Autor Wątek: Mój pierwszy SWB USS  (Przeczytany 13325 razy)

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 13, 2011, 12:20:50 pm »
Profeska:). Jaka marka/model amora przedniego?

paaj

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 13, 2011, 09:53:32 pm »
Profeska:). Jaka marka/model amora przedniego?
Bez przesady  ;D, profeska to inni Panowie z tego forum - ale dzięki.
Amorek Capa 20, ahead 1 cal z Cykloturu.

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 14, 2011, 04:39:03 pm »
Ładny, prezencja super a jakieś dane tech. zapodasz.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

paaj

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 14, 2011, 10:48:42 pm »
Jest to mój pierworodny i na pewno daleko mu do doskonałości.
Przyznaję, że to wy KONSTRUKTORZY z tego forum, ośmieliliście mnie do popełnienia tego poziomka.
Naoglądałem się godzinami zdjęć, poprosiłem Was o rady ( dzięki za nie ), i stało się.

Co do danych tech:
Dawca z giełdy, a z niego tylny wachacz ( amorek nowy z allegro DNM 750 ibs ) i manetki 3 przód, 7 tył.
Ze szrotowej ramy: wysuwany bom i  część suportowa i kawałek rurki pod ster.
Rama: rura stalowa 48 mm, ścianka 2 mm ( od mojego CZARODZIEJA spawacza ) wyginana na zimno.
Widelec: Capa 20 z Cykloturu jak i fotelik oraz materac.
Ster: a-head 1 cal.
Koła: przód 20, tył 26.
Mocowanie fotela, kierownicy, cięgna sterów, bagażnik - aluminium ( dzieło mej wyobraźni i moich rąk - spawanie wspomniany wcześniej CZARODZIEJ ).
Przerzutka przód: Shimano szosa.
Przerzutka tył: Shimano Tourney.
Korba: 52x39T/170 z osłoną.
Kaseta: Shimano 7.
Długość całkowita: 198 cm.
Wysokość do fotela: 60 cm.
Szerokość kierownicy: 60 cm osadzona na łożyskach ślizgowych ( działanie nietypowe - ciągnij / pchaj ).
Waga: niestety około 20 kg ( ale pracuję nad tym).

Co do osiągów: jakieś są ;D ale jestem początkującym i co za tym idzie na razie skupiam się na tym by sobie i innym nie zrobić krzywdy, i by mieć z jazdy frajdę a reszta mam nadzieję przyjdzie w miarę przybywających km na liczniku.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 14, 2011, 11:04:25 pm wysłana przez paaj »

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 15, 2011, 09:10:40 am »
Kształt ramy jakby znajomy  ;) Wagowo i tak lżejszy od mojej wydumki. Teraz na zlot.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


dadcom

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 60
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 15, 2011, 09:30:32 am »
co za tym idzie na razie skupiam się na tym by sobie i innym nie zrobić krzywdy Popieram ta teze ,Ja zanim ruszylem spokojnie w ruch uliczny nakrecilem ok 250km na bocznych drogach ,gdzie skret byl zawsze tylko wprawo a czerwone swiatlo nie istnialo :D.Po ok 800km smigam w korku miedzy autami -rower juz wymiarowo wyczuty.Nie  spodkalem sie jeszcze z negatywnymi reakcjami ze strony samochodziarzy.
Madra dyskusja kluczem do rozwiazania kazdego problemu.

paaj

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 15, 2011, 10:26:21 am »
Kształt ramy jakby znajomy  ;) Wagowo i tak lżejszy od mojej wydumki. Teraz na zlot.
Pewnie że znajomy, bo jak wcześniej wspomniałem naoglądałem się tego na forum i nie tylko.
Tak powstał projekt:
https://picasaweb.google.com/105566904692652998315/PoziomPierwszyINieOstatni#5601307960787504514
Przeniesiony później na karton w skali 1:1, a dalej już wiadomo.
https://picasaweb.google.com/105566904692652998315/PoziomPierwszyINieOstatni#5601365877529364002
Na zlocie będziesz miał okazję - jak to kiedyś mi napisałeś: się nim GARNĄĆ.

