowej wywiercona dziurka za pomocą wkrętarki i wiertełka chyba 2mm do tego z gumy dopasowana za pomocą papierka ściernego zatyczka, koreczek.Raz na 2 miesiące wstrzykuje tam ze 2 ml oleju silnikowego jak coś bokiem potem wypływa ściereczka wycieram koło ma 4 lata przejechane kilometrów nie wiem ile nawet go nie rozkręcałem zero luzów

karol

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 266
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 08, 2012, 09:54:38 pm »
Był taki patent z dziurką w tzw "dawnych czasach". Co do zmasakrowania kulek po 3kkm to raczej nie z winy "niepodrywalnego koła" tylko żle wyregulowanych łożysk. Nie zakontrowane konusy działają jak prasa śrubowa i miażdżą kulki a czasem wpychają i masakrują miski łożyskowe albo w drugą stronę - stale się odkręcają i łożysko jest ciągle za lużne, telepie się, wszystkie elementy pracują udarowo i też się masakrują. Do tego oś wyginająca się pod wolnobiegiem też swoje dokłada. Ale to wszystko w rowerze pionowym. W cruzbike`u koło napędzane jest o wiele mniej obciążone więc dobrze wyregulowane łożysko nawet w zwykłej piaście będzie pracować prawidłowo. Jak założysz kasetę nawet byle jaką, to po 3kkm nawet luz się nie pojawi. Maszynowe - fajna sprawa, ale może w następnym modelu?

czarny_1963

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 23, 2012, 12:48:18 pm »
Panowie jestem tu nowym użytkownikiem tego forum i ostatnio często wchodzę tutaj poczytać co ciekawego piszecie , no i pooglądać ciekawe konstrukcje, ale jak patrze na ten rower to , może i kolega na nim jeździ, ale moim zdaniem na tym to nie polega.Konstrukcja powinna też cieszyć i oczy a mam wrażenie że kolega ten rower robił jak się to mówi na kolanie , same te klocki za siedzeniem (i kolega jest podobno stolarzem), nie szło zrobić jednego jakiegoś klocka z twardego drewna i ładnie go wyheblować no i pomalować a nie kilka desek jedna na drugiej.No jest tego pełno do poprawienia.Mam wrażenie że co niektórzy zespawają parę rurek i myślą że mają rower. Nie gniewaj się kolego za moją wypowiedź ale taki już jestem, bo jeżeli już coś mam skonstruować to musi to też mieć wygląd już nie mówię o sprawach technicznych.Pozdrawiam.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 23, 2012, 01:11:27 pm »
rower to ma jeździć a nie wyglądać. Aktualnie jest przemalowany na kolory żółto - czerwne z z zielonymi kołami. Kiedyś też tak myślałem jak Ty, ale zrozumiałem Raffiego. Ciągle rower jest modyfikowany, zdarzają się wypadki, rower się rysuje, łamie i szkoda na to kasy. Stolarz, stolarzowi nie równy, robię na montażu płyt meblowych i ich obróbce, a nie przy surowym drewnie. Klocek jest tylko po to aby fotel się nie osuwał na dół. Kiedyś go nie było bo był inny fotelik. Jeśli rama nie jest przystosowana jako "poziomka" trudno o estetyke całego roweru. Nawet jakbym kupił fotelik z cyklotouru to i tak nie mam jak go zamontować. Konstrukcja ramy mi na to nie pozwala. Ale poczekajmy aż zrobisz coś własnego :) Wtedy skrytykuje, a to umiem robić bo szukam dziury w całym :)

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 230
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 23, 2012, 03:36:10 pm »
Panowie konstruktorzy (a moze i tez w przyszlosci Panie):

Dolaczam sie do Czarnego w sprawie estetyki. Ja rozumiem, ze meczy nas czasem tworczy zapal i zeby wyprobowac nasz pomysl wsadzamy siedem zardzewialych podkladek, i kawalek nogi od sprochnialego krzesla. Chodzi o to aby wyprobowac pomysl.

Ale na litosc dowolnego Stworcy!
Niech nasze nowe rowery w Galerii nie wygladaja jak wyciagniete po roku z Morza Saragassowego. Naprawde szczotka do rdzy kosztuje w PL 1.99 pln wiem bo ostatnio bylem w kraju.

Oprocz mojej prywatnej galerii do ktorej zdjecia robie plastkowym aparacikiem 1.3mp wstydzilbym sie wrzucac gdziekolwiek z gory pordzewiale i byle jak poskladane przypadkowe odpady-elementy. Chcialbym czesto pokazac znajomym co robia moi forumowicze - koledzy ale oprocz kilku chlubnych wyjatkow, serio - wstyd.

Dotyczy to rowniez pilowania smarkow-glutow itp.. Moze nie proszek za 200zl, a chociaz jednolity podklad albo piaskowanie?  Dajmy dobry przyklad bo jestesmy w koncu tymi co, wsrod nielicznych, naprawde sie chce i potrafia zrobic cos oryginalnego. Niech to bedzie ladne:)


Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

robson97991

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 131
Odp: Cruzbike Danielastego - ukończone
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 23, 2012, 04:38:33 pm »
Za ładny też nie morze być,ja swojego odpicowałem wypolerowałem i na placu zabaw łebki mi go podprowadzili.Ale miałem ubaw jak nigdy,ale to w innym temacie.
Robert