Nie zajmuje się reklamą, ale trochę światła rzucę.
Wykorzystałem kiedyś tą "sztuczkę", przy tworzeniu pewnej foto-relacji.
Fotografowałem jak wędkarz, a raczej wędkarka, zbiera manele, idzie na ryby, łowi, potem wraca. Wszystko z oddali, bez wiedzy, zainteresowanej. Przy oglądaniu, koleżanka nie mogła się połapać, jakim cudem ją sfotografowałem zza krzaków, gdy idzie na ryby, bo gdy wychodziła, jeszcze smacznie spałem. Część zdjęć została odwrócona, lub wykadrowana w odpowiedni sposób.
Również, gdy sfotografuje się zamyśloną osobę, zwróconą w lewo, stworzymy obraz przedstawiający kogoś, kto myśli o przeszłości. Ten sam obraz zwrócony w prawo, będzie przedstawiał kogoś kto czeka na drugą osobę, lub zastanawia się nad przyszłością.
Nie można powiedzieć, że coś zwrócone w prawo wygląda dobrze, a w lewo źle, bo wszystko zależy od kontekst, i od tego, co przy pomocy danego obrazu chcemy pokazać, opowiedzieć.
I teraz najfajniejsze. Ten sposób postrzegania (patrz test paaja) jest charakterystyczny jedynie dla kultur, w których czyta się od lewej do prawej. Okazuje się, że sposób czytania tekstu, również wpływa na postrzeganie obrazów. U osób czytających z prawej do lewej, postrzeganie będzie już odmienne. Najlepiej widać to, jeśli weźmiemy do ręki gazetę z krajów arabskich, lub z krainy ryżu. Dla europejczyka od razu układ, tekst, fotografie, będzie sprawiał wrażenie nieładu, będzie zaburzony.