A tak w ogóle, to polecam metodę przyklejania taśmy  na płaskiej powierzchni przy projektowaniu. Widziałem to gdzieś w necie, jak facet projektował dla znanej firmy karoserię samochodu w podobny sposób. Naniósł na powierzchnię najważniejsze wymiary , a później już tylko przyklejał i odklejał, przyklejał i odklejał aż do skutku. Z perspektywy od razu widać jak to będzie wyglądalo, bo małe rysunki potrafią oszukać ;).
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2011, 10:42:41 am wysłana przez paaj »

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 15, 2011, 01:31:07 pm »
A tak w ogóle, to polecam metodę przyklejania taśmy  na płaskiej powierzchni przy projektowaniu.

Ja rysowałem kredą na dywanie, kładłem się między wahaczem, fotelikiem, widelcem i przymierzałem.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


NPX

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #23 dnia: Września 20, 2011, 02:55:59 pm »
A ja wolę małe rysunki...  ;) Co można zobaczyć choćby tu: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1125.15
@paaj  Ja mam taką prośbę o opisanie wykonania mocowania w amortyzatorze przegubów tych sworzni do kierownicy pod siodłowej... Sam mam nadzieję zrobić coś podobnego... Pytanie tylko czy ucierpiała na tym zabiegu regulacja twardości amorka?
A teraz pytanie do ogółu... :) Czy fotelik (nowy) ma przygotowane jakieś konkretne otwory montażowe... czy może po zakupie będę musiał wykonać takowe własnoręcznie...? Jeśli tak to nawet było by dobrze...

gromanik

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 198
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #24 dnia: Września 20, 2011, 03:19:12 pm »
Czy fotelik (nowy) ma przygotowane jakieś konkretne otwory montażowe... czy może po zakupie będę musiał wykonać takowe własnoręcznie...? Jeśli tak to nawet było by dobrze...


Z tego co wiem, to zarówno Cyklotur, jak i admin forum sprzedają bez otworów - inaczej by był problem jak te ich foteliki montować w bardzo różnych rowerach ???

storm

  • Gość
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #25 dnia: Września 20, 2011, 07:43:32 pm »
@NPX - ja robiłem te otwory poprzez naklejenie na fotelik od tyłu kartki papieru z rozrysowaną siatką "centymetrową" wykonaną w Paincie... I nawet mi te otwory wyszły równo... ;)

NPX

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #26 dnia: Września 20, 2011, 08:29:49 pm »
Wszystko fajnie :D Serio bardzo się cieszę, że foteliki są bez otworów bo łatwiej będzie coś "ładnego" narysować-wymyślić... Przydały by się też dokładne wymiary fotelika... Jakiś rysunek "z profila"  :P Jak na razie nie znalazłem nic "tak dokładnego"...  :-\ No cóż jak nie ma otworów to można "na oko" i jakoś sobie poradzę... ALE naprawdę muszę wiedzieć jak zamontować ten przegub do przedniego amorka... To mnie gryzie... Jak mały głód... ;D

paaj

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #27 dnia: Września 20, 2011, 11:03:17 pm »
NPX już referuję ;). Chodzi Ci zapewne o zamocowanie główek cięgien do amortyzatora przedniego - czy tak ?
Sprawa jest prosta jeżeli dysponujesz tokarką lub ( tokarzem ) ;D.
W firmowym amorku korki od góry są z tworzywa a i niestety tylko z jednej strony znajduje się sprężyna. Jest na forum opis sesji rozbieranej Cappy 20. Chcąc mieć sprężyny z dwóch stron a przy okazji móc zamontować główki cięgien byłem zmuszony dorobić dwa korki z aluminium. Jak już je miałem to wystarczyło w nich od góry wywiercić otwory i nagwintować pod M6. W to miejsce zamontowałem główki cięgien na zlot takie:
https://picasaweb.google.com/105566904692652998315/PrzykAdy#5653210757399549426
ale miały za duży luz i kierowanie było trochę nerwowe. Dlatego teraz zakupiłem:
https://picasaweb.google.com/105566904692652998315/PrzykAdy#5654381081663913010
i po przykręceniu śrubką M6 wygląda to tak:
https://picasaweb.google.com/105566904692652998315/PrzykAdy#5653210653961886018
https://picasaweb.google.com/105566904692652998315/PrzykAdy#5653210868273712194
i luzów jest 0  :D

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Mój pierwszy SWB USS
« Odpowiedź #28 dnia: Września 21, 2011, 08:06:48 am »
Ja wolę stosować główki cięgieł z gwintem zewnętrznym niż wewnętrznym, bo łatwiej mi się robi otwory gwintowane niż narzynką nacina gwint zewnętrzny.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800